w folii tylko losos i halibut mi smakuja a nie bardzo widze je w cebuli no i cena za filety porazajaca mirune chce kupic i zrobic i wlasnie sie zastanawiam jak taka pieczona by smakowala
Aniu, na żywca, tylko solą i pieprzem przyprawiam, czasem minimalnie polewam sokiem z cytryny, żeby mi tak nie śmierdziało w domu rybą;))hehe...ja ogólnie nigdy nie obtaczam niczym ryb:) wkońcu to zawsze dodatkowe kalorie;)hihi
ja piekę w folii wszystkie ryby, choć nie ukrywam że najbardziej smakuje mi łosoś, ale jak piszesz ta cena...heh..ostatnio tilapia mi też zasmakowała, dorsza często jem, pangę, i jeszcze jakieś tam mama mi kupuje-nie pamietam nazw;)
tilapia i panga to ryby hodowlane. moze smakowo ok ale bez wartosci w sumie, zreszta poczytaj o pandze bleeeh odechcialo mi sie jej raz na zawsze. do ryby po grecku czy po zydowsku do jednak miruna i karmazyn najbardziej mi podchodza ale miruna tansza. u mnie w domu rybe zawsze maka sie obtaczalo, nigdy na sucho. no nic w wweekend moze sprobuje.
tymczasem po proto czwartku kolejne dekagramy odlecialy. coz chyba wprowadze drugi krolewski posilek a nie tylko jeden bo mam dosc chudniecia.
Aniu, moja mama też obtacza;) ale ja jakoś nie;)) od zawsze robiłam "tak na żywca'.. Aniu czytałam o pandze już nie raz, ze niby gorsza nawet od karpia;))) ale jak zjem raz na jakiś czas, to nic się nie stanie;)) tymbardziej, że zazwyczaj trochę "lepsze" jadam:) tylko ciągle te same to bleee..
wiesz, że te łososie co my jemy (różwe) to dopiero badziewie jest??? niezdrowe, i woógle bleeee..no cóż ale smakuje mniam..zdrowsze są te łososie morskie (mają kolor jak noramalna ryba, ale w smaku są gorsze od tego różowego)
mi to nawet ochota na śledzie przeszła jak się dowiedziałam, że teraz nie jemy prawdziwych śledzi (bo połow zabroniony) tylko np matiasy to są normalne ryby,które są robione na śledzie (wymaczane itd)..
normalnie same badziewia i świństwa się teraz je:(
AniaM te zestawienie na stabilizację co podawałaś tu nie dawno i dostałam od ciebie na maila wiesz żeby stabilizację rozbic na te kilka okresów to skąd to jest , stworzone na bazie ksiazki. bo mam mundrom koleżanke która zażuciła mi że wymyślam bo w książce o wielu rzeczch tam ujętych nic takiego nie ma a ja zglupiałam
Hogatko jest toprzetlumaczenie z forum dukanowego. dziweczyna na dieta.pl ma wykupiony dostep do francuskigo forum i tlumaczy co tam dukan pisze u siebe na francuskich poradach. faktycznie w ksuiazce nic o tym nie ma
osobiscie probowalam przeprowadzac stabilizacje wg tych wskazowek ale za bardzo mi jeszcze waga spada wiec przekombinowalam te wszystkie fazy i z pewnym dystansem do tego podchodze wyprobowojac co na mnie dziala a co mi szkodzi
AniaM, ja nie na diecie, ale rybkę po grecku robię od zawsze tak, że nacieram filety solą i pieprzem, w osobnym naczyniu mieszam starte/posiekane warzywa z koncentratem pomidorowym i przyprawami i układam w naczyniu żaroodpornym: warstwa masy warzywnej, rybki, warzywka, itd, na wierzchu oczywiście warzywka. i do pieca. pyszka!! aż mi się przypomniało, że dawno nie robiłam:-)
u mnie tez nie ma wszystkich tych sklepów, ale te produkty są do dostania w innych sklepach. wystarczy zobaczyć jak wyglądają to już się rzucą w oczy przy zakupach.
dla mnie na jogobella jest za slodka, zawsze mieszkam ja z naturalnym. jak na razie kupuje ja tylko w kaufie, bo gdzie indziej wielkie oczy robia kiedy sie o nia pytam.
jak patrzylam okazyjnie na ceny w realu i nawet w sklepach u nas na osiedlu to jednak kaufland ma ja najtaniej ja jadam z otrebami lub w wersji mrozonej, pyszne lody dzieki temu mam mniaaaaaaaaaam
a ja mam pytanie odnosnie tej trzeciej fazy.. mozna na nia z dnia na dzien tak przejsc?? bo z tego co p[amietam u mnie jakis greszke odrazu konczyl sie kilkoma stowkami gram wyzej.. a tu w trzeciej fazie i chlebek i jakies produkrty skrobiowe i te uczty.. jak to wplynie na wage??:P aa i jeszcze jedno:P dziewczyny z trzeciej fazy jak macie mniejwiecej rozplanowane te dni?? kiedy uczta kiedy produkty skrobiowe ?? wogole jak to wyglada u was?? ja powoli mysle nad przjsciem na 3 faze jak planowalam od poczatku grudnia zeby miec swieta jako takie :P ale nawet jestem zadowolona z wyniku:P zaczynałam z wagi 72,6 a teraz tzn dzis miałam 65,4 :P :)
kfiatuszek ja nie planuje nic,wiem że w czwartek tylko proteiny i tyle chleba wogóle nadal niejem mimo ,że można,ziemniakównie znosze wiec dla mnie uczta to jest makaron lub ryż naprzykład ja przeszłam z dnia na dzien waga sie czasami nie moze zdecydowac a to troszke w góre a to troszke w dół ale nigdy nie wiecej jak 1 kg,mysle ze proto czwartek prostuje wszystko chociaz wiesz ,niektózy na 3 fazie tez jeszcze troche jadą w dół
musiałabym zajrzec do ksiazki ale wydaje mi sie ze ok! ja wiele rzeczy mimo tego nie jem ze dozwolone bo poprostu ni elubie waga sie trzyma -ani nie spada ani nie idzie w góre ale przed okresem mam zawsze wiecej i tym sie juz nie przejmuje
Ja trochę, a nawet dosyć mocno naginam dietę (źle się czułam i dopóki nie porobię wszystkich badań, będę naginać ją dalej) i waga w górę nie idzie a spada sobie dalej..napewno wolniej ale spada;)
oczywiście trzymam się założeń dukana, ale podjem coś słodkiego (owoców nie, raczej kawałek ciasta albo coś-dla podwyzszenia cukru), ostatnio nawet chleba zjadłam i waga w dół
no ja tez swita nie byłam:P czasem to jakis batonik albo ciasto ale czasem sie nie dało porpstu :P Jak wystlłumaczysz babci ze nie zjesz rosołku abo kawałka ciasta bo jestes na diecie?? odrazu by mnie zbluzgała :D czasem waga ciut wzrosla ale po paru dniach snowu spadła i tak jakos dotarłam ;pja sie powoli wdrazam w 3 faze co bym nie wsytko naraz :)
Witajcie... po cichutku będę tutaj zaglądała ale swoimi wynikami nie będę się chwaliła ... u mnie utrata wagi jakieś święto i nie wiem czy blokada psychiczna czy po 30-tce waga spada inaczej wrrr.... Przeszłam 5 dni I fazy a teraz jestem już na II fazie - 3 dzień z rytmem naprzemiennym 1/1 ale boję się stanąć na wagę bo nie dość, że na dniach ma się @ pojawić to czuję się jakaś taka grubsza wrr
ja tez slyszlalam ale jakos nie zrobilam sobie jeszcze bo niby na chudym mleku ale co z tym proszkiem?? co tam jest ?? :D
a ja miałam przejsc na 3 faze ale jak sie sobie dobrze przyjrzałam nago to zdecydowalam z jade dalej :Pchoc w grudniu bedzie ciezko bo to swieta i roczek Mikołaja i inne takie drobne uroczystci :) no coz moja silna wola nie jest taka silna :D
Ja jak narazie zrzuciłam 8 kg :) jeszcze z jakies 5 by sie przydało a potem zobacze co dalej jak bede wygladac nago :P w ubraniu to juz mowia ze super wygladam ale ja chce sie czuc dobrze w stroju wiec jeszcze ciut przedemna :D
A ja nadal naginam dietę;(( i to coraz mocniej:( niestety tragicznie bolą mnie plecy, lekarka podejrzewa, że to nerki i lekarze kazali natychmiast jej zaprzestać,to ograniczam drób na maksa, jem ryby i codziennie jem ociupinę warzyw-do badań..na dniach będę je robić i mam nadzieję,że nerki mi nie padają;(
Beata nie sądzę aby nerki padały od tak sobie... Sama od wielu lat mam z jedną problemy i to nie małe ale jakoś diety nie wpływają na nią negatywnie. Jedynie odczuję przy przeciążeniu jak np małą noszę albo jak mnie przewieje....
no to dzisiaj 9 dzień diety i od chwili jak na początku ona spadła z 71 do 69.5 tak stoi można powiedzieć od 6 dni :( jestem na pograniczu zrezygnowania a tym, że jeszcze do świąt powalczę .... sama już nie wiem co mam robić. Staram się i jem to co mogę w tej diecie jeść ale co z tego ehhh
to zapewne zastoj przed @ :) tez take mialam :) ja jestem od wrzesnia :Pz tym ze pazdziernik był tak samo nieudanym miesiacem jak bedzie grudzien :P ciut sie grzeszyło ale czasem nie ma wyjscia ;)
Lady zastoje sie zdarzaja często ale przed @ zawsze:) poza tym ten rytm jaki obrałąs czyli 1/1 jest ok ale waga bedzie naprawde wolno spadac co do budyniu ja nie lubie wiec nie robiłam ale napewno nie chodzi o taki budyn z torebki tylko raczej taki dukanowy i jeszcze powinnas sie wazyc codziennie rano żeby widziec nawet najmniejsze spadki-wtedy wyłapiesz ewentualne dietowe błedy
ciacho nie masz opcji wyłapania błędów przy mojej wadze łazienkowej bo zaokrągla do 0,5 kg :( a na nową na razie mnie nie stać tak aby była już jakaś lepsza. Jeśli zaś chodzi o rytm 1/1 taki przybrałam wg opisu w książce dukana gdyż Ja nie potrzebuję dużo schudnąć a jedynie 5 bo 7 chyba byłoby przegięciem... Jaki jest jednak bardziej proponowany ???
kfiatuszku Ja ciągnę do wigilii bo ten dzień będzie dniem grzechów moich :) pewnie od Stycznia będzie mi łatwiej bo potem w lutym znowu czeka mnie wypad na suszi :) a tego sobie nie mogę odmówić :))
zaopatrzyłam się dzisiaj w jogobelle lajt :) na przeszło tydzień a do tego w sypany słodzik, otręby bo też się przydadzą :) mączkę kukurydzianą bo jak dobrze pamiętam była ona zalecana hmmm aaa i ocet winny bo oleju parafinowego jeszcze nie kupiłam eh zapomniałam jak byłam w aptece ehhhh Wszamałam jedną jogobelkę wieczorkiem, szprotki i jajco :) i wypiłam dwie szklanki czerwonej .... i cholera niech mnie coś trafi jak się poddam w tej diecie zanim nie zobaczę swojej wagi tj 65 :)
ja juz mam 65 :P ale dla mnie super by było 60 :P ale powiem ci ze w grudnio to masakra bedzie :P spada wzrasta spada wzrasta i tak w kołko :P od stycznia napewno bedzie lepiej :D ale do lata mam jeszcze czas ;)
kfiatuszku Ja bym chciała mieć tyle co Ty teraz :) bo to praktycznie mój cel :) Najgorsze pokusy to lukrecje, które leżą mi w szafce i widuję je codziennie... zmagam się z ich odmową jak nie wiem co :)
Lady ponoc najlepsza jest opcja 5/5 a ja stosowałam 3/3 w kazdym razie nie zrażaj sie i jedz dalej do wigilii słodcze tez były moja zmorą ,mozesz sobi ekupic chrom w aptece to Ci sie mniej bedzie chciało słodkiego
Lady, ja nie mówię że padły mi nerki,tylko boję się, żeby nie zaczynały mi padać:( ale na pewno boli mnie nerka..niestety ta dieta nie jest dobra dla nerek-powie ci to każdy lekarz, a ja nerki miałam zawsze zdrowe, miałam je regularnie badane..przewiać mnie nawet nie mialo jak, przeciążyć-hmm kto wie..no nie wiem gdybać nie będę okaże siępo usg i badaniach..w naszym chorym kraju nawet na pryatne usg tyle się czeka;(
Lady a to ty mało masz do zrzucenia;) opłącało Ci się robić Dukana? jak to AniaM mówi, wkońcu to dieta na całe życie;(
Beata Ja i tak całe swoje życie walczę z wagą więc raz dziennie jedzenie protein czy starać się jeść otręby to jest do przeżycia... wszystko ważne aby utrzymać wagę!!!
Jeśli chodzi o nerki to Ja od małego mam z jedną problem.... miałam wypadek rowerowy ( jeśli to tak można nazwać ) Przeleżałam też swoje w szpitalu i od tamtego czasu nigdy nie jest dobrze... Zawsze coś się dzieje i zawsze coś jest nie tak z nerką! Nie mogę jej przeciążyć nawet w ćwiczeniach bo to źle by się skończyło... Raz mocno ćwiczyłam na ławeczke brzuszki... miałam zrobioną pochylnie na maksa no i niestety... skończyło się 40stopniami gorączki i bólem oraz wizytą na pogotowiu! Ogólnie mam niesymetryczny jej kształt i jakąś nieprawidłowość ale dieta jak na razie nie wpływa na mnie źle ... czuję się bardzo dobrze :) a co będzie dalej czas pokaże. Bardziej chyba szkodliwe są dla nerek słodycze, które jadłam bez umiaru czy też kwaśne rzeczy co tez nie mogłam sobi ich odmówić!!!
ciacho może po świętach przemyślę inny wariant niż 1/1 a na razie jest jak jest... Waga sobie skacze raz w górę raz w dół. Upiekłam sobie dzisiaj ciasteczka z 10 łyżek otrębów, serka danon vaniliowy i jednego jajka ... będę miała na 4 dni bo po dwa na jeden dzień :) jak dla mnie smaczne ale hmmm nie znam składu kalorycznego danona vaniliowego :( i czy on wręcz nie pogorszy mi mojej diety i nie wskoczy waga na plus?
z tego co wiem te serki waniliowe wszytskie maja ciut wiecej weglowodanow niz białka ale mysle ze jak ten caly serek podzieliłas na 3 dni to raczej katastrofy nie bedzie ;)
nie mogę sie doszukać jak to było z tym białkiem, tłuszczem i węglowodanami mmmm coś z czymś się dodawało i to nie mogło czegoś przekroczyć - prawda ???
ogólnie to wybiera się produkty które mają jak nawiecej białka a jak najmniej tłuszczu (najlepiej maks 3%), no i zero cukru..wiadomo że to nie jest tak do końca możliwe, więc TŁUSZCZ +WĘGLOWODANNY< NIŻ BIAŁKO
Lady, zrób sobie chociaż mocz jak jesteś na tej diecie, żeby naprawdę Ci nerki nie padły:(
Aga z czasem zrobię tzn z nowym rokiem ale powiem Ci, że na tej diecie chociaż jem a tak to w ciągu dnia więcej słodkiego jadłam i piłam 500ml łącznie napoju tzn jedna kawa i jedna herbata.... teraz troszkę więcej mam tego wszystkiego :)