jajka mozna jesc jak sie jada bez miecha chleba i sosow :P same jajca sa ok i mozna spokojne szamac
ja jak mam wene i nastroj na objadanie sie to waga leci jak szalona ale chyba teraz pogoda mi nie sluzy i stresy dzisiaj sniadanie - pol opakowania twarogu lekkiego z piatnicy i niecala jogobella light II sniadanie - udko - palka z kuraka sztuk 1 + pomidor obiad - pol steka z lososia + 4ogorki
bardzo czesto mam problem z dobiciem kalorycznym do wymaganego 1500. w sumie dzisiaj to R stwierdzil ze Krzysko zjadl tego lososia wiecej niz ja ale mi zupelnie nie szlo... w nerwach to ja na kawie i wodzie moge leciec bo mi wtedy w ustach bardzo szybko wysycha. no a makrele i ugotowane jajca przygotowalam na jutro, bedzie akurat miszmasz sniadaniowy
Ja już po śniadanku. Wczorajsze obżarstwo spowodowało spadek 100 gr. Ciesze się z każdej setki, bo na III fazie to cud jak coś wogóle spada. Lepsze to niż ostatnie wzrosty. Żyję urlopem. W piatek wyjeżdżamy na 10 dni. Biorę ze sobą wagę, żeby nie przecholować czasem za bardzo. Wezmę ze sobą zapas serków, jogurtów i innych protein, bo tam nie ma za bardzo chudych nabiałów.
u mnie mimo niewielkich ilosci jedzenia 200g mniej, pewnie jakbym zezarla wiecej to spadlo by i wiecej chociaz akurat w tym tygodniu spadki nie sa mi szczegolnie potrzebne bo ciuchy w ktorych ide na niedzielne wesele i tak sa z deka luzne :P
ja mam kluczowe pytanie czy da się być na tej diecie nie jedząc produktów mlecznych krowich? nie moge mam uczulenie. tzn. co najwyżej ser żółty i masło w małych ilościach, mleka jogurtów, serków nie jadam.
No ja po wczorajszym jedzeniowym leniuchowaniu mam zastój dobrze ze nie idzie w góre dzisiaj jestem juz po makrelce ,zielonej herbacie i jogobelii z otrebami,zaraz bede sobie robic jakiej jaja :P no i dalej nie mam pomysłu,nie chce mi sie za bardzo gotowac wiec zjadłabym cos gotowego ,moze jeszcze jakas rybke ,jakies homo i chudą szynke z kurczaka.
27 sierpnia ide na wesele,z kupnem sukienki zwlekam do ostatniej chwili poniewaz mam zamiar zrzucic jeszcze do tego czasu ze 3 kg Mada a ile masz wzrostu? bo ja jestem tylko 3 kg ciezsza od Ciebie ale w zyciu tak nie wygladam szczupło jak Ty
Ciacho ja wczorajszy dzień miałam tak jak ty, większych ilości nie dałam rady a kolacje tylko dziubnęłam bo normalnie miałam odruch wymiotny dzis już lepiej ale zmieniłam kolejnośc makrela rano potem serek, potem ryba z piekarnika a teraz znowu wędzona i jajka, na kolacje pierś z kuraka i myśle że wcisnę. Na przegryzkę najwyżej mam małże w sosie własnym
Vicky moim zdaniem byloby ciezko chyba ze jestes az takim miesozerca. ja mam problem z uczuleniem na krowe ale tylko wtedy jak przesadze z iloscia - kubek zsiadlego mleka lub pol kostki twarogu i maly kubek jogurtu jest ok ale jakbym to polaczyla to i biegunka i place na ciele suche
problemow z jedzeniem ciag dalszy. wlasnie jem.... SNIADANIE (activia naturalna i otreby) :|| normalnie jadlabym juz 3 posilek a teraz nie moge sie nawet zmusic bo mnie od razu zoaldek boli jak o jedzeniu pomysle. a w lodowce i jajca mam pogotowane, i paste makrela+jajko, lososia baaa i nawet rosol na kuraku i wolowinie...
Aniu a zczym ten rosół bedziesz jadła? tzn bez makaronu chyba co.. Ja czuje ze tez bedzie ciezko dzisiaj ,jaja czekaja ugotowane a ja przekłądam je ciagle w inne miejsce pije zielona herbate chyba sobie kupie piersi z kuraka i znów zrobie na patelni na kolacje,zawsze wieczorem jakos lepiej mi wchodzi jedzenie
Ciacho posyp te filety jakas przyprawa do grilla, pyszne wtedy sa :) rosol jadam bez makaronu, wczesniej tez tak jadalam :P mysle ze sobie kuraka poskubie i takie paciajstwo zjem. na razie dojrzewam do zrobienia kolejnej porcji zeru ale nawet do lodowki mi sie nie chce zajrzec.
Ja dziś też apetyt średni co w moim przypadku dziwne jest niezwykle. Rano zjadłam jajo sadzone na chudej szyneczce w pracy placuszki otrebowe przekładane szynką + jogurt naturalny, na obiad watróbka w ziołach + korniszony a teraz przymierzam sie do makreli ale ciężko idzie... I najważniejsze - zważyłam się :)
Ciacho ja mam 171 cm wzrostu. Mam grube kości i dlatego zawsze więcej ważyłam, a wyglądałam szczuplej od koleżanek które ważyły tyle co ja. Ja mam dzisiaj wenę do jedzenia. Śniadanie: 2 kromki chleba wieloziarnistego z sałatą, kilka plastrów fileta z indyka i pomidor. 2 śniadanie: jajecznica z 3 jaj z kosteczkami polędwicy drobiowej + pół grejpfruta obiad gyros z kurczaka, sos czosnkowy, surówka z kiszonej kapusty przekąska 2 naleśniki z jagodami, 2 biszkopty planuję na kolację gyros (zostało sporo z obiadu), serek wiejski
zabawnie sie Was czyta, zmuszacie sie normalnie do jedzenia hehe.
te wymioty były eufenizmem. nie lubię mięsa. moge i tydzien dwa nie jest, a czasami pare razy w tygodniu dam rade ale potem przerwa. stąd byłoby mi ciezko na protalu. a wyniki kuszą. tylko martwiłoby mnie jeszcze obciazenie wątroby taką ilością białka. zawsze jest coś za coś przy takim tempie.. chociaz ja serio się dziwię jak ja bym latała na spacery 4h dziennie byłabym jak osika;)
a ja tak Was czytam i czytam i zebrałam sie w sobie do dalszej walki.... Kurde szkoda zaprzepaścić to co już osiągnęłam, choc dzis zobaczylam na wadze znów więcej. W kazdym razie wzięłam się ostro do diety znowy, i tak zjadłam 4 placuszki otrebowe z pastą z łososia potem kawa z mlekiem x2 pół wedzonego dorsza a na obiado-kolację sałatka z 3 jaj, 250g paluszków surimi, z piersią z kurczaka smażoną z przyprawą do gyrosa i zalane jogurtem. jeszcze mi została. Więcej nie jestem w stanie w siebie wcisnąć... Musze w 30 dni zjechac ok 2,5 kg :///
Vicky mialam robione badania przez rozpoczeciem diety i po 2miesiacach a poznej po 4ech, wszystko wlacznie z probami watrobowymi, mocznikiem i aspatami/alatami - wyniki mam teraz znacznie lepsze niz przed dieta. nie jedzac owocow i majac ograniczona ilosc dni warzywnych w koncu pierwszy raz od 8lat nie mam anemii. diete stosuje za zgoda lekarza i pod kontrola pozostaje caly czas. a co do bycia osika - zacznij latac na spacery to schudniesz i bez diety :P
Jowi fajnie ze znowu stajesz na placu boju. szkoda stracic to co juz osiagnelas. 10kg to nie w kij dmuchal. BMI masz calkiem ok wiec przemysl czy musisz te 55 osiagnac czy np te 57 starczy
dopchalam sie weiczorowa pora zeby zastoju nie prowokowac sniadanie przed 15: activia naturalna i 2lyzki otrebow owsianych lunch ok 16.30: kawalek gotowanej piersi z kuraka, pol szklanki rosolu obiado-kolacja ok 18: salatka z makreli i jajcow (wyszlo by tego tak z 1/3makreli, 2 jajka i cwiartka cebuli) po 20tej planuje mrozona jogobelle light
AniuM - to bdb że pod kontrolą lekarza, bo masz porównanie.
osiką być nie muszę i nie chcę:P spacery mnie nudzą:) wolę bieganie i rower, co też uskuteczniam od 4mcy i figura się bardzo poprawiła i cały czas poprawia. zresztą akurat Ty widziałaś to na zdjęciach:P myślałam o diecie żeby to przyśpieczyć. i tyle.
Ciacho dzis jakoś inaczej, może to ten 3 dzien jakis taki felerny ale dzis luzik, zmieniłam kolejnośc i teraz włąśnie wcinam cycka z kurczaka.Póki co jeszcze jutro same proteinki a od piatku z warzywkami
Ciacho no i jutro mozesz miec na wadze calkiem ladna niespodzianke :))
ja przed protalem przy stresie zaczynalam zrec, najczesciej jakeis pestki zeby skubac mozna bylo.. . teraz mam odwrotnie - zoladek mi sciska i jesc w ogole nie moge
Ja się witam z rana prawie 0,5 kg lżejsza. Opłaca się poświęcić i wyjadać zawartość lodówki ALe czuję że to też zasługa tego że kończy mi sie @. A moja pierwsza waga pozakazła 58,5 kg. Tyle to ja ważyłam na niej ostatni raz na swoim ślubie.
No i ja mam dziś powód do radości 400g mniej. W zasadzie to chyba trzeba to traktować jako drugą fazę uderzeniową? W każdym razie miałam w nocy kryzys i cholernie chciało mi sie słodkiego, łaziłam po domu, otwierałam lodowkę szafki, ale się nie dałam! A dzis menu takie jak wczoraj.
vicky wazymy sie codziennie poniewaz musimy widziec czy waga sie rusza czy jest zastój ,najlepiej wiec wazyc sie codziennie rano na czczo ,wtedy najlepiej widac-nagrzeszyłas czy nie-czasem nieświadomie
u mnie zastój a wczoraj sie tak objadłam ,nadal mam 64,1
Ja zjadłam dzisiaj (proto czwartek) śniadanie: zawijaski z fileta z indyka,a w nich serek biały ze szczypiorkiem 2 śniadanie jogurt z otrębami obiad wątróbka z cebulką przekąska 2 rolmopsy, 2 nalesniki z serem białym kolacja serek wiejski Troszkę się boję bo dużo nabiału mi dzisiaj wyszło. Zobaczymy jutro rezulat.
u mnie dalej mega zabieganie i brak czasu na jedzenie sniadanie ok 15tej - serek wiejski z cwiartka brzoskwini (to zamiast jogobelli light) obiad ok 18tej - maly stek z lososia plus chrzan z kiloma lyzkami jogurtu naturalnego jak juz sie remont rozkreci na dobre to chyba juz w ogole nie bedzie kiedy cokolwiek zezrec :|
u mnie dzisiaj tak serek homo,2 razy jogobella light w tym jedna z otrebami 2 jaja 5 plasterków chudej szynki z kuraka serek wiejski light 1 makrela 1 piers z kurczaka z patelni picia wymieniac nie bede ale duzo było tego
A ja dziś wcinałam i twróg wymieszany z tuńczykiem i makrelą, bo jakos makrela mnie zbrzydła, 3 jaja na twardo , na obiadek filet z pangi pieczony i wątróbka potem spacer z Hubim i na nim jogurcik, kupiłam dorsza zjadłam 1/4 wędzonego a godzinke temu dojadłam watróbkę i moskaliki i jestem najedzona choć nie pełna. Najlepszy numer jest taki że w tej mojej dziurze nie ma nigdzie tych twarożków homogenizowanych, żednych jogobelli light a o serkach 0% tłuszczu to już wogóle, jak patrzę na skład to zawsze coś jest, i byłam w biedronce tej najbliżej mnie i sklepach pss społem , jutro chyba zapuszcze na drugi koniec olsztyna do lidla i zobaczę co tam jest pod katem moich potrzeb
Hoga w Lidlu znajdziesz serko Homo 3.5% to nie jest duzo kup sobie je ja tez je jem nie wiem jak z danonkami i danio bo one maja tez mało tłuszczu ale nie wiem jak z weglowodanami tam jest
w kauflandzie sa fajne tez serki homo niskotłuszczowe i w Intermarche takiej fit=rmy Paturages
serków homo 0% nie znalazlam ponoc sa w Auchan a ja nie mam takiego sklepu o w Piotrz i Pawle znalazłam tez takie serki niskotł a co do jogobelli to w tych wiekszych marketach sa
Ciacho zasada jest taka ilosc weglowodanow+ilosc tluszczu < ilosc bialka danio danonki i wszelkie takie odpadaja bo maja cukier. tak samo jak smakowe homoniwiadomo lidlowskie bo mimo ze maja malo tluszczu to sa slodzone cukrem i maja duzo weglodowanow. to baaaardzo wazne zeby regule ta co napisalam zachowac
mozna ale odtluszczone. z tego co ja sprawdzalam i czytalam na ktoryms protalowym forum to jedynie DECOMORRENO spelnia wymogi - jest niskotluszczowe 10-12% ale nic mniej % nie znalazlam
tez życzę dobrej zabawy!!! I ja stracilam 0,5 kg :)) dla mnie to świetny wynik, zwlaszcza ze kibelandia wciąż nie zaliczona ;// Wczoraj strasznie chciało mi sie pic jak nigdy na diecie... Ale...wreszcie poćwiczyla i dziś obudziłam sie z zakwasami :D
Ania gratulacje! mam nadzieję ze i ja w końcu dojdę do celu, bo coś długo to u mnie idzie :)))))))))) W zasadzie do 5 wrzesnia zależy mi choć na 57, co bym się w kiecke wbiła i calego wieczoru nie spędziła na wdechu A potem sie zobaczy...
a u mnie cos sie ruszyło w koncu dzisiaj na wadze 63,9 -zawsze cos chociaz od dwóch dni w wc nie byłam mam trzy tygodnie do wesela i 3 kg za duzo -mam nadzieje ze uda sie zrzucic