Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJan 25th 2010
     permalink
    dzisiaj rano w lazience
    Krzys - Mamusiu bedzieś lobić siobie makijaś?
    ja na to ze tylko usta posmaruje mascia na co moj syn:
    Ahaaaaaaaaaa, śkoda zie dziecinkom nie jestem to byś mnie pośminkowała
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeJan 25th 2010
     permalink
    Niedziela późne popołudnie, Anka wróciła z koni ja mega nerw i szczyt zmęczenia. Rozmowa z nastolatką:

    - Mamo ale w tej stajni kurznie
    - Że co?
    - no kurznie, przecież mówię
    - słyszę co mówisz ale nie rozumiem słowa. Co to znaczy?
    - No że dużo kurzu
    -a widzisz teraz rozumiem... nie ma słowa "kurznie"
    - A tam nie ma - teraz już jest

    A myślałam że to ze mną cos nie tak ...
    --
    •  
      CommentAuthorsylwunia
    • CommentTimeJan 25th 2010
     permalink
    Ewelinka córcia mojego kuzyna (2 latka), mówi do dziadka:
    - Dziadek, dziadki i ryby głosu nie mają :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorFiufiu
    • CommentTimeFeb 12th 2010
     permalink
    Maja siedzi, patrzy na mnie skupiona, po czym bezbłędnie odlicza do dziesięciu po niemiecku. Ja jej gratuluję, po czym pytam:
    - A po polsku też umiesz?
    Na to Maja:
    - Raz, dwa, trzy, pięć, sześć, siedem, osiem, dziewięć, dziesięć, amen.
    --
    •  
      CommentAuthorFiufiu
    • CommentTimeFeb 16th 2010
     permalink
    Kiedyś poszłam spać po normalnej peerelowskiej kolacji, w wieku może lat czterech, wcześniej umywszy zęby oczywiście. W nocy moja Mama przyszła sprawdzić, czy się nie odkryłam i niemalże nie dostała zawału serca, bo miałam koszmarnie napuchnięty policzek. Po bliższych oględzinach okazało się, że między czystymi ząbkami a policzkiem tkwi... parówka z kolacji :) Wiecie, taki dziecięcy zapas czy co...
    --
    •  
      CommentAuthorkfiatuszek
    • CommentTimeFeb 16th 2010 zmieniony
     permalink
    oo jacie ja dopiero teraz zauwazylam ten wątek :D a szkoda bo Kacper ma czasem takie zagrania i odzywki ze glowa boli :D a teraz juz nie pamietam wszytskiego ;)


    Ostatnio Kacper przychodzi do mojego M i pyta:
    -Tatusiu pocytas mi bajecke??
    -Ale ja nie umiem-drazni sie z nim M
    -Umies Tatusiu psecies mas dużą głowe !
    --
    •  
      CommentAuthorkfiatuszek
    • CommentTimeFeb 16th 2010
     permalink
    Albo kiedys Mikus jadł chlebek ale juz miał dosc i stał w kuchni i kruszył ten chlebek na ziemie .Ja sie pytam Mikusia:
    -No i co ty robisz najlepszego??
    A Kacper beztroskim tonem :
    -Karmi rybki psecies .
    --
  1.  permalink
    Mamy gości. Hania jak zwykle wszystkich oprowadza po naszym domu i opowiada, co gdzie się znajduje.
    Wchodzac do łazienki mówi:
    - Tu jest kibelek. Tu mój tata robi kupę.
    A tu jest bidet. Tu mój tata dupke myje. CZASAMI :crazy:
  2.  permalink
    Hania tłumaczy mojej przyjaciółce
    - to jest moja mama. ona jest księżniczkom.
    To jest mój tata. On jest bohaterem :)
    Zaczełyśmy się smiac
    Moja przyjacióóka pyta
    - A ty Haniu, kim jesteś?
    Hania ze zdziwieniem
    - Jaaaaa? No gwiadeczkom :tooth:
  3.  permalink
    Mój syn jak zwykle dokucza hani. Młoda przychodzi do mnie i naburmuszonym głosem skarzy
    - Mamo, Mamoooo.............. A Michał mi zycia NIE UŁATFIA :crazy:
    •  
      CommentAuthorTrisha
    • CommentTimeFeb 22nd 2010
     permalink
    mnie ostatnio moj 4,5 letni szwagier uswiadomil:

    Jas - Wiesz, Patrycjo, musisz baaaardzo uwazac jak bedziesz robila kupe, bo mozesz urodzic dziecko...

    Ja - :shocked::shocked::shocked:

    Czy musze dodawac, ze zawsze jak ide do kibelka, to o tym mysle? :cool:
    --
  4.  permalink
    Trisha- przepraszam Cie strasznie- chciałam dodac punkt i jakoś mi myszka poleciała:cry::cry::cry:
  5.  permalink
    Mówię do córki
    _ Haniu - masz BOJOWE zadanie. Musisz posprzątać zabawki w pokoju.
    Hanna
    - Tatusiu........... A mama mówi,że mam się BAĆ sprzątania zabawek w swoim pokoju :tooth:


    btw - w sumie jak bym miała sprzatć to bajzello, które zrobiła w przeciągu godziny to też bym się bała ;)
    •  
      CommentAuthorTrisha
    • CommentTimeFeb 23rd 2010
     permalink
    Hahaha Hania bezbledna :D

    Aga nic sie nie stalo :D
    --
    •  
      CommentAuthorkfiatuszek
    • CommentTimeFeb 23rd 2010
     permalink
    Kacperek ostatnio chodzi i spiewa jedna piosenke :) kto widział bajke Madagaskar to wie co spiewa ;)

    nacisnij by posluchac :)
    --
    •  
      CommentAuthorluczynka
    • CommentTimeFeb 23rd 2010
     permalink
    Nie wchodzi mi ten link :sad:
    --
    •  
      CommentAuthorkfiatuszek
    • CommentTimeFeb 23rd 2010
     permalink
    mi tez juz nie :( kurcze nie wiem jak wrzucic dzwiek na neta zeby linkiem wysłac:(
    --
    •  
      CommentAuthorkfiatuszek
    • CommentTimeFeb 23rd 2010
     permalink
    poprawione :) o tu :)
    --
    •  
      CommentAuthorbladykot
    • CommentTimeMar 1st 2010 zmieniony
     permalink
    koleżanka z pracy opowiadała ostatnio jak to jej już pełnoletnie dzieci a wtedy 4 i 5 letnie oczekiwały na wieczorna bajkę przed telewizorem, ale jeszcze leciały reklamy, więc je oglądały.
    Patrycja: co to są te podpaski?
    Krystian: Tyyyyyyyyyyyyyyyy głupia, nie wiesz? no pod paszki, pod paszki.
    P: ale nasza mama nic nie nosi pod pachą.
    K: Tyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy głupia, bo mama się goli.
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeMar 11th 2010
     permalink
    Mezu bawi sie z Krzysiem - Mlody jest Marionem z bajki Barbie Calineczka, R jest kopara ktora lapie Mariona i podnosi lycha do gory. Krzysio tak sie wcielil w role ze rzecze do Roberta w pewnym momencie pusc mnie ty kupo zlomu
    syn po prostu zacytowal fragment bajki a ja myslalam ze umre ze smiechu :)))
    •  
      CommentAuthorluczynka
    • CommentTimeApr 29th 2010 zmieniony
     permalink
    Cyryl jest trochę chory. Z rozmów chorobowych (już przetłumaczone z jego języka):
    - Cyrylku, chyba masz gorączkę…
    - Nie, nie mam gorączki!
    - A kto to ma taką gorącą głowę?
    - Sama masz gorącą głowę!
    ----
    - Synku, może zmierzymy temperaturę?
    - Nie, boję się temperaturki.
    --
  6.  permalink
    Słowo wstępu nr 1:
    Hania jest od dawna fanką Scooby Doo. Ciągle rozwiązujemy zagadki kryminalne, szukamy duchów w całym domu itp.
    Słowo wstępu nr 2:
    Od jekiegos czasu, co zapewne niektóre z Was wiedzą mieszkamy na wsi. Niedaleko domu mamy sklep- typowo wiejski. Wiecie- mydło i powidło. Panie najczęsciej kupują w nim chleb i mielonkę , a panowie piwo. Piszę to, abyscie mogły wyobrazic sobie klientelę owego "shopu" ;))
    No więc wchodzimy wczoraj przy okazji spaceru,żeby kupić cos tam. W sklepie pełno ludzi. A Hania odpala do mojego męza:
    - Kudłaty! Wydaje mi się,że POŚLAKI wskazują, zie w tym sklepie wślód nas jest złodziej!
    Nie było osoby, która by się nie patrzyła na nas. Myslałam,że padnę trupem.
    Na dokładkę tym , które nie wiedzą powiem,że... mój mąż jest łysy :crazy:
  7.  permalink
    Hania rozpakowuje zakupy. Wyjmuje brokuły i z radością oznajmia
    - Tatuś! Dziś BROKAT na obiad!
    •  
      CommentAuthorsylwunia
    • CommentTimeMay 7th 2010
     permalink
    Hania jest boska ;)
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeMay 20th 2010
     permalink
    No to ja się wtrącę z moją siostrzenicą :-) Agata ma 5 lat. U dziadków zobaczyła stary aparat fotograficzny (taką lustrzankę z dwoma obiektywami, chyba z lat 50tych) i pyta:
    - Dziadek, a co to takiego?
    - To jest taki stary aparat fotograficzny.
    - Aparat?
    - Tak, kiedyś robiło się nim zdjęcia.
    - Dawno?
    - Tak, bardzo dawno.
    - W czasach Jezusa?
  8.  permalink
    Hania to typowa mała kobietka. Lubi się przebierac i u innych zauważa i komplementuje koraliki, kolorowe ubrania itp.
    Dziś w sklepie stał przed nami facet- ogolona głowa, mina nieco zbirowata, krótkie spodnie- bo w zasadzie 1 dzien lata. Na łydce miał wielki tatuaz- smoka albo weza jakiegoś. Hania była bardzo zainteresowana malunkiem i mimo,ze próbowałam odwrócić jej uwagę od nóg owego pana odpaliła:
    - Niezłe rajstopy.

    :tooth::tooth::tooth:
    •  
      CommentAuthorMelodie
    • CommentTimeJun 12th 2010 zmieniony
     permalink
    Podsłuchane w sklepie.
    Chodzi sobie mamusia i synek może 3-4 letni. Widać że grzeczny chłopczyk, a mamusia ciagle go strofuje, niezadowolona ze wszystkiego. W końcu przy kasie on do niej mówi: Mamo, prawda, ze ładne mam oczy? A mama na to: Nieprawda, brzydkie masz. A chłopiec na to: Bo to po Tobie mam takie :)
    •  
      CommentAuthorkfiatuszek
    • CommentTimeJun 14th 2010
     permalink
    Leżymy sobie wczoraj rano w łózku.Mały w brzuchu szalał.Wołam Kacperka:

    -"Kacperku choc zobaczysz jak dzidzius kopie"
    A on mi na to :
    -"Ale jak ? psecies on nie ma łopaty !!"

    :rolling:
    --
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeJun 14th 2010
     permalink
    Weronika zaczęła się bawić w przebieranie, ubieranie itd
    Dziś godz 9 rano ta założyła Ani bluzkę Gabi spodnie, moje buty oczywiście te na obcasie. spakowała w torebkę telefon kom (ma taki do zabawy) wzięła z przedpokoju klucze od domu, poprosiła o chustki do "glucia" schowała je do torebki. Wzieła lalę na ręcę zrobiła jej "luli luli" i do mnie "buzi, ide pa" myśląc że to dalsza zabawa dałam jej buzi spytałam kiedy wróci "niedługo" jeszcze zrobiła mi papa......... i łapałam ja na schodach!
    Wariatuńcio mały :D pierwszy raz taki numer mi zrobiła i jeszcze była zła że jej nie dałam iść "pa"!
    --
    •  
      CommentAuthorkfiatuszek
    • CommentTimeJul 1st 2010
     permalink
    Rozmowa podczas spacerku :
    Moj M: -Kacperku a marchewka to owoc czy warzywo?
    Kacper: -Malefefka to malfefka.
    M : -Marchewka to warzywo a jabłko to owoc.
    K:- Aha
    M- -Jabłko to owoc czy warzywo??
    K: -Kompot!
    --
  9.  permalink
    hahah no kompot pewnie ze kompot!
    za moich czasów szkolnych.Pani matemtyczka stara sie bardzo niekumatej osobie wytłumaczyc na czym polega niewiadomo X i Y. i tłumaczy
    -dziecko jak masz 3 jabłka i 2 gruszki to co masz(odpowiedz miała brzmiec ze x jabłek i Y gruszek )
    -.....5 owoców?
    --
  10.  permalink
    hania ogląda dłoń z pierścionkiem swojej prababci. Pierścionek jest duży, z koralowym oczkiem- wiecie- taki typowy, który noszą starsze panie, więc młoda jest bardzo zafascynowana
    Hania:
    - Babciu, daj mi ten pielścionecek....
    Prababcia:
    - Haniu, dostaniesz, kiedy ja umrę.
    Hania:
    - Babciu, a kiedy?
    :tooth:
  11.  permalink
    Hania stoi pod drzwiami do toalety i pyta:
    - mamusia, co lobis?
    Ja- siku
    Hania-oj powiedz prawdę- kupę lobis...
    Ja - no dobrze- robię kupę.
    hania- skoncyłaś?
    Ja- tak
    Hania z westchnięciem i rezygnacją:
    - do daj. Wytlę ci.

    :rolling::rolling:
    •  
      CommentAuthorluczynka
    • CommentTimeJul 2nd 2010 zmieniony
     permalink
    kfiatuszek: M : -Marchewka to warzywo a jabłko to owoc.

    Nic podobnego Kfiatuszku, jesteśmy w UE, która marchewkę uznaje za OWOC :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorkfiatuszek
    • CommentTimeJul 2nd 2010
     permalink
    oj nie wiedziałam :P takich bzdur dziecku naopowiadalismy :P
    --
  12.  permalink
    Przeglądałam sobie zdjęcia z wyjazdu nad morze, gdy Michał był w wieku Hani. Przypomniał mi sie własnie jego tekst, gdy zobaczył nagą dziewczynkę:
    "mamusiu! Ona nie ma siurka. Ona ma dookoła samą pupę!" ;)
  13.  permalink
    - Haniu, z kim się bawiłas dziś w przedszkolu?
    - z Pawianem i Kamieniem .
    Koledzy to Fabian i Kamil. :crazy:
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeAug 3rd 2010
     permalink
    odswiezam temat :)

    pirwszy raz od dosc dawna Krzysko zasikal dzisiaj lozko. posciel w sobote zmieniona wiec z lekka sie poirytowalam. syn zapytany czemu nie zawolal ze slodka mina niewiniatka odparl alez ja was budzic nie chcialem tak slodko spaliscie
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeAug 3rd 2010
     permalink
    i jeszcze z serii "wrazliwy nos" (gotowalam kalafior na kotlety kalafiorowe)

    K: cos tu strasznie smierdzi
    ja: to pewnie z podworka syneczku (i cale tlumaczenie ze ktos cos gotuje)
    K: wiesz mamusiu, musisz powaznie porozmawiac z sasiadami zeby takich smrodow nie gotowali bo w domu wysiedziec nie mozna


    ekhm, docenil kulinarny polot matki, nie ma co :|
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeAug 5th 2010
     permalink
    Choć moi chłopcy świetnie komunikują się nie mówiąc, to jednym tekstem zwalili mnie i męża z nóg. Spacerując po parku Szymon i Filip dostrzegli panią z dużym dalmatyńczykiem - na co wrzaskiem oznajmili mi:
    Si F: mamo! mamo muuuuuuuuuu! :tooth:
    •  
      CommentAuthorFiufiu
    • CommentTimeAug 5th 2010 zmieniony
     permalink
    Maja różnicę między płciami zna od dosyć dawna (żłobek), ale od momentu pojawienia się na świecie Emila przerabia temat po raz kolejny. Przy wieczornej kąpieli.
    Tata: Chodź, Maju, umyjemy cipulkę.
    Maja: A ty nie masz cipulki, tylko siusiaka.
    Tata: To prawda.
    Maja: A kiedy odpadnie?

    Mina mojego męża była warta foty, niestety, nie miałam aparatu :bigsmile:.
    --
  14.  permalink
    Bawimy się w mamę i córeczkę- Hania jest mamą, ja - Hanią.
    hania "wychodzi do pracy". Mówi:
    - Daj mi słodkiego buziacka moja malutka i gziećna bądź !
    Obiecałam oczywiście poprawne zachowanie ( miałam nadzieję,że popracuje trochę w swoim pokoju a ja sobie gazetkę w ciszy poprzeglądam) ale moja "mamuska" po chwili wraca, rzuca torbę i buty i mówi z westchnięciem:
    - Wlóciłam. Zmęcyłam sie tym piciem kawy.
    ________
    Niezłe ma wyobrażenie o mojej pracy, co? :)
  15.  permalink
    Wrzucałam to juz pod wykresem- ale co tam...
    Na plazy:
    Hania zauważyła Murzynkę macha do niej i krzyczy" dzien dobry, dzien dobryyy".
    Mówię:
    - Haniu, nie znamy tej pani, nie machaj do niej!
    Hanna na to oburzona:
    - no jak nie znamy? To siostra Bezendu :D
    •  
      CommentAuthorluczynka
    • CommentTimeAug 5th 2010
     permalink
    Rewelacyjny tekst!
    --
  16.  permalink
    Moje dzieci się kłócą. Okrutnie. czasem mam ochote zakneblowac ich oboje.
    Młody dokucza mocno Hani i ma z tego niezłą polewkę- u niej najczesciej konczy się to łzami.
    Zniecierpliwiona mówię któregos dnia do Michała:
    - Jeszcze chwila i dam Ci klapa
    Hania z silnie rozwiniętym poczuciem sprawiedliwości w rozdawaniu dóbr wszelakich:
    - o nie, mamusiu! Mi też daj!
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeAug 5th 2010
     permalink
    Aga skąd ja to znam? tzn kłótnie :D Obłęd czasami
    --
  17.  permalink
    hahahahahhahahahahahahaha
    moje dziecko jeszcze tak nie nawija:(
    --
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeAug 25th 2010
     permalink
    Weronika zaczyna gadać!
    Właśnie wróciła z dworu z Gabi (widziałam jak upadła, wstała otrzepała sie i biegła dalej) I słyszę
    - Mamo nóg oli ten i ten (i pokazuje na kolanka)
    - No jak upadłaś bolą kolanka, ale zaraz przejdzie
    - Nie lanka NÓG to NÓG i oli
    --
  18.  permalink
    Spotkałyśmy dziś w bibliotece księdza.
    Zagaił do hani głupawym tekstem:
    - o... jaka ładna dziewczynka... Ty to chyba moją żoną zostaniesz...
    Na to hanna tekstem z wiersza, który klepałyśmy ostatnio:
    - Co? ja taka piękna lala mam wyjść za takiego bzidala?
    POowinnam fotografowac miny ludzi, którym ona tymi tekstami przywala...
    :cool:
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeAug 25th 2010
     permalink
    Powinnaś Aga, zdecydowanie i nam tu ładnie to dokumentować :)
    Mina księdza pewnie z tych bezcennych :tooth:
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.