Nie wiem czy ten temat juz był poruszany, jesli tak to proszę o namiary. Dziś teściowa naskoczyła na mnie, że nie przygotowóję synka do mojego powrotu do pracy. Wydawało mi się, że zrobiłam co w mojej mocy. Utrwalilismy dwie drzemki, wprowadziłam 2-3 posiłki dziennie(kaszka, obiadek i owoce), uczę małego pić łyżeczką, niekapka jeszcze nie kuma, butelki nie chce pic. Mąż zostanie z Małym. Wszystko przy nim potrafi zrobić karmi, przewija, kompie, zabawia. Jedynie cycka nie może mu podać. Co jeszcze mogę zrobić, by powrót do pracy był mniej stresujący dla dziecka???
zostaje z tata? to moim zdaniem zrobiłąs juz wystarczajaco duzo-WYSTARCZY nie martw sie Wasz synek jest jeszcze malutki i tata mu w zupełnosci na te kilka godzin wystarczy a sama piszesz ze wszystko przy nim zrobi.Oboje dadza sobie rade świetnie
hej, chcialabym rozpoczac dyskusje na powyzszy temat..
Jak poradzilyscie sobie z powrotem do pracy po urlopie macierzysnkim..?
Ja do pracy wracam jutro. Jestem strasznie zestresowana , boje sie o to ze moje dziecko zostanie na 10 godzin dziennie beze mnie (opiekowac sie bedzie nim moj maz)..
Ale mimo to mam dola i stresa i potrzebuje pogadac na te tematy..
jak ulatwic sobie i dziecku sytuacje kiedy mama wraca do pracy, macie jakies pomysly i doswiadczenia ??