Pomyślałam, że możemy tutaj opowiedzieć historię o tym, skąd mamy taki, a nie inny nick
Mój nick wymyślił mąż. Stwierdził, że gdy się złoszczę, to przypominam mu Małą Mi z Muminków. I że czasem jestem tak samo kąśliwa i uszczypliwa w komentarzach. No nie wiem... Ale Muminki akurat uwielbiam
mala mi az sprawdzilam czy ja ciebie nie znam bo moja kolezanka ma taka ksywke i tez ja wymyslil maz chcoaiz po cichu my wszyscy ja od dawna tak nazywalismy hehehe no ale to nie ty
moj nick jest bardzo prosty imie plus literka nazwiska wiec malo ambitnie
mała_mi wspaniały nick. zawsze zazdroszczę takich fajnych nicków. Nie wiem czemu ja zawsze trzymam się Pauli, który to nick pochodzi od mojego imienia.
Dzięki :) Ja kiedyś na innym forum logowałam się pod swoim imieniem, bo ten ,, mój" nick był już zajęty. W ogóle jest dość popularny. A jeśli chodzi o wymyślanie nicków przeze mnie, to jestem niestety mało twórcza...
ja mojego nicka sztandarowego nie uzywam tutaj, bonie chcialam by 28dni bylo kojarzone z moja firma. uzylam dlatego nicka sprzed lat z czasow LO kiedy na irc uzywalam nicka martial vicky- wojownicza vicky, vicky od victoria czyli zwyciestwo, a wojownicza, bo trenowalam wtedy sztuyki walki:) i tak mi zostal sentyment do tego vicky:)
Ja w bardzo wczesnym dzieciństwie tak wymawiałam swoje imię, a jak opowiedziałam o tym mężowi to bardzo się rozczulił i zaczął się do mnie w ten właśnie sposób zwracać. I tak oto powstał mój nick
Ja mój nick wymyśliłam, jak się logowałam na to forum, tak mi się jakoś miło kwiatuszek skojarzył -a może to przekaz podprogowy -udzieliły nam się kwiatki ze strony głównej-w końcu dużo tu nas -kwiatków, kfiatków, stokrotek itp...
witam mój nick wymyślił moj M bo mówi że mam oczka jak myszka, a że lubię misia Pimboli a on ma kolezanke myszkę to ja do mojego M mówię misiu i tak zostało, ja myszorka on misiu
od kiedy siegne pamiecia uwielbialam widok kropelek wody na trawieo porannku :) kiedy budzi sie nowy dzien :D wiec moj nick powstal o porrannej rosy :) hmm choc czesto jest mylony za powstal o rozy i towarzyszy mi juz od b.dawna
mój nick wymyśliłam sama,pewnie nikt by się nie domyślił... Lubię czasem powróżyć, to pozwala mi się odprężyć i skłania do przemyśleń do życiu. Gwiazda to moja ulubiona karta,no cóż może dlatego że rzadko kiedy się w moich wróżbach pojawia.Podobno los mamy zapisany w gwiazdach :) Spadające gwiazdy spełniają marzenia... a moim największym marzeniem jest nasze dzieciątko
Pan Wonka - Willy Wonka, to bohater książki Roalda Dahla "Charlie i fabryka czekolady". Wbrew tytułowi, to pan Wonka miał fabrykę czekolady. Uwielbiam czekoladę. Uwielbiam pana Wonkę. I choć wyszłam za kogo innego, nie mogłam oprzeć się bodaj takiemu nickowi...
-- "bez pretensji do mądrości, której nie mam, bez odbijania jej na ksero i wpadania w schemat"
a mój nick - Izunia - jest zdrobnieniem mojego imienia, ale wiem, że tylko M tak do mnie mówi bo reszta znajomych zwraca się do mnie "mała", "myszka", "niunia" i mogłabym tak w nieskończoność ... po prostu M zwraca się prosto, ale wyjątko! ale dziewczyny ja normalnie mam zakodowany dźwięk jego głosu jak zwraca się własnie do mnie _ Izunia !!! hahahaha normalnie się rozpływam - bużki gorące!
6 lat temu zaczęłam czatować i bardzo chciałam mieć swojego nicka! ( zresztą jak kazda z nas ). Siedząc przed kompem w zamyśleniu, spojrzałam w lustro i zobaczyłam swoje pryszcze jak to przed @ ( och jak Ja nie cierpię kiedy ich wylatuje taka gromada ), a potem w odbiciu lustra zauwazyłam wielką biedronkę!( dostałam od męża bo była piękna ) W taki prosty oto sposób nadałam sobie nicka Biedrona76! Czatując na czacie, jeden ze znajomy pisał do mnie zawsze Ladybird - nie kumałam na początku, że chodzi o biedronkę bo myślałam, że to kobieta ptak. Weszłam na słownik angielski, wbiłam to słowo i wyszła mi biedrona - no i tak zostało hmmmm już 6 lat :))będzie na drugi rok :))
mój powstał kiedy uczyłam sie wytwarzać dźwięki - jak to dzidzie mają moje pierwsze "słowa" to: gi..gi...gi...ga...ga...ga, tatusiek to podchwycił tyle, że przechrzcił to na gigol ale ja wolę giga
Mary - od Marysia. Nie jest to moje prawdziwe imię, ale kiedyś ktoś dla żartu spytał: jak ty właściwie masz na imię? Kasia? Gosia? Marysia? No i nie wytrzymałam i palnęłam: Marysia! No i ta osoba mówiła tak na mnie ;) Kiedy nadszedł moment wyboru Nicku (wiele lat temu) nie miałam wątpliwości ;) do dziś reaguję na imię Marysia ;) czasami nawet siostra tak mnie nazywa.
Jak na studentke polonistyki przystalo, przybralam literackiego nicka. Josaris to osma panna z tzreciego choru panienskiego "Roksolanek" Szymona Zimorowica: Ósma: JOSARIS
Mój nick znalazłam wiele lat temu. Mam na imię Agnieszka, Agata więc szukałam trzeciego imienia na bierzmowanie, które będzie zaczynało się też na litery ag. Jedyne jakie znalazłam to agapita. Nie wziełam go jako imienia na bierzmowanie ale wykorzystałam jako e-mail i tak się zaczeło. Potem byłam rok w grecji i uwielbiałam pity więc aga-pita nabrało nowego znaczenia