yyy- no nic Tez się staram czasem spacerować- konczy się jednak prawie zawsze tym,ze biegnę

Lady ja w mojej starej parasolce (ktorej niestety nie wymienie chociaz mialabym ochote ale juz nie koniecznie fundusze) tez kopie dolna poprzeczke jak musze szybko smigac a nie sobie spacerkiem sunac po zakupy... tamta zabieramy tylko na zakupy a na codzien bartatina jednak...

odnośnie wyprawki mam takie pytania: zastanawiam się nad pościelą do wózka, czy wogóle to się przydaje, czy też niepotrzebny wydatek? Mam kocyk z polaru i rożek z poduszką, może to wystarczy? A tą poduszeczkę to można używać w rożku/wózku? I co dawałyście na dno wózka, bo ja mam tam taką ceratkę, to może być chłodna. No i jak ubrać dzidzia na wyjście ze szpitala, ew. opatulić?

and222s bardzo Ci dziękuję Wygląda na to że jednak muszę dokupić coś cieplejszego na wierzch bobaskowi bo mam tylko śpiochy, kaftaniki, body i pajace, poszukam jakiegoś sweterka lub dresu. Mam kombinezon, ale duży rozmiar (68) to dzidzi się w nim utopi

Blasku ja nie mialam poscieli do wozka ani przy Gabrysi ani przy Krzysiu... wozek teraz mialam wylozony taka jakby flanelowa narzuta a za kolderke robil rozek albo kocyk polarowy z mikrofazy

gwiazdeczko u mnie tez nie było pościeli do wózka i jak dla mnie to zbędny wydatek. Mam kocyk grubszy i całą zimę i jesień i teraz wiosnę z niego korzystam. Na dnie wózka w zimne dni miałam kocyk cieniutki a jak było ciepło układałam pieluchę kolorową flanelową :) - zawsze dobraną do koloru wózka :)

Do szpitala przy wyjściu M zabrał mi kilka rzeczy a położne i tak i tak same ubierały więc dobierały wg swojego uznania. Rodziłam w lipcu - końcówka - przy wyjściu pogoda była taka sobie ale w rożek mi nie zawijały. Pewnie u Ciebie on się sprawdzi :) weź kilka opcji a pielęgniarki ci pomogą :))

Dronko u nas nie ma czegoś takiego że położna ubiera - mama sama decyduje w czym dziecko wynosi i jakbyś zabrała w samym pampersie to i tak nikt tego nie zobaczy Ale wiadomo że jak jest kocyk to już jest "łatwiej" bo w razie zimnicy składasz go na pół albo i więcej, a jak ciepło to pojedynczo i już

u nas ubieraja w to co przyniosłysmy :) na samym koncu w szpitalu to połozna ubiera dzieciaka zawija go szczelnie i dopiero wtedy nam oddaje :)

zakupiłam sweterek powinien być ok.

no ja mowie przy wyjsciu :) bo tak to ubierajaj w szpitalne :) raz nawet mały miał body z Kubusiem :) a jak sie wnerwiałam jak dali mi spiochy na guziki a one sie co chwile rozpinały... wrrr :) a pozniej moj mały chodził zawiniety w pieluchy i było dobrze;)

aga no to może jeszcze jedno dzieciątko ?

aga to tak jak Ja - na dwójce poprzestanę :))

o fajny ten bliźniak :))

Aniu u nas nawet pomocy nie oferują! Ale z 2 strony co się dziwić - rano jak jest cała świta lekarzy to na oddział są 2 położne + 2 pielęgniarki od dzieci a po południami i w nocy tylko po 1 - jedyna pomoc to to że kąpią dzieci -> właściwie nie pomoc ale rozkaz bo mama nie może kąpać. Jak trafisz na dobrą pielęgniarkę to da instruktarz jak to się robi
Szczerze to bardzo chwaliłam sobie patologię noworodka bo tam bez problemu mogłam "działać" przy małej. i do dziś pamiętam jak mała leżała w inkubatorze, obudziła się i płakała a pielęgniarka wpadła i do mnie z buzią czemu nie daję małej butelki, potem gdy Iśka się najadła i zapełniła pieluszkę pielęgniarka mnie spytała czy skoro mam dzieci to zapomniałam jak się przebiera pampersa :D A ja durna myślałam że tam jest tak samo jak na obserwacyjnej że możesz tylko stać i patrzeć na dziecko broń Boże go nie dotykać Siedziałam przy tym inkubatorze godzinami i głaskałam małą, karmiąc przewijając i tuląc rękami, a wieczorem mogłam ją wykąpać

myszorka - my pomykamy X-landerkiem XA, podnóżek jest ciągle podniesiony, także Oliwce nie wiszą nózki tylko leżą!

Iśka w Bebydreams mieści się jeszcze i nic jej nie wisi :D Odkrywa powoli że może machać nóżkami ale jej wtedy składam podnóżek i jest szczęśliwa.
Jestem tylko zła bo jak prałam wózki gdzieś wsadziłam pałąki (i od 3-kółki i od BebyDreams) i nie mogę ich znaleźć, w szafce były owszem tapicerki i folie ale nie pałąki :/

zrobie fotke to pokaze wam o co mi chodzi

Ja mam baby design sprint i tez Dusi nuzki nie wisza

no i ja się Tobie wcale nie dziwię :) Ja Dreamsem zaczęłam jeździć tylko dlatego że jest lżejszy i mniejszy dzięki czemu nie jestem uzależniona od czyjejś pomocy. Zaraz wychodzę i tak sobie myślę że wezmę Jedo ale przekręcę spacerówkę przodem do kierunku jazdy - ciekawe co na to Weronika bo w małym wózku lubi jeździć i sie rozglądać. Dziś jest naprawdę gorąco (w słońcu 27st już jest) więc czeka mnie dłuższe łażenie a że idę na centrum gdzie jest kostka brukowa to chciałabym by jej było wygodnie a w Jedo tak nie rzuca jak w parasolce :)
Po tych 8miesiacach stwierdzam jednoznacznie że jedo to naprawdę super trafny wybór i nie żałuję!

Harpi pierwsza rzecz która mi się nasuwa - kocyk czy pieluszkę łatwiej wyprać, zmienić itd. Ja w głębokim mam materazyk ale mimo tego mała leżała i leży na czymś. Teraz w spacerowych też podkładam kocyk

AND222S: heheh Ale Aniu Jedo jest wielkim wózkiem zarówno jako głęboki jak i spacerówka - to mercedes klasy S a spacerówki przy nim to marne Tico

And Ja bym tu bardziej odniosła się do poloneza :)) albo fiata :))

Lady ale co podkladasz jej pieluche pod glwoke czy po calosci??? ja podkladalam jedynie w gondoli... w spacerowce nie podkladam nic bo sila rzeczy Krzys siedzi a nie lezy i juz nie widze takiej potrzeby

Co wy na taką podkładkę na WC :)

Ladybird76: AND222S: heheh Ale Aniu Jedo jest wielkim wózkiem zarówno jako głęboki jak i spacerówka - to mercedes klasy S a spacerówki przy nim to marne Tico



And Ja bym tu bardziej odniosła się do poloneza :)) albo fiata :))
--

Lady to moze sie sprecyzuj... bartatina to wg ciebie fiat czy polonez :P

ale bartatina to bardziej polonez bo fiat to taki ociosany jest na maksa :)) - wizualnie - obszernie jednak fiat :))