Zarejestruj się
Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
Macierzynstwo i wychowanie dzieci: Czas do szkoły! Podstawówka- czyli jak odnaleźć się w roli rodzica szkolniaka?
Dodaj odpowiedź do tej dyskusjiW dół-
Laski, 2 pytania.
Czy znacie jakiś dobry ale nie zabijając ceną sklep internetowy z wyprawką szkolną
Oraz
Co taka wyprawka 4 klasowy powinna zawierać i w jakich ilościach? Szkoła niestety dała listę tylko dla zerowej i pierwszych klas 🙄--
[/url] -
W 4 klasie już się chyba wyprawki nie zanosi. Przynajmniej tak było u nas jakiś czas temu. Kredki, farby, kolorowe papiery. A tak to chyba na bieżąco się donosiło rzeczy jak była potrzeba.
Wchodzą nowe przedmioty, więcej zeszytów i książek, to na insze zajęcia czasu mniej...--
-
W czerwcu pytałam tu o plecak - po selekcji i przymiarkach Henryk wybrał Backup.
-
Ja kupilam bidon w TK Maxx, ale z takim dziubkiem (normalny dla osoby doroslej), jeszcze nie testowany.--
-
Co do bidonu, to kupiliśmy za radą Elfiki w Decatlonie. Troszkę inny model niż jej.
-
czy mi się wydaje czy w tym roku wyjątkowo późno rusza akcja powrót do szkoły? w biedrze lidlu czy tesco na razie cisza
moje dzieci używają tylko zeszytów oxford więc czekam z zakupem na allegro, że może gdzieś będą w dobrej cenie -
A czym czyścicie rurki od bidonu? Sprzedają ze szczoteczką czy kupuje się zapasowe?--
-
czy mi się wydaje czy w tym rwyborem. oku wyjątkowo późno rusza akcja powrót do szkoły?
Ja mam pod nosem Auchan i tam od połowy lipca stoją dodatkowe regały z artykułami szkolnymi z bardzo dużym wyborem.
W Biedronce natomiast pojawily się pierwsze zeszyty, farby, flamastry, kredki. Ale tutaj co województwo , a czasami co sklep, to inny asortyment. Mam porównanie między lubuskim a wielkopolskim i różnica w tych koszach z artykułami niespożywczymi jest znaczna. -
Z hipermarketów u mnie tylko Tesco, ciekawe cyz przez te zawieruchę wyprzedażowa w ogóle wjedzie szkoła w takim wymiarze jak zawsze. W biedronce nie widziałam jeszcze żadnych gazetek z art.szkolnymi wiec czekam bo czasami miewali Oxford, bic’a i zakreślacze stabilo w dobrej cenie
-
Ja bidony też zawsze kupuję w Decathlonie bo właśnie nie mają tych rurek głupich, nic nie pleśnieje etc.
W Biedronce byłam w tamtym tygodniu i już pełno akcesoriów do szkoły.
To samo w Tesco.
W Tesco kupiłam Nince super plecak bo z tamtego roku okazał się mega niewypałem. No ale się obudzilysmy wtedy po 25-tym sierpnia więc praktycznie nie było żadnego wyboru.
Teraz zabrałysmy się za to w połowie lipca i myślę że ten plecak będzie super i posłuży na parę lat.
Taki zanabylyśmy.--
-
Teo, ja w linkowanym przez Ciebie sklepie zanabyłam całą wyprawkę bo jednak ceny bez porównania z bieronką i teskaczem moim. a i plecak nowy brałam... bo Bianka kolejny załatwiła w 1,5 roku..... i znowu st. right.--[/url]
-
Asia, super ten plecak. I nie różowy
Ja oprócz bidonu i plecaka nie kupuję nic. Książki w szkole dają, a kredki i inne duperele Henry ma jeszcze z poprzednich dwóch lat. Zeszytow też nie nie potrzebujemy - w zeszłym roku co chwila gubił, to dokupywalam nowe, a za kilka dni się znajdowały. Tak więc mamy kilka zeszłorocznych nieużywanych.
Z wyprawki to tradycyjnie spodnie muszę kupić , bo co miesiąc dziurawe kolana w 2-3 parach...
-
No właśnie ten bidon przez marion linkowany ma rurkę. A ja po tych "niemowlęcych" już się na słomki nie piszę. Wyczyścić ciężko, a syf który się w środku osadza, mimo podawania samej wody i codziennego płukania jest przerażający...
My dokupilyśmy ołówki, długopis, kilka zeszytów i klej, bo schodzi hurtowo
-- -
Karola to ja im zawsze kupuje te bidony i tam nie ma żadnych rurek ani niczego
MArysia no jak widać nic się u nas w tej kwestii nie zmieniło
Brak różu to pierwszy warunek, kiedy Ninka ma cokolwiek zanabyć
Aczkolwiek ostatnio akceptuje jakieś drobne elementy bladego różu.
Ale takie drobne drobne.
Jak np jeden pasek w grzywie jednorożca
My kupiłyśmy jeszcze nowy piórnik, worek na buty, śniadaniówkę i takie pierdoły.
Bo chciała żeby nowy kotek był, a tamte jednak się przez rok zużyły.
Piórnik brudny, śniadaniówka wytarta , worek z butów też wiadomo.
A niech ma.
Ona nieustająco anielsko grzecznym dzieckiem, więc ja jej nie odmawiam jak o coś prosi
-- -
A ja mam pytanie odnośnie spodni dla pierwszoklasisty. Chciałabym żeby szedł do szkoły w wygodnych spodniach, dżinsy to ograniczają i nie lubi chodzić na dłuższą metę. Najlepiej chodzi mu się w dresach więc takie spodnie planuje mu kupić. Gdzieś tam wyczytałam na necie że niby nie wypada do szkoły w dresach. Serio ?? W końcu dres dresowi nie równy. Ja planuje kupić ciemne czarne bądź granatowe spodnie dresowe właśnie do szkoły. Jak było u was ???
--
;
;
;
; -
W podstawówce w której uczę 90% chłopców chodiz w dresach, klasy 1-!! A nie że tylko maluchy
A dziewczynki w legginsach pomykają
Nie przystoi jedynie nauczycielom no i na rozpoczęcie roku szkolnego czy akademie ;)
A jeśli idzie o fajne dresy to u nas od alt niezmiennie cool club; tylko raz trafiły sie takie gdzie wypychały sie kolana a tal wszystkie ładnie formę trzymają wiec polecam -
Mój tylko w dresach do szkoły - od wrzesnia 3 klasa.
Z tym że prawie codziennie gra w piłkę tzw. świetlicową (bo dużo w świetlicy siedzi), a że gra bardzo ofiarnie i jako bramkarz głównie, to co chwila dziury na kolanach. W zeszłym roku 13 par mi załatwił... Dlatego ja kupuje najtańsze, np. z Pepco lub Szachownicy, albo z przecen w Auchan, bo i tak kilka razy ubierze i idą w kosz.
Co do bidonu, to nasz pierwszy z rurką. Zobaczymy jak się będzie czyściło. Mam taką wąską i długą szczotkę od Katarka,może ona da radę. -
Marysiu ja właśnie taką szczoteczka czyszcze rurki od bidonu. Zawsze czyste i problemu nie ma.--
[url=https://www.suwaczki.com/]
[ -
Hyde, Oxfordy mają być od jutra w Kauflandzie.--
-
Ostatecznie kupiłam na Allegro
Po 3,70 były na jednodniowej promocji a ze mam opcje smart do dostawa do paczkomatu za darmo i nigdzie jechac nie trzeba i kolejki sie ominą -
Dziewczyny, na szybko. Fajny lunch box dla pierwszoklasistki oraz bidon z filtrem to...?--
-
Ja lunchbox zamawiałam ze strony Twójlunchbox - mają duży wybór pudełek oraz bidonów.
Henryk trzeci rok z rzędu ma ten - przy czym nie używa pojemniczka z nakrętką i dodatkowej półeczki. Duży ten lunchbox, ale on nie je obiadów w szkole, więc muszę mu więcej dawać. -
Jeden chłopiec z klasy naopowiadal w klasie że siostra Dorota bije kijem po tyłku i tydzień się nie siedzi I Ludwik teraz boi mi się na religię iść. Teraz siedzimy i tłumaczymy mu siostra wcale nie bije. Jestem ciekawa skąd to dziecko wzięło taką teorię. Interweniowałybyscie u wychowawczyni ?? Bo nie chce wyjść na jakąś nadwrażliwą .--;;;;
-
Dziękuję Marion :)--
-
Anecia a może siostra faktycznie bije ?
Ja bym poszła do pani i zasygnalizowała problem.
Moja Nina w tamtym roku miała siostrę, która się darła na dzieci, nie pozwalała wychodzić do WC, straszyła szatanem, śmiercią rodziców etc
Po interwencjach rodziców już w tej szkole nie pracuje.
Może ta Wasza nie kijem, nie tak że usiąść nie można, ale agresywna może i surowa ?
Może ten chłopiec ma starsze rodzeństwo w szkole i mu naopowiadali?-- -
Siostrę akurat znam i ręczę że nie bije. A ten chłopiec nawet nie zna siostry. Ale ja tu myślę co zrobić A moje dziecko podeszło do siostry Doroty i spytała się jej czy to prawda że bije kijem.
Ona się spytała skąd to pytanie, a Ludwik powiedział że kolega tak mówi. Więc ona mu odpowiedziała że to nieprawda, że ona nikogo nie bije, a Miłosz nie może o tym wiedzieć skoro jeszcze się nie poznali. Religię mają dopiero jutro. Zastanawiam sie tylko skąd taki pomysł z tym biciem bo przecież sam sobie nie wymyślił, może ktoś z dorosłych palną jakąś głupotę przy nim.--;;;; -
Za naszą siostrę ręczył głową sam pan dyrektor szkoły.....
Się okazało, że nawet on nie miał pojęcia.-- -
A bo to pierwszy raz taka historia? Sama w czasach szkolnych miałam wielu katechetów (tak, rodzice kazali mi chodzić na religię, nie miałam nic do powiedzenia), z których chyba tylko jeden ksiądz był normalny. Reszta to różnej maści psychopaci płci obojga. Zdaję się, że dyrektor szkoły nie ma zbyt wielkiego wpływu na to, kogo mu przyślą do nauczania religii? Czy się mylę?
-
Katecheci czy to świeccy czy zakonnica czy ksiądz dostaje tzw powołaniei przydział do danej szkoły.
Dyrektor sam nie może zwolnić katechety i zarówno przydzial jak i przeniesienie odbywają sie odgórnie. Katecheci sa rozliczani przez przedstawiciela kurii, dostają 2letnią misję (najczęściej na minimum 2lata do danej szkoły) i w tym czasie muszą się wykazać odpowiednia ilością szkoleń, rekolekcji i działań (często maja specjalne indeksy) -
Aktualnie w naszym przedszkolu osoba prowadząca katecheze jest zatrudniona na etacie więc misja misja, a wywalić/pogonic z takiej zatrudniającej placówki chyba już jednak można.--
-
Dyrektor sam nie może zwolnić katechety i zarówno przydzial jak i przeniesienie odbywają sie odgórnie.
Czyli zasada ograniczonego zaufania jest wskazana... -
Aktualnie w naszym przedszkolu osoba prowadząca katecheze jest zatrudniona na etacie więc misja misja, a wywalić/pogonic z takiej zatrudniającej placówki chyba już jednak można.
Dyrektor normalnie musi zatrudnić osobę do religii na etat, tak samo dostaje nadgodziny, zastępstwa, 13stkę ale jej zatrudnienie i zwolnienie nie leży w jego gestii. Ma przydział na szkołę i tyle
Moja znajoma przez rozwód nie dostała przedłużenia misji, gdyby nie to że miała jesZcze podyplomowke z poslkiego zostałaby bez pracy -
Dziewczyny,
Odświeżam temat - na co zwrócić uwagę kupując plecak/tornister?
Jakie firmy polecacie ?
Adam to raczej drobny dzieciak i boje się, że solidny tornister to go przygniecie :p--
[/url] 
-
Z mojego doswiadczenia- dla drobnicy plecak, a nie tornister. Te wszystkie wzmocnienia i usztywnienia niepotrzebnie zwiększają bryłę i ciężar. A wg.mnie musi być maksymalnie lekki, bo zawartość wystarczająco dużo waży. I musi być dopasowany do pleców, dać się dociągnąć. Dobrze pójść i przymierzyć w.realu- niekoniecznie wszystkie modele. U nas Krysia marzyła o tornistrze, ale jak przymierzała jeden co jej się podobał i na pusto miał już taki środek ciężkości że ją do tyłu odgiął, to sama zrezygnowała. Ja jej kupiłam 3 komorowy st.right i obie jesteśmy zadowolone. Na pusto waży 650g. Dwa lata wytrzymał, mam nadzieję że trzeci też obleci.--
-
Zgadzam się z Karolą.
Moja też karlica i kupiliśmy najlżejszy na rynku plecak.
W tornistrach wyglądała okropnie
Leciutki plecak , leciutenki.
My mamy z tej firmy Head.
Ale koniecznie mierzyć, nie kupujcie przez internet (chyba że wcześniej stacjonarnie pomierzycie)-- -
Ja bym się z zakupami wstrzymała biorąc pod uwagę cyrk, który nam funduje MEN 😜--[/url]
-
Elfika, mój autysta nawet przy nauczaniu zdalnym plecak pakuje
Także może się przydać
No, ale też z drugiej strony i tak trzeba kupić, bo potem nagle powiedzą, że szkoły otwarte i przynajmniej w małych miastach już nic nie będzie. U nas wybór największy lipiec, sierpień, wrzesień już mniej.--
-
Plecak jak dobry to na różne okoliczności się nada. Ma amen szkół nie zamkną, w końcu użyje 😉
Ja akurat zamawiałam przez internet bo stacjonarnie nie było odpowiedniego wzoru. Ale najpierw były przymiarki w sklepie.-- -
oj wiem przecież, tak się śmieję :P--[/url]
-
Moj w tamtym roku miał bardzo lekki tornister ale niestety nie do końca polecę bo bardzo szybko się niszczył. W tym roku dostanie już normalny plecak ☺️ no i ma siłę nosić bo całkiem duży z niego pierwszoklasista 🙈 nie poszedł w ślady mamy tylko taty.
😁
A nauczenie zdalne to u nas porażka na całej linii.
Dominik cofnął się emocjonalnie bardzo przez ten czas spędzony w domu... Zaczęłam się trochę tym martwić. 😓
-- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017 -
A jak u Was zakończenie roku szkolnego? U nas klasami. Na boisku. Maseczki...
Z kolei u syna przyjaciółki indywidualnie mają odbierać.
Dawid jak na autyste miło mnie zaskoczył przy tej pandemii. Nawet rozważam, czy w razie W nie dać go ba nauczanie indywidualne, z możliwością łączenia w klasę na przedmiotach typu plastyka, muzyka... Wyzbylismy się sporej części zaległości. Wycofaliśmy negatywne nawyki, które nabył w szkole.
Bardziej chyba ja pod sam koniec odczułam. Teraz zamierzam ładować akumulatory bo od września pewnie powtórka z rozrywki.
Aaa terapie u nas indywidualne wróciły, więc też luzik. Grupowe terapię też mamy zdalne, przez videokomunikator.
Ale jsk nigdy nie mogę się doczekać wajacji-- -
A jak u Was zakończenie roku szkolnego?
w podstawówce w której pracuję nie ma zakończenia roku szkolnego dla klas 1-7, świadectwa zostaną rozdane we wrześniu lub kiedytam wrócimy do pracy (jeśli jakiś rodzic świadectwa do czegoś potrzebuje np do PPP może je odebrać po ówczesnym uzgodnieniu, w czwartek już wszystkie świadectwa zostaną spakowane do sejfu)
zakończenie kals 8 będzie dość skomplikowane - będzie na sali gimnastycznej przy czym nowa klasa co 2godziny, klasy małe po 25 osób, nauczyciele tylko Ci co uczą w danej klasie, wszystko w pełnym reżimie sanitarnym (dyrekcja i nauczyciel wręczający świadectwa/nagrody w rękawiczkach), maseczki zdjęte tylko jak siedzą ale na podejście do dyr zakładają czyli trochętak jak mieliśmy na egzaminie 8klasisty -
My mamy zakończenie roku na dziedzińcu przed szkołą.
Żadnych maseczek, żadnego cudowania.
Nasza klasa i pani.
I do domu.
Moja córka (w sumie ja też ) mega zachwycona nauka w domu.
Pyta mnie czasami czy nie mogłybyśmy przejść na edukację domową hahahaha
Ale u nas po pierwsze nie ma lekcji on line a po drugie pani wysyła w poniedziałki rano zadania na cały tydzień, z podziałem na poszczególne dni.
I moja Nina cwaniara mała siada i robi wszystko w jeden dzień
A potem high life całymi dniami po osiedlu rowery hulajnogi rolki
W dodatku na osiedlu mieszka pół jej klasy więc tak naprawdę ten pierwszy miesiąc , kiedy nie wolno było wychodzić, była odcięta od koleżanek (trochę gadały na kamerkach)
Ale jak już można było wychodzić to dzień w dzień z psiapsiami oraz mnóstwem innych dzieci.
Więc emocjonalnie cały czas ok, żadnego regresu a na naukę znalazła sobie idealny patent, jest zachwycona i marzy o tym żeby od września do szkoły nie wracać-- -
Byłam przekonana że u nas zakończenia roku nie będzie, bo np. książki mamy oddać we wrześniu.
Tel u nas też nie było lekcji online. W dodatku nauczycielka Dawida to starsza pani i ledwo na librusie dawała radę te lekcje przesyłać. Ale im dalej w las tym sprawniej szło. No, ale jak ona niby lekcje online ma zrobić o których pogłoski, że od września, to ja nie wiem. No, ale może nie będzie trzeba 
-- -
No i jak będzie to on-line to moja będzie wyła bo będzie trzeba codziennie w domu siedzieć hahahahha--
-
U nas ja będę wyła hehe. Bo będę musiała z nim siedzieć i pilnować by się skupił, by zrobił... Z nadpobudliwym autysta niestety takie lekcje online będą dla mnie bardziej absorbujące niż było wysłanie zadań. No, ale cóż... Trzeba będzie się poświęcić.--
-
Teo, skoro Nince tak dobrze z taką formą nauki to może faktycznie ED?
moja kategorycznie odmówiła ED, ale to jest zwierze stadne...--[/url] -
Nie wiem czy ja jestem gotowa na ED.
W sensie wiesz. Tu jednak pani przysyła, pani ocenia, pani sprawdza, pani ogarnia co kiedy i dlaczego.
Ja chyba bym się nie odnalazła : wink:
Oraz myślę sobie że jak jej psiapsioly wrócą do szkoły i ona będzie wiedziała że one tam są a ona w domu to bankowo zmieniła by zdanie.
Teraz wiesz wszystkie siedzą, to inaczej-- -
znajomej bratowa upierała się na ED, mąż był sceptyczny bo on wiecznie w pracy a to on miał ścisłe ogarnia. Ostatecznie uległ żonie i wygląda to tak, że dzieciak teraz 6kl kończy a od ponad roku ciągnie z korepetytorami bo mama nie miała jak ogarniać domu i edukacji (młodsze dziecko w przedszkolu montessori). Na angielski chodzi do szkoły językowej, plastykę ogarnia w ognisku plastycznym. W małym mieście gdzie dostęp do muzeów chociażby słaby to i ta ED nie jest "różowa"
Z relacji znajomej - bratowa jest sfrustrowana a dziecko z lekka zdziczało -
Moi znajomi przeszli na ED w tym roku szkolnym, gdy córka skończyła 1 klasę i doszli do wniosku, że im nasz system edukowania dzieci absolutnie nie podoba się.
Oboje pracują, ale mogą sobie pozwolić na pracę w domu.
Często na fb publikują swoje poczynania i szczerze im zazdroszczę, że tak potrafią i tak się angażują i takie pomysły mają. Jezdza ba różne szkolenia z kierunku ED. Oni nie są żadnymi pedagogami, a robią taką robotę, że czapki z głów.
Piko co to nauczanie początkowe. Zobaczymy dalej... Ale myślę, że jak zaczyna być trudno dla rodzica, to zawsze można z ED zrezygnować...
<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 25.06.20 11:24</span>
Dostałam właśnie na Librusie wiadomość, że we wrześniu dzieci wracają do szkoły. Także jednak trzeba kupować te plecaki--
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.