Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorLily
    • CommentTimeOct 23rd 2012
     permalink
    Penny - czy Twoje dziecko ma kontakt z przedszkolakami, dziećmi w wieku szkolnym? Widzę , że chcesz większość szczepień i tak zrobić jak w kalendarzu - do 1 roku życia. Pytanie czy to konieczne? Pamiętajmy , że bariera krew-mózg wykształca się bodajże po 3 roku życia...
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeOct 23rd 2012 zmieniony
     permalink
    Bardzo sporadyczny jeśli w ogóle, sąsiedzi zza miedzy mają 3 dzieci w wieku przedszkolno-szkolnym, no ale z nimi Nadia raczej bawić się nie będzie. I to tyle w sumie, no nikt z nich jej nie będzie całować. Matko normalnie osiwieję z tymi szczepieniami. Ja mieszkam w górach, gdzie jest małe zaludnienie, czasem będę z małą jeździć do rodziców do dużego miasta. Tego krztuścia sie jakoś boję, może irracjonalne to jest..To nie tak, że chcę te szczepienia robić przed ukończeniem 1 roku, w sumie chętnie to przeciągnę póki moja przychodnia jest jeszcze temu przychylna.
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeOct 23rd 2012
     permalink
    Penny, w ogole wg mnie masz zamale odstepy pomiedzy szczepieniami. Minimum to 8 tygodni,ale czytalam ostatnio artykul,ze najlepiej jakby przerwa miedzy kazdymi szczepieniami byla 4 m-ce!
    Menigno i pneumo zaczepilabym jak juz po 2 roku.
    Wydluz koniecznie te przerwy miedzy dawkami.
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeOct 23rd 2012
     permalink
    Tak przypuszczałam, że są za krótkie. W takim razie to będzie mega rozciągnięte w czasie. Ale pomiędzy każdym jednym szczepieniem czy pomiędzy szczepieniami tej samej szczepionki ? Kurde ale głupio to brzmi, mam nadzieję, że mnie zrozumiesz ;)
    Matko to 4 miesięczna przerwa to latami by to musiało trwać...
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeOct 23rd 2012 zmieniony
     permalink
    No mniej wiecej tak. Choc nie wiem czy w przychodni cos takiego przejdzie.
    Mozesz to zmodyfikowac,ale przerwy mniejszej niz 8 tygodni bym nie zrobila. Jak szczepilam, to pilnowalam,zeby chociaz bylo 8 tygodni. Teraz mamy juz 11m-cy przerwy :)

    4.5 miesiąca - Engerix 2 dawka
    8 m-cy- tripacel
    11-12 m-cy - Tripacel,ipv
    15 m-cy-engerix 3 dawka
    18 m-cy-tripacel
    21 m-ce-HIB, IPV
    24 m-ce - HIB, IPV
    Ja narazie tez zwlekam.
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeOct 23rd 2012 zmieniony
     permalink
    Montenia bardzo dziękuję. Jeszcze pytanie czy wśród tych szczepionek da się jeszcze coś ulepszyć, w sensie takim by zmniejszyć te ilości rtęci i innych świństw ? Na razie dotarłam do Tripacelu i Engerixu, może coś jeszcze się da ?

    Treść doklejona: 23.10.12 22:20
    Ale jak 11 miesięcy przerwy, bo coś nie zajarzyłam :P ? późno jest, oczy mi wychodzą, po całym dniu grzebania w necie o tych szczepieniach ;/ W sensie, że nie szczepisz w ogóle tak ? To przy kim czekałaś z tymi 8 tygodniowymi przerwami ?Masz dwójkę dzieci ? :)
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeOct 23rd 2012 zmieniony
     permalink
    Penny, starsza corka byl szczepiona zgodnie z kalendarzem w UK(ale tam szczepili chyba wlasnie jak bylo te 8 tygodni przerwy pomiedzy). Druga corka szczepiona tez od poczatku niestety. Wtedy jakos nic nie wiedzialm o NOP. Zaczelam sie tym interesowac jak juz bylo za pozno,bo NOP wystapil u mojej mlodszej corki ( u starszej tez: krzyk mozgowy, obrzek do stawu kolanowego-ale nie wiedzialam o tych nopach wtedy). Zakonczylam(a wlasciwie przerwalam na 3 dawce nfanrixu i prewnearu) szczepienie w zeszlym roku w grudniu (sorry 10 m-cy przerwy). odwlekam 3 dawke engerixu,mmr i 4 dawke infanrixu.
    •  
      CommentAuthorLily
    • CommentTimeOct 23rd 2012
     permalink
    Penny - nie ma szczepionek bez "świństw" :confused: Z powodu masowej produkcji i długiego czasu przydatności dodawane są bardzo szkodliwe substancje. Jesli nie ma zw. rtęci to jest aluminium, poza tym skwalen, fenol, formaldehyd.
    Możesz mi podać na priv maila to wyślę Ci opracowanie składu niektórych szczepionek.
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeOct 24th 2012 zmieniony
     permalink
    Wiem, że nie ma idealnych szczepionek i każda "coś" ma :confused: Ale niektóre mają "tego czegoś" mniej. Tripacel jest np. mniej szkodliwy od DTP. Męczą mnie meningokoki, pneumokoki i krztusieć.... Może warto wcześniej, głowię się i głowię. Szczepicie na to poniżej 1 roku życia ?
    Lily wysyłam maila.
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorTabaluga
    • CommentTimeOct 24th 2012
     permalink
    Sory, że się wetnę, ale znalazłam właśnie wywiad, w którym streszczone są konsekwencje wprowadzenia przymusu szczepień. Zwłaszcza polecam osobom, które jeszcze się w temacie nie orientowały, fragment o nowych uprawnieniach sanepidu, krótko i na temat, językiem dla ludzi.

    TU
    -- <a href="http://www.suwaczki.com/"><img src="http://www.suwaczki.com/tickers/wff2iei3itxxyp2l.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeOct 24th 2012
     permalink
    montenia: Pisalas o gruzlicy. A dlaczego ona jest w obiegu??? Jak szczepionka szczepi sie noworodki? ZYWA! W ropiejacej rance jest multum patogenu,ktorym dziecko zaraza otoczenie.


    Przepraszam, że tak się wtrącę - bo od dawna żyję w przekonaniu, że szczepionka przeciw gruźlicy zawiera prątki bydlęce, a nie ludzkie - czy w wyniku szczepienia jest w ogóle możliwy transfer tego na człowieka?
    •  
      CommentAuthorTabaluga
    • CommentTimeOct 26th 2012
     permalink
    Czy któraś z Was szczepiła bądź zna kogoś, kto szczepił dziecko polyvaccinum mitte?
    Gugluję dłuższą chwilę i ciężko mi znaleźć w sieci opinie, a synek dostał zalecenie od pani alergolog.
    -- <a href="http://www.suwaczki.com/"><img src="http://www.suwaczki.com/tickers/wff2iei3itxxyp2l.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeOct 26th 2012 zmieniony
     permalink
    Tabaluga: Czy któraś z Was szczepiła bądź zna kogoś, kto szczepił dziecko polyvaccinum mitte?

    ja szczepilam swoja core i sama bylam nia szczepiona jako dziecko, a co?
    •  
      CommentAuthorTabaluga
    • CommentTimeOct 26th 2012
     permalink
    Interesuje mnie głównie to, czy faktycznie działa ona tylko miejscowo, tzn, czy ewentualne NOPy dotyczą tylko błony śluzowej nosa, czy mogą się pojawić jakieś odczyny ogólnoustrojowe.

    I czy w ogóle pomaga.
    -- <a href="http://www.suwaczki.com/"><img src="http://www.suwaczki.com/tickers/wff2iei3itxxyp2l.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeOct 26th 2012
     permalink
    wiesz, nigdy sie z nopem nie spotkalam. ani ja ani Mloda nie mialysmy nieporzadanyh efektow ubocznych szczepienia.
    a czy dziala?
    ja do 4 roku zycia nie wychodzilam z zapalen oskrzeli. kiedy mialam 4,5 roku podano mi pierwszy raz ta szczepionke. wtedy byla tylko opcja 6tygodniowego zakraplania do nosa. podano mi 3 serie. wiecej nie bylo potrzeba. zapalenia oskrzeli skonczyly sie jak reka odjac. oczywiscie zdarzalo sie pozniej ale raz na kilka lat.
    Mloda zostala zaszczepiona z racji AZS i rezydujacego gronkowca zlocistego na skorze, ktorego na bank rozniosla dalej. u niej padlo na 5 iniekcji podskornych.
    pierwszy raz dostala szczepionke w zeszlym roku, w maju. do czasu podania szczepionki miala niekonczacy sie katarek. nie zeby jej cieklo ale wiecznie cos tam bylo bez dodatkowego chorowania. po szczepieniu katary sie skonczyly. teraz we wrzesniu dostala II dawke. rowniez 5 iniekcji.
    jedyna reakcja na szczepienie to zaczerwienienie w miejscu iniekcji ale bylo to zwiazane z predkoscia wstrzykiwania szczepionki. im wolniej tym lepiej. mniej bolalo i nie bylo zaczerwienienia.
    niestety nie znalazlam ulotki, ktora sobie zostawilam, ale generalnie dotyczy ona wiekszosci syfow, ktore powoduja klasyczne chorobska.
    np zawarty w szczepionce gronkowiec zlocisty rezyduje u 60% populacji na swiecie, glownie w jamie nosowo-gardlowej i jest najczestsza przyczyna zapalenia oskrzeli i innych stanow zapalnych drog oddechowych.

    Tabaluga, a Wy czemu macie zalecona ta szczepionke?
    •  
      CommentAuthorTabaluga
    • CommentTimeOct 26th 2012
     permalink
    Dzięki za info.

    Mamy ją zaleconą, bo Młody ma tendencję do nieustannych katarów, z reguły są to kolorowe bakteryjne gluty. Gluty schodzą niżej i powodują zapalenia dróg oddechowych, a wtedy albo siedzimy ileś dni z inhalatorem ze sterydami albo od razu antybiotyk, wiadomo. Miał już wycięte migdałki i to baaaardzo pomogło, ale alergo mówi, że warto go dodatkowo wspomóc, zwłaszcza że chodzi do p-kola, a tam dzieci sobie sprzedają świństwa. Miałam kiepskie doświadczenia ze szczepionkami z kalendarza, więc słowo "szczepionka" automatycznie budzi we mnie chęć wycofania się. Z drugiej strony myślę, że jeśli o faktycznie działa tylko miejscowo, to może się zdecydujemy?
    -- <a href="http://www.suwaczki.com/"><img src="http://www.suwaczki.com/tickers/wff2iei3itxxyp2l.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeOct 26th 2012
     permalink
    ja tez bylam sceptycznie nastawiona kiedy mi pediatra zaproponowala szczepienie. tym bardziej, ze bylam po 8 miesiacach walki z ciezkimi zmianami azs zainfekowanymi zlocistym i walka z kretynami yyy lekarzami... i wtedy mama mi powiedziala zebym sie nie wahala bo to dobra szczepionka biorac pod uwage moje chorobska...
    i jestem zadowolona. teraz Mloda dostala II dawke wlasnie ze wzgledu na przedszkole.
    ja ze swojej strony polecam.
    a w ogole to jest chyba bardzo popularna szczepionka, zwlaszcza w okresie wzrostu zachorowalnosci czyli na wiosne i na jesien bo kiedy mialam juz recepte w reku to tylko jedna apteka w miescie miala na stanie 5 sztuk. nie bylo jej nawet w magazynach! :)
  1.  permalink
    UWAGA PILNE, WAŻNE, Poszukuję więcej informacji o szczepionce Euvax B - wycofanie z obrotu W dniu 12.07.2012 r.
    numer serii: UVA 10012, data ważności: 30.09.2013
    podmiot odpowiedzialny: LG Life Sciences Poland Sp. z o.o. . Interesuje mnie tylko szczepionka o tym nr seryjnym i powikłania po podaniu jej noworodkowi!
    ==
    Najmłodsza córka 2- krotnie: po porodzie-07.09.2011r -w 2dobie oraz miesiąc później 24.10.2011 dostała szczepionkę euvax b pochodzącą z wycofanej serii (o czym dowiaduję się dopiero teraz, wcześniej moje przypuszczenia-że choroba córki wiąże się z euvax, wręcz pewność od pierwszej chwili, zostają przez lekarzy oczywiście odrzucane )
    W wieku 8miesięcy przez przypadek robimy córce badanie tsh-i wynosi 473!! (to ani żart ani pomyłka) niewytłumaczalny poziom, obraz USG tarczycy jak przy hashimoto, brak racjonalnej przyczyny powstanie niedoczynności o takim poziomie,endokrynolog mówi o jedynym i pierwszym takim przypadku w swojej karierze, dodatkowo przy takim poziomie-całkowicie brak objawów niedoczynności...itd. Na dzień dzisiejszy jest dobrze, poziom wyrównany, rozwój fizyczny, emocjonalny bez zastrzeżeń. Ale... wciąż pozostaje pytanie. SKĄD!, jak? Wciąż pozostanie strach o jej zdrowie. Interesuje mnie jaki jest NAPRAWDĘ powód wycofania tej partii euvexu, a nie lakoniczne, oficjalne zdanie.
    chodzi mi konkretnie o ten przypadek i partie euvaxu, głównie skupiam się na tarczycy, bo z tym jest u nas problem. Moj przypadek jest niestety jedyny w pl, mam brak porównania..stąd szukam, szukam związku ze szczepionką z tym jak pomoc i w przyszłości uchronić swoje dziecko...
    W zwiazku z tym, dziewczyny, prosze sprawdzcie w swoich kartach, czym i kiedy szczepione byly wasze skarby. Euvax B, uva 10012. Jeśli tak, czy są jakieś objawy poszczepienne i czy..badałyście (Z różnych powodów) tsh. Dalej, czy nie zauważyłyście problemu-z wagą, z przyrostem, wzrostem..zaparcia, brak łaknienia, niepokój, ospałośc, duży język, wcześniej przedłużająca się żółtaczka poporodowa, coś nie tak z rozwojem. To są objawy niedoczynności (swoją drogą moja mała nie miała żadnych objawów, stąd gdyby nie przypadek strach pomyśleć co by było dalej gdyby miała taki poziom tsh)
    No i jeszcze jedno..bardzo chce poznac "prawdziwy" powód wycofania euvexu, tej partii..co tam było naprawdę, jakie zanieczyszczenia, nie oficjalne zdawkowe zdanie o niehogomenności 5szczepionek.Jeśli ktoś coś wie, proszę o kontakt
    • CommentAuthorptysiaczekk
    • CommentTimeOct 26th 2012 zmieniony
     permalink
    Kurcze właśnie patrzę i moja córa (ur. 4.09.2011) dostała 2 szczepionki tą serią :( . Nigdy nie wpadłam na to by jej zrobić morfologię czy podstawowe badania z krwi :/ oj teraz to mnie zaniepokoiłaś... Fakt po szczepieniach była niespokojna, płakała, a wręcz jakby krzyczała tak do 2dni po podaniu szczepionki bez przyczyny :( ale mama mi potwierdziła że to tak może być i w sumie przeszło. Jakichś innych objawów nie zauważam.
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeOct 26th 2012
     permalink
    Zglosilas to jako NOP?
    Prawdy o wycofaniu raczej nigdy sie nie dowiesz. Niestety, wszystko jest dokladnie ukrywane...
  2.  permalink
    Montenia, ja raczej nie mogę zgłosić powikłań, bardziej pediatra... nie wiem co zrobi teraz, dopiero dziś ją poinformowałam o szczepionce, ze zaszepiona mala była tą wadliwą serią.
    *ptysiaczekk* spokojnie, nawet jesli u mojej corki sa powikłania wlasnie przez ta szczepionke, nie oznacza to ze inne dziecko tez tak zaaraguje (ja szukam osob,ktore maja wlasnie problem poszczepienny,czy moze mamy podobny przypadek,aby moze wspolnie cos dowiedziec sie wiecej i jak działać) w twoim przypadku, na razie spokojnie, najpierw mi powiedz, jaka wage urodzeniowa miala córcia (moja ponizej 3kg,ur.w 38tygodniu, 9punktow, pierwsza doba na sali adaptacyjnej+antybiotyk przez 7dni, to wszystko moglo wplynąć) poza tym, ja mam niedoczynnosc, niewielka ale mam, leczona w ciazy,pod kontrola...to za akurat tarczyce zaatakowało, moze mieć właśnie z tym coś wspólnego..
    Natomiast sam płacz...hmm..dotychczas tez uważałam że to normlane po szczepieniach..ale jest też coś takiego jak płacz mózgowy..charaktetrystyczny dla powikłań.. A jak ogólnie rozwija się mała? nie widzisz nic niepokojącego, jak przyrost wagi, apetyt,czy nie ma zaparć, nie jest zbyt senna, apatyczna (ta, tylko akurat w moim przypadku moja mala nie miala żadnego z tych objawów)..jeśli cokolwiek cię niepokoi,czy pediatrę, sprawdzcie morfologie i przy okazji moze tsh

    Treść doklejona: 26.10.12 21:40
    Ptysiaczek, juz widzę..twoja córcia urodzona duża silna. Jak najbardziej mogła nie zaaragować na wadliwą szczepionkę o ile to ona jest "winna". I całe szczęście :) I jeszcze jedno..wg tej informacji znaleziono 5ampułek z którymi coś było nie tak..ciekawe ile ich było podanych z nich wczesniej dzieciom, i wczesniej nic nie zauważone
    •  
      CommentAuthorLily
    • CommentTimeOct 26th 2012
     permalink
    kasia - zaloguj się na forum o szczepionkach:
    http://szczepienia.org.pl
    Tam jest temat o Euvaxie no i ludzie siedzą od dawna w temacie - może ktoś ma więcej informacji na ten temat.
  3.  permalink
    Lily, wielkie dzięki, już tam ide
  4.  permalink
    kasia2005-2 moja córa chyba ma wszystko w normie, jest niższa niż jej starszy brat w jego wieku (on był większy przy porodzie ;) ) poza tym rozwija się raczej prawidłowo (zaczęła wcześniej chodzić niż brat, dużo gada po swojemu, rozumie wszystko co się jej mówi , typu podaj klocka, miseczkę, pieluszkę - wszystko wie, na dodatek juz jakiś czas zaczęła wołać za swoimi potrzebami - siku :D , wiadomo w ciągu dnia 3 razy zawoła reszta w pieluchę idzie , ale woła i wie kiedy ). Żadnych z wyżej objawów nie miała,ale ponieważ też mam problemu z tarczycą (od kilku dobrych lat już bez leków jestem, ale kontrole mam co przynajmniej raz na pół roku mieć) więc już postanowiłam że w poniedziałek idę do pediatry i poproszę o skierowanie na morfologię + tsh , a co powiem że była zaczepiona serią szczepionki wycofanej obecnie i muszę dmuchać na zimne .

    Choć w sumie jako niemowlak to przyuważyłam że jakby miała mniejsze napięcie mięśniowe-prawa strona , teraz nie zauważam nic.
    Dzięki za info wogóle!
  5.  permalink
    ptysiaczek... uff...czyli super. Badania jak najbardziej, nie zaszkodzą :) Trzymam kciuki aby było ok. Będzie wiecej spokoju ducha
    •  
      CommentAuthorjszsz
    • CommentTimeOct 28th 2012
     permalink
    kasia2005-2, wtrącę się do wątku, choć raczej nie udzielam się na forum. Moja córka we wrześniu 2011 też była szczepiona tą serią. Niestety nikt nie uprzedził mnie, że mogę wykupić Engerix. Potem miała podawaną Hexę. Z powodu mojej niedoczynności, przy każdej okazji (morfologia zlecona przez pediatrę itp.) sprawdzam jej tsh na własną rękę. Wyniki oscylują między 2,7, a 3,23 (to wynik z sierpnia.) Wg pediatry to dobry poziom, jak na tak małe dziecko. Byłam też z nią u endokrynologa dziecięcego, gdy miała 5 miesięcy i nie widział powodów do zmartwień. Co do rozwoju - Lena jest po 8-miesięcznej rehabilitacji, z powodu osłabionego napięcia mięśniowego w centrum, wzmożonego na obwodzie i asymetrii. Od czerwca nie ćwiczy, bo wszystko się wyrównało. Intelektualnie rozwija się ok. Mało mówi, ale obecnie skupia się na nauce chodzenia, apetyt miała ogromny, od kilku miesięcy jest niejadkiem - wagowo z 75 centyla spadła na 25, wzrostowo cały czas na 75. Ten endo, mówił że duża waga, apatia, zaparcia, sucha skóra i chrypka mogą być odzwierciedleniem problemów z tarczycą, u nas raczej tego nie ma. Choć z powodu problemów z poziomem hormonów w ciąży martwię się trochę, czy nic nie wyjdzie. W grudniu ma mieć badanie krwi, żeby sprawdzić, czy nie odziedziczyła celiakii, więc wtedy na pewno też zbadam jej TSH. Bardzo mi przykro z powodu Twojej córki :(
    --
  6.  permalink
    jszsz...dziekuje za informacje i ze sie odezwałaś. U Twojej małeś osłabione napięcie było czego wynikiem, wiesz cos? Kurcze...te ostatnie objawy faktycznie na niedoczynnosc wskazuja...a moze zrób dodatkow ft3, ft4? Twoja mala byla tylko raz zaszczepiona na ta serie euvexu? Moja mała jest wagowo i wzrostowo na 10centylu (nastapil wzrost po tyroksynie) je ładnie, rozwija sie dobrze (ale jeszcze nie chodzi)
    •  
      CommentAuthorjszsz
    • CommentTimeOct 30th 2012
     permalink
    Kasia, badanie fT4 i fT3 miała robione, gdy miała 2 miesiące i były ok. USG tarczycy też miała, gdy byłyśmy u endo. To, że nie jadla, wiązało się z przeziębieniami, a potem zębami. Kilka dni temu wyszły kolejne i apetyt wrócił. Co do napięcia-całą ciążę, od 5 do 37tyg leżałam. Dziecko nie było kołysane, stymulowane. Do tego duphaston, cordafen etc. Raczej z tym to łącze. W grudniu dla pewności sprawdzę fT.
    Dowiedzialas się czegoś więcej o tej serii? Moja mała była tylko raz nią zaszczepiona. Potem 6w1. Zresztą po 3 dawce wylądowała w szpitalu, bo kilka h po szczepieniu rozwinęło się zapalenie płuc, a szła na nie zdrowa.
    --
  7.  permalink
    jszsz.. acha, czyli pod kątem tarczycy wszystko u Was dobrze i całe szczęście...Moja mała miała 2dawki :( urodzila sie z waga ponizej 3kg..potem dostała "zapobiegawczo" antybiotyk, byla dobe na sali adaptacyjnej...w tym czasie podano jej wlasnie euvex..bez mojej wiedzy i zadnej informacji, nic... wciaz zbieram informacje i poszukuje dalej osoby
    •  
      CommentAuthorjszsz
    • CommentTimeNov 1st 2012
     permalink
    Kasiu, mam nadzieję, że znajdziesz kogoś, kto Ci pomoże i wyjaśni wątpliwości. Pozdrawiam!
    --
    •  
      CommentAuthorLily
    • CommentTimeNov 13th 2012 zmieniony
     permalink
    •  
      CommentAuthoracia20
    • CommentTimeDec 17th 2012
     permalink
    Piszę tu bo w sumie to tu na początku powinnam napisać:

    Dziewczyny w środę mamy z Tosią pierwszą wizytę u pediatry (profilaktyczną). Mam pytanie co uważacie o szczepionkach (szczególnie tych droższych - pneumokoki i rotawirusy) bo ile osób w naszej okolicy tyle opinii. W rodzinie mojego M jest ciocia (młoda) która pracuje w szpitalu z większymi dzieciakami i mówi, że są tam też chorzy na rota wirusy po szczepionkach. Poza tym to dość mocne obciążenie dla dzieciaka, tyle chorób dostać? Inni z kolei mówią żeby szczepić na wszystko i gdzie się da. Jak Wy na to patrzycie.

    Na tą chwilę chyba odrzucamy Rotawirusy, z podstawowych chcemy 5 w 1 coś takiego i zastanawiamy się nad pneumokokami (mała pójdzie we wrześniu mamy nadzieję do żłobka)
    --
    •  
      CommentAuthorazniee
    • CommentTimeDec 17th 2012
     permalink
    Ja dziś nie poszłam na szczepionkę z małą- ma 6tygodni i 3dni, po tym jak czytałam ten wątek jeszcze w ciąży. Chcę poczekać,aż trochę podrośnie (szczerze to nawet nie wiem na co ta szczepionka). W szpitalu zaszczepili ją przeciw WZW B i gruźlicy- właśnie patrzę do książeczki i na wypis- nie jest zapisane czym :neutral: Położna mi truła na wizycie o tych szczepionkach milion w jednym, że lepsze oczywiście :confused: Pewnie na mnie będą patrzeć jak na potwora, który chce ileśtam razy kłuć dziecko, bo mu szkoda kasy :confused: Chyba prześledzę wątek jeszcze raz a później będę Wam zawracać...Póki co jestem skołowana :confused:
    --
    •  
      CommentAuthorLily
    • CommentTimeDec 18th 2012 zmieniony
     permalink
    Powinnaś mieć wpis z nazwą, numerem serii i podpisem szczepiącej osoby - to obowiązkowe dla szczepiących.
    6 tyg szczepi się na WZW plus DTP hib i bodajże polio
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeDec 18th 2012 zmieniony
     permalink
    Poinformowałam naszą lekarkę, że szczepienia MMR nie będzie. Popatrzyła, pokiwała głową i stwierdziła, że sama przechorowała wszystkie te choroby i żyje, więc nasza decyzja. Próbowała lekko podpytać co z różyczką, czy się nie boję itp. Pytałam, czy mam się nastawiać na wojnę z sanepidem. Popatrzyła na mnie, jakbym z księżyca spadła i stwierdziła, że przymus i kary były za komuny. Na co ja, że w myśl ustawy powinnam mieć kłopoty...lekarka nie była świadoma, że prawo się nieco zmieniło. Po czym zastrzeliła mnie, że zetknęła się z przypadkami gruźlicy niedaleko nas i też tych osób do leczenia zmusić nie można, więc co dopiero do szczepień... Szok... Znów mi w głowie zamieszała. Tyle tylko, że chorują zaszczepieni...
    W ośrodku chcą ode mnie podpis pod oświadczeniem o odmowie szczepienia. Czy muszę cokolwiek podpisywać? Jak z tego wybrnąć? Osoba szczepiąca jest moją krewną... Nie chciałabym robić jej problemów.
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeDec 18th 2012
     permalink
    Nana, nic nie podpisuj!!! Od razu sie do Ciebie sanepid dowali. Nic sie nikomu nie tlumacz. A osoba szczepiac nic nie ma do tego czy zaszczepi czy nie. To Twoja decyzja. A osoba szczepiaca na pewno nnie bedzie miala problemow z powodu Twojej decyzji
    •  
      CommentAuthorazniee
    • CommentTimeDec 18th 2012
     permalink
    Powinnaś mieć wpis z nazwą, numerem serii i podpisem szczepiącej osoby

    "Powinnam" to właściwe słowo :confused: Chyba zadzwonię do szpitala zapytać, chociaż w sumie nie wiem co mi da ta informacja- bo to nie wpływu na kolejne szczepienia? Nie wiem kiedy się wybrać po tę szczepionkę "z wczoraj", póki co chyba poczekam do stycznia aż mi małą włączą pod prywatne ubezpieczenie medyczne i poszukam dobrego pediatry...
    --
    •  
      CommentAuthorCaris
    • CommentTimeDec 18th 2012
     permalink
    Azniee, warto mieć tę informację... Czasami zdarza się, że dochodzą do tego, że jakaś seria szczepionek była/jest trefna i wtedy wycofują ją z rynku... Warto by wtedy wiedzieć, czy przypadkiem Twoja córeczka nie dostała szczepionki z tej serii. Spójrz na wypowiedzi Lily z poprzedniej strony...
    --
    •  
      CommentAuthorazniee
    • CommentTimeDec 18th 2012
     permalink
    No tak, czytałam- tylko wtedy przecież i tak już nic nie można poradzić :confused: Jak zadzwonię do szpitala to podadzą mi serię, czy tylko nazwę preparatu? Ile taka seria ma tych szczepionek?
    --
    •  
      CommentAuthorLily
    • CommentTimeDec 18th 2012
     permalink
    Nazwa szczepionki, numer serii.
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeDec 18th 2012
     permalink
    To nie jest takie proste :confused: Sanepid od osoby szczepiącej chce rozliczenia za pewien okres szczepień. Pielęgniarka musi wytłumaczyć się z tego, dlaczego dziecko x nie zostało zaszczepione. Po podpisaniu mówią, że matka nie wyraziła zgody na szczepienie, pokazują dowód w postaci podpisanego oświadczenia i tyle. Jest to ślad pracy szczepiącego, świadczący o tym, że nie zaniedbał swoich obowiązków.
    Nie pasuje mi to. Gdyby to był ktoś obcy miałabym to gdzieś, czy i jak będzie się tłumaczyć, ale tak...nie chcę kwasów...sanepidu na głowie też mieć nie chcę... :sad:
    --
    •  
      CommentAuthorLily
    • CommentTimeDec 18th 2012
     permalink
    Jak pokażą puste miejsce w rubryce to też jest ślad - nic nie podpisujcie.
    •  
      CommentAuthorbladykot
    • CommentTimeDec 19th 2012
     permalink
    •  
      CommentAuthorJudyta08
    • CommentTimeDec 19th 2012
     permalink
    Hania ma zaległe dwa szczepienia. Miała być szczepiona na początku września, ale z powodu operacji brzuszka, szczepienie przesunięto o 3 miesiące.
    Na początku grudnia, dzwonili do nas, że mamy stawić się następnego dnia na szczepienie. Tego samego dnia wypadała akurat wizyta starszego u alergologa, której odmówić nie mogłam (ze względu na terminy), więc odpuściłam szczepienie. Po tygodniu zadzwonili drugi raz. Akurat Hanula się rozłożyła. Okropny katar i lekko podniesiona temp. (37,5 st.).
    Poinformowałam o tym pielęgniarkę i uprzedziłam, że w tej sytuacji na szczepieniu się nie pojawimy. Zostałam pouczona, że nie ja jestem od decydowania o tym, czy moje dziecko jest chore, ale lekarz i mam pojawić się na szczepieniu. Zignorowałam "uprzejmą" panią.
    Minął kolejny tydzień i wczoraj kolejny telefon w sprawie szczepień. Katar co prawda na końcówce, temp. wróciła do normy, ale wolałabym odczekać aż będzie całkowicie zdrowa.
    Tym razem zostałam pouczona przez Panią doktor, że przeziębienie i lekko podniesiona temperatura nie są już przeciwskazaniem do zaszczepienia dziecka. Jeśli maluch nie gorączkuje wysoko, bądź nie przyjmuje antybiotyków może być "spokojnie zaszczepione". Zapytałam więc czy dostanę na piśmie, że wrazie powikłań Pani doktor weźmie na siebie całą odpowiedzialność. Usłyszałam, że ona nie może tego zrobić.
    Dziś na szczepieniu oczywiście się nie pojawiłyśmy. 2 godziny po tym, jak Hania miała być zaszczepiona zadzwoniła Pani z... sanepidu! Dostała zawiadomienie, że nie chcemy zaszczepić dziecka. Pominę już naszą rozmowę na temat chorób a szczepień, NOP'ów itd itp. Usłyszałam, że jeśli Hania nie zostanie zaszczepiona do końca roku, to zostanie nałożona na mnie kara w wysokości 5000 zł! :shocked: Ponoć zmieniły się przepisy i teraz na początek nakłada się karę pieniężną a dopiero później wchodzi na drogę sądowną. Podziękowałam za poinformowanie mnie i... rozłączyłam się.

    Czy słyszałyście coś o karach pieniężnych???
    --
    •  
      CommentAuthormad1
    • CommentTimeDec 19th 2012
     permalink
    Ja słyszałam o tych karach pieniężnych, wydaje mi się nawet, że któraś z dziewczyn kiedyś podawała link odnośnie tego.
    Kurde, też się trochę boję, bo niedługo zacznie się moja walka o odroczenie MMR.
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeDec 19th 2012
     permalink
    a jak dlugo chcesz przekladac? pol roku czy rok mysle ze bez problemow przeciagniesz
    ja teraz jestem na etapie ze nie moge sie wybrac z corka na szczepienie przypominajace mmr2 (ma 10lat) ani z 5latkiem na jego szczepienia kalendarzowe, najpierw nie mialam kiedy a teraz po prostu powiedzialam ze zima szczepila nie bede i przyjde latem
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeDec 19th 2012
     permalink
    No to ja nie wiem ile my dostaniemy tej kary, u nas wszystko jest legalnie odraczane. Do tej pory Nadia była zaszczepiona tylko w szpitalu na gruźlice i żółtaczkę w pierwszej dobie po porodzie. Potem rozmawiałam z naszymi pielęgniarkami o tym że chcę szczepić, ale w ramach indywidualnego kalendarza szczepień i nigdy nic mi nikt nie powiedział, że tak nie może być... Wręcz przeciwnie, powiedziano mi że to rozumieją i jeśli tak chcę to tak będzie. Nadia umówiona jest na pierwsze szczepienie w połowie stycznia, na drugą dawkę przeciwko żółtaczce.
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorLily
    • CommentTimeDec 19th 2012
     permalink
    Judyta - zapraszam na forum :http://szczepienia.org.pl/index.php
    Opisz tam swój przypadek w dziale porady prawne i prośby o pomoc. Takiej historii to jeszcze nie słyszałam :shocked: skąd pani w sanepidzie miała Twój numer? ??Jeśli z przychodni to złamali prawo o ochronie danych osobowych.
    Nie mogą wlepić kary przed uprzednim wezwaniem na szczepienie i to kilkukrotnym.
    •  
      CommentAuthormad1
    • CommentTimeDec 19th 2012
     permalink
    Pół roku to minimum. Jutro mam jakąś wizytę kontrolną, więc przypuszczam, że będzie propozycja terminu szczepienia. Ale na to mam już odpowiedź - Karolina ze względu na zamartwicę urodzeniową ma wizyty u neurologa. Na ostatniej wizycie lekarz stwierdził, że jest ok, eeg też w normie, ale ze względu na jej lęki nocne mamy kolejną wizytę 28.03. i być może powtórzymy eeg we śnie. Także do tego czasu nie zdecyduję się na szczepienie i myślę, że moja pediatrzyca nie będzie naciskać. Potem Karolina na pewno "będzie miała katar" :) Potem zapomnę na 2 m-ce i może jakoś na wrzesień?
    Chociaż wolałabym zupełnie inaczej... Nie mogę się pogodzić, że nie ma np. pojedynczych szczepionek w PL.
    --
    •  
      CommentAuthorJudyta08
    • CommentTimeDec 19th 2012 zmieniony
     permalink
    MrsHyde: a jak dlugo chcesz przekladac?


    Na WZW B chcę zaszczepić jak najszybciej. Oczywiście, kiedy tylko Hanula będzie w pełni zdrowa. Planowałam zgłosić się na szczepienie na początku nowego roku.
    Z MMR chciałam poczekać min. do wiosny.
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.