chce miec bo jak nie wyszło to mam jeszcze miesiac na to bo potem na 5 miesiecy wyjedzam od mojego chłopaka :(

Po 3 dniach od stosunku objawów ciążowych jeszcze nie ma. Może się czymś strułaś i dlatego masz mdłości i bóle brzucha.

A moze podraznienie szyjki po stosunku?

nie oczekuje tego . macie racje czekac na @ albo i nie i wszystko sie wyjasni.

Teorka, można, ale po co?

ale czemu strach? Pisałaś wyżej że byś chciała... Hmmm, ja bym tam patrzyła pozytywnie, nic jeszcze nie jest wyjaśnione, szanse jakieś są ;)

niunia2707: a tak mało czasu zostało

eeee mało czasu
no chyba, że jesteś grubo po 40-stce ale nie sądzę

Taka spinka nie robi dobrze na skuteczność poczynań raczej... przynajmniej u mnie tak było... jak odpuściłam to podziałało...

moze masz racje ale to nie jest tak ze my przysłowiowo siedzimy w łozku . po prostu kiedy chcemy to robimy a zaczelismy sie starac juz w listopadzie.

Czemu zmyla?

Wiedziałaś o tym, że dziurawiec osłabia działanie tabletek?
Bierzesz je cały czas?

wiedziałam ze dziurawiec osłabia ale nie wierze zeby do tego stopnia zeby zajsc w ciaze. odstawiłam je na poczatku grudnia.

tak staram sie . wiem tylko ze miałam dni płodne od 25 gru do 1 sty . i wtedy sie tez kochałam

bo je obliczyłam w internecie .w listopadzie nie liczyłam ale od grudnia odtawiłam table i policzyłam

Ja po odstawieniu tabletek (Diane) miewalam cykle nawet 45-dniowe i to tez jest normalne, wiec owulacja moze byc nawet dopiero przed Toba. Tego sie bez obserwacji nie dowiesz.

Niestety, korzystanie z kalendarzyków inetowych w okresie pod odstawieniu anty hormonalnej to fantazjowanie zamiast poznawania swojego cyklu.

Czysto dla łacha wpisałam w kalendarz datę miesiaczki - i tak na grudzień mi pokazało że byłam płodna w dniach cyklu 9-16 podczas gdy wykres mówi mi że te dni były od 5 do 14 :) Przy planowaniu to pikuś ale przy odkładaniu 5, 6, 7 i 8 dnień miały wiecej niż dużą szansę zaowocować ciążą (kalendarz wyznaczył owu na 3ci dzień po skoku więc też fajnie :P)

Te kalkulatory płodności to zwykła bujda opierająca się na teorii, jaką nam fundowano w szkole podstawowej. "Pamiętajcie dziewczynki, dni płodne są pomiędzy 9. a 16. dniem cyklu." Straszne jest to, że tak wiele dorosłych kobiet w to wierzy :/ Też sprawdziłam go według swoich danych i oczywiście moje dni płodne również są w przedziale 9.- 16. d.c. :) Owulację miałam niby 3 dni po skoku, natomiast najbardziej podoba mi się to co przeczytałam : "Dni płodne - Kobieta jest płodna przez 9 dni: siedem dni przed owulacją, w dniu owulacji i dzień po." Brak słów, po co to ktoś wrzuca do netu ?

A czy to nie zależy od długości cyklu ?

Ups, wstyd się przyznać, ale tego nie wiedziałam

witam, jestem tutaj pierwszy raz, w sumie koleżanka powiedziała mi o tym forum, nie wiem czy jestem w ciąży a chyba bym chciała, boli mnie podbrzusze, chce mi sie spać, mam wrażenie jakby pękał mi prawy jajnik, nie mam apetytu, że tak powiem mdłośći są ale to chyba bardziej ze stresu bo zarzekałam się że nie chcę dziecka atu takie objawy aaa i do tego skóra mnie swędzi ale to może z solarium, mam też smaki bo 3 tygodnie temu zjadłam cały słoik opiekanych śledźi w occie a to zagryzłam ciastkami no i nie dostałam okresu, tzn były palamienia a raczej 4 plamki, ale to nie wszystko, biorę tabletki antykoncepcyjne cały czas od 5 lat, ale jakiś miesiąc temu wziełam troszkę nie w porę, mineło więcej niz 12 godzin i zapodałam 2 na raz, zrobiłam test ale wyszedł negatywnie, mimo wszystko dziwnie się czuję, coś się ze mną dzieje, czy to możliwe że sperma mojego partnera jest aż tak silna? napiszcie coś??

dobry wieczór, wizyta u ginekologa dopiero za miesiąc, więc pytania zwracam tutaj.
Zapomniałam ostatniej tabletki w opakowaniu (biorę je wieczorem). Przypomniałam sobie o tym po upływie około 16h (a więc całkiem późno). Zamiast jednak odpuścić sobie tę tabletkę i po prostu skrócić siedmiodniową przerwę o jeden dzień, przyjęłam ją natychmiast w przypływie nagłej paniki. Przerwę zrobiłam 6-dniową jak powinnam w takiej sytuacji. Uprawiałam seks dwa dni z rzędu w ciągu 2 i 3 dnia mojej przerwy, a 4 dnia dostałam krwawienia z odstawienia. Krwawienie trwało 2 dni, było nieco bardziej skąpe niż poprzednie, choć tabletki biorę dopiero od 3 miesięcy, więc ciężko rzetelnie porównać.
Czy to oznacza że nie ma ryzyka ciąży? Jak moje głupie zachowanie wpłynęło na moje zabezpieczenie w czasie tej sześciodniowej przerwy?

Skoro mysl o ciazy wywoluje u Ciebie panike, to raczej nie powinnas wspolzyc. Zabije Cie ta adrenalina...

Jaheira: Chyba nadal trzyma Cię ten przypływ paniki skoro nie zauważyłaś na jaki portal trafiłaś...

to chyba nie ma nic wspólnego z portalem. o ile wiem są tu kobiety stosujące teraz/kiedyś antykoncepcję hormonalną. trafienie lepsze niż jakby zdarzyło się to pytanie na forum motocyklowym, chlebowym, kawowym, gotowaniowym..

Fretka, chyba trochę przesadzasz.. Ja też kiedyś brałam tabletki i pamiętam, że da się określić stopień ryzyka niezadziałania tabletek w zależności, której się zapomniało, jak szybko się przyjęło itd.
Niezalogowana w żadnym stopniu nie zadała pytania "do wróżki" typu "czy jestem w ciąży". Zapytała, czy jej zachowanie wpłynęło na zabezpieczenie.