przyznam - macie niezłe tematy ;)) wchodzę tu każdego dnia i nie nadążam za wami ;) tzn. nie daję rady wszystkiego przeczytać.. dlatego też ja napiszę o swoim ideale
Ma na imię Bogumił (jest młodszy ode mnie o 37 dni ). jest dojrzały, czuły, bystry, inteligentny, zaradny, umie się ze mną kłócić i mnie zmotywować, a nawet sprowadzić mnie do pionu co przy moim temperamencie jest prawie niemożliwe jego dłonie idealnie pasują do moich i to bezpieczeństwo.. a poza tym - jest brunetem z zielonymi oczami i silnymi ramionami
To nie było dosłownie, tylko w przenośni w sensie: beknie sobie czyli pobeczy, popłacze. To z Wańkowicza, zwykł pisać o swojej żonie, że "Królik beknął sobie"
-- "bez pretensji do mądrości, której nie mam, bez odbijania jej na ksero i wpadania w schemat"
maja83 "młodszego" wziełaś. no ładnie. a nie wiesz że to jest niepoprawne politycznie? tylko faceci mogą młodsze babeczki brać
# pani_wonka myślę że każda z nas pisze ulubione cechy swojego lubego. specjalnie piszę cechy, gdyz dopiero w oczach kazdej innej kobiety są one wadą lub zaletą. dla mnie wadą byłby np.pedantyzm i niechęć do nowych rzeczy. dla innej kobiety cechy te byłyby zaletami jeśli też byłaby pedantką i lubiła maksymalną stabilizację pod każdym względem. (troszkę uprościłam)
no ja tez mam młodszego chociaz wolałam starszych.ale zakochałam sie i coz mlodszego duzo wiecej niz 37dni. tak sobie żartowałam. bo na demi moore były najazdy jak sobie znalazla mlodszego, ale jak kolejny facet ma po 3zony co kolejna to mlodsza to jest ok. taki głupi szowinistyczny stereotyp.
A mi się marzył wysoki i szczupły, w tej właśnie kolejności. Wysoki nie jest (przynajmniej jak na moją miarę, bo ode mnie 2 cm niższy), a szczupły już też nie (ale mam nadzieje że się to zmieni). Bardziej szczegółowych wymagań zewnętrznych nie miałam,bo wiadomo, że dobry i mądry być musi. Chciałam trochę starszego, a trafił się sporo starszy (11 lat). Ale nie narzekam.
jak to powiedziałyśmy sobie ze spontanka podczas jednej z rozmow.. miałam kiedys ideał. wygladac miał tak i tak. a potem SPOTKALAM JEGO. i tak narodziła się miłość na całe życie która połamała wszelkie schematy
Ja spotkałam mój odeał! Myslimy podobnie, czujemy podobnmie, mamy podobny gust, jesteśmy tak samo roztrzepani i leniwi! Jest tylko pół roku starszy ode mnie, wyższy i dwa razy cięższy! Dzięki temu nie muszę dbać za nadto o linię! Podczas pierwszego spotkania tak dobrze czuliśmy się ze sobą, tak fajnie nam się rozmawiało jak byśmy się znali całe życie! Dwa dni później stwierdziliśmy, że chcemy być parą, po czterech miesiącach zaręczyliśmy się. Zartuję sobie, że jest moim idealnym facetem w 98%. Dwa procent odjełam za włosy, !
A z moim ciężko stwierdzić, bo gdy go poznałam był chudziutkim nastolatkiem z długimi włosami, a jako mąż (po 10 latach bycia razem) ma już lekki brzusio i łysinkę. I nadal jest mój idealny. Po prostu wygląd nie jest wszystkim. Osobowość dla mnie jest tym, co prawdziwie pociąga. A ta raczej się drastycznie nie zmienia.
-- To możliwość spełniania marzeń sprawia,że życie jest takie fascynujące...
Szczególny sposób reklamowania usług wazektomii przez lekarza: Przyjemność seksualna po wykonanym zabiegu polepszyła się u 70% badanych. Niektórzy autorzy twierdzą, że mężczyźni stosujący tę metodę antykoncepcji stają się idealnymi kochankami.
Chcesz być idealnym kochankiem? Ubezpłodnij się na stałe.
no, mój R. jest brunetem o brązowych oczach... a zawsze pociągali mnie niebieskoocy blondyni.
wygląd to nie wszystko :p hehe :))) wpierw między nami było wieeeele rozmów za pośrednictwem GG. Dopiero kiedy go "dobrze" poznałam, po 6 ms zdecydowaliśmy się na 1wsze spotkanie. No i po niecałym ms byliśmy już parą :)
A ja uwielbiam czarnookich, czarnowlosych mezczyzn, a przede wszystkim takich z wyrazistymi brwiami. Owlosienie na klacie jak najmilej widziane. Musi byc z poczuciem humoru, z luzem odnosnie zycia (nie jakis perfekcjonista-maniak), z umiejetnoscia uczenia sie od zycia i z duzym szacunkiem dla mnie i dla otaczajacych go ludzi. Cierpliwy, bo ja jestem czesto niecierpliwa.
Umysl raczej scisly, ale nie jakis ograniczony tylko do rzeczy technicznych, OTWARTY.
Podoba mi się, że MM jest 20cm wyższy, z takim facetem można sobie na szpilki pozwolić i dalej patrzy się na niego lekko pod górę (najlepiej rozanielonym wzrokiem ;) ).
Ogólnie nie lubię mężczyzn, którzy za bardzo o siebie dbają, leżą na solarce, godzinami zastanawiają się co na siebie założyć itp. Nie zdzierżę też metroseksualnych Dla mnie facet musi mieć w sobie coś "psującego całość", jakiś mały element, drobiazg, który nie pozwoli mu być laleczką, np niedogolony zarost, ostrzejsze rysy twarzy, jakieś małe "coś nie tak".
Najważniejsze co ma w głowie - inteligencja, zaradność, pracowitość, stałość, zainteresowania techniczne i umiejętności w tym kierunku - meble z ikei złożyć, uszczelkę w kranie wymienić, dziurę wywiercić w ścianie itp - koniecznie!
W towarzystwie ma być gwiazdorem i trochę pajacem, w ogóle ma mieć duuużo dystansu do świata i dużo się wygłupiać.
Taki facet - mniam
Skoro ideał zawiera też wady, które mogę znieść to dla mnie są to: gadżeciarstwo i fajansiarstwo. Cóż, taka męska natura :)
-- <a href="http://www.suwaczki.com/"><img src="http://www.suwaczki.com/tickers/wff2iei3itxxyp2l.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>