mialam robione przeswietlenie. I co kilka miesiecy badanie poziomu z krwi czy sie obniza. Mieszkam w Angli I tu ciezko wyprosic o nastepne przeswietlenie. Cykle wrocily do normy, mialam spr poziom progesteronu. Wiec wrocily owulacje. I na tej podstawie endo traktuje, ze jest OK... szeroko pojete.
Witam.Dziewczyny mam pytanie. z powodu nadmiernego wypadania włosów trafiłam do endo. Pani dr zleciła mi badania. Wszystkie hormony tj. testosteron, tsh, ft3, ft4,a-tpo, a-tg, DHEA-s wyszły w normie. Wynik prolaktyny 43,36 przy normie do 23,30ng/ml oraz podwyższony kortyzol 25,32 norma do 19,4. Wspomnę, że przeżywam dużo stresów związanych z chorobą córci :( wizytę mam dopiero zz tydzień, ale może wiecie, czy w związku ze stresem podwyższoną prolaktynę też się leczy? w niedalekiej przyszłości myślimy o drugim dzieciątku i jak czytam na forum, przy wysokiej prl możemy mieć problemy. z góry dziękuję za odpowiedź pozdrawiam A.
Dolanczam sie do watku, dzisiaj ztobilam prl i okazalo sie ze wynik 29:/ a dodatkowo tsh 4,7 a w zeszlym mcu w innym labo bylo 1,875.... No masakra jakas:( ktos mi moze pomoze jak dlugo leczy sie jedno i drugie:( gin mam w srode dopiero.
-- Nikola 20.07.2015 , Aniołek [*] 20.10.2016 .... 2cpp szczęśliwy :) <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgf330f9px.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
prolaktyna po 2 miesiącach brania czegoś spadnie super. tsh to w sumie indywidualna kwestia..z odpowiednią dawką też 2-3 miesiące wg mnie..ale o tym,to w wątku tarczycowym:)
mi prolaktyna spadła chyba w 2 miesiące na 1/4 tabletki dostinexu tygodniowo i już od 8 miesięcy mam dobre wyniki. Jeśli chodzi o tarczycę, to zaczynałam też od 4.7 w marcu i wciąż nie jest ona niestety ustawiona (wyniki zmieniały się od 0.5, przez 1, 2.7, 3.5 itd) W jednym miesiącu miałam 0.5, dwa tygodnie pozniej 2.7, a po kolejnych dwoch tygodniach 4 (biorąc tę samą dawkę). Jak widać różnie wychodzi, znam osoby którym w miesiąc udało się wszystko pięknie ustawić. U mnie jest to już 10 miesięcy i wciąż zwiększamy dawkę euthyroxu, przy czym od razu powiem że mam dobrego lekarza i mu ufam. :)
Walko, ja też jestem przypadkiem ze skaczącą tarczycą. U mnie jest raz duża niedoczynność, a raz nadczynność. Pomiędzy mam od czasu do czasu dobry wynik, ale on utrzymuje się góra miesiąc.
Srebrzynka wracam do Twojego pytania odnośnie mojego wyniku. Miałam 1183 mU/L, czyli to około 59ng/ml. I po tym miałam jeszcze raz robione badanie ok miesiąc później 1088mU/L. Po tych 2 badaniach i objawach endo wysłał mnie na rezonans. Gruczolak mial 7mm. W poniedziałek mam kontrolną wizytę na ktorej sie dowiem aktualnego poziomu. Fajnie sie składa, bo od piątku 17 stycznia zacynamy in vitro:) Przez półtora roku byłam na Dostinexie (nadal jestem), zalecenie od endo, żeby nie przerywać aż zobacze plusa na teście. A i tak mam się z nim skontaktować czy oby na pewno przerwać od razu czy brać jeszcze troche w pierwszych tygodniach ciąży.
Olenka fajnie jakby lekarz tak w razie czego jednak nie przerywał Ci leku, chociaż móg gin-endo mówił , że jeśli w ciaży to tylko bromergon, że np dostinexu nie. Ja brałam do 16tc.
sama jestem ciekawa czy mam gruczolaka, jakie miałaś objawy? niestety z pewnych względów nie mogę mieć rezo
Na pewno wypytam go jeszcze raz o wszystko w poniedzialek:) 3 lata starań, nie mam zamiaru przez to czekać dłużej:) lub przedłużać nasza męczarnie:) Dzięki za podpowiedz:)
Czesc Dziewczyny, Ja mam troche inny problem dotyczacy prolaktyny. Skonczylam karmic piersia jakies 2 miesiace temu, a laktacja dalej sie utrzymuje. Przed zajsciem w ciaze mialam juz problemy z podwyzszonym jej poziomem, do tego jeszcze pcos. Probuje zrzucic zbedne kilogramy a tu waga ani drgnie, mimo ze cwiczenia codziennie I trzymam diete... :/ Czy ktoras z Was orientuje sie jak dlugo trzeba brac leki by unormowac prl po zakonczeniu karmienia? Z gory dziekuje I pozdrawiam!
Cześć dziewczyny :) Chciałam zapytać czy któraś z Was brała Bromergon dopochwowo ? Mi lekarz zalecił taki sposób ponieważ doustnie powoduje u mnie straszne efekty uboczne :( Czy jeździcie autem jak bierzecie leki na obniżenie prolaktyny ?
Srebrzynka ja biore Dostinex raz w tygodniu na noc. Nie mam żadnych dolegliwości i normalnie prowadze auto. Dostinex jest znacznie bardziej lagodniejszy niż Bromergon. Może warto żebyś rozważyła zmiane leku? Wiem ze to spora różnica cenowa, ale może warto skoro aż tak źle się czujesz.
Olenka ja wcześniej brałam Norprolac - niby najlepszy jest jeśli chodzi o skutki uboczne - na mnie działał masakrycznie :( Dziś zażyłam pierwsze 0,5 tabletki dopochwowo Brom.. Czuje się ok - mogłam spokojnie dojechać do pracy. Od jutra lub soboty już muszę brać całą co 12godzin.. Poczekam co będzie - jeśli będzie źle pojadę do Gina po Dostinex.. Szybko Dostinex uregulował Ci prol ?
Najlepszy jest Dostinex, polecam, sama biorę. Z racji dużych kosztów sama zmniejszyłam sobie dawkę na 1/4 raz w tygodniu. Jedyny skutek uboczny jest taki, że następnego dnia po zażyciu leku mam lekkie zaparcie, które kończy się z kolejnym dniem. Dostinex bardzo szybko reguluje prolaktynę.
Mi Bromegron nie powoduje skutków ubocznych, ale ja lykam :) autkiem smigam bez problemów :) był jeden mały problem bo bromka biore na noc a na dzień euthyrox i miałam mdłości jak...... Nie pilnowalam godziny i bralamw cały świat o 1 w nocy o 7 rano potem o 21 i 10 rano czyli jak szlam spać albo jak wstałam, wtedy był problem, ale ustał sobie konkretną godzinę i wtedy zazywaj i myślę ze organizm sie przyzwyczai :)
Nie wiedziałam, że bromergon może być dopochwowo ;) Ja miałam skutki uboczne jak wzięłam go na dzień. Masakara jakaś i na pewno autka bym nie mogła prowadzić. Ale juz na noc było ok. No może pierwsze dni troszkę gorzej się czułam ale potem już normalnie.
Ja tez biorę bromergon i mam zalecona teraz jedna dziennie na noc . Mnie tez lekarka powiedziała ,zeby podawać dopochwowo ,choc narazie łykam ,staramy sie o dziecko i nie wiem czy to by było bezpieczne ta droga . Jak wezmę za późno tabletkę to rano kiepsko sie czuje ,zreszta codzień mam mdłości do południa ,wtedy moge zapomnieć o myciu zębów ,czasem ból głowy i ze snem mam problemy .
agap81 - nie musisz się martwić !! Lekarz mnie zapewnił, że przyjmowanie leku dopochwowo nie jest zabezpieczeniem - wręcz przeciwnie pomaga w zapłodnieniu :) Ja przyznaje szczerze dużo lepiej się czuje po dawkowaniu innym niż doustne :)
a ja mam prolaktyne 57 i niedoczynosc tarczycy biore pierwszy miesiac dostinex oraz na tarczyce biore euthyrox do tego jedna ciaze juz stracilam nie wiadomo z jakis przyczyn bo tez mam grupe krwi O rh-. Podobno po dostnex jest wieksze prawdopodobienstwo zajscie w ciaze blizniacza wiec jesli moja mama tez jest z blizniakow to mam jeszcze wieksze prawdopodobienstwo ciazy blizniaczej ? bo do tego wszystkiego waze 41 kg i jestem bardzo szczupla i nie wiedze siebie w ciazy blizniaczej a podobno mozna miec nawet 3 wtedy to one beda wazyc wiecej niz ja . ale licze ze sie uda :)
poronić mogłaś z powodu wysokiej prolaktyny jak i niedoczynnosci, bo przy obu jest większe ryzyko. Dostinex poprawia płodność, a każdy lek poprawiający płodność zwiększa szansę na ciążę bliźniaczą, a skoro masz ją genetyczną to masz naprawdę duże prawdopodobieństwo. (moja mama w ciąży, co prawda z 1 dzieckiem, ważyła w 8 miesiącu 45 kg. a ze mną ok 80 :D więc to chyba zależne od ciąży). Powodzenia :) (jeszcze Ci polecę na wszystko doppleherz -ma piękną dawkę kwasu foliowego, b6-która też lekko zbija prl i magnezu, którego mamy zwykle niedobór, zwłaszcza,jeśli pijasz colę,kawę, palisz itd)
ja nie pale ,kawy nie lubie ,cherbate czarna tez nie lubie pije tylko z cytrynu i duza iloscia cukru na codzien pije sok jablkowy lub pomaranczowy czasem cole . dostinex wlasnie biore glownie na prolaktyne bo jajeczeko mi nie pelka w czasie owulacji . dziekuje za rade :)
z tego co czytalam na pekanie jajeczka miedzy innymi odpowiada przesatka muzgowa czyli w moijm przypatku sa tu dwie rzeczy wplywajace na to ze mam cos nie tak z nia za duzo prolaktyny i tarczyce . a badania innych hormonow mam dobre .
jeśli jest niedoczynność tarczycy to przysadka się gubi i wyrzuca więcej prolaktyny, która swoim nadmiarem wywołuje efekt niedoboru progesteronu. Ale to hiperprolaktynemia ,której nie powinno się leczyć (chyba, że w sytuacji przed ciążą itd.) Ja sobie ją wyleczyłam B6. Bo zanikały mi okresy.
Jestem dysortografikiem po drugie chodziłam do szkoły angielskiej po trzecie Muj chłopak jest norwegiem więc i tak się cieszę ze mnie rozumiecie :) a na Hcg się nie znam wiem tylko tyle ze występuje ono w ciąży .
Cześć dziewczyny. U mnie niedawno zdiagnozowano niedoczynność tarczycy i hiperprolaktynemię. Na niedoczynność dostałam euthyrox w dwóch dawkach naprzemiennie co drugi dzień 50 i 75. Staramy sie z mężem o pierwsze dziecko od ponad 2 lat. Od kilku lat skarżę się na mlekotok i rozregulowane cykle od 26 do 54 dc. Gin po zbadaniu prolaktyny dawkowała mi Bromergon, który neznacznie obniżył poziom prl lecz bezskutecznie. Dopiero endokrynolog uświadomiła mnie, iż tarczyca ma ogomny wpływ na prl. Przy nedoczynności nie ma praktycznie szans na zajście w ciążę. Jedynie po leczeniu i obniżeniu poziomu tsh jest "droga wolna" wtedy często poziom prl spada. U mnie to bardzo świeża sprawa. Usg tarczycy mam umówione dopiero na 9 kwietnia, dwa dni wcześniej mam zbadać poziom tsh i prl. Jeszcze 2 tygodnie temu wyniki były takie: TSH 6,17 ulU/ml (0,25-5,00), Prolaktyna 66,72 ng/ml (4,79-23,30). Tsh treba obniżyć do 1-1,5 ulU/ml.
No to masz podobnie do mnie :) tylko ze ja leki na dwie dolegliwości biorę dopiero pierwszy miesiąc :p też słyszałam ze przez tarczyce podwysza się prolaktyna a jak u ciebie z jajeczkiem ? Bo u mnie np nie pekaw czasie owulacji . Nie słyszałam o tym ze praktycznie nie ma się szans wręcz przeciwnie wiele kobiet po braniu leków na obniżenie prolaktyny nawet juz zachodzi w ciążę po pierwszym miesiącu brania tabletek ale to juz od każdego inaczej działa . Mam nawet znajoma co miala wysoka prolaktyne i po dwóch miesiącach brania zaszła i teraz jest w ciąży bliźniaczej .
Cześć dziewczyny. Ja mam podobny problem tyle, że tarczyca jest ok. Mój pierwszy wynik prolaktyny to 47. Kilka m-c na bromergonie i w grudniu wynik ok poniżej 10. Pani gin. odstawiła mi lek. Powiedziała, że już jest ok, a następnie będzie mnie prowadził lekarz z Kliniki Leczenia Niepłodności (z mężem staramy się o dzidzi od roku-ale endometrioza i prolaktyna to skutecznie utrudniają). Tydzień temu przed zrobiłam badanie na prolaktynę. Wynik 57 :( i nie wiem czy się tym nie przejmować tak jak mówił lekarz z tej kliniki w której już byłam (twierdził, że to nic że taka wysoka i w niczym nie przeszkadza) czy może mam hiperprolaktynemię. Pozdrawiam
Zoja - u Ciebie występuje identyczna sytuacja co u mnie jeśli chodzi o prolaktyne. Rok temu zbadalam sobie prolaktyne ponieważ nie mogłam zajść w ciążę, lekarz przepisał mi norprolak by zbić prolaktyne na poziomie 67. Po miesiącu brania tego leku wynik wyszedł idealny więc lekarz kazał odstawić i działać :) niestety do teraz nie jestem w ciąży... w grudniu zrobiłam znów badanie i okazuje, że moja prolaktyna jest znów wysoka a nawet wyższa niż wcześniej.. znów od 2tyg biorę leki i muszę je brać do czasu aż nie znajdę w ciążę... prolaktyna lubi skoczyć w górę po odstawieniu dlatego powinno się doprowadzić ja do ładu i zmniejszać powoli dawkę by organizm się przyzwyczaił. Dziwię się, że lekarz nie każe brać Ci leków przy wysokiej prolaktynie. ;/ wytłumaczył to czymś?
Srebrzynka - powiem tak, lekarz u którego byłam na początku wizyty stwierdził, że endometrioza lubi wysoką prolaktynę i to może być problem , po zbadaniu mnie stwierdził, ze mam jakieś słabe jajniki. Nagle zaczął mówić: badania, które mi państwo przedstawili nie są wiarygodne, przeczą same sobie (dodam, ze wszystkie badania, wypisy były ze szpitala, nawet mąż badanie nasienia robił w szpitalu). powiedział aby dostarczyć mu nowe badania męża najlepiej z jego kliniki lub konkurencji, a ja mam wyciągnąć opisy operacji. Mówię, ok tak zrobimy. Wychodząc stwierdził, że nic mamy nie robić przez kilka m-c, starać się naturalnie, że ja za wcześnie zaczęłam się leczyć a wysoka prolaktyna w niczym nie przeszkadza. Zwątpiłam, przecież to lekarz od niepłodności- wie co mówi. Byłam tam w poniedziałek dziś piątek i tak o tym myślę, o tej prolaktynie. Wiem jedno, ze zmieniam klinikę i lekarza.