Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

No i zazdrosna teraz o dziecko, niestety. Czasem tak miauczy, jak się nie poświęci jej uwagi tylko dziecku (a czasem się człowiek nie rozdwoi), że coś mi się robi

. Poza tym ja bym nie ryzykowała, bałabym się, że zaczną się załatwiać poza kuwetą. Niestety są koty - jest żwirek, u nas żadne dywaniki, wycieraczka przed kuwetą nie pomogły. Jedyna metoda - przezwyczaić męża do codziennego odkurzania
.
[/url
]





Ja też mam kota (4 letnią brytyjkę) i zastanawiam się jak będzie po porodzie... nasza kicia nie jest szczególnie miziasta (raczej częściej trzeba sobie kota złapać, żeby go wygłaskać niż liczyć na to, że sama przyjdzie), więc może obejdzie się bez zazdrości... śpi z nami w sypialni, ale na swoim drapaku
), czy o to, że specjalnie zrobi maluchowi krzywdę... ale nasza jest na tyle nieskoordynowana ruchowo, że może po prostu niechcący spaść mu na głowę czy coś w tym stylu (na mnie kiedyś spadła z drapaka
)ale żeby broń Boże jej nie dotknąć, bo kota nie było.
Odkąd mały się urodził to nasza Kitty śpi u niego w łóżeczku, również w nogach i jak najdalej od niego - ale w tym samym łóżku ;) Jak nie daj boże się przeturla do niej to Kitty jak z procy wyskakuje i włazi na półeczkę swoją ;)
Na początku tylko do niego podchodziła i obwąchiwała, a teraz jak mały raczkuje to potrafi podejść, dotknąć mu nosem jego noska, czasem go łepetyną pacnie w pupę jak raczkuje i nie odstępuje go ani na krok. Jak ja jestem ciut dalej i widzę go tylko kątem oka, a mały zaczyna płakać to kot pędem leci do mnie i miauczy :)
ale nasza jest na tyle nieskoordynowana ruchowo, że może po prostu niechcący spaść mu na głowę czy coś w tym stylu (na mnie kiedyś spadła z drapaka)
Luz, przy dziecku chodziła/skakała bardzo ostrożnie. Najlepsze jak ostatnio biegała jak szalona po domu i wpadła na raczkującego Krasnala - przestraszyła się i uciekła :D Ofiar nie było - Krasnal sie uchachał, bo kot go "dotknął" :D Powiem Ci, ze dla dziecka te nasze "misie-brytyjczyki" są fantastyczne w dotyku - mały zawsze sie śmieje jak kota głaszczemy. Kot teściów nie robi na nim takiego wrażenia, ale ma inną, normalną sierść.
Mamy dwie kocice, niedrapiące, niegryzące, nachalnie włażące na kolana pierdoły. Miki jedną z nich ciągnął za ogon i szarpał - a ja (poza mówieniem, że nie wolno) obserwowałam, bo chciałam, żeby kota mu pokazała, że tak się nie robi. Kocica się w końcu wkurzyła i zdzieliła Mikiego łapą - bez pazurów, ale mocno. Mikołaj oczywiście się rozwrzeszczał, ale doznał takiego szoku, że już więcej tak kotu nie robił :-) Ale takie "sztuczki" to można robić tylko z kotami naprawdę łagodnymi...




Jak oduczyć kota wchodzenia do gondoli (wózka)?
?
.
[/url
[/URL]Niestety sterylizacja nie zawsze definitywnie wyeliminuje problem rui u kotki