U mnie brak wit B12, objawiał się wysokim poziomem homocysteiny - a to też przeszkoda. Ja to akurat sprawdzałam, bo wyszła mi w badaniach genetycznych na trombofilię mutacja w genie kodującym enzymy rozkładające hoimocysteinę. okazało się, że trzeba tylko łykać kwas foliowy i wit B12, bo obniżają jej poziom. Kto by pomyślał o takich rzeczach...
Mk28, nawet nie jestem w stanie sobie wyobrazić co przeżyłaś. Nie dziwię Ci się, że się boisz.
Kwas foliowy łykam praktycznie od początku starań ale mimo wszystko zorientuję się co do tego badania. Flowka, badania genetyczne robiłaś profilaktycznie czy ze wskazań? Może odbiegam od tematu Clo, ale jeśli znasz jakieś niestandartowe badania którego mogą pomóc to pewnie reszta dziewczyn też skorzysta :)
Treść doklejona: 07.10.12 16:32 Mangaa, oczywiście że walczymy. Klniemy, płaczemy, śmiejemy się (czasami histerycznie :)) ale walczymy! :)
Dostałam skierowanie ze względu na wczesne poronienia (ciąże biochemiczne), miałam wysokie przeciwciała kardiolipiniowe i to jest wskazaniem do badań genetycznych. Mieliśmy jeszcze robić kariotyp, ale trochę to olałam
hej dziewczyny! Cudowna wiadomość!!! Basik_B urodziła. własnie widziałam w tv teleexpress. Barbara B. się wypowiadała. 29tydzień! Są 4 dziewczynki! Amelia, Maja, Tatiana i czwartej dziewczynki imiona zapomnialam. Bo już płakałam że jest wszystko dobrze! Kochana, gratuluję zdrowia dla dzieci i dla Ciebie! Trzymajcie sie cieplutko! Daj znac czasem co u Was!!!!
Treść doklejona: 07.10.12 17:25 może nie na temat: http://www.zachod.pl/2012/10/gorzowskie-czworaczki/ No i czwarta dziewczynka to Tosia.
GRATULUJĘ Basik!!! Trzymam kciuki za bąbelki, aby zdrowo rosły ;)
Treść doklejona: 07.10.12 21:10 Obejrzałam powtórkę teleexpresu nw inetrnecie... BOSKIEEEE!!! Takie maciupcie, ale cudowne... A Basik jak ładnie wygląda to jakas masakra ;)... W ogóle po niej nie widać, że dopiero co cc miała...
O tak, obowiązków nie zazdroszczę, bo naprawdę będzie co robić... Ale im dzieci starsze tym będą umiały zajmować się we własnym towarzystwie, a wtedy już będzie "fajnie" ;)... Nie to co ja... mama jedynaka, która zawsze będzie absorbowana przez synka ;)... Wszystko ma soje plusy i minusy ;)
Ja dziś odebrałam wyniki męża - w porównaniu do tych sprzed 7 miesięcy katastrofa :( Zapytam dziś lekarza czy w związku z powyższym warto się stymulować clo w przyszłym mcu :( Jak nie urok to ....
Treść doklejona: 08.10.12 15:02 P/ciała kardiolipidowe też robiłam. Były ok. Teraz lekarz mówił mi o badaniach genetycznych z krwi podczas ciąży, podobno można określić ryzyko poronienia lub porodu przedwczesnego. Nie dowiadywałam się więcej bo coś to moje zaciążęnie odpływa odemnie coraz dalej i dalej.
Basik, gratulacje:-) Dużo zdrówka dla Ciebie i ślicznotek:-)
Treść doklejona: 08.10.12 20:06 Byłam u dziś ginka, za tydz. w środę mam badanie drożności jajowodów. Troszkę się boję. Oprócz tego jestem od dziś znów stymulowana clo, ale już bez encortonu, bo jak powiedziałam lekarzowi, że po ostatnim cyklu miałam problemy z żołądkiem, to kazał odpuścić w tym cyklu encorton;-) Mam zrobić jakieś badania przeciwciała hcv i hbs przed tym hsg. Zapomniałam poprosić o receptę na kwas foliowy, bo on przepisuje mi acidum folicum 15mg. Mam w domu zwykły folik 4mg, myślicie, że jak wezmę 2 tabl. to będzie ok???
Treść doklejona: 08.10.12 20:09 http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/10,114927,12634095,Urodzily_sie_pierwsze_lubuskie_czworaczki___To_swieto.html to też o naszej Basi;-)
Mk aż takie pogroszenie? Kurde my musimy też zbadać, w grudniu będzie rok, a już wtedy były trochę leniwe te plemniory... Nie poddawaj się, czasami wystarczy ułamek procenta dobrych plemników i się udaje... Nie wiem czy w tym przypadku nie lepiej IUI np od razu... hmmm. ~ Dżasti ano zaczynamy :)))) Życzę nam powodzenia oczywiście :D haha ~ Megi ja prawdopodobnie też w środę HSG! :D Heh tylko bez stymulacji, boję się cholernie że wyjdzie coś nie tak :(
Moje endo w 8dc wynosi - uwaga! - 2,9 mm! Chyba pobiłam rekord tego forum. Przed laparo miałam endo 11 mm podczas owulacji. Masakra jakaś. Lekarz każde mi wziąć jeszcze parę tabletek Clo. Co za dzień :(
wielkie gratulacje basik!!!!! MK28dni nie wiedzialam ze przy takim endo lekarz kaze ci brac clo, przeciez clo uposledza endo masakra, lepiej cos innego dac na endometrium skoro na te tabletki jestes uczulona. I z innej beczki: jaki jest prawidlowy wynik przeciwcial anykardiolipinowych? bo ja nie mialam zadnych norm podanych z laboru. pozdrawiam wszystkie starajace i walczace i dzidzie!!!
Ja już od wczoraj biorę po 25 mg (pół tabletki) CLO do piątku. Zobazymy, czy znów wychoduje dwa pęcherzyki. Lekarz chciałam mi przepisac po całej tabletce, ale jednak sie przestraszyłam, że mogłoby być więcej tych pęcherzyków. I zostalismy przy pół tabletki. Ja już jestem po HSG, także mi tylko to CLO zostaje, a jak się nie uda przy 5 cyklach to inseminacja.
Nie wiem, chyba założył że owulacja przesunie się w czasie więc chce wyhodować mocniejsze pęcherzyki, a endo może podrośnie do tego czasu. Idę w pt na kolejny monitoring. To będzie decydujący moment. Albo zostanę u tego lekarza albo skorzystam z pomocy kliniki. Na pewno też macie takie dylematy czy zmieniać lekarza czy nie.
Ja bardzo często... Daje mi CLO bez HSG a jak zapytałam o HSG to był niechętny. Muszę więc robić na własną rękę gdzieś indziej... I chyba zmienię lekarza...
Ja też tak miałam:) ciągle mi coś nie pasowało. W końcu trafiłam do takiego, któremu ufam i z nim nie dyskutuję;) Jest czasami dziwny, ale jestem bardzo zadowolona! Zrobił mi mnóstwo badań zanim zalecił stymulację. Na podstawie wywiadu, objawów i wyników skierował mnie na laparoskopię, histeroskopię i drożność już na trzeciej wizycie. I to na NFZ, nic nie musiałam płacić.
Ja 3 m-ce temu zmieniłam. Ale każdy lekarz ma inną metodę. Tamten zrobił HSG, ale CLO mi nie chciał podawać, bo uważał,że skoro mam owu, to CLO nie ma sensu. Ten natomiast jest pierwszy do CLO, ale HSG nie chce zlecać, uważając, że to już ostateczność. Ja na szczęście HSG już miałam a ten przynajmniej mi CLo przepisał. Trochę ten trochę tamten:)
Dobra Dziewczyny powiem, bo nie wytrzymam, broń Boże zapeszam, po prostu muszę się z Wami podzielić tą wiadomością: CHYBA SIĘ UDAŁO!!!!!!! 24 września miałam owu po tej nietypowej stymulacji letrazolem (stymulacja była od 11 do 18 dnia cyklu), w 19/20 dniu cyklu była owu i tak 2 dni po owu miałam brać luteinę przez 10 dni w 10 dniu proforma badanie bety i... w 12 dniu po owu beta 40,8, w 15 dniu po owu 164!!! Dzisiaj czyli 17 dzień po owu beta 481!!!!!!
Nadal wydaje mi się to jakimś Matrixem, bo przecież cykl był prawie naturalny (tylko ta stymulacja), a w kolejnym miała być iui. No i z Mężem staraliśmy się tylko wieczorem 23, biorąc pod uwagę bardzo słabe wyniki nasienia Męża i moje obciążenia to cud normalnie. Teraz jestem dopiero na początku drogi, czeka mnie 9 miesięcy z całym sztabem lekarzy, ze względu na ponad 14 lat z cukrzycą, hashimoto, nefropatią i retinopatią. Póki co uśmiecham sie do ludzi na ulicy bez powodu. Będzie dobrze, baaa musi być dobrze
Witam Was dziewczyny serdecznie! nie pomyślcie, że Was tutaj nie odwiedzam, bo odwiedzam praktycznie codziennie, czytam zawsze... annzaa - gratulacje! Basik - gratulacje!
za dwa tygodnie miną już 2 miesiace od mojego poronienia, w poprezdnim miesiacu miałam piekny pecherzyk, ale na prawym jajniku :/z racji tego, że nie mam części prawego jajowodu cykl stracony... mam nadzieje, ze w tym miesiacu może nie to, że nam się uda, ale żeby choc pecherzky był na lewym jajniku...
ja ostatnio dostałam doła, ponieważ już tak długo trwa moje leczenie, abym zaszła w ciąże, że już nie wieże że to nastąpi. Co dziennie czytam wpisy. MAm dzięki clo pęcherzyki które pieknie pękają i tylko tyle, bo jakoś nie moge, mój mąż miał już badania spermy i było wszystko ok, niemam już siły dalej walczyc, chyba się poddam. Pozdrawiam Basia
Hej dziewczyny mam nadzieje, ze mnie jeszcze pamietacie:) To jest moj 3 cykl z clo, za 1razem nie bylo owulki, za 2 razem byla (pierwsza od 10miesiecy!!!)-ale sie nie udalo:( w tym cyklu tez miala byc..ALE mam 2 torbiele:( w 18dc mialam tylko jeden pecherzyk 17mm I mialam miec owulke w weekend..czekam do czwartku ale nie bylo skoku...nie chcieli mnie na usg tu przyjac, bo babka stwierdzila, ze na pewno owulka byla I ze mam sie nie stresowac temperatura-bo kto mierzy tempke w XXI wieku-szok! No ale wczoraj zadzwonilam znowu I powiedzialam, ze mnie bola jajniki..I wyszlo, ze mam 2 torbiele:(:( jest mi smutno I jestem skolowana!:( ciagle cos nie tak:( jak nie dostane @ do konca przyszlego tygodnia to mam przyjsc po provere. Takze pamietajcie dziewczyny: warto robic skan zeby sprawdzic czy owulka sie odbyla! Mnie niestety nie chcieli zapisac na skan, bo stwierdzili, ze :“jak juz raz byla owulka to bedzie za kazdym razem" ahh ci angielscy "lekarze"
Poziomka, jak czytam takie wpisy to aż mi się wierzyć nie chce w to, że gdzieś jest gorszy system medyczny niż u nas. A jednak :( U mnie jest nadzieja. W poniedziałek endo miało 2,9 mm (!), dzisiaj już 6 mm. Trochę jeszcze mam czasu do owulacji, przypuszczam że będzie za ok. 4 dni, więc orzechy w ruch no i zobaczymy.
...ja 2 lata temu, gdy miałam pozamaciczną ciąże, to przez angielskich lekarzy prawie życie straciłam, jedną nogą już w grobie byłam... mieszkałam wtedy w Londynie... między innymi też dlatego, że nie mogliśmy mieć dzieci, mamy trudnosc z zajsciem w ciaze wrocilismy do polski... bo my trafilismy na takich lekarzy, ze wlos na glowie sie jezy...
No nawet mi nie mowcie, bo mi to naprawde slow brak! Tutaj usg robia pielegniarki! Nigdy ginekolog! On nawet nie ma fotelu ginekologicznego w gabinecie! Jak dzwonilam tydzien temu to mnie za nic nie chciala przyjac! A co jej za roznica?? I tak siedzi tam caly dzien, a nigdy nie maja full zabukowanego wiec naprawde nie wiem dlaczego kazala mi czekac! Ta, z ktora gadalam w srode tez nie chciala mnie zapisac ale jak jej powiedzialam, ze mnie jajniki bola to kazala przyjsc jak najszybciej! Jak mi one podczas @nie znikna to chyba je pozwe!!:(
Współczuję poziomkoUK... My marudzimy na swoich lekarzy, ale oni przynajmniej wykonują minimum. W UK, ale i ponoć w większości krajów europejskich, faktycznie opieka zdrowotna jest na koszmarnym poziomie, skoro do lekarza na USG nie można się dostać, bo go po prostu nie wykonuje.