no skoro piszesz, że masz krótkie lutealne to ja bym zbadała... bo to może być niedomoga ciałka żółtego... i wtedy progesteron pewnie byś musiała brać... a jeszcze widzę,że masz plamienia w lutealnej.. to właśnie może na niedobór progesteronu wskazywać badają Wam to we Francji czy nie bardzo ?
FLOWKA no to nie pozostaje nic innego jak powtórzyć za Tobą, że DO TRZECH RAZY SZTUKA
Agael, drugie może bardziej na luzie przyjdzie, bo już masz punkt zaczepienia. Mnie stresują takie hasła, bo jeszcze pierwszego się nie doczekałam, a czasu mam mniej niż Ty ;-).
-- „Milcz - wydarła ze spienionych warg hrabina - jeśli nie chcesz, bym wyszła wobec ciebie ze złoconych ram mego dobrego wychowania! ”
Nie mam pojęcia co oni tu w sumie robią.. ale chcę iść na badanie hormonów tarczycy tak przy okazji. I poproszę o badanie hormonów od ginekologa ze wskazaniem na progesteron. W sumie pójde do tej ginekolog.. z własna diagnozą.. :) Ale z tego co się tu naczytałam.. to właśnie ta niedomoga powinna byc przyczyną więc.. mam tyko nadzieję, że da się coś z tym zrobić.. Musze wytrzymać do 16,01.
Są jakieś zalecenia kiedy dokładnie badać poziom progesteronu?
No, ja się na dziś żegnam. Może dam szansę mężowi potrenować Albo będę lookać przez okno, czy kolejnych kołpaków nie kradną. Szczypta,wiesz, że tej nocy podpieprzyli kołpaki z co najmniej 5 aut na naszym osiedlu? Łobuzy Dobrej nocy! PS. Tylko mi d*** nie obrabiajcie, bo jutro wszystko wyczytam
Własnie biorę ten Mg dlatego, ponieważ tu wyczytałam, że powinnam.. więc tak od tygodnia dopiero w sumie.. Ale zobaczymy jak będzie wyglądał grudniowy cykl..
Czy w związku z wydłużeniem FL znikną też plamienia?
I najlepsze... cena za 50 tabletek MG + B6 wynosi.. 16 euro....
Shese, nie wiem czy znikną :-/. Czekaj spokojnie na wizytę, może dostaniesz duphaston czy odpowiednik i będzie okej. A póki co jedz ten magnez ;-). Może do wizyty się uda?
-- „Milcz - wydarła ze spienionych warg hrabina - jeśli nie chcesz, bym wyszła wobec ciebie ze złoconych ram mego dobrego wychowania! ”
Uff wreszcie doczytałam. Topór wojenny zakopany bo nikt nie pisze: W TYM CYKLU ZACHODZIMY W CIĄŻĘ To tu teraz zabronione!!! Nie WOLNO A na wątku piszą głównie te, które tu wcześniej nie wchodziły i wywołały awanturę. To się nazywa " pokojowe" przejęcie wątku.. Moje gratulacje!!
Shese: Czy w związku z wydłużeniem FL znikną też plamienia?
Plamienia to niedomoga progesteronu. W Pl od gina dostałabys duphaston/luteine z rozpiska - zaczac brac w 3-4 dniu po skoku tempki, brac 10 dni, testciazowy i w zaleznosci od wniku, olbo odstawic albopodpaska w majty. Dodatkowym "atutem" progesteronu (dupek/luteina) jest to ze wydluzy Ci FL do takiej ktora jest "akceptowalna" i zarodek ma szanse sie zagniezdzic. Za krotka faza lutealna + plamienie przed okresem = bardzo źle dla osoby ktora stara się o dziecko.
Ps. A ja w tym cyklu w ciążę nie zajdę.. bo mam krótką fl i jakby tego było mało... nie mam z kim... :( Tak to jest jak się ma "chłopa" co na delegacje jeździ..
Wiem... wieje już całą noc, zerwało dach z domu naprzeciw... Muszę wyszukać ile to jeszcze potrwa.. Póki co cały czas wieje.. czuję się jak w Gdańsku :)
Shese - witaj w "klubie"! Moj akurat nie w delegacje, ale lata po calym swiecie ...no i tak co tydzien na ok. 5 dni go nie ma...wiec jak da sie "wszczelic" w okres plodny to jestem
Ja najgorzej wspominam starania na dopingu i związane z nimi plaaaaanoooowaaaanie. Zawsze kombinowałam, dyrygowałam - a tu nie jedź a tu możesz, a tu musisz byc itp itd, a i tak tak mi się cykl układał, że wychodziło na to, że doping to tak sobie a muzom stosuję, ale szczęśliwie mimo czarnych prognoz zawsze się jakoś organizm dopasowywał do sytuacji i wyjazdowego grafiku :). Więc Shese może zdaj się na los ;), zeby Ci się jak na złość nie przesunął finał akurat na wyjazd, który sama zaplanujesz ;)
-- „Milcz - wydarła ze spienionych warg hrabina - jeśli nie chcesz, bym wyszła wobec ciebie ze złoconych ram mego dobrego wychowania! ”
ki_diabeu - racja Moj tez sobie na poczatku na 3 miesiace ustawil grafik lotow pod moje cykle...i co? cholerka sie tak rozregulowaly jak na zlosc i jak mialam dni ploden to siedzialam sama w domu wkurzona i sfrustrowana hehe. Teraz juz nie planujemy i jakos sie udaje, ze akurat jest na styk
Dziewczyny a nie pomyślałyście, że przez Wasze naskakiwanie na uczestniczki wątku i to że wywoływałyście tu kłótnie dziewczyny znalazły inny sposób by się wspierać a nie musieć Wam się opowiadać dlaczego tak a nie inaczej piszą ? Dajcie im spokój i jak nie macie nic do napisania to nie piszcie a nie dodatkowo obrażajcie
I znowu to samo albo słodkopierdząco, albo z pazurami albo cisza... Miałyśmy już do tego nie wracac, ale nie poczuwam się do wywołania kłótni. Same się nakręciłyście nie wiadomo na co i po co, ale zdaje się, ze wiadomo dlaczego - po prostu nie jesteście otwarte na dialog, a jak już jakaś wrona wlezie to musi krakac jak pozostałe. Odpadam stąd. Myślałam, że może jednak będzie fajnie i coś się "urodzi". Widac mantra była jedynym motorem napędowym tego wątku, więc wróccie sobie do niej.
-- „Milcz - wydarła ze spienionych warg hrabina - jeśli nie chcesz, bym wyszła wobec ciebie ze złoconych ram mego dobrego wychowania! ”
Ps. Wszystkim życzę powodzenia, ale szczególnie ciepło myślę o Shese i Anderce i Farfalinie, które jako jedyne postarały się zawrzec z nami znajomośc i pogadały jak ludzie
-- „Milcz - wydarła ze spienionych warg hrabina - jeśli nie chcesz, bym wyszła wobec ciebie ze złoconych ram mego dobrego wychowania! ”