Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeDec 17th 2011
     permalink
    aborta szkoda,że dużo wcześniej padła propozycja na przeniesienie rozmów pod wykresy... szkoda,że przez tą propozycję ktoś został nazwany zrzędą, moherem itp...
    a z drugiej strony- wyjątkowo słabą miałyście/macie motywację skoro odpuściłyście sobie tak szybko ten wątek, o który tak zaciekle walczyłyście nie bacząc na środki... I to odpuścułyście w momencie, kiedy jest tak,że wilk syty i owca cała...
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeDec 17th 2011
     permalink
    No własnie, wydawało mi się (najwyraźniej błędnie), że znalazłyśmy nić porozumienia i ustaliłyśmy kompromis... Tymczasem wracamy do punktu wyjścia:confused:
    --
    •  
      CommentAuthorLa_Liszka
    • CommentTimeDec 17th 2011
     permalink
    abortaW: Dajcie im spokój i jak nie macie nic do napisania to nie piszcie a nie dodatkowo obrażajcie

    Sorry, ale jeszcze słowo, a raczej pytanie na koniec... GDZIE???? Gdzie teraz widzisz "dodatkowe obrażanie"???? Bo mnie naprawdę szlag trafia na takie przewrażliwienie.
    -- „Milcz - wydarła ze spienionych warg hrabina - jeśli nie chcesz, bym wyszła wobec ciebie ze złoconych ram mego dobrego wychowania! ”
    •  
      CommentAuthorPuzzle
    • CommentTimeDec 17th 2011
     permalink
    Ależ ja nie twierdzę, że nie było w postach jadu, agresji etc jak najbardziej zgadzam się, że rozmowy były z obu stron toczone agresywnie, ale zastanówcie się jeśli chciałyście nić porozumienia i rzeczywiście zależało Wam by wątek był zgodny z tematyką to czemu teraz piszecie S(ta)raczki np, czemu ciągle tyle zapalczywości i zajadłości ? No i po co te oooo zastanówicie się tworzycie kółko wzajemnej adoracji i dziewczyny chcąc nie chcąc musiały odejść bo na prawdę tworzyła się tu niezdrowa atmosfera. I ja nie bronię żadnej ze stron bo każdą ze stron poniosło, ale pomyślcie przyszłyście tutaj gdzie dziewczyny czuły się dobrze, gdzie pisały jak chciały i co chciały, a wy zarzuciłyście im nie trzymanie się tematyki, nie pisanie na konkretne tematy ok ale w pewnym momencie rozmowy poszły dalej i stały się agresywne i to zaznaczam z obu stron, a teraz znów nakręcacie taką spiralę tekstami. Podejrzewam, że dziewczyny może i by tu pisały, ale po co mają pisać jak cokolwiek by nie napisały wy zaraz skrytykujecie albo zaczniecie pisać uszczypliwe uwagi... Powiem tak ja jak mam wątki które mi się nie podobają albo są w jakiś sposób nie akceptowalne dla mnie po prostu omijam i nic tam nie piszę a Wy poprawcie mnie jeśli się mylę wysiudałyście dziewczyny z wątku choć nie należałyście do niego więcej tylko dla sportu bo przecież wątek od początku Wam nie odpowiadał i ciągle to podkreślałyście, a jak ja zaznaczałam o trzydziestolatkach staraczkach wątki są dwa i miałyście dwa do wyboru a wsiadłyście na ten konkretny i skoro tak Wam zależało na kompromisie to wytłumaczcie czemu nadal dolewacie oliwy do ognia ? I powiedziecie bo nie wiem, która z Was się teraz stara ?
    •  
      CommentAuthorPuzzle
    • CommentTimeDec 17th 2011
     permalink
    ki_diabeu: Sorry, ale jeszcze słowo, a raczej pytanie na koniec... GDZIE???? Gdzie teraz widzisz "dodatkowe obrażanie"???? Bo mnie naprawdę szlag trafia na takie przewrażliwienie.


    a np w zwrocie S(ta)raczki
    •  
      CommentAuthorLa_Liszka
    • CommentTimeDec 17th 2011
     permalink
    wróc sobie do poprzednich stron... uznane zostało za śmieszne... naprawdę więcej dystansu by się przydało...
    -- „Milcz - wydarła ze spienionych warg hrabina - jeśli nie chcesz, bym wyszła wobec ciebie ze złoconych ram mego dobrego wychowania! ”
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeDec 17th 2011
     permalink
    abortaW: Dajcie im spokój i jak nie macie nic do napisania to nie piszcie a nie dodatkowo obrażajcie

    A mnie się własnie wydaje, że to "obrażone" (tylko i wyłącznie w sensie nadąsane dziewczyny nie miały nic do napisania (oprócz osławionej już frazy), a jak został rozpoczęty już jakiś dialog, to zniknęły...
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeDec 17th 2011
     permalink
    aborta mam nieodparte wrażenie,że chyba odpuściłaś sobie uważną lekturę paru postów wstecz...
    Inaczej nie napisałabyś tego, co napisałaś...
    --
  1.  permalink
    aborta- weź zluzuj.... Przeciez diabeu to tez s(ra) czka.
    Przeciez to zarcik mały, gierka taka....
    Nalezy zwracac się wielce szanowne, przewielebne Panie?
    •  
      CommentAuthorLa_Liszka
    • CommentTimeDec 17th 2011
     permalink
    Serio Aborta to juz przesada... toczyła się tu zaledwie dzień temu całkiem fajna rozmowa... niektóre z Was, wymieniłam wcześniej tę godną uwagi Trójcę mimo wcześniejszej zatarczki potrafiły się odnaleźć... ale skoro niektóre preferują obrazę majestatu i wieczne zacietrzewienie to już nie mój problem... chociaż uśmiech i przyjazne nastawienie korzystniej wpływa na poziom prolaktyny co w staraniach nie jest bez znaczenia ;-)
    -- „Milcz - wydarła ze spienionych warg hrabina - jeśli nie chcesz, bym wyszła wobec ciebie ze złoconych ram mego dobrego wychowania! ”
    •  
      CommentAuthorPuzzle
    • CommentTimeDec 17th 2011
     permalink
    ki_diabel ja tylko mówię jak to dziewczyny odbierają i że jeśli na prawdę chcecie zawieszenia broni to może jednak czasem zastanowicie się nad doborem słów, bo Wam może się wydawać ono śmieszne, ale dla nich może tak nie być przydałoby się ciut więcej empatii.

    Ciebie szlag trafia za przewrażliwienie a mnie szlag trafia za wywoływanie wojny i wzajemne nakręcanie spirali kłótni na prawdę ten temat zaczyna przypominać manewry wojenne a było tu kiedyś miło może jak to nazwałyście pusto i dziecinnie ale dziewczyny się tu czuły dobrze to był ich taki świat a Wy im go odebrałyście. Ja staram się zrozumieć obie strony ale ciężko mi zrozumieć, że ktoś kto dąży do kompromisu ciągle podjudza atmosferę bo jedno gryzie się z drugim
  2.  permalink
    abortaW: czasem zastanowicie się nad doborem słów, bo Wam może się wydawać ono śmieszne, ale dla nich może tak nie być przydałoby się ciut więcej empatii.


    Nooo, to skoro juz wywlekasz po raz kolejny brudy to powiem Ci ,że
    ja widziałam mnóstwo empatii
    w zwrotach "idiotki, zrzędy, mohery"
    :confused:
  3.  permalink
    abortaW: dziewczyny się tu czuły dobrze to był ich taki świat a Wy im go odebrałyście

    o matko i córko:shocked:
    •  
      CommentAuthorPuzzle
    • CommentTimeDec 17th 2011
     permalink
    Macie rację nie przeczytałam uważnie ostatnich postów od kilku dni wchodze tu na chwilę dziś akurat mam dłuższą chwilę i stąd ta wymiana postów, ja tylko nadmieniam co wiem od dziewczyn o tym jak one się czują i jak już wielokrotnie zaznaczałam nie mam najmniejszej ochoty bronić którejkolwiek ze stron, ale chciałabym by było tu jak dawniej czyli zgoda i harmonia a nie ciągłe utarczki słowne
    •  
      CommentAuthorPuzzle
    • CommentTimeDec 17th 2011
     permalink
    szczypta_chilli: Nooo, to skoro juz wywlekasz po raz kolejny brudy to powiem Ci ,że
    ja widziałam mnóstwo empatii
    w zwrotach "idiotki, zrzędy, mohery"



    A ja kolejny raz powtarzam, że zawiniły obie strony i obie strony zachowały się w niektórych słowach zbyt agresywnie, ale teraz jeśli dążycie do konsensusu to może należałoby się wczuć w obie strony i akurat o empatii kieruję do obu stron i Was i dziewczyn, które zniknęły
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeDec 17th 2011
     permalink
    abortaW: ki_diabel ja tylko mówię jak to dziewczyny odbierają


    Rozumiem,że dziewczyny Ci się poskarżyły i poprosiły Cię o wstawiennictwo?

    abortaW: Ja staram się zrozumieć obie strony


    Ale chyba jedna strona jest dla Ciebie równa a druga równiejsza...
    --
    •  
      CommentAuthorLa_Liszka
    • CommentTimeDec 17th 2011
     permalink
    Aborta i nawzajem... odkąd padło hasło o niekontynuowaniu tematu było tutaj w 100% przyjaźnie, a teraz wpadłaś nieczytając chyba i czepiasz się nie wiadomo czego... sraczek??? to jest zabawne, ze człowiek czyta co widzi, a nie to co jest napisane...zresztą zostało już skojarzenie wytłumaczone więc jeśli masz ochotę to poczytaj sobie...

    abortaW: Ciebie szlag trafia za przewrażliwienie a mnie szlag trafia za wywoływanie wojny i wzajemne nakręcanie spirali kłótni na prawdę ten temat zaczyna przypominać manewry wojenne a było tu kiedyś miło może jak to nazwałyście pusto i dziecinnie ale dziewczyny się tu czuły dobrze to był ich taki świat a Wy im go odebrałyście. Ja staram się zrozumieć obie strony ale ciężko mi zrozumieć, że ktoś kto dąży do kompromisu ciągle podjudza atmosferę bo jedno gryzie się z drugim

    mam wrażenie, ze masz spóźniony zapłon... (jeśli Cię obraziłam to przepraszam, ale serio wyskakujesz teraz z pretensjami jak Filip z konopi)
    -- „Milcz - wydarła ze spienionych warg hrabina - jeśli nie chcesz, bym wyszła wobec ciebie ze złoconych ram mego dobrego wychowania! ”
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeDec 17th 2011 zmieniony
     permalink
    abortaW: Macie rację nie przeczytałam uważnie ostatnich postów


    A szkoda... Może wtedy nie musiałabyś napisać tego:

    abortaW: mnie szlag trafia za wywoływanie wojny i wzajemne nakręcanie spirali kłótni na prawdę ten temat zaczyna przypominać manewry wojenne
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeDec 17th 2011 zmieniony
     permalink
    Gwoli przypomnienia:
    ANDERKA:Również jestem za zamknięciem tematu,, który ciągniemy od kilku dni. Proponuję ZAWIESZENIE BRONI i deklarację, ze będziemy się starały zrozumieć siebie i na pewne rzeczy ( np okrzyki w tym cyklu.......) przymkniecie oko i spróbujecie jakoś to zdzierżyć.
    SZCZYPTA_CHILLI: no jezeli nie będą sednem wątku to pewnie, ze spróbujemy :)

    Naprawdę, AbortaW, uważasz, że "poszkodowane"dziewczyny są tak bardzo poszkodowane i nie mogą się teraz odnaleźć w tym wątku?
    --
    •  
      CommentAuthorPuzzle
    • CommentTimeDec 17th 2011
     permalink
    ki_diabeu: mam wrażenie, ze masz spóźniony zapłon... (jeśli Cię obraziłam to przepraszam, ale serio wyskakujesz teraz z pretensjami jak Filip z konopi)



    Pisałam o tym już wcześniej tyle tylko, że był taki natłok wzajemnych utyskiwań, że znikł mój apel w nicości teraz jest dużo mniej postów stąd też i moja kolejna prośba o to bo wiem, że druga strona to także czyta i chciałabym by wszyscy wzięli to sobie do serca.


    ki_diabeu: Aborta i nawzajem... odkąd padło hasło o niekontynuowaniu tematu było tutaj w 100% przyjaźnie, a teraz wpadłaś nieczytając chyba i czepiasz się nie wiadomo czego... sraczek??? to jest zabawne, ze człowiek czyta co widzi, a nie to co jest napisane...zresztą zostało już skojarzenie wytłumaczone więc jeśli masz ochotę to poczytaj sobie...



    Ja się nie czepiam chciałam i chyba mam do tego prawo by wyrazić też swoje zdanie a mimo, że nie mam za wiele czasu widzę, że dziewczyny się tu nie pojawiają a co za tym idzie po nitce do kłębka doszłam o co chodzi i dlatego Wam o tym napisałam. Nie chodzi mi bynajmniej o kolejne wywoływanie wzajemnych animozji a jedynie o to by przedstawić też conieco sprawę, ale jeśli poczułyście się atakowane to przepraszam nie taki był mój zamiar.



    Jaheira: Ale chyba jedna strona jest dla Ciebie równa a druga równiejsza...


    Jaheira nie mam podziału dla kogo mam więcej sympatii a dla kogo mniej w tym momencie przedstawiam sprawę z drugiej strony ( może ciut za mocno się wczułam) ale uwierz nikogo nie oceniam i nie krytykuję, jeżeli już to staram się podejść do tematu w racjonalny sposób przedstawiając za i przeciw każdej ze stron

    Jaheira: Rozumiem,że dziewczyny Ci się poskarżyły i poprosiły Cię o wstawiennictwo?


    Nikt mnie nie prosił o wstawiennictwo co jak co, ale ja jestem ostatnią osobą do ciętych ripost i zauważyłam już po wczesniejszej wymianie poglądów, że są tu mistrzynie ripost po obu stronach a ja się do nich nie umywam ;) więc ja tu jestem z własnej woli :)



    Wybaczcie, ale muszę znikać spać bo idę jutro do pracy i wstaję 3:30
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeDec 17th 2011 zmieniony
     permalink
    abortaW:
    Wybaczcie, ale muszę znikać spać bo idę jutro do pracy i wstaję 3:30


    Jutro też wpadniesz na chwilę, w pośpiechu, nie czytając tego, co zostało napisane?
    Fajnie...
    --
    •  
      CommentAuthorLa_Liszka
    • CommentTimeDec 17th 2011
     permalink
    jeeeeeejuuuu "wzajemne utyskiwania", "kłótnie", "obrażanie".... ja myślę , ze to wszystko to przesada. Dla mnie to wciąż i co najwyżej rozmowa, raz bardziej raz mniej wartka... Serio mdli mnie już od tego wyolbrzymiania...
    Dobra... Trzymajcie się.
    Ps. Mała prośba, jeśli chcecie, żebym się już nie odezwała zgodnie z którąś z kolei obietnicą to po prostu nie komentujcie moich wpisów i nie zwracajcie się bezpośrednio do mnie w swoich wypowiedziach... bo nie skończę :fierce:
    -- „Milcz - wydarła ze spienionych warg hrabina - jeśli nie chcesz, bym wyszła wobec ciebie ze złoconych ram mego dobrego wychowania! ”
    •  
      CommentAuthorLa_Liszka
    • CommentTimeDec 17th 2011
     permalink
    Jaheira: Jutro też wpadniesz na chwilę, w pośpiechu, nie czytając tego, co zostało napisane?
    Fajnie...

    pewnie dlatego wątek sprawdzał się tak dobrze póki nie było co nadrabiac:fingersear:
    -- „Milcz - wydarła ze spienionych warg hrabina - jeśli nie chcesz, bym wyszła wobec ciebie ze złoconych ram mego dobrego wychowania! ”
  4.  permalink
    abortaW proszę, błagam :whorship: po raz kolejny nie daj się prowokować.
    Co robisz gdy idziesz ulicą i ktoś Cię zaczepia w stylu " te mała bucik ci się rozawala" ?
    Stajesz i tłumaczysz, że masz obuwie w dobrym stanie???
    Czy przyspieszasz kroku i idziesz dalej??
    Pójdź dalej szkoda energii dla niektórych osób. One się karmią jadem i agresją.
  5.  permalink
    wrozkafuksia: bortaW proszę, błagam :whorship: po raz kolejny nie daj się prowokować.
    Co robisz gdy idziesz ulicą i ktoś Cię zaczepia w stylu " te mała bucik ci się rozawala" ?
    Stajesz i tłumaczysz, że masz obuwie w dobrym stanie???
    Czy przyspieszasz kroku i idziesz dalej??
    Pójdź dalej szkoda energii dla niektórych osób. One się karmią jadem i agresją.



    Boszszsz
    Przepraszam
    teraz to moze i obraźliwe będzie
    Ale forum 28dni powinno być jak Media Markt....:confused:
    •  
      CommentAuthorLa_Liszka
    • CommentTimeDec 17th 2011
     permalink
    Nie mogę się powstrzymac... Rozumiem, ze zgodnie z tym co WróżkaF napisała na innym wątku, że "macie je (nas) w nosie i piszecie gdzieś indziej" (trochę szkoda, bo wykazałyśmy się mega dobrą wolą:beard:, poza tym nie znoszę jak ktoś pisze o mnie "ona") to spokojnie można zgłosic ten wątek do usunięcia? Albo do przeniesienia do najmniej potrzebnych?
    Nigdy jeszcze na 28 dni, obojętne przy jakiej okazji, przy jakiej kłótni, nie spotkałam się z takim hmmm nie wiem brakiem szacunku?... kultury?... chęci?... sama nie wiem jak to nazwac...
    -- „Milcz - wydarła ze spienionych warg hrabina - jeśli nie chcesz, bym wyszła wobec ciebie ze złoconych ram mego dobrego wychowania! ”
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeDec 17th 2011
     permalink
    ki_diabeu: Nigdy jeszcze na 28 dni, obojętne przy jakiej okazji, przy jakiej kłótni, nie spotkałam się z takim hmmm nie wiem brakiem szacunku?... kultury?... chęci?...

    Z taką dziecinadą?
    --
    •  
      CommentAuthorLa_Liszka
    • CommentTimeDec 17th 2011
     permalink
    też
    -- „Milcz - wydarła ze spienionych warg hrabina - jeśli nie chcesz, bym wyszła wobec ciebie ze złoconych ram mego dobrego wychowania! ”
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeDec 17th 2011
     permalink
    Anderka, chyba najbardziej jest mi Ciebie szkoda w całej tej sytuacji... Miałaś fajny pomysł, wprowadziłaś go w życie, nie dałaś przerzucić tego tematu w inny... Jak się zrobiło gorąco to w stonowany sposób próbowałaś załagodzić tę sytuację... Szkoda,że otoczyły Cię takie dziewczyny, przez które Twoje starania spełzają na niczym...
    --
    •  
      CommentAuthorLa_Liszka
    • CommentTimeDec 17th 2011
     permalink
    wrozkafuksia: abortaW proszę, błagam po raz kolejny nie daj się prowokować.

    Nie daj się prowokować do czego? do rozmowy? do wymiany poglądów? .... hmmmm nudne życie by było bez tego... no, ale co kto lubi... ja uwielbiam być prowokowana :peace:
    -- „Milcz - wydarła ze spienionych warg hrabina - jeśli nie chcesz, bym wyszła wobec ciebie ze złoconych ram mego dobrego wychowania! ”
    •  
      CommentAuthorLa_Liszka
    • CommentTimeDec 17th 2011
     permalink
    Jaheira: Anderka, chyba najbardziej jest mi Ciebie szkoda w całej tej sytuacji... Miałaś fajny pomysł, wprowadziłaś go w życie, nie dałaś przerzucić tego tematu w inny... Jak się zrobiło gorąco to w stonowany sposób próbowałaś załagodzić tę sytuację... Szkoda,że otoczyły Cię takie dziewczyny, przez które Twoje starania spełzają na niczym...

    I mnie jeszcze Sheeeese choc początek był trudny ;-p
    -- „Milcz - wydarła ze spienionych warg hrabina - jeśli nie chcesz, bym wyszła wobec ciebie ze złoconych ram mego dobrego wychowania! ”
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeDec 17th 2011
     permalink
    A to swoją drogą...
    Wymieniłam Anderkę bo pamiętam początki tego wątku i jej starania o to,żeby się utrzymał...
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeDec 17th 2011
     permalink
    o jak tu znowu miło i rodzinnie :devil::devil::devil::devil::devil::cool:
    --
    •  
      CommentAuthorLa_Liszka
    • CommentTimeDec 17th 2011
     permalink
    Nie mogę przestac... ale napiszę jeszcze hehe... Szkoda, ze tak to się potoczyło, bo takie słowne wsparcie "zakrzykowe" może części z Was nie wystarczyc (tak statystycznie na niepłodnośc patrząc) i jak nagle zacznie Wam byc potrzebne jakieś inne, bardziej konstruktywne i "merytoryczne" to może trzeba będzie nicka zmienic, albo profil cały, zeby je dostac. Może też tak być, że te z Was, którym się tak "od kopa" nie uda, nie będą mogły patrzec na szczęśliwe wykresy i płytkie słowa pocieszenia swoich dawnych przyjaciółek... co wtedy? oby do tego czasu pojawiły się nowe i nie czytały tego wątku.
    -- „Milcz - wydarła ze spienionych warg hrabina - jeśli nie chcesz, bym wyszła wobec ciebie ze złoconych ram mego dobrego wychowania! ”
    •  
      CommentAuthorFlowka
    • CommentTimeDec 18th 2011 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny!

    Kiedy po raz pierwszy trafiłam na ten wątek było wesoło, z dystansem, czasami z czarnym inteligentnym humorem (zgadzam się, że niezrozumiałym dla wszystkich) i to mnie przyciągnęło. Nie uważam się za infantylna s(ta)raczkę po 30, czasami bywam sztywna i oburza mnie zachowanie wielu osób. Ale czytając wątek od jakiegoś czasu, czasami z większym lub mniejszym zrozumieniem, szala przechyliła się na jedną stronę. Załapałam żart dziewczyn, które stworzyły to miejsce (zanim to się stało, nie odzywałam się i obserwowałam, nie było z mojej strony ataków, Eeeeee i zgryźliwości)i podjęłam dyskusję. Zostałam baaardzo miło przyjęta i każde pytanie znalazło odpowiedź bardziej doświadczonej koleżanki. Nawet zwykłe "dzień dobry" miało odzew. Potem powstały specyficzne dla tego wątku przywitania. I KAŻDA z nowych dziewczyn, która tu zaglądała była na tyle wyluzowana,że łapała żart. Nikt nikogo nie obrażał, jak trzeba było wspierał i każda z nas radziła sobie ze swoimi problemami jak umiała- w wielu przypadkach usypiała swój żal i obawy tak drażniącym Was zawołaniem " W TYM CYKLU ZACHODZĘ W CIĄŻĘ!!!". Taki był klimat tego wątku. Nikt nie pomyślał, że komuś to może przeszkadzać, że kogoś to może denerwować... podejrzewam, że gdyby tak było, w moim przypadku, wątek (jak kilka na forum) wywołałby mój uśmiech i myśl, że nie chce mi się tutaj udzielać. Ale w przypadku tego wątku było inaczej. pewnego dnia pojawiały się głosy (jeden po drugim i dziwnym trafem wszystkie zaprzyjaźnione), które zaczęły krytykować oceniać i obrażać. Obserwowałam tą dyskusję i nawet w pewnym momencie dałam się sprowokować jak wiele innych dziewczyn, które o wiele dłużej od Was były związane z tym tematem. Zgadzam się, że w wielu przypadkach, padały ostre sformułowania i epitety, ale niestety muszę Wam powiedzieć, że wchodząc na teren z którym ktoś jest w jakimś stopniu związany emocjonalnie (a wierzcie mi, że tutaj tak było) zaczyna bronic swojego terytorium. I nie dziwie się dziewczynom (chociaż niektórych zwrotów nie popieram), że puściły im nerwy, ale jesteście same sobie winne. Zastanawiacie się, że teraz nikt z Wami nie dyskutuje, bo nikt nie ma ochoty na przepychanki i wzajemne punktowanie. Wcześniej nie trzeba było mysleć co się tutaj pisze i czy komuś to się to spodoba czy nie. Ewentualnie można było przeczytać, że ktoś jest w błędzie, ale w baaaaardzo wyważony sposób. To Wy moje drogie dojrzałe, przemiłe i inteligentne Panie wprowadziłyście system ocen (Oooooo, Eeeeeee, krytyki), który wiele z użytkowniczek tego watku wybił z rytmu i wprowadził w osłupienie. Starałam się Was zrozumieć. Ale od pewnego momentu nie potrafię ( paradoksalnie nie stało się to w momencie krytyki i zawziętej walki), ale teraz, kiedy nikt z wami nie chce rozmawiać i wam jest z tym źle. I nawołujecie osoby, które stworzyły ten wątek do powrotu i do dyskusji. Godne podziwu. Tylko zastanówcie się czy z Wami da się dyskutować. Bo nawet jeśli tak, to ja już nie mam na to ochoty. I myślę, że większość osób o niskim zamiłowaniu do konfliktów też na to ochoty nie ma. I to nie uległość. Tylko ta inteligencja emocjonalna, której starałyście sie pozbawić większość z tych kobiet, które się tu udzielały. Mam nadzieję, że w kolejnych wątkach nie zasiejecie ziarna zwątpienia co do ich wsparcia i nie będziecie nakręcać konfliktów wyssanych z palca.
    ki_diabeu: Nie mogę przestac... ale napiszę jeszcze hehe... Szkoda, ze tak to się potoczyło, bo takie słowne wsparcie "zakrzykowe" może części z Was nie wystarczyc (tak statystycznie na niepłodnośc patrząc) i jak nagle zacznie Wam byc potrzebne jakieś inne, bardziej konstruktywne i "merytoryczne" to może trzeba będzie nicka zmienic, albo profil cały, zeby je dostac. Może też tak być, że te z Was, którym się tak "od kopa" nie uda, nie będą mogły patrzec na szczęśliwe wykresy i płytkie słowa pocieszenia swoich dawnych przyjaciółek... co wtedy? oby do tego czasu pojawiły się nowe i nie czytały tego wątku.

    zacytowałam te wypowiedź, bo podobnie jak Ty, nie mogłam się powstrzymać. I powiem tylko tyle, że to "zakrzykowe" wsparcie może daje mi więcej niż Tobie moja droga to poważne, merytoryczne. Nicka nie zamierzam zmieniać, mimo, że od kopa mi sie nie udaje zajść w ciążę. Szczęśliwe wykresy oglądam i dają mi nadzieję, a ŻADNYCH słów pocieszenia nie uważam za płytkie. I przyjaciółki tak dobrałam, żeby żadna nie była "była". Jeśli pisałaś o sobie to współczuję( szczerze) i pocieszam. Uwierz, że nie płytko. Pozdrawiam was dziewczyny i życzę powodzenia w odkładaniu planowanych ciąż. Staraczka... przepraszam sraczka po 30.
    --
    •  
      CommentAuthorLa_Liszka
    • CommentTimeDec 18th 2011 zmieniony
     permalink
    Hmmm Flowka, nie zamierzam się z Tobą licytowac, ale rok to niewiele i ciesz się z tego... Resztę przemilczę, bo juz mi się szczerze mówiąc nie chce argumentowac skoro to i tak przynosi efekt=0. Tobie życzyłam powodzenia milion stron temu i podtrzymuję. Odpoczywaj i nie stresuj się. I czekaj na plus.
    -- „Milcz - wydarła ze spienionych warg hrabina - jeśli nie chcesz, bym wyszła wobec ciebie ze złoconych ram mego dobrego wychowania! ”
    •  
      CommentAuthorLa_Liszka
    • CommentTimeDec 18th 2011
     permalink
    Flowka: Zgadzam się, że w wielu przypadkach, padały ostre sformułowania i epitety, ale niestety muszę Wam powiedzieć, że wchodząc na teren z którym ktoś jest w jakimś stopniu związany emocjonalnie (a wierzcie mi, że tutaj tak było) zaczyna bronic swojego terytorium.

    A to jest poważny błąd jeśli o forum chodzi, bo forum jest dla wszystkich i nie każdy wpada z "kra, kra, kra"... moze niespodziewanie wpaśc ktoś z "kuku"... Wasze terytorium jest pod wykresami. Tak jak moje. I nikogo niechcianego tam nie wpuszczam.
    -- „Milcz - wydarła ze spienionych warg hrabina - jeśli nie chcesz, bym wyszła wobec ciebie ze złoconych ram mego dobrego wychowania! ”
    •  
      CommentAuthorLa_Liszka
    • CommentTimeDec 18th 2011
     permalink
    Flowka: Wcześniej nie trzeba było mysleć co się tutaj pisze i czy komuś to się to spodoba czy nie. Ewentualnie można było przeczytać, że ktoś jest w błędzie, ale w baaaaardzo wyważony sposób. To Wy moje drogie dojrzałe, przemiłe i inteligentne Panie wprowadziłyście system ocen (Oooooo, Eeeeeee, krytyki), który wiele z użytkowniczek tego watku wybił z rytmu i wprowadził w osłupienie. Starałam się Was zrozumieć. Ale od pewnego momentu nie potrafię ( paradoksalnie nie stało się to w momencie krytyki i zawziętej walki), ale teraz, kiedy nikt z wami nie chce rozmawiać i wam jest z tym źle. I nawołujecie osoby, które stworzyły ten wątek do powrotu i do dyskusji. Godne podziwu. Tylko zastanówcie się czy z Wami da się dyskutować. Bo nawet jeśli tak, to ja już nie mam na to ochoty. I myślę, że większość osób o niskim zamiłowaniu do konfliktów też na to ochoty nie ma. I to nie uległość. Tylko ta inteligencja emocjonalna, której starałyście sie pozbawić większość z tych kobiet, które się tu udzielały. Mam nadzieję, że w kolejnych wątkach nie zasiejecie ziarna zwątpienia co do ich wsparcia i nie będziecie nakręcać konfliktów wyssanych z palca.

    Wiesz co? Jeśli dla Ciebie satysfakcjonująca jest rozmowa na poziomie "maluchów" z przedszkola to okej. Ja juz napisałam, zę ten wątek mnie mocno wnerwiał jak wyświetlał się w 10 naj, bo nic nie wnosił... a milion pińcet sto dziewińcetny raz powiedzenie tego samego tekstu powoduje , ze się flaki przewracają. Teraz róbcie co chcecie. Myślę, że te z nas, które się tu znalazły po drugiej stronie barykady, mimo tego, że niezaprzyjaźnione i wielokrotnie drące koty na innych wątkach wiedzą co znaczy dyskutowac i, ze się da bez względu na temat i okoliczności. Częśc z WAs też wie... niestety większośc nie. Więc skoro lubicie się pławic we własnym sosie, to na forum nie chodźcie bo wiecznie będziecie zawiedzione i smutne ( i pokrzywdzone oczywiście).
    -- „Milcz - wydarła ze spienionych warg hrabina - jeśli nie chcesz, bym wyszła wobec ciebie ze złoconych ram mego dobrego wychowania! ”
  6.  permalink
    Amen
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeDec 18th 2011
     permalink
    Flowka: Mam nadzieję, że w kolejnych wątkach nie zasiejecie ziarna zwątpienia co do ich wsparcia i nie będziecie nakręcać konfliktów wyssanych z palca.


    raczej to inne osoby probuja nakrecac w innych tematach chociazby dopiskami typu "mamy je w nosie"
    a ja nie mam w nosie tego forum, jestem tu od poczatku jego istnienia, znam forum od podszewki i wiele z uzytkowniczek ma rozne zdanie ale potrafia kulturalnie rozmawiac nawet jesli bywa to dosc szybka wymiana zdan. Mimo ze wiele z nas sie tu bardzo rozni to zawsze dochodzi do jakiegos porozumienia, tu wydawac by sie moglo tez takie zaistnialo ale tylko moglo sie wydawac....
    A i jeszcze cos - obys sie nie pomylila co do przyjaciolek. Poznasz je po latach nie miesiacach. Zycie weryfikuje nasze myslenie, bardzo ale to bardzo... Poza tym wiele przyjazni podywkresowych bylo i sie skonczylo ale nikt nikomu wilkiem nie jest a potrafi dalej dyskutowac a nie zachowuje sie jak male dziecko i kolokwialnie mowiac "zarzuca focha" jak co niektore tutaj
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeDec 18th 2011
     permalink
    Flowka i podobne Tobie dziewczyny...
    Wasz problem tkwi w tym,że chciałyście mieć swój, najswójszy wątek... Hermetyczny światek światek, do którego,żeby wstąpić trzeba przejść selekcję...
    Nikt Was nie nawołuje do dyskusji w tonie przepychanek... Po prostu nie da się nie kręcić z dezaprobatą głową w związku z Waszym milczeniem w temacie, o który tak zażarcie walczyłyście...
    Jak dla mnie większość z Was nie zdała egzaminu ze współistnienia w pewnej społeczności.
    --
    •  
      CommentAuthormilkar
    • CommentTimeDec 18th 2011
     permalink
    Jaheira - proszę przeczytaj jeszcze raz co napisała Flowka. Ja jestem tego najlepszym przykładem bo bez problemu i selekcji o której piszesz dołączyłam do grona Staraczek półtora miesiąca temu.

    "Kiedy po raz pierwszy trafiłam na ten wątek było wesoło, z dystansem, czasami z czarnym inteligentnym humorem (zgadzam się, że niezrozumiałym dla wszystkich) i to mnie przyciągnęło. Nie uważam się za infantylna s(ta)raczkę po 30, czasami bywam sztywna i oburza mnie zachowanie wielu osób. Ale czytając wątek od jakiegoś czasu, czasami z większym lub mniejszym zrozumieniem, szala przechyliła się na jedną stronę. Załapałam żart dziewczyn, które stworzyły to miejsce (zanim to się stało, nie odzywałam się i obserwowałam, nie było z mojej strony ataków, Eeeeee i zgryźliwości)i podjęłam dyskusję. Zostałam baaardzo miło przyjęta i każde pytanie znalazło odpowiedź bardziej doświadczonej koleżanki. Nawet zwykłe "dzień dobry" miało odzew. Potem powstały specyficzne dla tego wątku przywitania. I KAŻDA z nowych dziewczyn, która tu zaglądała była na tyle wyluzowana,że łapała żart. Nikt nikogo nie obrażał, jak trzeba było wspierał i każda z nas radziła sobie ze swoimi problemami jak umiała- w wielu przypadkach usypiała swój żal i obawy tak drażniącym Was zawołaniem " W TYM CYKLU ZACHODZĘ W CIĄŻĘ!!!". Taki był klimat tego wątku."

    Nie wyganiałyśmy nikogo i mam swoje zdanie na temat tego co niektóre z Was teraz boli gdy okazało się że wzajemne przepychanki widocznie nie odniosły takiego skutku jak miały.
    PS;

    " ki_diabeu - Wiesz co? Jeśli dla Ciebie satysfakcjonująca jest rozmowa na poziomie "maluchów" z przedszkola to okej" - po raz kolejny oceniając czyjeś zachowanie i porównując je do zachowania dziecka -wywołujesz u odbiorcy negatywne emocje. czy taki jest twój (Wasz) cel ??

    " ki_diabeu -Teraz róbcie co chcecie" - to wywołało mój krzywy uśmiech na twarzy, bo dopiero co przeczytałam że forum jest dla wszystkich i każdy może na nim robić co chce. A my teraz dostałyśmy pozwolenie że możemy robić co chcemy :)
    To prawda doprowadziłyście do tego że wątek Staraczek przestał istnieć w takiej formie w jakiej istniał. To jest ta ogólna wolność na tym forum czy tylko wybiórczo należy się ona tym z najdłuższym stażem bycia forumowicz-ką.
    •  
      CommentAuthorfarfallina
    • CommentTimeDec 18th 2011
     permalink
    dziewczynki - Swieta ida, topor wojenny powinien byc zakopany :wink:
    ki_diabeu - dzieki za cieple mysli :) To moze ja powroce do ostatniej wypowiedzi. Najgorsze w tych wyjazdach ukochanego ostatnio jest to, ze akurat jak wyjezdza to mnie jakies takie doly i smutasy lapia :sad: Nie wiem co jest. 7 lat co prawda juz razem jestesmy i przewaznie tak bylo, ze dosc czesto zostawalam sama...ale jakos mi nigdy to za bardzo nie przeszkadzalo. Zawsze mowilam: jestem jedynaczka, wiec jestem przyzwyczajona do bycia samej...ale wiadomo, odkad zaczelismy starania to doslownie bym go chciala miec przy sobie kazdego dnia...i zlosc mnie czasami nachodzi, a niepotrzebnie. Pfffff...chyba sobie jakies konkretne hobby musze znalezc, zeby zaprzatnac glowe jak jego nie ma...
    •  
      CommentAuthorLa_Liszka
    • CommentTimeDec 18th 2011 zmieniony
     permalink
    milkar: " ki_diabeu - Wiesz co? Jeśli dla Ciebie satysfakcjonująca jest rozmowa na poziomie "maluchów" z przedszkola to okej" - po raz kolejny oceniając czyjeś zachowanie i porównując je do zachowania dziecka -wywołujesz u odbiorcy negatywne emocje. czy taki jest twój (Wasz) cel ??


    Nie, nie jest to moim celem. Piszę co myślę, a to myślę o wyliczankach, wróżkach i klepaniu tego samego tekstu.

    milkar: " ki_diabeu -Teraz róbcie co chcecie" - to wywołało mój krzywy uśmiech na twarzy, bo dopiero co przeczytałam że forum jest dla wszystkich i każdy może na nim robić co chce. A my teraz dostałyśmy pozwolenie że możemy robić co chcemy :)
    To prawda doprowadziłyście do tego że wątek Staraczek przestał istnieć w takiej formie w jakiej istniał. To jest ta ogólna wolność na tym forum czy tylko wybiórczo należy się ona tym z najdłuższym stażem bycia forumowicz-ką.


    Wolnośc na forum jest, ale obowiązuje też netykieta, a w niej np zakaz floodowania i nakaz używania emotikonów z rozwagą i poszanowanie innych użytkowników.
    -- „Milcz - wydarła ze spienionych warg hrabina - jeśli nie chcesz, bym wyszła wobec ciebie ze złoconych ram mego dobrego wychowania! ”
    •  
      CommentAuthormilkar
    • CommentTimeDec 18th 2011
     permalink
    Ok, ki_diabeu dziękuje za odpowiedz.
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeDec 18th 2011
     permalink
    milkar: " ki_diabeu -Teraz róbcie co chcecie" - to wywołało mój krzywy uśmiech na twarzy, bo dopiero co przeczytałam że forum jest dla wszystkich i każdy może na nim robić co chce. A my teraz dostałyśmy pozwolenie że możemy robić co chcemy :)

    Myślę, że chodziło raczej o to, że wątek zastał przyklejony i przestał bić po oczach tymi powtarzającymi się zwrotami.
    Flowka: pewnego dnia pojawiały się głosy (jeden po drugim i dziwnym trafem wszystkie zaprzyjaźnione)

    hmm... ja np. dziwnym trafem nie mam ŻADNEJ Z udzielających się tu osób w gronie przyjaciółek.
    --
    •  
      CommentAuthorLa_Liszka
    • CommentTimeDec 18th 2011
     permalink
    agael77: milkar: " ki_diabeu -Teraz róbcie co chcecie" - to wywołało mój krzywy uśmiech na twarzy, bo dopiero co przeczytałam że forum jest dla wszystkich i każdy może na nim robić co chce. A my teraz dostałyśmy pozwolenie że możemy robić co chcemy :)

    Myślę, że chodziło raczej o to, że wątek zastał przyklejony i przestał bić po oczach tymi powtarzającymi się zwrotami.

    No pewnie, że o to... tylko już o tym pisałam ze 3-4 razy :-/
    -- „Milcz - wydarła ze spienionych warg hrabina - jeśli nie chcesz, bym wyszła wobec ciebie ze złoconych ram mego dobrego wychowania! ”
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeDec 18th 2011
     permalink
    Farfallina, nie pisz, że wciąż nie masz żadnego hobby? Nie uwierzę. ;-(
    --
    •  
      CommentAuthorfarfallina
    • CommentTimeDec 18th 2011
     permalink
    Amazonko - wiesz jest duzo rzeczy, ktore lubie robic w wolnym czasie...ale jak na razie to nic konkretnego. Dlatego napisalam, ze musze cos w koncu na powaznie zaczac robic, bo inaczej ciezko bedzie. Robilam kiedys przez pare lat bizuterie: srebrne kolczyki, naszyjniki, bransoletki... Jakos od dwoch lat nic nie dlubalam w koralikach (ku zasmuceniu przyjaciolek, ktore zawsze byly obdarowywane moimi swiecidelkami :) ), wiec teraz moim postanowieniem noworocznym jest powrot do teog zajecia. Zobaczymy jak to dalej pojdzie...
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeDec 18th 2011
     permalink
    Brak tego zajęcia Ciebie nie smucił? Czy to nie dawało Ci radości i satysfakcji?
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.