jakiś czas temu już się meldowałam, ale jakoś chyba w złym momencie, więc mówię ponownie dzień dobry:-) dla przypomnienia w tym roku już 33 wiosny i starania od sierpnia zeszłego roku o pierwsze- jak na razie bez rezultatów:(. Masz racje "niespiesznie", po 30 pytania CZY ZDĄŻĘ i CZY Jedno czy dwójkę padają coraz częściej. Jak pomyślę, że dwa lata temu panikowałam jak kochaliśmy się bez zabezpieczenia, choć nie do końca, czy oby coś tam nie trafiło i żebym tylko nie zaszła- to jestem wściekła na siebie! myślałam, że zajść to jak połknąć tabletkę na ból głowy, ba nawet zaplanowałam sobie, że urodzić chcę na wiosnę!! ot durny człowiek! życie szybko wszystko zweryfikowało, Powodzenia życzę wszystkim staraczkom!!
No to chyba i ja dołącze,31 i pół, ponad rok starań, niby wszystko ok, hormony w normie ,cykle co 28dni a tunagle HSG-jeden jajowód niedrożny,AMH 0,58-wygasająca rezerwa jajnikowa i pytanie dlaczego zaczęliśmy się starać tak późno i czy wogóle się doczekamy,pozdrawiam wszystkie "stare/aczki":)
Cześć dziewczyny, ja już niedługo skończę 32 lata. Staramy się prawie od roku. Od 3 miesięcy prowadzę pomiar temperatury. mam nadzieję, że niedługo i nam się uda.
Ja w marcu konczę 38 lat, myślałam tak po ciuchu o drugim dziecku, ale tak do końca nie wierzyłam. Udało się o dziwo bardzo szybko. Teraz tylko nerwy o szczęsliwe dotrwanie do rozwiązanie. Trzymam za Was kciuki.
jak fajnie, ze tyle nas tutaj, jakoś tak raźniej. Ja i mój m mamy na koniec stycznia wizyty ja mam gin, a m na badanie plemniczków- mam nadzieję, że będzie ok. Staramy się od sierpnia i jakoś od tego czasu mam bardzo bolesne @- masakra, miałam tak w wieku 17 lat, podobno może być to skutek naturalnego poronienia i jest to normalne.. Czy zgadzacie się z tym? czy też tak może macie?
Witam wszystkie staraczki - mam 31 (za 5 miesięcy 32) - staramy się od czerwca 2010 - wtedy skończyłam z tabsami anty.
Do tej pory nie stosowałam żadnej metody, nie kombinowaliśmy też specjalnie myśląc, że pewnie łatwo pójdzie - ale jak widać wcale tak łatwo nie jest i mimo wielkiej miłości nie udało nam się wyserduszkowac maluszka.
Mam nadzieję, że teraz się uda i już niebawem znajdę 2 krechy na teście :))) czego i Wam życzę:)
Hej :) jeszcze do niedawna jakoś za bardzo nie przejmowałam się swoim wiekiem (35 lat), bo podobno mamy tyle na ile się czujemy, a ja na 35 się nie czuję ;) ale pan doktor "uświadomił mi", że mimo podobno młodego wyglądu metryki nie oszukam i jeśli chcę mieć dziecko to trzeba ostro działać. Więc działamy, tyle że bezowocnie :( i o ile do tej pory o wieku wcale nie myślałam, teraz czuje straszną presję czasu. Nie wiem czy Wy też tak macie, ale dla mnie to frustrujące :( No nic, nowy rok, nowe nadzieje :)
Strelicja mam to samo, ale ja już skończyłam 38 lat i to dopiero jest wkurzające,że stram sie 10miesięcy, lat mi nie ubywa, a ciąży jak nie ma tak nie ma :(
Ja pierwsze dziecko urodziłam w wieku 34 lat, drugie - 35...teraz staramy sie o trzecie - w maju skończę 37 (matko, już?;) Szczerze powiedziawszy, w ogóle nie czuję tego wieku...ale też dzieci chyba odmładzają...
Milena i łóśćń dzięki za Wasze posty :) fajnie wiedzieć, że nie jestem sama z "problemem wieku", bo choć ja osobiście "staro" się nie czuję, to przez kilku lekarzy zostałam ostatnio nastraszona. Niby trochę racji mieli, bo 35 lat i starania dopiero o pierwsze dziecko, ale jest jak jest no i trzeba walczyć :)
witam dziewczynki co prada 28 lat na karku ale od okolo 5 się staram a czas leci mam nadzieje ze do 30 uda się dziś zaczynam kurację z clo :)nowe nadzieje rok temu stracialm dzidzie w 9 tc :( pozdrawiam wszystkie mamusie te obene i te przyszle bez względu na to ile kto ma lat historia z życia wzięta ......moja siostra mieszka na obrzezach WARSZAWY ..jej sąsiadka nie miała z mężem dzieci całe życie a tu angle w wieku 50 lat myślala ze to pocżatek menopauzy a tu podwojne doładowniae bliźniaki :) więc ja wierze w cuda wierze ze mi się uda mam nadzieję ze wcześniej :)buziaki
Witam po dlugiej przerwie ,niezgladalam tu ,bo dawno nikt nic niepisal .... Wiec ja mam 35 lat ,teraz stramy sie 7-my miesiac o drogie :) W tej chwili to moj prowadzony drogi cykl :) zobaczymy moze w tym sie uda ,czego Wam i sobie zycze :))))
Ja również postanowiłam wyjść z ukrycia :)) ...mam 33 lata i właśnie zaczęłam starania o drugie dziecko ...to mój pierwszy cykl starań i teortetycznie zdaję sobie sprawę że to nie takie proste ...ale z natury jestem niepoprawną optymistką i liczę na to że się uda :)
strelicja123 i Milenko, u mnie w piątek lub sobotę skończy sie kolejny cykl najprawdopodobniej nieudany. Potem zacznę 14 cykl starań o drugie dziecko. Masakra. Mam 36, no rocznicowo w październiku skończę 37 i presja czasu niestety tez u mnie odgrywa przeokrutna rolę. W zasadzie brak powodu niepowodzeń, po prostu nie wychodzi. Nie tracę nadziei ale jest chyba coraz to trudniej psychicznie. Niektóre dziewczyny znają moja historie a teraz pisze dla Was ,,nowalijek" u hydeparku :).
Witam wszystkie staraczki. Pozwolicie, że się do was dołączę? Za kilka miesięcy kończę 35 lat i mam już syna nastolatka. Postanowiliśmy z mężulem, że czas na drugiego szkraba :) Staranka zaczynamy 1 czerwca. Zostało więc jeszcze kilka tygodni ,które dla mnie będą niemiłosiernie długie. Już poczynam przygotowania. Dentysta " zaliczony". Jeszcze wizyta u gina mnie czeka, no i w witaminki muszę się zaopatrzyć. Do tego muszę ograniczyć picie kawy do min. 2 filiżanek dziennie - podobno duża ilość kawy źle wpływa na efekt staranek. Tymczasem trzymam kciuki za was - aktualne staraczki. :) I gratuluję tym, którym się udało!
hej dziewczyny to jeszcze raz ja chciałabym sie dowiedziec czy któraś z was też miała niemiła wizyte u gin który stwierdził ze jest za stara i jej jajniki już nie działaja tak jak powinny . Niestety ja usłyszałam taką diagnoze i szczeka mi opadła na dodatek zamiast zapisać mi coś na poprawe ich działania powiedział tak bywa i dowidzenia . Masakra
Masakra. ZMień gina bo po pierwsze na jakiej to podstawie stwierdził, po drugie nie ma prawa tak mówić do żadnej pacjentki nawet gdyby to była 50-latka chcąca zajśc w ciążę bo to jego za przeproszeniem zasrany obowiązek, po trzecie jaka Ty stara, kuźwa mać 32 lata laska a on z takim teksem- jakas paranoja dosłownie ( to co mamy my powiedzieć ja 37 w tym roku i staram się a są tu i starsze laski) a po trzecie zignoruj go bo to konował a nie lekarz.
Zrób sobie badanie AMH i on pokaże Ci najlepiej jaka jest Twoja rezerwa jajnikowa. Kosztuje 100-130 zł.