madziauk: jak to badanie dokładnie się nazywa? tak jak piszecie "na wrogość śluzu"? ile to mniej więcej kosztuje?
jeśli chodzi o badanie nasienia, to mój mąż nigdy nie palił, nie pije, zdrowo się odżywia a badania niestety nie najlepsze tj. mogłaby być lepsza ruchliwość bo jest trochę poniżej normy, bierze L-Karnityne 1000, Wit C, PROMEN i kwas foliowy na poprawę. Powtórzymy badanie za jakieś 2 m-ce
Dagnow: moja koleżanka miała normalne obfite krwawienie przez tydzień, które wzięła za @ (dokładnie w terminie miesiączki) a okazało się, że już wtedy była w ciąży. To jej druga ciąża, ma już synka przedszkolaka, przy pierwszej nic podobnego nie miało miejsca. Teraz jest już w 17 tygodniu i wszystko jest ok. Ty masz od początku to pod kontrolą i wierze, że będzie OK.
Ja mam 23 dc.. dalej bolą mnie piersi, to pewnie przez tą prolaktynę w górnej granicy (23,28) mam wrażenie, że też przez to mam kłopoty ze snem. Śpię po 5 godzin, budzę się w nocy i od razu oczy robią mi się szeroko otwarte. Czy któraś z Was tak miała?
Buba ja tak miałam :) ...piersi bolały chyba zaraz po owulacji i bardzo zle spałam...budziłam się w nocy i wstawałam raniutko wyspana...jak się chwile pozniej okazało plusik na teście...zrobilam juz 4 i wszystkie na + ...jutro idę do lekarza a wg OM to 5tc i 2 dni Trzymam kciuki za Was wszystkie ...
chyba już w sumie sie nie stresuje bo jesten pewna ze to @ jest mi w to łatwiej uwieżyć niż w to ze ciąza może dlatego że tak dłuo sie staramn i nic . Także nie jest żle:)
Buba badania na wrogość śluzu to chyba różnego rodzaju testy penetracji plemników w śluzie szyjkowym. Do najpopularniejszych zalicza się tzw. test po stosunku Simsa-Huhnera, test inwazyjności Kurzrocka i Millera oraz test migracji Kramera. Popytaj wujka google :)
Irys30: o testach ze śluzu czytałam, ale madziauk wspomniała o badaniu z krwi na wrogość śluzu o o tym wcześniej nie słyszałam.
Linden: też bym chciała, żeby to była ciąża ale w jakoś w tym miesiącu nie czuję aby tak mogło być. W ciąży też prolaktyna wzrasta i może podobnie się czułaś co ja teraz ale u mnie to raczej dość wysoki poziom tego hormonu.
dagnow: jakie to wszystko trudne, trzymam kciuki...
dziewczyny a jakie macie zdanie na temat badania drożności jajowodów, zastanawiam się nad tradycyjnym z kontrastem i RTG czy lepsze jest sono HSG z soli fizjilogicznej i w trakcie USG? Czy takie promieniowanie rendgenowskie może wpłynąć negatywnie na komórki jajowe? Może mniej obciążające jest to z USG. Można w tym samym cyklu co badanie się starać?
Shese okres okołoowulacyjny to jest wg mojego gina 1-2 dni przed owulacją. Ciężko w niego trafić dokładnie ale znając swoje cykle można mniej więcej wstrzlić. U Ciebie ten 8 lub 10 dc byłby może jeszcze lepszy ale to moje zdanie.
Wiadomo, ze tradycyjne hsg jest juz metoda starą i są nowsze, mniej inwazyjne. Ale efekt jest taki sam a klasyczne hsg jesli masz skierowanie zrobia ci w ramach nfz. Ja mialam hsg z kontrastem i jakos to przezylam a swiadomosc, ze masz drozne jajniki jest najwazniejsza. Natomiast hsg nie jest tak dobre jak laparoskopia. Czasem sie okazuje,ze hsg wychodzi dobrze a podczas laparo wychodzą zrosty i skrefone jajowody...
hej, chciałabym dołączyć. Widze, że początkowo wątek był dal tych po 35 rż, ale się zmieniło i 30 też są. Ja od stycznia jestem starczką - trzydziestką ;) Właśnie trwa 11 cykl starankowy. Nie mam dzieci. Wcześniej nie dołączałam bo miałam nadzieję, że natura zadziała sama. Dzisiaj jestem po pregnylu i liczę na to, że może nareszcie zaskoczę. Z każdym dniem słyszę tykający zegar, zawsze marzyłam o porodzie przed 30 ale nie byliśmy na to gotowi, a teraz zaczynam żałować, że tyle czekaliśmy. No ale nie smęcę, dołączam do Waszego grona, mam nadzieję na wzajemne wsparcie.
Motylku, witaj w klubie, ja mam podobną historię: ). Obecnie mam 31 lat i tez mam juz za soba ok 11 staraniowych cykli i podobjie jak ty jestem po pregnylu i po clo i czekam na efekty.. tez wczesniej nie czulam takiej potrzeby aby miec dzieci a teraz kiedy ich pragnę nie jest tak łatwo. Ale pociesze Cię, jest wiele kobiet w takiej jak my sytuacji..
Jak już idziemy latami w górę to ja w tym roku 33, też myślałam, że hop siup i będzie, no ale... na razie czekam dalej.....czekam z Wami, więc jest raźniej:-)
dagnow ja też zaciskam mocno kciuki, niech to nie będzie @ choć ja też już przeżyłam pozytywne testy i nic z tego nie było bo beta poniże, 0,1 więc nie powinno być nawet cienia, cienia kreski, a był. Już powiedziałam, że nie kupuję więcej ultraczułch testów bo to bez sensu, tylko niepotrzebnej nadziei mi narobiły. Dzięki dziewczyny za ciepłe przyjęcie. Przeczytałam ostatnie 10 stron i czuje się że tu są bardziej dojrzałe dziewczyny. Nie ma głupiego sikania na testy i nakręcania się, każda swoje już przeszła i ma w sobie trochę pokory, a takie nakręcanie moim zdaniem nie pomaga.
hej,jakie badania należy zrobić przed HSG(i ile dni "przed"?),niestety tez mnie to badanie czeka, i jestem przerażona, bo różne opinie czytałam na temat tego badania. Ja robiłam badanie na przeciwciała przeciwplemnikowe-jest to badanie z krwi-trzy dni pod rząd należy współżyć a na czwarty dzień rano idzie się na badanie z krwi-kosztuje ok50zł.
Hej, przed HSG warto zrobić sobie biocenozę i posiew z kanału szyjki macicy (parę dni przed hsg, choć powiem szczerze, ja nic nie robiłam, bo mi nie kazali). Słyszałam jednak, że to się robi. Jeśli posiew wyjdzie jałowy, robią badanie. Poza tym zero serduszek w tym cyklu :)
*Anderko* a czy wiesz może dlaczego przed badaniem prolaktyny na 2 godziny przed, trzeba zjesc lekkie sniadanie? A jak sie nie zje to co wtedy? Ten wynik idzie w górę? Czy co się dzieje... buziak :)
dziękuję efiaa...wyczytałam, że również należy zrobić morfologię i ob,i należy mieć ze sobą badanie nasienia od męża-ale po co? a w dniu badania "przed" należy sobie zrobić lewatywę?-też tak wyczytałam.każdy co innego pisze i człowiek głupieje
Odnośnie HSG - mi nie kazano robic żadnych badań oprócz badania na białko CRP - to badanie pokazuje czy w organizmie toczy się stan zapalny, jeśli nie to normalnie w szpitalu wykonuja hsg.
ruda03, ja przed moim HSG tez bylam przerazona, bo naczytalam sie "bolesnych" opinii na ten temat...i jakze sie milo zaskoczylam, bo mnie absolutnie nic nie bolalo:) Dodam tylko, ze godzine przed badaniem zalecili mi zazyc pastylke na uspokojenie (nie pamietam jaka)i zwykly ibuprofen. Takze nie martw sie na zapas, bo kazdy organizm reaguje inaczej:)
Shese, człowiek głodny to człowiek zły. Nie zjesz nic lekkiego i będziesz na głodniaka to może wzmożyć wydzielanie prolaktyny ;), poddenerwowanie związane z głodniakiem ;).
Jestem po wizycie u ginekologa. ja k skończy mi się zupełnie @ mam przyjść od razu na badanie czystości pochwy i na drugi dzień mam mieć hsg. Czyli HSG w przyszłym tygodniu.
Shese, ja nie slyszalam, ze trzeba cos zjesc i poszlam na moje badanie totalnie na glodniaka (chyba do 12 na czczo) i mialam podwyzszona po probie. nie wiem czy to mialo wplyw, ale wlasnie TERAZ dowiedzialam sie, ze jakis ma, wiec poszperaj jeszcze:)
Ja słyszałam o tym sono HSG, robią to przeważnie w klinikach leczenia niepłodności i kosztuje ok. 500 zł. Rózni się od zwykłego, że wypełniają narządy solą fizjologiczną a nie kontrastem i nie prześwietlają rendgenem tylko robią usg. Zastanawiam się czy warto w to zainwestować... może te sono HSG jest mniej obciążające, komórki jajowe nie są narażone na RTG. Ogólnie wiadomo, że promienie RTG, że ma jakieś negatywne działanie ... chociaż nie wiem czy to jest duża ingerencja czy nie ma to takiego znaczenia
ostatnie dni jestem bardzo pobudzona jak po 5 kawach, w nocy się budzę, temp. 37i3, piersi bolą... Jeśli dobrze pamiętam też podobnie czułam się 7 lat temu w ciąży. Zrobiłam test, dziś 24dc no i oczywiście ujemny. To wszystko pewnie przez tą prolaktyne
Juz odpowiadam, badanie z krwi nazywa sie przeciwciała ASA ( przeciwciała przeciwplemnikowe) :) ja robilam w UK, w Londynie w laboratorium, placilam cos pomiedzy 30-40 funtow. Juz nie pamietam, w ostatnich miesiacach tyle badan tam zrobilam, ze juz nawet nie licze co i ile. Pozniej juz szlo masowo ;)
Ja mialam HSG z dnia na dzien szykowane w panstwowym szpitalu w Polsce (gin z polski mi zalatwil na szybko). I polecam. Zaplacilam 560zl, bo nie jestem w Polsce ubezpieczona i robilam prywatnie :)
ja przed HSG miałam robioną biocenozę, ginka pobrąła próbki i już sama wysłał do labolatorium, odebrala też mój wynik i na nastepnej wizycie wyszło, ze jest wszystko dobrze i wyznaczono termin hsg. ja też dużo sie naczytałam w necie i bałam się bardzo. Dostałam "głupiego jasia", zabolało przez dosłownie kilkanaście sekund, ale widocznie przytkany był ten jajowód, a później zdjęcia rtg pokazały, że ładnie kontrast przeszedł.
A co do tych badań przeciwciał przeciwplemnikowych, to powiedzice proszę jak to było? 3 dni współżyć, a czwartego iść na pobranie krwi?
dziewczyny powiedzcie jakie są wskazania do wykonania HSG? czy złe wyniki, brak owulacji? bo jestem zielona. Ja wczoraj byłam u gin-endo, wyniki hormonków słabe za niski progesteron za wysokie LH, wyhodowałam sobie pęcherzyk 33mm (!)na lewym, a dwa co były na prawym są nadal, ale nie urosły (22dc 8mm i 10mm) i przepisałam mi luteine, ale nie wspominał o ewentualnym HSG. Chce mnie stymulować od przyszłego cyklu jak wyniki M będą w miarę, chyba fermoną (jakoś tak) i dać pregnyl. Jak powiedziałam , ze staramy się od sierpnia, no i, że zegar mi tyka i chciałabym jak najszybciej (wiadomo), to stwierdził, że nie ma na co czekać. Ruszamy ze stymulacją. Tak się zastanawiam czy któraś z Was miała podobne doświadczenia, czy powinnam jeszcze się skonsultować gdzie indziej?
Livvia ja Ci powiem jak było u mnie. Ja nie miałam wcale owulacji, ale wyniki hormonów miałam wszystkie w normie. zaczęłam brać Clo + Pregnyl i owulacja wróciła, jak po 3 cyklach z Clo nie byłam w ciązy, to ginka zdecydowała, aby zrobić hsg, bo może nie dochodzi do zapłodnienia, bo jajowody niedrożne są. Bo owulacja ładna, nasienie męża dobre, a ciązy nie ma. Ten lek na stymulacje , o którym piszesz to pewnie FEMARA. Ja będę o niej rozmawiać z moją ginką. Być może zmienię lek stymulujący z Clo na femarę właśnie. Ale czytałam tez opinie na necie, że warto zrobić hsg przed stumulacją, zeby mieć pewność , że jajowody są drożne, żeby na marne nie łykać leków stymulujących. Jednak ja zaufałam mojej gince i ja nie żałuję, że najpierw miałam 3 cykle stymulowane, a poźniej dopiero HSG.
Ja mam HSG w przyszłym tygodniu. U mnie niby wszystko ok ale od 14 cykli nie ma ciąży mimo przeciwwskazań. HSG to ostanie badanie w mojej diagnostyce. Dziś oddałam tez krew na AMH, potem HSG i koniec diagnostyki. Potem tylko czekanie na cud.
Ja mialam najpierw hsg a po nim stymulacje clo. Podobno tak jest bezpieczniej bo nie faszeruje sie lekami gdy sa zrosty, ktore utrudniają zaplodnienie...
dzięki dziewczyny, martwię się jeszcze tym moim Mr Bigiem ja jajniku, czy nie zrobi się z niego jakaś torbiel:(, boli jak cholera! Na początku kwietnia będę pewni już z wynikami M (mam nadzieję, ze leki pomogły) i będziemy działać. Mówił, że ten lek femera jest bardzo silny, więc może zasugeruję Clo?
Hej dzieczyny,jestem na tym wątku po raz pierwszy.Miałam jednorazową przygodę z clo,bez pozytywnych rezultatów końcowych,ale też bez monitoringu w trakcie,lekarz nawet o nim nie wspomniał,a przepisał lek na dwa cykle.Przed drugim cyklem skonsultowałam się z innym gin.który to kazał odstawić clo,zrobić w pierwszej kolejności badania,oraz monitoring cyklu bez wspomagaczy,żeby zobaczyć,czy w ogóle owulacja występuje,bo branie leków bez tej podstawowej świadomości jest bezsensowne,a jeżeli będzie wszystko ok.to w drugiej kolejności HSG.Jutro mam pierwszy monitoring,trzymajcie kciuki,ja Wam też kibicuje.Pozdrawiam Was w ten piękny wiosenny dzień
Livia, addactive będzie dobrze! Zobaczycie za 2 tygodnie nie będzie po nich śladu! Wiosna idzie wielkimi krokami, POZYTYWNE nastawienie, myślenie i do dzieła
momigj powiem Ci, że profesjonalne podejście jest Twojego obecnego lekarza. Najpierw badania, sprawdzenie czy owulacja wystepuje, a później uderzenie w stymulację cyklu. Trzymam kciuki za jutrzejsze usg
Ja zgadzam sie z OneKiss, przed stymulacja najlepiej zrobic HSG, zeby nie faszerowac sie lekami niepotrzebnie. Najpierw powinno byc badanie nasienia, hormony u kobiety, HSG, a pozniej dopiero stymulacja.
OneKiss z tego co wiem, to nie ma zadnyc ograniczen serduszkowych przed pobieraniem krwi :) w koncu to badanie z krwi jest :) my sie nie ograniczalismy z serduszkowaniem :) na szczescie wyszlo , ze wszystko ok.
momigj to Ty świeżutka 30-stka jesteś ja 30-stkę skończę w sierpniu, ale rocznikowo już tu pasuję Postanowiłam sobie, ze wyprawię taką imprezkę urodzinową, że będize o niebo lepsza od 18-stki a z tym zegarem biologicznym to ja uważam, że tak myślimy, ze jak 30-stka na karku to zegar biologiczny bije szybciej, bo tak mówiono od wiek wieków. a teraz czasy się zmieniły, medycyna poszła naprzód! Dziewczyny młode kózki jesteśmy!!!! Zajdziemy w ciąże - wszystkie jak jeden mąż, a raczej jak jedna żona
madzia dziękuję za odpowiedź. ja chyba wolę mieć zbadanie przewciała plemnikowe z krwi niż jechac po zbliżeniu do ginki, zeby ta pobrała próbki. Fajnie, że masz juz to badanie za sobą. a czy można je zrobić popołudniem? np. ok 17?
Treść doklejona: 16.03.12 13:49 Wiecie dziewczyny, cieszę się, że ten wątek ożył. To, co napisała motylek, dojrzałe babki, które już wiedzą z czym starania o dziecko się wiążą. Fajnie, że jesteście
onekiss...mi właśnie lekarka kazała współżyć trzy dni pod rząd-oczywiście bez prezerwatywyi do "końca",a czwartego dnia na badanie z krwi-trochę się czeka na wynik, bo ok.10 dni.Już się podobno rzadziej robi badanie na wrogi śluz-tylko właśnie częściej jest zalecane badanie na przeciwciała przeciplemnikowe -nie znam się-mi w każdym razie wyszło, że nie jestem "uczulona" na męża plemniory Ja byłam 6m-cy na clo-bez zrobienia HSG-ja byłam taka oporna-a teraz nie mam wyjścia.Lekarka od początku kazała mi zrobić to badanie,ale ja oczywiście byłam pewna ,że jest wszystko ok i że szybko zajdę w ciążę-no cóż,troszkę się przeliczyłam...a za dwa tygodnie stuknie 34