Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
Po miesiączce idę do gina - on obstawiał, że pierwsze plamienie było pewnie przez owulację a drugie przed @ w związku ze spadkiem progesteronu.
dokladnie 4 dni temu jak mi kazal brac gin.
no to zalamka.....

ciekawe skąd te leukocyty jak nie ma bakterii... dla mnie to trochę dziwne. Przede mną chyba podobna droga.. po @ idę do gina i liczę na to, że w końcu przygotuje mnie do tego hsg tj. da na biocenozę i posiewy. Często dopadają mnie jakieś infekcje (chyba grzybicze) leczę je nystatyną ale co niedługi czas znów mnie coś tam swędzi. Te leczenia są mało skuteczne.
że niby trudno jest faceta zarazić jakąś infekcją i o ile nie było to tak bardzo przykre w odczuciach dla mnie można było działać dalej... zaskoczył mnie. Myślę sobie, że może mężczyzna sam nie będzie miał objawów takich jak kobieta ale z kolei może przenosić na partnerkę jakieś grzyby czy bakterie. Ona będzie się leczyć globulkami a on może nieświadomie na nią za jakiś czas znów przenieść jakieś paskudztwo. Masakra z tymi lekarzami.... ja już sama nie wiem.. może to ja przesadzam ale wolałam odczekać i nie zarażać mojego M na jakieś infekcje. W ogóle nie wiem skąd taka u mnie takie nawracające problemy. Dbam o siebie, odpowiednie środki do mycia, co jakiś czas lactovaginal dla utrzymania równowagi naturalnej flory, zrezygnowałam z basenów i dalej dość często nawiedzają mnie te swędzenia.


no ale ten % prawidłowych mnie zmartwił.Dziewczyny, nici z HSG w tym cyklu. W badaniu czystości wyszły liczne leukocyty i nabłonki ale nie wykryto żadnych bakterii. najpierw musimy przeleczyc a potem dopiero HSG :(.
Nie bardzo wiem co ten wynik oznacza..... :(

dzieki za stronke do interpretacji nasienia pozdr