bralam tylko cilest i na poczatku tzn przez kilka pierwszych miesiecy bylo dobrze, migreny pojawiły sie później. nie chce znowu sie w antykoncepcje pakowac ale chyba zaryzykuje, albo sie bede truła tym albo innymi lekami- jakby nie bylo chemia!
Goskaa, myślę, że środki antykoncepcyjne nie są dobrym sposobem na leczenie PCO. Ja bym poszukała dobrego endo. niestety nie znam nikogo w Lublinie - poszukaj na wątku "sprawdzeni ginekolodzy". Oznaczenie poziomu glukozy jest bardzo dobrym pomysłem. Pozdrawiam i powodzenia!
Inne leczenie stosuje się jesli dziewczyna stara się o dziecko a inne jesli nie. Warto w tej chwili zająć się androgenami, jesli sa podwyższone. To może mieć korzystny wpływ na jajniki.
-- Za mężczyzn, którzy nas zdobyli. Za dupków, którzy nas stracili. Za farciarzy, którzy nas poznają!
Witam wszystkie z Was, jestem nowa na formum ale temat PCO jest nie nowy dla mnie, borykam się z problemem od lat,gdyby nie moja dociekliwość dowiedziałabym sie, że mam PCO pewnie jeszcze pźniej. obecnie jestem pod kontrolą lekarz z kliniki leczenia niepłodności,we wtorek zbadam poziom progesteronu i w środe idę na usg,to kolejna próba z Clostibegyt,jak byłam 14 dnia cyklu to pęchcerzyk miał zaledwie 11 mm,więc dalej z męzem się staraliśmy no i się okaże, ale nie robie sobie nadzieji,bo rozczarowanie na koniec cyklu kiedy patrzysz na wynik testu jest bardziej przygnębiające,wolę więc zakładać ze pewnie sie nie udało i za miesiąc dalej walka...
hej.byłam w środę i co się okazało, że nie było jeszcze owulacji a pęchcerzyk ma 24 mm! cóż za zdziwienie mnie spotkało i rozbudziła się nadzieja;-)dostałam zastrzyk z Preglonu na wywołanie owulacji, żeby mieć pewność że pęchcerzyk pęknie no i zadziałaliśmy z mężem ;-)jutro mam kolejną wizytę i zobaczę co powie lekarz, jesli pozywtywnie to czekam aż bede mogła zrobić test ciążowy...czuję się bardzo dobrze, zwykle w drugiej fazie już miałam bóle w podbrzuszu a teraz czuję się swietnie....najgorsze jest to czekanie...pozdrawiam
hej wiem ze to nie miejsce na mowienie o tabletkach (yasmin- tam na gorze pisalam przez pomylke ze diane) ale ja wlasnie przy pco zaczelam wlasnie znowu je łykac, i mam problem bo okres byl i sie skonczyl ale juz ponad tydzien codziennie mam tak jakby plamienie (ciemno brązowe). nie jest obfite ale bez podpaski sie nieobedzie. i niewiem czy powinnam przestac je brac i leciec do gina czy to na poczatku normalne ? mozecie cos powiedziec
Goskaa, myslę, że powinnaś zasięgnąć porady gina. Ja nie miałam takich objawów podczas brania tabletek...Swoją drogą, nie wydaje mi sie, żeby stosowanie tabletek było dobrą kuracją przy PCO...Czy byłaś u endokrynologa? Przy PCO dobry endokrynolog to podstawa...
moj gin to tez endokrynolog - podobno najlepszy w lublinie, narazie jesli nie chce sie starac o dzidzie dal mi tabletki, jesli bede je tolerowac tzn nie powroca migreny. a ulotke napewno czytalam jak kupilam tabletki czyli jakos w czerwcu a teraz po malej przeprowadzce nie moge jej znalezc a wlasnie mialam dzis sen ze urodzilam dziewczynke - piekne uczucie zostać mamą- przez nie wlasnie spozniam sie do pracy bo polezalam pol godz dluzej w łózku milego dnia
Gosiu, powodzenia. Pamiętaj jednak, że po tabletkach organizm wraca jakiś czas do siebie. Ja brałam długo prochy - 11 lat - i organizm wracał do siebie rok...Pozdrawiam!
Chcę się z Wami podzielić swoim doświadczeniem z PCOs i związanym z nim leczeniem a dokładnie kauteryzacją jajników. Miesiąc temu miałam laparoskopię i wykonaną kauteryzację. Moje badania hormonalne robione przed i po zabiegu same mówią za siebie. Więc jeśli któraś z Was ma jakieś wątpliwości co do tej metody leczenia to podaje wyniki moich badań hormonalnych. Same zobaczcie różnicę.
Testosteron w poprzednich badaniach miałam na poziomie od 0,48 do 0,88 – a teraz 0,34 !!! szok! LH miałam w granicach 7,06 – 7,30 – a teraz 5,61!!! drugi szok:) Prolaktyna mniej więcej na tym samym poziomie co w poprzednich badaniach – więc bez zmian. No i duży jest spadek estradiolu – z przedziału 31,3 – 42,7 – na 20,0 !!!
Ja dzisiaj ide do szpitala, a jutro laparo diagnostyczna (endometrioza lub inna jeśień średniowiecza)... Kurcze, ale mam pietra! Trzymajcie za mnie kciuki! Jak któraś może, niech się pomodli....
-- "kicham na to, czy mój sąsiad czyta o moich cyklach" ngl
hej dziewczyny dawno mnie tu nie bylo - to przez ten yasmin ale juz go musialam rzucic bo bóle głowy wrocily, wiec zaczynam znowu mierzyc temp. i co sie znowu z tymi moimi jajnikami stanie
Ja miałam to samo.... nie mogę brać Diane ani Yasmine bo mnie boli czacha niesamowicie... I jade na samoobserwacji. Na szczęście cykle wygląają łądnie. Ale czy to znaczy, że jtem płodna? Nie mogę się doczekać do starań. Chcę to srpawdzić.
w momencie zblizajacej sie owulki możesz zrobić monitoring usg zeby sprawdzić, czy pęcherzyki pękają ale jak masz wyraźny skok o 0,2 stopnia to raczej jest wszystko ok
-- "kicham na to, czy mój sąsiad czyta o moich cyklach" ngl
nibriana, cykle płodne wskazują, że w tej sprawie masz wszystko w porządku. Ale przyczyn problemów płodności danej pary może być więcej, więc nikt nie zagwarantuje że wkrótce będziecie mieli potomka. Na razie, skoro wszystko jest w porządku, ciesz się tym, bo wiele kobiet nawet na tym etapie ma kłopoty. Na pewno jesteś pod opieką lekarza i on ci najlepiej doradzi i podpowie.
Hej dziewczyny a ja mam takie pytanie, poniewaz mialam kiedys podejrzenie PCO, którego nie leczylam po jakims roku od diagnozy zaszlam w ciaże która poronilam w 8 tyg. teraz znowu zaczynam sie starac, bylam u gina który powiedzial ze na pco raczej nie wskazuje i ze mam tylko po 5/6 pechcherzyków na obu jajnikach, natomiast po badaniu hormonów okazalo sie ze mam podwyrzszona PRL, za niski progesteron i za wysoki testosteron, na co dostalam bromergon i orgametril(3 cykle)po czym mam zaczac brac Dine której nie chce zbytnio brac poniewaz chce najpierw zaciążyć, a Diana ma zbic tylko testosteron(1,38) i teraz moje pytanie czy ten orgametril to napewno dobre rozwiazanie bo duzo sie o nim naczytalam i teraz martwi mnie to ze on ponoc podwyzsza PRL a mi jak nigdy w polowie ostatniego cyklu zaczela w niewielkich ilosciach wydzielac sie jakas wydzielina ?? Co o tym sadzic może zmienic lekarza??
ja bym poszła do innego specjalisty ot choćby ze względu na propozycję stosowania diany: Podaję się ją najczęściej przed planowaną dlugą terapią tabletkami antykoncepcyjnymi, a w Twoim przypadku uważam że to nie ma sensu, bo po jej odstawieniu nastąpi skok testosteronu
Moim zdaniem masz podstawy do przeprowadzenia pełnej diagnostyki w kierunku zespołu PCO
-- "kicham na to, czy mój sąsiad czyta o moich cyklach" ngl
Ja tez tak uważam ale lekarz trwierdzi ze obraz jajników nie wskazuje na pco, z hormonów kazał mi zrobic tylko prl, progesteron i testosteron po których tez nie dal mi zednej diagnozy i dlatego jestem w kropce.
Paula, same pęcherzyki na jajnikach nie są dowodem na PCO (u mnie też występują). Zrób FSH i LH. Ich stosunek do siebie dużo Ci powie...A poza tym, ważna jest konsultacja u dobrego endokrynologa...
Milena wiem że pęcherzyki o niczym nie świadcza, za tydzien ide do innego gina ,a Orgametrilu w tym cyklu już nie wezmę,co do diany wiem że jest to dlugie leczenie na które nie mam teraz czasu, ponieważ ważniejsza jest dla mnie w tej chwili ciąża niż leczenie, ale mam tez obniżony progesteron i podwyrzszona prl :( zobaczymy co powie mi inny lekarz :)
Ale ja nie biore dhupostany czy jakos tak tylko mialam brac przez 2 cykle Orgametrill ale jak sie o nim naczytalam to zrezygnowałam, mam nadzieje ze lekarz da mi CLO i luteine bo problem tkwi napewno po mojej stronie :( w pt. do innego gina i sie okaze i tak samo na badania progesteronu i i testosteronu
paula2411 polecam zaitneresowanie naprotechnologia. Jest bardzo skuteczna w leczeniu przycyzn niepłodności(kłopotów z nią) czyli np. pco. Mało jest jezscze lekarzy znających się na napro, ale polecam.
Poza tym branie Diane nie nazwałąbym leczeniem, zwłasza w obliczu starań. Lepiej zrobić gruntowne badania połączone z samoobserwacją - czyli napro :)
jeżeli PCOs jest pochodzenia stricte jajnikowego to bardzo skuteczne jest ich dziurkowanie, a już niedługo będzie można poddać się mu w szpitalu na Madalińskiego w Warszawie za pomocą lasera, a to bardzo ważne bo po interwencjach chirurgicznych w ich obrębie przypisuje się 90% szans na powstanie później zrostów i z tego co wiem laser jest tu najmniej patogenny.
-- "kicham na to, czy mój sąsiad czyta o moich cyklach" ngl
stwierdzono u mnie PCO i sie zalamalam ale teraz jak stopniowo czytam o tym wszystkim to mam nadzieje ze wszystko sie ulozy i bede niedlugo mama. Na razie dostalam anty na 3 miesiace i potem bedziemy probowac jak sie nie uda to dostane leki na wywolanie owulacji.
Ja też mam pCO - bez stymulacji i bez żanych leków przez ostatnie półroku.... teraz sie okazało że zaciązylismy:) az PCO albo tylko PCO... powodzenia- nie łam się
u mnie potwierdziły się moje przypuszczenia o PCO - na podstawie wywiadu, obrazu jajników... a gwóźdź do trumny przybiły ostatnie badania krwi. Na razie jestem zła na cały świat, na siebie, na geny... Kitek78 - gratuluję :-)
hmmm PCOS to zespół - więc nie tylko stosunek LH do FSH. To jeden z wytycznych do określania PCOS, ale sam zmieniony stosunek LH/FSH przy braku innych objawów nie kwalifikuje do PCOS. W tym wypadku badanie musi być wykonane na początku cyklu, gdzie prawidłowy stosunek LH/FSH powinien być bliski 1. Przy PCOS ten stosunek jest często powyżej 1,5... w niektórych źródłach piszą ze powyzej 2. W fazie okołoowulacyjnej zmieniają się proporcje tych hormonów - skok LH jest konieczny do wystąpienia owulacji. I właśnie w przypadku PCOS wysokie LH hamuje owulację, bo jeśli jest wysokie to skąd wziąć skok.
U mnie chyba też nie ma czynnika dziedziczenia, a każdym bądź razie nie słyszałam o problemach z hormonami. Podobnie jak Wilma dość późno zaczęłam miesiączkować - jakoś też po ukończeniu 16 rż. W podstawówce byłam zresztą dość mała, pielęgniarka na podstawie samej wagi oceniała że jeszcze nie miesiączkuję. Wilma gratuluję! Cieszę się że spotyka się tu na forum dziewczyny którym się udaje mimo trudności