Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
na tą chwilę rozpoczęłam terapię duphastonem i kwasem foliowym, to pierwsze ma mi pomóc wywołać miesiączkę, po drugie zajść w ciążę a po trzevie jeżeli już będę w ciąży to pomoże mi ją podtrzymać - bowiem z tego co wyczytałam u PCOS-owiczek występują tzw poronienia mechaniczne. Kwas foliowy to już raczej dla dzidzi niż dla mnie - żeby dzidzia była zdrowa
a do tego jako jedno z głównych lekarstw to po prostu sex
choć przyznam że od kąd staramy się z mężem to po pierwsze chcemy czerpać przyjemnosć a drugi plan to stworzyć bajbuska
ponoć tak jest lepiej. Nie znalazłam jednk nic konkrentego na temat poronień to znaczy jak bardzo wpływa to na fak że kobieta ma PCOS , i tego przyznam bardzo się boję
A jakie są Twoje pytania ? Od kiedy wuesz że chorujesz na PCOS ?





dzięki takim rozmową można nieraz dowiedzieć się czegoś ciekawego i coś spróbować ..


zbadano drożność jajowodów (na szczęście drożne) Miesiąc po zabiegu przyszła @.
)
)
Ale tego akurat mogłam się spodziewać...
więc póki co na razie nie oznaczam nic w kalendarzyku, na to przyjdzie jeszcze czas

).A PCOS zdjagnozowałam u siebie sama
. Miałam od zawsze nieregularne długie cykle ale się tym zbytnio nie przejmowałam. Wiadomo i rzadziej tym lepiej. Później przez 2 lata brałam pigułki(Cilest i Srediril) ale kiedy odstawiłam do dc znów wróciły. I pojawił się strach czy ja oby w ciąży nie jestem
ale okres wcześniej czy później zawsze przychodził. Wpisałam więc w google: długie cykle. A tu jak grom z jasnego nieba: każdy link o PCOS a na dodatek wszystko inne się zgadza: trądzik, wąsik, oponka na brzuchu, wypadające włosy itd. No to biegem do gina. Zaraz po tym "dowcipne"USG a na nim torbiel na jajniku i bobrze wszystkim znane pęcherzyki
. Dosłownie wyrok. Po tym skierowanie do szpitala na hormony. I długie, długie wieczory na necie żeby się zorientować co to za paskudztwo i tak trafiłam na 28 dni
. Ale się rozpisałam. 

wczoraj dostałam @ czułam się pierwszy raz tak fatalnie! temperatura 38 stopni do tego bardzo obfity @ , dzwoniłam do lekarza, powiedział że być może hormony we mnie buszują jeżeli by w razie nie przeszło miałam się zgłosić - dziś na całe szczęście wszystko jest ok, powrót do tzw. normalności, za tydzień kolejna wizyta ...Trzymam kciuki za nas wszystkie dziewczyny! PÓKI CO POZOSTAJE NAM SIĘ LECZYĆ I JESZCZE RAZ LECZYĆ I NIE ZWĄTPIĆ ANI NA CHWILKĘ !

2 lata temu powstała mi cysta 36mm ale wchłonęła się sama - i od tego czasu mam z tym spokój 

Zycze Wam abyscie wszystkie tak jak moja kolezanka ujzaly II kreski na ciazowym,potem uslyszaly bicie malenkiego serduszka,pierwsze ruchy,czkawka, i wreszcie pierwszy placz juz poza przuszkiem mamy.Zycze wam abyscie nie stracily wiary i sily do walki
Bo ten kto walczy do konca jest zwyciezca 





