nic nie jest skuteczne na 100 %
niestety
jak masz popękać to tak czy siak popękasz

ja się smarowałam oliwką, Fissanem oraz Dax Perfecta Mama

mimo tego w 38 t.c mnie cudnie poorało na brzuchu i udach

także tego :)

Dododotka, ja nie wiem, czy to akurat pomogło, czy mam taką skórę, ale ja stosuję z serii AA Mama i Ja krem przeciwko rozstępom. Bardziej traktuję jako nawilżający i tutaj jest 100% skuteczność, bo skóra jest super miękka, a ja miałam wysuszoną.

Aha - i sprawdź od jakiego momentu można stosować dany krem. Ten mój jest od 4 miesiąca ciąży.

ahh no a już miałam nadzieję na jakieś cudowne rady po których mój brzuszek pozostanie gładki i jędrny już na zawsze
na razie kupiłam sobie jakiś rossmannowy balsam i póki co daje rady.. no ale na razie to nie rosnę w jakimś zastraszającym tempie

Ja używałam balsamu i kremu z Palmersa ale jak dla mnie zapach jest za ciężki, nie przepadam za zapachem masła kakaowego i masła shea. Konsystencja kremu była dla mnie też za gęsta, wolę jednak kosmetyki w formie balsamu, lepiej się rozprowadzają. Mi przypasowały kosmetyki BABYDREM - balsam i oliwka, mają przyjemny delikatny zapach, dobrą konsystencję i przystępną cenę. Ostatnio kupiłam też balsam z Bilendy "SEXY MAMA" i też jest OK.
W bardzo wczesnej ciąży smarowałam brzuch olejem kokosowym później oliwką dla dzieci a od 3 miesiąca stosowałam wyżej opisane specyfiki ;)
Póki co nowych pęknięć nie ma i mam nadzieję, że tak zostanie

Ja stosowałam oliwkę z Hippa, ale to tylko wtedy jak mnie skóra swędziała, a tak to nic. Urodziłam w 39tc i ani jednego rozstępu nie mam. Za to w ciąży miałam straszne smaki na galaretkę. Czyżby "kuracja wewnętrzna" żelatyną pomogła? Nie wiem...

Ja stosuję Mustelę i tak mnie poorało i tak , co prawda nie na brzuchu ale na boczkach, udach i tyłku ale tylko prawej stronie :) Ja zaobserwowałam że u mnie rozstępy wystąpiły pod koniec II trymestru kiedy pofolgowałam sobie z jedzeniem i przytyłam dość sporo ( tyłas + boczki) i w ostatnich dwóch tygodniach III kiedy brzuch opadł i skóra na udach zaczęła się napinać aż szczypać.

Ja używam już drugi miesiąc Perfecta Mama i jak zwykle jest dla mnie niezawodna Widać już jak bledną,a niektóre to mam wrażenie że sobie od tak zniknęły Co prawda widać jeszcze krechy na biodrach,ale poprawa też zauważalna

Teorka, ja nie piszę, że pomogło na brak rozstępów, ale bardziej na nawilżenie mega suchej skóry. Na razie rozstępów nie mam, ale moja mama też nie ma / nie miała, więc może i mnie ominie ;) Ja ten krem polecam, ładnie pachnie, fajnie nawilża i pewnie będę go i po ciąży używać ;)

Dziewczyny, odswiezam watek .

Widze, ze wypowiedzi niewiele, a piekne brzuszki widzialam - bez rostepow w watku ze zdjeciami :)

Wyczytalam na necie, ze ponizsze kremy sa ok:

Palmers

Pharmaceris

Mustela

Fissan

Elancyl

Mozecie powiedziec czego wy uzywalyscie w ciazy? I czy macie rozstepy? :)

Ja uzywam Palmers i Mustela, o wynikach nie moge nic jeszcze powiedziec, bo faktycznie rozstepow nie mam, ale brzucha za bardzo tez nie :D

Dzieki Dziewczyny :) ja zaczne Elancyl stosowac, maz mi kupil na amazonie. :) zdam relacje pozniej, czy dziala ;)

Matylda - myslisz, ze moze zaszkodzic? Hmm, bede dzwonila pewnie pojutrze do mojego gina-endykrynologa, to zapytam..
Ja mam dosc duze piersi, boje sie, ze zaczna szybko rosnac.. i porobia sie jakies rozstepy..

madziauk

mysle ze z jakkiegos powodu producent podaje takie wytyczne.
jesli masz obawy poszukaj jakiegos preparatu do stosowania od pocztku ciazy, albo pozostan przy dawnych balsamach.

madziauk

Mustela 9 mois na pewno jest do stosowania od poczatku ciazy.

tez się borykam z tym problemem, co wybrać, szczególnie, że teraz dla mnie niezwykle istotny jest zapach. nie daję rady sparować się czymś co mi nie podejdzie zapachowo, a najgorsze jest to, że na poczatku wydaje się ok, żeby później mnie totatalnie zemdlić :/ Próbowałam już Nivea Pure&Natural (jak cię mogę), Neutrogenę bezzapachową (okazał się mieć zapach farbek plakatowych z domieszką plastiku :P ), oliwkę dla dzieci (tak sobie). Z niczym nie wytrzymuję za długo, a przeciez chodzi o to, żeby stosować regularnie. Teraz czekam na test balsamu Mary Kay Satin Body i Emoliacti Pharmaceris B...

Używałam Musteli od początku ciąży. Smarowałam co najmniej 2 razy dziennie. Pod koniec 8 miesiąca rozstępy pojawiły się już prawie na całym brzuchu. Szkoda, że nie oddają za to pieniędzy bo poszło kila stówek na te kremy. Nie polecam.

A ja polecam najzwyklejszą oliwkę Babydream fur Mama
Taniusia, i zero rozstępów w pierwszej i drugiej ciąży :)

Mam nadzieję, że u mnie skoro nie wyszło, to i nie wyjdzie..
I w sumie nadal jestem pod wrażeniem, jak skóra może się tak rozciągnąć, a później się tak ładnie (choć długo dla niecierpliwej mnie) złazi z powrotem. Natura!

U mnie w tez jak na razie rozstepów nie ma, natomiast skórę na brzuchu mam tak wrazliwą, ze najmniejszy okruszek który wpadnie mi pod bluzkę sprawia bol.

ja od początku smaruję się oliwką i kremem z Rosmanna oraz Ziaji i mimo to po 34 tygodniu wyszły mi okropne rozstępy. Zakupiłam niedawno Mustelę i Bio- oli, narazie nie widzę efektów a smaruję brzuch 2 razy dziennie

ew3ame: a wogóle slyszalyscie o takiej metodzie?
--

myślę, ze szczypanie brzuszka w ciąży nie jest zbyt dobrym pomysłem. Może to pobudzić macicę do skurczy.
Ja smarowałam brzuszek bardzo delikatnie raz dziennie masłem Hipp'a, czasem zapominałam... pomimo to rozstępów brak.
Jeśli ma się skłonności do rozstępów czy genetycznie uwarunkowane to cuda wianki nie pomogą. Ja smarowałam bardziej dlatego, ze mnie po prostu skóra swędziała.

Ja mam sklonnosci do rozstepow. Mam pozostalosci z okresu dojrzewania (niestety). Wiec zakupilam Elancyl dla kobiet w ciazy na rozstepy. Pomogl mi :) nie mam po ciazy zadnego dodatkowego rozstepu :) Jestem bardzo zadowolona. :))) Smarowalam sie od szyji az po kolana ;) Takze ten tego.. srednio schodzil mi jeden krem 150ml na tydzien, smarowalam sie rano i wieczorem, regularnie. :))

http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=36767

Aaaah, rozstępy... Tak sobie czytam i coś skrobnę od siebie, bo też jestem posiadaczką.
Mam po dojrzewaniu kolekcję- po jednym na każdej piersi, na biodrach ilość niezliczona (przynajmniej po 5 na każdym), plus ohydne po wew. stronie ud. Te ostatnie doszły mi jak intensywnie zaczęłam jeździć konno. Początkowo miałam kompleksy jak stąd do Afryki, że kurczę, mam 15 lat a już taka poorana, że co będzie za 10 lat jak zajdę w ciążę, że masakra... Przestałam się przejmować, jak kiedyś speszona usiłowałam zakryć rozstępy przed moim Lubym- ten się i tak zorientował (głupi nie jest ) i w ramach solidarności pokazał mi... swoje (śmiem twierdzić, że na udach to ma nawet większe, hihi ).
I jakoś tak przeszła mi mania- przestałam mieć parcie na te wszystkie drogie kremy, zabiegi czy inne tego typu. Zdaję sobie sprawę, że może za kilka lat nie dam rady się uchronić przed pooranym brzuchem po ciąży- no ale chyba nie to najważniejsze Mnie rozstępy pomógł zaakceptować właśnie mój facet.
Oczywiście, nie twierdzę, że rozstępy są piękne, bo tak nie jest- ale chyba czasem trzeba się zastanowić w czym tkwi problem. U mnie to była psychika, bo teraz to czasem zapominam, że te blizny wgl mam na ciele

Maż zaopatrzył mnie w całą serię Musteli i mówi, jak Ci do teraz nie wyszły rozstępy to już nie wyjdą ;-) Jesteśmy dopiero w 24 tc, brzuszek mam już pokaźny, więc boję się co będzie dalej? Jakoś nie podzielam wiary męża :-) Aczkolwiek mama moja nie miała z tym kłopotów, ale urodziła mnie 14cie lat wcześniej, niż ja się na ciążę zdecydowałam. Skóra już nie ta, co za młodych lat.

ale ja urodziłam w 36 t.c , więc może fartem mnie ominęło

Pewnie tak, bo ja popękałam w 38 czy w 39 tyg ciąży. Także pod koniec...

<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 13.10.13 13:43</span>

Po prostu pod koniec ciazy niektóre kobiety za szybko rozrastaja sie w sensie brzusio sie wypina

Niektórym "trzaska" w momencie gdy brzuch opada....