Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorCytrynka1
    • CommentTimeJan 3rd 2012
     permalink
    Witam .
    Mam pewien problem.
    Oto moja historia :
    25.12.2011r. nie czułam ruchów moje synka ( byłam w 24 tygodniu ciąży ) zaniepokojona pojechałam z moim partnerem do szpitala na Izbę Przyjęć . Lekarz mnie zbadał , podczas badania lekarz nie był zbyt delikatny - bolało mnie bardzo gdy badał mnie w TYM miejscu , zrobił mi również USG serduszko biło, stwierdził że synek się odwrócił i dla tego nie czuje ruchów ( po badaniu tego lekarza brzuch zaczął mnie boleć i miałam skurcze ). Przyjęli mnie do szpitala na obserwację , wszystko było w porządku aż do czasu .... Po 2-3 godzinach ginekolog który był na oddziale zrobił mi USG by sprawdzić czy wszystko jest OK , ginekolog stwierdził że serduszko mojego synka nie bije ! Po tej wiadomości zaczęli wywoływać mi poród . 26.12.2011r. o godzinie 22 urodziłam martwego synka ( siłami natury ) . Mój partner jak i ja ( nawet moja rodzina ) podejrzewamy że to lekarz który mnie przyjmował zabił nam dziecko .
    Mój ginekolog był zszokowany gdy się dowiedział że urodziłam martwego synka ( ciąża przebiegała prawidłowo ) , mówił również że jest prawdopodobieństwo że lekarz zrobił coś co wstrzymało akcję serca dziecka .
    Dlatego moje pytanie brzmi : Czy mogę pozwać szpital lub tego lekarza o zabicie mojego synka ?
    Proszę o szybką odpowiedz .
    Pozdrawiam
    •  
      CommentAuthorAga19782
    • CommentTimeJan 3rd 2012
     permalink
    Możesz.Idź do prawnika on pokieruje tym najlepiej.
    --
  1.  permalink
    Cytrynko współczuję Ci:( idz do prawnika on najbardziej bedzie wiedział co zrobić w takiej sytuacji skoro jesteście pewni,że to przez błąd lekarza zmarł Wasz SYNEK
    -- ,
    •  
      CommentAuthornikola_
    • CommentTimeJan 3rd 2012
     permalink
    Bardzo przykre. Możesz pozwać lekarza.
    •  
      CommentAuthorLopeziatko
    • CommentTimeJan 3rd 2012
     permalink
    Tak mi przykro Cytrynko :(. Przytulam mocno
    -- ,
    •  
      CommentAuthorMrsCreme
    • CommentTimeJan 3rd 2012
     permalink
    Cytrynka, jakie są wyniki sekcji Twojego synka?
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJan 3rd 2012
     permalink
    Bardzo mi przykro:(((
    •  
      CommentAuthorCytrynka1
    • CommentTimeJan 3rd 2012
     permalink
    MsMartina - Jeszcze nie mam żadnych wyników , za tydzień pojade do szpitala może już będą . Nie wiem czy robią sekcje zwłok przy wadze 510g i 29 cm długości ?
    Zapytałam się czy mogę pozwać szpital lub lekarza bo jeżeli wyniki badań nic nie wykarzą to pozwe lekarza .
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 3rd 2012 zmieniony
     permalink
    pozwać możesz
    zawsze i każdego
    tylko czy będziesz w stanie udowodnić, że to wina tego lekarza ?
    myślę, że chyba nie.....


    a lekarze się będą nawzajem bronić i pewnie skończy się na tym, że pozew zostanie oddalony....



    a poza tym chciałam napisać, że strasznie mi przykro i współczuję chociaż nawet pojęcia nie mam co przeżyliście :sad:
    --
    •  
      CommentAuthorAgatella
    • CommentTimeJan 3rd 2012
     permalink
    Lekarza/szpital możesz pozwać cywilnie, ale musiałabyś udowodnić, że zaniedbał swoje obowiązki, czyli dopuścił się błędu w sztuce lekarskiej, co jest bardzo ciężkie, długotrwałe i drogie (opinie biegłych).

    Możesz również pójść w stronę procesu karnego - tam wszystkie opinie, koszty całego postępowania pokrywa państwo. Musisz złożyć zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa i czekać, czy policja/prokurator się zainteresuje sprawą. Potem się już toczy wszystko "z urzędu". W takim procesie możesz domagać się też odszkodowania lub zadośćuczynienia.
    •  
      CommentAuthorAgatella
    • CommentTimeJan 3rd 2012
     permalink
    Zapomniałam dodać, w kwestii tych kosztów sprawy cywilnej, że jak jesteś w stanie udowodnić, że nie masz środków na ich pokrycie (trzeba wykazać, że faktycznie ledwo wiążesz koniec z końcem), to możesz być od nich zwolniona, możesz także wnioskować wtedy o pełnomocnika z urzędu.
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeJan 3rd 2012
     permalink
    O Boziu... Strasznie mi przykro Cytrynko... :(
    --
    •  
      CommentAuthorAneczkka
    • CommentTimeJan 3rd 2012
     permalink
    Tak mi przykro :(( nie wyobrażam sobie nawet co możesz czuć :((
  2.  permalink
    bardzo mi przykro! calkiem niedawno przechodzilam podobna sytuacje, tzn. urodzilam martwe dzieciatka:((
    jesli chodzi o sekcje to nawet przy tak niskiej wadze ja robia. moje chlopaki wazyly 470 g kazdy i mieli sekcje zrobiona. przytulam mocno!
    -- [img]
  3.  permalink
    o matko kochana...z całego serca wam wspołczuje :(
    nie umiem sobie nawet wyobrazic jak duze jest wasze cierpienie :((
    co za... z tego lekarza! nie znam sie na prawie ale tez bym poszła o porade do prawnika
    a najlepiej nie jednego bo kazdy jest troche inny... jeju z całego serca wspołczuje i tule :*:cry:
    •  
      CommentAuthorCytrynka1
    • CommentTimeJan 3rd 2012
     permalink
    alicjatrzyna - Po jakim czasie możecie się starać o następne maleństwo ? Co wykazała sekcja i badanie histopatologiczne ?

    Ja już bym chciała zacząć starać się o dziecko . Mój ginekolog powiedział żebym odczekała 6 miesięcy , mój M rozmawiał z nim i się zapytał czy możemy za 3 miesiące ten powiedział że można ale tak nie chętnie to wydusil . Ja z moim M zaczniemy się starać za 3 miesiące bo nigdy nie wiadomo kiedy 'zaskocze' .

    Dziękuje Wam dziewczyny za wsparcie :)
    •  
      CommentAuthorTabaluga
    • CommentTimeJan 3rd 2012
     permalink
    Cytrynko, niesamowicie Ci współczuję, normalnie płąkać się chce, jak się to czyta.

    W całej sprawie najgorsze jest to, że w trakcie procesu ekspertyzę poczynań lekarskich robią inni lekarze, ja mam zawsze jakieś takie wrażenie, że włącza im się solidarność klasowa. A jak mawiała moja babcia - może niezbyt elegancko ale prawdziwie - #urwa #urwie łba nie urwie :(
    -- <a href="http://www.suwaczki.com/"><img src="http://www.suwaczki.com/tickers/wff2iei3itxxyp2l.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJan 3rd 2012
     permalink
    Niestety udowodnic lekarzowi blad/zaniedbanie jest bardzo trudno :(. Lekarz , lekarza zawsze bedzie bronil.
    •  
      CommentAuthorAlly1381
    • CommentTimeJan 3rd 2012
     permalink
    bardzo mi przykro :cry::cry:

    musisz znaleźć dobrego prawnika zajmującego się takimi sprawami i wystąpić z powództwa cywilnego. jeżeli się zdecydujesz oczywiście.
    --
    •  
      CommentAuthorAniaBB
    • CommentTimeJan 4th 2012
     permalink
    Możesz pozwać każdego kogo chcesz.

    Pytanie tylko - czy rzeczywiście go zabił. Co musiałby zrobić, aby zabić płód? Uderzyć młotkiem? Zakłuć na śmierć szpikulcem? Nie wiem dlaczego ginekolog tak powiedział, ale żadna czynność w czasie badania nie powoduje zatrzymania akcji serca u płodu.

    Bardzo mi przykro z powodu Twojego nieszczęścia, sama jestem w żałobie po stracie dziecka w dzień przed Wigilią - byłam w ósmym tygodniu ciąży. Ale obiektywnie biorąc jest to praktycznie niemożliwe, aby badając Cię lekarz był w stanie zabić dziecko. Raczej sądzę, że spadek aktywności ruchowej wynikał już z jakiegoś problemu.

    Jeżeli chcesz dochodzić prawdy, to postaraj się o sekcję zwłok płodu. To przede wszystkim, jeśli faktycznie coś wyjdzie nietypowego, będziesz mogła dochodzić swoich racji. Bez sekcji moim zdaniem sprawa jest przegrana.

    Czy określono przyczynę śmierci dziecka?
    -- serce przestało bić.
    •  
      CommentAuthorHappy_mum
    • CommentTimeJan 4th 2012
     permalink
    Cytrynko Bardzo mi przykro :(
    --
  4.  permalink
    Bardzo bardzo przykro mi się robi jak to czytam... :sad: Alicjatarzyna i Cytryna wyraz wspólczucia... :sad::sad::sad:
    --
  5.  permalink
    AniuB, zgadzam się.

    Cytrynko, nawet nie wyobrażam sobie, co czujesz i ogromnie mi przykro - takie rzeczy nie powinny mieć miejsca :sad:
    Ale pomyśl logicznie: kazda kobieta w ciąży badań przechodzi dziesiątki - mnie też nieraz bolało. Ale pierwszy raz czytam, żeby to do śmierci doprowadziło... Skoro nie czułas ruchów, to coś złego działo się już wcześniej. Lekarz zrobił USG i z niego nic nie wynikło. Nieprzytomnym ludziom nie ustaje akcja serca, dopóki się nie ockną. Coś złego działo się już wtedy, a pewnie zbiegło się wszystko w czasie. Twój ginekolog bardzo źle postąpił, dając Ci powód do szukania winnego tej sytuacji. Ja zdaję sobie sprawę, że to brutalnie zabrzmi, ale nie wiem, jak to inaczej ująć... Kiedy dzieje się coś takiego, to czesto nawet podświadomie obwiniamy siebie: cos jest ze mną nie tak, że nie udało mi się zapewnić wszystkiego, co najlepsze do rozwoju mojego aniołka... A sugerowanie z czyjejś strony, tym bardziej kompetentnej, że to zawinił ktoś inny, jest jak pewnego rodzaju ochłoda dla zbolałej duszy. Tymczasem nikt tu nie jest winny prawdopodobnie (chyba, że wyniki badań patologa bedą jednoznaczne). Po prostu smutny, tragiczny zbieg okoliczności, być może jakaś niewykryta choroba u maleństwa...
    •  
      CommentAuthorwiolettala
    • CommentTimeJan 6th 2012
     permalink
    Ja bym przyjrzala sie dokladniej gin ktory prowadzil twoja ciaze i skonsultowala cala karte ciazy z innym gin, byc moze do zaniedban doszlo o wiele wczesniej niz przypuszczasz...
    Przykro mi.
    •  
      CommentAuthorjaca_randa
    • CommentTimeJan 10th 2012
     permalink
    Cytrynko - starsznie Ci współczuję. Strata dziecka to najgorsze, co może się w życiu zdarzyć :(
    Niemniej jednak zgadzam się z tym, co napisała Fretka. Postaraj się ochłonąć... Przecież jechałaś do szpitala, bo coś się działo, podejrzewałaś, że coś jest nie tak. Ruchy były słabe... Lekarze to nie cudotwórcy ani jasnowidze - nie zawsze dokonają dobrej diagnozy. Tamten lekarz na pewno robił wszystko, żeby dobrze Cię zbadać, żeby uratować życie Twojego synka. Badanie było nieprzyjemne, ale nie wydaje mi się, żeby mógł podczas niego zabić dziecko. Oczywiście, możesz go pozwać. Jeśli czujesz, że tak jest właściwie - to uczyń to. Ale zastanów się, czy nie przemawia przez Ciebie ból, żal i poczucie niesprawiedliwości. W takich momentach szukamy na siłę winnych. A czasem winnych po prostu nie ma. Trzymaj się dzielnie i zrób to, co uznasz za słuszne.
    -- Szczęście jest decyzją, którą podejmujemy każdego dnia.
    •  
      CommentAuthormamiNJBPDA
    • CommentTimeJan 10th 2012
     permalink
    Witaj Cytrynka1! JA również strasznie Ci współczuję, sama niestety też wiem co znaczy strata Maleństwa...kochana musisz dopilnować przed wszystkim wyników tej sekcji... one w takich tygodniach ciąży mszą być zrobione... mogą ci dużo powiedzieć na temat przyczyn odejścia Twojego synka...
    doczytałam u ciebie,że dwa razy już poroniłaś, że robiliście też badania genetyczne przed tą ciążą... przytulam Cię mocno...
    jeśli chodzi o pozwanie lekarza czy szpitala jest to możliwe, ale w tym wypadku nie wiadomo gdzie leży wina... może lekarz prowadzący coś zaniedbać mógł... bo mi również wydaje się,że podczas badania nie możliwe jest zrobienie krzywdy dziecku a tym bardziej udowodnić jest to trudno... koleżanka pozwała szpital o zaniedbania podczas porodu w wyniku czego jej córeczka ma niedowład rączki, córcia ma dwa latka w kwietniu... sprawa dalej się toczy ale prowadzi ją adwokat który kasuje 15 procent od wygranej sumy, na razie nic od nich nie wziął, jest pewny wygranej, chodzi tylko o wysokość odszkodowania, on typowo zajmuje się takimi zaniedbaniami lekarskimi podczas porodów itp.
    •  
      CommentAuthorCytrynka1
    • CommentTimeJan 10th 2012
     permalink
    Witam .
    Wyniki badań genetyczny ktróre robiliśmy z moim M po drugim poronieniu wyszły - kariotypy są prawidłowe .
    A co do sekscji nie wiem czy będą robione , na wypisie ze szpitala w 'Zaleceniach ' mam napisane : Za 3 tygodnie zgłosić się z kartą informacyjną do Oddziału Patologii Ciąży po odbiór wyniku badania histopatologicznego .
    Nie ma żadnej wzmianki o sekcji swłok mojego maluszka . A jeśłi nie ma żadnej wzmianki o sekcji na wypisie to czy ono się odbędzie ?
    Co do mojego lekarza prowadzącego nie mam z moim partnerem żadnych zastrzeżeń . Mój lekarz jest bardzo dobrym ginekologiem . Chodze do niego prywatnie .
    Byłam dzisiaj w szpitalu zobaczyć czy są już wyniki ale jeszcze nie ma .
    Jeśli wyniki badań ze szpitala nic nie wykażą chcem zacząć wykonywać na własną ręke jakieś badania .

    Chciałam się Was Dziewczyny zapytać co sądzicie o tym pomyśle :
    Mój partner powiedział że jeśli zajdę w ciąże to odrazu chce mnie wysłać do jakiejś bardzo dobrej prywatnej kliniki by tam mną i dzieckiem zajmowali się specjaliści przez te pare miesięcy .
    Gdzie są takie kliniki ? ( Jestem z Koszalina )

    Pozdrawiam .
  6.  permalink
    Najlepsza klinika jest w Bytomiu ale jak się nazywa nie wiem moja szwagierka tam leżała miała robione tam badania gdy była w ciąży z Dawidkiem[*]z całej Polski takm dziewczyny jeżdzą nawet jak coś jest źle wykonują operację w łonie matki,np.gdy jest rozszczep kręgosłupa
    -- ,
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeJan 10th 2012
     permalink
    Klinika w Bytomiu nie jest prywatna, to jest placówka ŚlUM.
  7.  permalink
    ale jest bardzo dobra
    -- ,
  8.  permalink
    jest jeszcze w katowicach to jest prywatna-http://www.narodziny.com.pl/ to jest strona tego szpitala
    -- ,
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeJan 10th 2012
     permalink
    Tyle, że niekoniecznie przyjmują tam każdego z marszu. Z tego, co się orientuję, obłożenie było tam zawsze spore, no i trafiają tam z reguły naprawdę ciężkie przypadki.
  9.  permalink
    Jakoś moją szwagierke przyjęli i to z dnia na dzień!!
    Katowice także polecam moja kuzynka z Wrocławia tam rodziła 2 razy jest ponoc bardzo dobre warunki
    -- ,
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeJan 10th 2012
     permalink
    Widocznie był powód.
    •  
      CommentAuthorCytrynka1
    • CommentTimeJan 10th 2012
     permalink
    Chodzi mi o jakąś prywatną klinike w której przeleże całą ciąże ( bo na pewno kolejna ciąża będzie zagrożona ) aż do porodu .
    Chce być pod stałą opieką lekarzy , specjalistów .
    Najlepiej żeby jeszcze w takiej klinice można było odpłatnie mieć znieczulenie zewnątrzoponowe ( nie chcem mieć cc )
    Liczę się z tym że mogę zapłacić za taką klinike ok 50 tyś , ale kasa to nic w porownaniu z urodzeniem zdrowego maluszka :)

    W mojej miejscowości nie ma takiej kliniki . A czy w Trójmieście jest ?
  10.  permalink
    W Gdańsku jest na Klinicznej
    -- ,
  11.  permalink
    Musisz obdzwonic te szpitale i dowiedziec się czy była by taka mozliwość
    -- ,
    •  
      CommentAuthorleneczka8484
    • CommentTimeJan 10th 2012 zmieniony
     permalink
    http://www.klinikiwpolsce.pl/kat,kliniki_ginekologiczno_poloznicze,8,.html
    Na tej stronie masz kilka klinik w PL
    -- ,
    •  
      CommentAuthorPuzzle
    • CommentTimeJan 10th 2012
     permalink
    raczej prywatnej kliniki z patologią ciąży nie znajdziesz
    •  
      CommentAuthorleneczka8484
    • CommentTimeJan 10th 2012 zmieniony
     permalink
    Ale Paulinko w prywatnej klinice na oddziele ginekologii moga ją trzymać,ze względu,że przeszła to co przeszła
    -- ,
    •  
      CommentAuthorPuzzle
    • CommentTimeJan 10th 2012
     permalink
    tak ale oddział ginekologii to nie patologia ciąży zresztą prywatne kliniki rzadko zajmują się ciążami problematycznymi bo nie mają sprzętu i specjalistów z tej dziedziny
    •  
      CommentAuthorCuurly
    • CommentTimeJan 10th 2012
     permalink
    W Gdańsku na Klinicznej też nie jest prywatna i też przyjmują tylko w wyraźnym powodem.
  12.  permalink
    Kwestia dogadania a ponoć z tego co wiem tam jest prywatna a prywatna sprzęt ma
    -- ,
  13.  permalink
    Każdy oddział połozniczo ginekologiczny ma oddział patologii ciązy u mnie w małej mieścinie tak jest i jedna dziewczyna cała ciąże leżała mimo,że wclae to nie szpital prywatny
    -- ,
    •  
      CommentAuthorPuzzle
    • CommentTimeJan 10th 2012 zmieniony
     permalink
    lanaczko nie każdy szpital położniczy ma oddział patologi ciąży i neonatologii a tym bardziej kliniki prywatne takich oddziałów nie mają bo musiałyby dostać zgodę z ministerstwa zdrowia na prowadzenie takiego oddziału spełnić masę kryteriów sprzetowych, sanitarnych, stopnia specjalizacji lekarzy. Ciąże wysokiego ryzyka do prywatnych klinik zazwyczaj nie sa przyjmowane bo nie mają sprzętu niezbędnego do prowadzenia takiej ciąży.


    Pozatym część szpitali ma sprzęt dla wcześniaków powyżej 1,5 kg i na to też trzeba patrzeć wybierając szpital mając świadomośc ciąży podwyższonego ryzyka
  14.  permalink
    No nie wiem u mnie w takim zadupiu jest w Kielcach też coś takiego jest bo moją znajomą tam zabrano helikopterem a druga do Gdanśka stąd wiem,ze cos takiego jest gdybym niewiedziała nie pisałabym CytRYNCE o tych klinikach.
    -- ,
  15.  permalink
    A najbardziej polecam szpital a Bytomiu tam moja szwagierka była i wiele wiele innych kobiet z zzagrozonymi ciążami i dla bezpieczeństwa
    -- ,
    •  
      CommentAuthorPuzzle
    • CommentTimeJan 10th 2012
     permalink
    Laneczko prywatne kliniki mają oddziały ginekologiczne owszem, mają oddziały położnicze owszem, ale nie znam w Polsce prywatnej kliniki która miałaby patologię ciąży bo tak jak pisałam wiąże się to ze zbyt wieloma kryteriami które musi spełnić prywatna placówka. Więc Twoje znajome musiały trafić do państwowej kliniki z patologią ciąży, ale tak jak pisałam to że szpital ma patologię ciąży a co za tym idzie oddział neonatologii nie oznacza, że specjalizują się np we wcześniakach poniżej 1,5 kg a wtedy takie dziecko jest wysyłane do specjalistycznego szpitala neonatologicznego, dlatego Cytrynka może mieć duże problemy by znaleźć szpital w Polsce który zapewni jej to czego oczekuje już prędzej Niemcy, Austria czy Szwajcaria tam takie kliniki są
    •  
      CommentAuthorPuzzle
    • CommentTimeJan 10th 2012
     permalink
    Laneczko ale dalej szpital w Bytomiu jest Państwowy i tam zgodzę się, że jest patologia i neonatologia ale tam przyjmują ze wskazaniem i skierowaniem i nie na całą ciążę chyba że stan wyjatkowo tego wymaga
  16.  permalink
    Paulinko kwestia dogadania tak jak mówie moja bratowa tam była od9tyg ciązy do 23tc w 24 była juz u nas w szpitalu bo oni nie pzreprowadzają terminacji.TAM naprawde opieka jest ok i lekarze doświadczeni,niezawsze prywatny jest lepszy kwestia sprzętu i lekarzy.Może i zagranicą to znajdzie co chce ale czy 50tys jak ona pisze jest starczy?Niewiem!
    -- ,
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.