nie ale sa takie spekulacje na ten temat a nikt nigdy nie udzielił konkretnej odpowiedzi,ze przez Preejakulat nie mozna zajść w ciąże i chce poznać te kobiety.Oto tekst który znalazłam że jednak jest taka możliwość:Preejakulat, płyn ejakulacyjny (niepopr. przedwytrysk; z łac. pre – przed + ejakulat) – wydzielina gruczołów opuszkowo-cewkowych oraz gruczołów cewkowych wydzielających śluz[1], wydobywająca się z penisa podczas pobudzenia seksualnego, pełniąca funkcję naturalnego lubrykantu. Ilość wydzielanego preejakulatu jest zmienna osobniczo; niektórzy mężczyźni w ogóle nie produkują preejakulatu[2], a inni nawet ponad 5 ml[1].
Niedawno opublikowane wyniki badań klinicznych (2011) przeprowadzonych na małych grupach mężczyzn wskazują, że preejakulat może zawierać znaczne ilości żywych i ruchliwych plemników[3]. Wcześniejsze badania nie stwierdzały obecności plemników w preejakulacie[4] lub stwierdzały bardzo małe ich ilości, do tego o upośledzonej ruchliwości[5], a także plemniki martwe.
Wykazano również, że preejakulat może zawierać limfocyty CD4 i makrofagi, zatem może być w nim obecny wirus HIV powodujący ryzyko zarażenia HIV[5].
Ja widzę , że autorka chciała poznać historie osób po wpadce, czyli "jak to się stało" a tylko jako jeden z przykładów podała przerywańca... może przecież pęknąć gumka, można brac tabsy anty i wpaść, można myslec ze sie ma juz neipłodne i wpaść.... chyba to autorka miała na mysli jak sie uważnei przeczyta 1 post.
Metoda anty jak każda inna. Popularna na 28dni, więc nie trzeba daleko szukać, aby znaleźć zadowolonych użytkowników oraz nieplanowane poczęcia mimo poprawnego stosowania metody.
The_fragile: O rany, a ktoś przerywany w ogóle uważa za bezpieczny seks?
ja uważam [oczywiście tylko w naszym przypadku, nie żebym uogólniała ] nie zaszłam tak przed ponad 8 lat, więc jakoś niespecjalnie się boję , że nagle tak wpadniemy
Wiesz ja tez jechalam na tej metodzie ok 6 lat i tez bylo ok az do tego ostatniego razu...ale bylo zdziwienie jak okres nie przyszedl...dlatego wiem na wlasnym przykladzie ze mozna sie zdziwic...moja coreczka ma teraz 5 lat i jest najkochansza na swiecie...u mnie akurat dziecko nie bylo problemem dlatego stosowalam tą metode..ale gdybym nie chciala miec dziecka raczej nigdy w zyciu...ale jak widac niektorym udaje sie przez wiele wiele lat:)
Zależy od pary. Kobiety, które nie mają problemów z zajściem w ciążę, ich mężczyźni też są płodni i zdrowi, trafią na okres płodny z przerywańcem to mogą zajść- przed wytryskiem następuje kropelkowanie niewyczuwalne dla mężczyzny. To co wycieka zawiera żywe, zdolne do zapłodnienia plemniki więc szansa na ciążę jest taka, jak w przypadku współżycia w okresie płodnym- 40%. Oczywiście można zrobić i takiego przerywańca, gdzie zdąży się przed kropelkowaniem- ale skoro ono niewyczuwalne to pewności się przecież nie ma.
andziaiw: Wiesz ja tez jechalam na tej metodzie ok 6 lat i tez bylo ok az do tego ostatniego razu...
no widzisz u jednych zawodzi u innych nie u nas przez ponad 8 lat nie zawiodła co więcej, aby zajść w ciąże potrzeba mi było 12 miesięcy kiedy to nasienie mojego męża wręcz mi sie uszami wylewało, tyle go we mnie wprowadzał a niby oboje płodni bo przebadani na wszystkie strony
Lexia: gdzie zdąży się przed kropelkowaniem
a wiesz co ja kiedyś gdzieś czytałam ? że nie każdy facet ma w płynie przedejakulacyjnym plemniki zdolne do zapłodnienia u niektórych te plemiki są klasy D, czyli martwe albo tak uszkodzone, że nie ma opcji, żeby zapłodniły czytałam też gdzieś, że ponoć nie każdy facet w ogóle kropelkuje przed właściwym wytryskiem... nie wiem czy to prawda ale wg mnie coś w tym jest skoro np my i wiele innych par, które znam i które jadą na przerywanym nie zaszły [ i nie mówię tu o wpadce z przerywanego gdzie facet trochę wytrysnął po czym szybko wyskoczył bo dla mnie to juz stosunek przerywany nie jest a niektórzy tak go definiują i potem mówią, że zaszli z przerywanego ] oczywiście dalej podkreślam, ze "metody" nie polecam i nie namawiam na nią żeby nie było potem na mnie
Hmm Teo, może i tak, ale wolę się nie przekonywać na własnej skórze, czy mój facet ma plemniki klasy D czy jednak z kategorii tych "super hero" Przynajmniej pókim jeszcze za młoda na potomka Potem ewentualnie możem wypróbować, jak się trafi kategoria "szczęśliwy traf" W sumie wiecie dobrze... Są pary starające się latami (niby zdrowe) i dwóch kresek ni hu hu, a jest sobie nastolatka na jednej imprezie i jebut! ciąża jak ta lala. Przewrotność losu...
My niby wpadliśmy z przerywańca ale pewności nie mam, bo 2 dni wcześniej były normalne stosunki. Dowiedziałam się od lekarza, że mam torbiel i się musimy wstrzymać ze staraniami (a to był początkowo cykl staraniowy) no to przeszliśmy na "P" i się okazało finalnie, że jestem w ciąży z czego się oboje bardzo ucieszyliśmy, bo staraliśmy się już pół roku
Ja w padlam z przerywanca. I to bankowo, bo pelnych serduch nie bylo... Natomiast ciaza zakonczona poronieniem...
Teo, moja przyjaciolka 7 lat nie wpadla z przerywanego, ale w koncu i na nia czas przyszedl ;)... Takze roznie z tym bywa... Jednak ja sie tych "P" poki co nie boje, jak sie ma jedno dziecko to najwyzej drugie bedzie hihihihi
ja 5 lat nie "wpadlam" z przerywanym... a gdy wybila godzina i ochota za 3 razem sie udalo :) choc wedlug moich obliczen za pierwszym! poniewaz 1wszy cykl zaczelismy za pozno... przy drugim wyjechalam do pl trzeci caly nasz (od pierwszego do ostatniego dnia obserwacja) = 2kreseczki
Przerywaniec- przerywancem, ale znam tez dziewczyny, które zaszły w ciążę stosując gumki... z czego jednej z nich ta gumka nie pękła... Ki czort? Nie wiem... Ale albo była dziurawa, albo jakaś nieszczelna... Znam też kobiety, które pozachodziły przy tabletkach antykoncepcyjnych...
100% metody po prostu nie ma... Jedynie celibat...
Patrzcie jakie to życie.. Niektóre się zabezpieczają jak mogą i i tak ten plemnik się przedrze, a niektóre miesiącami robią wszystko żeby ich jak najwięcej się dostało i nic..
Można i tak. Gość audycji w Trójce chwali się nieplanowaną ciążą.
Świat Kobiety 3/2011
Magdalena Schejbal - gwiazda serialu "Szpilki na Giewoncie" "Brzydkie kaczątko" w sexy szpilkach
- Pamiętasz dzień, kiedy dowiedziałaś się, że jesteś w ciąży? - O, tak! Oblały mnie zimne poty. To był faktycznie szok, bo przyznam, że ciąża nie była planowana. Ale mam 30 lat, więc dość późno zostałam mamą.
Magdalena Schejbal była gwiazdą akcji "Tak dla nowoczesnej antykoncepcji". Gwiazda „Kryminalnych” Magdalena Schejbal podkreśla prawo do podejmowania świadomych wyborów dotyczących rodzicielstwa mówiąc- Jestem bardzo niezależną osobą, cenię sobie wolność i prawo do podejmowania świadomych decyzji, zarówno w życiu prywatnym jak i zawodowym. To ja wybieram role, które gram, na rolę mamy zdecyduję się wtedy, kiedy poczuję, że jestem na to gotowa.
a i my nie wpadliśmy metodą przerywaną przez 4 lata w październiku 2012 decyzja-pora na dzieciątko przy cyklach nawet 45-47 dniowych uznałam, że jedyną metodą na zaskoczenie będzie badanie śluzu co dzień 19 tc wybadałam dni płodne
i oto jestem w 18 tygodniu ciąży udało się za pierwszym razem!
gagarinn555: praca nie pozwala mi na na nonszalacje
praca nie pozwala Ci na nonszalancję? A seks bez zabezpieczenia i to, ze usunęłaś dziecko, to co...? Tak, wiem - to można zataić w pracy a dziecka niestety nie.
A jak! Dałam "eeee" za tamtą wypowiedź, bo chyba jest tak, że po kilku "eee" post znika. Niech zniknie i nikt już nie czyta tych głupot, bo jeszcze ktoś się "wkręci" w rozmowę z trollem.
No to wam odpowiem moja historie. Od 2 lat staraliśmy sie z mężem o dzidzie. Kończyło sie to 2 poronieniami przez puste jajo. W grudniu tamtego roku poszliśmy na badania do poradni genetycznej. W marcu usłyszałam ze kłopoty mogą być spowodowane nadmierna prolaktyna. Zrobiłam badanie i zeczywiscie była podwyższona. Gin dał mi Bromergon na obniżenie poziomu tego hormonu. No i w pierwszym cyklu brania leku pach @ sie spóźnia. Test pozytywny a w moich oczach przerażenie. W 5 TC na usg nic nie widać, a ja już mam czarne myśli bo przecież już tak było przy pierwszym pustym jaju. Postanowiłam sie nie przejmować i poczekać do 7 TC i iść na usg. I proszę lekarz mi mówi ze gratuluje jest żywy gorszek. Szczęście mnie ogarnelo bo planowaliśmy przecież co prawda po odebraniu wyników DNA. Ale lekarz do mnie żebym sie nie cieszyła bo to ciąża patologiczna. A ja mu dlaczego??? Bo to są trojaczki. Szok normalnie. Jedno planowaliśmy a 2 bedą z wpadki teraz jestem w 9 tc więc jeszcze dużo przedemna i przed groszkami
ha ja ta ciaze tez mam z wpadki 2 pierwsze byly planowane a ta nieplanowana byla i stala sie wpadka ale sie ciesze bede miec coreczke a w domu mam parke
ja wpadlam jak z chlopakiem wtedy wyjechalam na 6 dni z dala od rodzicow , 6 dni slonca :) byla nie planowana ale w sumie sie ucieszylismy :) bo zawsze mowilismy ze bedziemy mieli duzo dzieci na szczescie bylam z nim wtedy ponad rok czasu i mialam 17 lat ( moja mam mnie urodzila w podobnym wieku ) wiec rodzice sie tylko zasmiali ze kontynuje tradycje :P a zaszlam biorac tabletki ale wiecie tak je bralam ze czesto o godzine sie spoznialam , nie stety dziecko poronilam w 11 tyg i od kat skonczylam 18 staramy sie o nastepne .
w sumie to je bralam glownie na bolesne miesiaczki i prawie codziennie sie spoznialam o godzine no i zaszlam :P
Treść doklejona: 13.02.14 21:54 ale z tego co czytalam gdzies kiedys tabletki antykocepcyjne dzialaja na zasadzie ze oszukuja nasz organizm ze juz jestesmy w ciazy , przez co nie zachodzi sie w ciaze . w rzadkich przypatkach mozna zajsc jagby w druga ciaze . tak gdzies kiedys przeczytalam ale nie ktore bo ogolem to one powoduja ze jajeczko nie peka.