Ja podlewam moje surfinie (i pelargonie tez) codziennie po godzinie 20. Leje b. duzo wody- tak od serca. No i ciesziennie podlewam z florovitem. Robie tak od kilku lat i co roku mam piekne kwiaty az do pierwszego sniego. W zeszlym roku do konca pazdziernika byly. Az sasiadka mnie opierniczyla, ze ja w oczy kluja i mam je zdjac hehehehe. I choc nie mam reki do kwiatow, to te balkonowe mam zawsze ladne. Ake zawsze kupuje kwiaty od jednego hodowcy (uprawcy, czy jak to tam nazwac), ktory daje nawoz osmocote do tych kwiatow.
U mnie ogród juz skończony ,teraz tylko codziennie podlewac , codzień jestem wykończona ,ale warto było ,zeby tylko rośliny sie przyjęły . A od wczoraj modlę sie o deszcz ,a tu nic ,moze dzisiaj cos popada ,albo jutro to będę miec wolne . Podlewacie swoje rodendrony i analizę jakaś odżywka ,nawozem ?
Ja rododendrona nawoze. Ale to tylko dlatego, ze nasz wygladal tak marnie, ze w pierwszym odruchu chcialam go wykarczowac w czasie naszego "wielkiego karczowania". On rosl pod (usunieta juz) stara morela, ktora zabierala mu wszystkie skladniki odzywcze i swiatlo tez. Dopiero ogrodnik mi powiedzial, ze szkoda, ze wystarczy go troche nawozic i za rok odzyje a to piekny krzew jest. Nawoz ktory kupilam, nadaje sie rowniez do hortensji i azalii.
Pochwale sie jak znajdę chwile wolnego czasu ,jeszcze fotek nie porobilam . Jesli chodzi o nawożenie to wlasnie kupiłam takie w granulkach ,ale musze kupic takie w płynie ,czyli substrat jest ok . Ja tez mam zurawki ,martwię sie tylko moimi hortensjami tymi drzewiastymi ,zolkna mi liście i w jednej cała łodyga zwiedla
<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 22.06.14 11:17</span> Mam jeszcze pytanie ,jak intensywnie podolewacie swoje rośliny ,zeby nie przelać i zeby nie miały za sucho ,tuje podobno trzeba intensywnie i prosto do gleby ,a jak zaczynaja zolknac listki to co to oznacza . Mój ogród był sadzony w upały ,chcieliśmy trawę z rolki ,ale bez nawodnienia odradzali ,moze i dobrze bo musiałabym nonstop podlewac ,moze kiedyś za rok ,dwa lata jak bedzie kasa na nawodnienie to pomyślimy o tym . Mam nadzieje ze rośliny sie przyjmą ,bo narazie tym sie martwię .
Lily pomóż w hortensjach tych większych zolkna mi lisćie i jedna łodyga zwiedla ,a dzisiaj zauważyłam ze wiąz drobnolistny mi tez zolkna liście i opadają co to oznacza ,ma za sucho? .
Juz nawozilam hortensje ,najgorsze jest to ze były sadzone w tej ziemi jaka my mamy czyli na wierzchu myśmy ziemie nawiezli kiedyś a pod spodem glina , pani ogrodnik tylko pod rodendrony i azalie dala specjalna ziemie ,a jak mi większość roślin nie przyjmie sie to czy ja moge reklamować takie usługi ?
Lily potrzebuje Twojej pomocy:) Dostałam kilka roślinek i nie mam mozliwości dopytania się o ich nazwy. Chcę je jakoś ulokować ale nie wiem co to za stworki i gdzie je posadzić (slonce/cień). Może jakoś skojazysz nazwy:) No chyba, że ktoraś z dziewczyn ma cos podobnego to prosze o komentarz. Dzięki z gory 1. 2, 3, 4, 5, 6,
Tak ta druga od dołu to szałwia omszona czy jakoś tak, mam parę tych roślinek posadzonych
<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 27.06.14 20:58</span> Lily druga hortensja zaczyna mi więdnąc ,wyczytałam w necie ze moze to byc przenawozenie ,ze świeżo posadzońych roslin sie nie nawozi ,a nowoz mam taki w granulkach . I zauważyłam mrówki ,mrowiska przy roślinach ,czy te stworzonka ,szkodzą roslinom?
<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 30.06.14 19:39</span> Czy któraś miała w ogrodzie mszyce korzeniowe ?,jestem przekonana ze wlasnie moje rośliny atakuje te paskudztwo ,bo pojawiło sie pełno mrówek ,a wyczytałam ze jak sa mrówki to i mszyce .
Dziewczyny, mąż coś posiał, teraz nie wie, co to... może któraś z Was się orientuje, bo chodzi biedaczyna wokół badylka i drapie się po brodzie... Wygląda to tak:
Lily możesz polecić jakieś odporne na słabą gatunkowo ziemię - Trawy? Wiem, że niewątpliwie zagości u mnie Miskant chiński 'Zebrinus' tuż przy tarasie. Nie ukrywam, że po przejściach z rdestem boje się roślin pod kątem silnego ukorzenienia i ich ewentualnego usunięcia.
A ja przyszlam sie pochwalic, ze ciazkie prace na dole ogrodu zakonczone i zaczynam sadzic krzewy w koncu!!!!! Zakupilam wczoraj (a co sie najezdzilam, zeby znalezc) sadzonki krzewow plozacych. Takie maluskie z mala bryla korzeniowa, zeby latwiej bylo sadzic na skarpie. A ze musialam ich kupic 100 szt, to i kasa tez mniejsza :)) I kupilam tez krzewy do posadzenia pod plotem, mam takie dwa wydzielone miejsca. Jakos, nie wiem czemu jyslalam, ze wystarczy tych krzewow, a jak postawilam je w domiczkach, to zginely mi gdzies one. Musze jeszcze dwa razy le kupic. Oczywiscie kupowalam "na pale" w ogole bez ladu i skladu. Poradzcie mi co moge jeszcze tam posadzic. Jedno miejsca zacienione, szer. 1 m dl. 12 m. i tam mam taka ozdobne sosne, dwa plozace jalowce, kosodrzewine (choc chyba nie powinna rosnac w cieniu......), 2 berberysy, bukszpan, taki jalowiec, ktory jak kupa trawy wyglada i 2 roze takie nizsze wielokwiatowe. W drugim miejscu slonecznym szer. 1 m, dl. 5 m. - kosodrzewina i krzewuszka z rozowymi kwiatami. No i na razie tle. Chcialabym., zeby te krzewy byly takie roznej wysokosci, ale najwyzej na 1,5 m. I chyba nie chcialabym jakos na gesto tego sadzic, tylko, zeby wszystko bylo widac, ewentualnie jakies tlo z czegos. Nie wiem czy w ogole jakos jasno napisalam, ale mam strzaszny z tym problem....
Lady - trawy generalnie na słabej glebie dają radę więc sadź co ci się podoba dzasti - ale ten teren to skarpa tak? Może fotkę wrzuć co?
Treść doklejona: 21.07.14 12:36 Sorki kobietki że nie odpisywałam - miałam trochę na głowie z pewną klientką
Treść doklejona: 21.07.14 12:38 aga - i co z tymi hortensjami? One mają cień? sushka - to nie ostróżka , nie te liście...poszukam - juz mam to pospolita łakowa Krwawnica Lythrum salicaria
Lily z 12 hortensji przetrwało 6 ,te co uschly scielam nad 3 oczkiem ,a te krzewiaste na wys. 20-30 cm i juz wypuszczają listki. Posypałam tez na mrówki i spryskalam na mszyce ,Ciocia mi tez poradziła ze na mszyće dobrze jest podlać czy spryskać woda z mlekiem . Mam problem tez ze ślimakami czy one szkodzą roślinom?
Szczególnie te bez z skorupy, pomrowy tzw. Ale nie odpisałaś czy hortensje mają cień? Bo powinny być w cieniu ew, półcień - słońca nie tolerują za dobrze.
Treść doklejona: 23.07.14 22:46 na mszyce można zrobić ekologiczny oprysk z ukiszonych pokrzyw
A ja się pochwalę, że rododendron (ten, co nie zakwitł w maju) przygotowuje się do zakwitnięcia w sierpniu:) A ze ślimakami to u nas w ogródku jest plaga stulecia. Zżarły mi dwie hosty, prawie doszczętnie, dwie lilie, wykończyły mi heliotropy i goździki - no masakra! W koncu jedna ogrodniczka dała mi jakieś granulki na ślimaki, bezmyślnie sypnęłam po ogródku, ale zaraz potem pomyślałam, że to trutka a za siatką z jednej i z drugiej strony są psy. Sprawdzilam co to za trucizna - Ślimax, niestety silnie trująca dla zwierząt domowych, więc wpadlam w poploch. Następnego dnia wyzbieralam tyle ślimaczych trupków, że to się w głowie nie mieści, codziennie z pol kilo ślimaków trzeba zbierać z malutkiego ogródka. Teraz już zbieram żywe, trutkę wypłukało, ale te trupy jeszcze gdzieniegdzie leżą, śmierdzą strasznie i muchy wokół nich latają. Przestrzegam przed Slimaxem - juz lepsze naturzlne metody, chyba tylko to zbieranie... :(
u mnie rhodo w prawdzie nie kwitlu w maju (jeden z 3 mial tylko 2 kwiaty) i nie wyglada zwby mialy kwitnac teraz ale za to zawiazaly sporo kwiatow na przyszly rok. dozywie ich jeszcze substralem zeby mialy sie dobrze
no i jesli ktoras z was bawi sie z surfiniami to szczerze polecam substral burza kwiatow. rewelacujnie sie kondycja zwisow poprawila a do jedneho podlewania dziennie dodaje. w te upaly teraz to podlewam je 3x dziennie srednio ok 0,5l wody na jedna doniczke na jedne podlanie
surfinie piękne ale nie chciałoby mi się ciągle latać z wodą i podlewac...
a ja obecnie szukam ziemi w większej ilości bo jak tylko uporam się z ogarnięciem terenu to będę sobie powoli przygotowywała kawałek działki pod warzywniak... w tym roku tylko pomidory i a do tego zbyt późno posadzone....
Hyde, to duzo lejesz te surfinie. Ja podlewam je raz dziennie, tak porzadnie. I mam piekne, ale fakt faktem u mnie dopiero po poludniu tam jest slonce. A surfinie sadze od 8 lat, bo mi sie okrutnie podobaja.
Hej! Temat hortensji więc wklejam swoje Przy okazji zapytam Was o coś. Jak je sadziłam to były maleńkie i były daleko od siebie, a teraz gdy są już duże, to jakby im ciasno i nie wiem czy mogę je rozsadzić (nie wiem czy korzeni nie uszkodzę) czy lepiej je tak zostawić?
Myangel piękne hortensje Lily hortensje mam w słońcu ,ale ja proaktycznei mam wszędzie słońce i u mnie jest wietrznie ,moze w tym roku albo następnym zasadzimy jakieś drzewka większe to troche od tego wiatru sie oslonimy ,moje tez juz zaczynaja pięknie kwitnąć na biało ,w doniczkach mam dwie hortensje tez to na jesień je wysadzę do ziemi i tak co roku cos nowego posadzie ,trawę tez trzeba dosiac na jesień ,nigdy wiecej w lecie i takie upały bez nawadniania
<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 24.07.14 16:32</span> A na ślimaki tez cos kupiłam tylko jeszcze nie wysypalam ,u nas ślimaki wychodzą wieczorem i tez mam troche poobgryzane rośliny
Dzasti u nas surfinie sa jak na patelni caly dzien. dopiero wieczorem slonce na nie nie prazy. przy podlewaniu raz sziennie byly kiepskie i lysialy a jak teraz przelewam obficie to duzo ladniej wygladaja a ze woda nie wykapuje z doniczek wiec chyba im tyle trzeba.
Olenka, nie wiem w jakiej części Polski mieszkasz, ale my mamy dwa kloniki palmowe w zacisznym miejscu u siebie na wsi (polnocne mazowieckie), i trochę przymarzają. Dobrze je posadzić w miejscu slonecznym, ale osloniętym od wiatru i na zimę trochę okryć, bo nasz klimat jest nieco zbyt ostry dla nich. Nie widzialam chyba jeszcze w Polsce duzego klonu palmowego, za to rosną pięknie w ogrodach w polnocnych Wloszech. Strasznie zazdroszczę Wam tych horrensji - jak Wy je przycinacie?? Slyszalam, zeby zostawic je w spokoju jesienią i dopiero wiosną obciąć nisco zdrewniale pędy. Przycinacie je jesienią?
Azja mieszkam w UK:) W tym roku zimy nie mieliśmy wogole, no moze ze 3 razy jakiś przymrozek lekki nad ranem:) A co bedzie w tym roku sie okaże. ale dzięki na wszelki wypadek czymś je okryje.
mozecie podrzucic nazwe czegos sprawdzonego na brazowienie igiel? lejemy sowicie nasze iglaki ale cos im sie miejscami przybrazowialo i chcialabym jakims interwencyjnym js potraktowac bo to co mamy z jakiegos marketu budowlanego nie dziala
No właśnie tez tak myślałam, ale mój mąż uparcie twierdzi, że nie można jesienią, ale on z tych, co zawsze wszędzie widzą problem a nie rozwiazanie a mamy do zrobienia jeszcze dwie tury potężnych prac ogrodowych i chciałam jedna jeszcze w tym sezonie. A dziewczyny poradźcie mi co mogę posadzić w gazonach? Mam zrobiony murem oporowy z gazonów i chciałabym, aby to było coś płożącego, najlepiej zimozielonego, ale takiego jakby "chudego, cienkiego", nie zwykle jałowce, bo nie chce, żeby mi całkiem przykryły gazonów. I nie chciałabym sadzić tego w każdym gazonie, bo mam ich 300 wiec zbankrutowałabym.
Znajoma w tym roku sadziła sobie zywoplot z laurowisni. Rośnie dość szybko bo mam dwa krzaczki. Ja sama nie wiem czy sadzić thuje szmaragdowe czy właśnie laurowisnie... Z pewnością liściaste będę musiadła przycinać i formować ....