Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthormysiamm
    • CommentTimeMay 8th 2012
     permalink
    Gratulacje :bigsmile: Pięknie wyglądaliście. Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorIzUK
    • CommentTimeMay 8th 2012
     permalink
    nasz ksiadz nie pozwala :(
    --
    •  
      CommentAuthorpoziomkaUK
    • CommentTimeMay 9th 2012
     permalink
    Kurde fajnie mieliscie z tymi kwiatami! Nam ksiadz zabronil ryzem sypac bo powpadaja w "kratki" I miedzy kamienie I nie bedzie komu tego wyciagac, ale goscie I tak mala garstka sypneli razem z pieniedzmi:)
    -- moje najwieksze zyciowe osiagniecia: WIKTORIA 06.02.2014 DOMINIK 01.04.2016
    •  
      CommentAuthorIzUK
    • CommentTimeMay 18th 2012
     permalink
    Dziewczyny z sukienka poszlo jak po masle, nie bylo problemem to ze nic na mnie nie pasowalola , wrecz przeciwnie w 3 mogla bym wyjsc od razu :))))
    musialam sie z tym przespac bo deko zglupialam, ale na drugi dzien jak przymierzylam wiedzialam od razu ze to ta jedyna!!!
    i ZUPELNIE INNA NIZ TA W MYSLACH I MARZENIACH :p !!!
    Dla mnie przymiarka sukienek to byla sama przyjemnosc!
    --
    •  
      CommentAuthorpoziomkaUK
    • CommentTimeMay 18th 2012
     permalink
    No widzisz! Pisalam ze czasami ta wymarzona wcale nie jest ta jedyna! Fajnie ze szybko wybralas I jestes zadowolona! Grunt to nie przymierzyc I nie zglupiec od tego mierzenia:)
    -- moje najwieksze zyciowe osiagniecia: WIKTORIA 06.02.2014 DOMINIK 01.04.2016
    •  
      CommentAuthorMrsCreme
    • CommentTimeMay 19th 2012
     permalink
    IzUK, pochwal się jaką wybrałaś?
    --
    •  
      CommentAuthorIzUK
    • CommentTimeMay 21st 2012
     permalink
    u mnie wszystko sie pomieszalo, od lat w glowie byla "rybka" i ta przymierzylam jako pierwsza, lezala i w sumie bylam zadowolona, no ale dziewczyny mnie namawialy przymierz inne, jak zaczelam przymierzac to po 5tej powiedzialam ze juz nie chce bo mam metlik w glowie!
    pojechalam jeszcze raz na drugi dzien przymierzylam "beze, badz ksiezniczke" jak kto woli i wiedzialam ze to ta:)))
    miala byc ecri bedzie sniezno biala :P
    mial byc toczek bedzie welon:))))
    miala byc obcisla bedzie szersza i lekka:))))
    --
    •  
      CommentAuthoralfaromeo
    • CommentTimeMay 28th 2012
     permalink
    Mam kilka pytań:
    czy u par/dziewczyn zaangażowanych w NPR wizyty w poradni poszły jakoś sprawniej? Ile w ogóle powinno być spotkań, 1, 2, 3?
    Czy za zaświadczenie o chrzcie trzeba coś płacić? Co łaska? Ale mam zapytać w kancelarii czy jak? No i ile trzeba dać? Ech nie lubię takich sytuacji, wolę jak jest jasny cennik.
    A w drugiej parafii muszę mieć wbite czy wpisane, że byłam bierzmowana, mam za to też dac pieniądze?
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeMay 28th 2012
     permalink
    Nic nie płaciłam za zaświadczenie o chrzcie. Zapytałam w kancelarii i dostałam.
    Nic nie wiedziałam o NPR i wizyta poszła sprawnie, tj. najpierw był wykład grupowy, a potem umówione spotkanie w poradni z nauczycielką - 2 godz. Nie miałam własnych wykresów i nic nie wiedziałam. Na koniec dostaliśmy kontakt i zaproszenie do dalszych konsultacji w razie potrzeby. Teraz żałuję, że z niego nie skorzystałam.
    -- [/url]
  1.  permalink
    A my płaciliśmy za zaświadczenie ok 30 zł. Wiem, bo wyniosło więcej niż Akt urodzenia. U mnie ksiądz stwierdził, że taki cennik.
    •  
      CommentAuthorblackberry
    • CommentTimeMay 28th 2012 zmieniony
     permalink
    Też nic nie płaciliśmy za akt chrztu, ofiarę dawaliśmy tylko przy spisywaniu protokołu przedślubnego i w drugiej parafii prosząc o wygłoszenie zapowiedzi.
    Ja byłam chrzczona i bierzmowana w różnych parafiach, z każdego sakramentu musiałam przynieść osobne potwierdzenie. Mój mąż miał wszystko w jednym papierku :-)

    Ilość wizyt w poradni chyba zależy od diecezji, tak samo jak przebieg całości kursu przedmałżeńskiego. My byliśmy na 3 spotkaniach w poradni, wszystkie bardziej przypominały wykład niż rozmowę. Gdy wypłynął temat NPR, powiedziałam, że od lat się obserwuję i na kolejne spotkanie miałam przynieść jakiś swój wykres. I na tym temat się zakończył. Ale spotkania musieliśmy zaliczyć wszystkie, bo różne inne tematy były na nich poruszane.
    --
    •  
      CommentAuthoriris30
    • CommentTimeMay 28th 2012
     permalink
    a ja przeżyłam koszmar w poradni rodzinnej, bo Pan próbował nam wcisnąć, że nie jesteśmy dla siebie stworzeni. Nie spodobał mu się fakt, że na pytanie, z jakim problemem przyszliśmy, powiedzieliśmy, że nie mamy problemów. Mieszkanie jest, praca jest, kredytów nie ma,wzajemne wsparcie jest, kochamy się i tylko dziecka brakuje więc chcielibyśmy się o NPR czegoś dowiedzieć. I oczywiście skoro ksiądz przed ślubem wymaga poradni to my chętnie skorzystamy z tych zajęć bo planujemy jak najszybciej dzieci. Zatem usłyszeliśmy, że skoro nie mamy problemów to nic o życiu nie wiemy, małżeństwo nam się rozsypie i sielanka trwać nie będzie wiecznie i żebyśmy jeszcze raz przemyśleli tą decyzję itd. Opinia była bardzo nie fair, bo nie muszę się spowiadać Panu z poradni rodzinnej, ile przeszłam w szpitalach i ile mnie mój obecny mąż a wtedy narzeczony wspierał, że pomagał, prał prasował i robił zakupy gdy pisałam pracę dr... nie była to spowiedź więc nie wiem dlaczego miałabym się zwierzać na forum publicznym... byłam oburzona.
    --
    •  
      CommentAuthoralfaromeo
    • CommentTimeMay 28th 2012
     permalink
    Właśnie nawet w jednej diecezji słyszałam o różnej liczbie spotkań.
    Jak czytałam na kilku stronach program takich spotkań to był czysty NPR. Zastanawiałam się czy w końcu w takiej poradni są inne tematy poruszane, czy nie? My oczywiście problemy mamy, ale raczej nie takie żeby roztrząsać w poradni, takich chyba nie mamy?
    Musze się dowiedzieć jak to u nas jest, bo jakoś nie bardzo uśmiecha mi się 3 razy do tej poradni chodzić, no chyba że sprawy poza NPRowe są tam poruszane.
    •  
      CommentAuthoriris30
    • CommentTimeMay 28th 2012
     permalink
    u mnie na pierwszym spotkaniu była pogadanaka na temat Boga i wiary. Dlaczego nie chodzimy do Kościoła co niedzielę i czy do Boga poza murami kościoła też "warto" sie modlić...... generalnie słowna przepychanka, z morałem, że Boga poza murami Kościoła nie znajdziemy...i że ludzie bez problemów nie mozna mieć szczęśliwego małżeństwa (???) druga lekcja to już tylko NPR, na nasze własne życzenie.
    --
    •  
      CommentAuthorMrsCreme
    • CommentTimeMay 28th 2012
     permalink
    U nas najczęściej są dwa, w przeciągu miesiąca- półtora. My załatwiliśmy całość w godzinę, pojedynczo.
    Za akt chrztu jest stała opłata, 30 zł, niektórzy sobie odpuszczają albo odliczają z "łaski"


    iris30, nie rozumiem czemu mieliście przepychankę, jeśli nie żyliście zgodnie z KK to czemu mieć do różnorakich przedstawicieli KK wąty o ich wąty? Przecież łaski im nie robiliście że braliście ślub, tylko chcieliście skorzystać z błogosławieństwa Boga którego wyznają katolicy. Jak ja coś komuś przeskrobię to potem nie pyszczę, to raczej mało eleganckie...
    --
    •  
      CommentAuthorblackberry
    • CommentTimeMay 29th 2012
     permalink
    My na wszystkich 3 spotkaniach musieliśmy być razem, każde trwało 20-30 minut. Z tego, co pamiętam, była mowa o komunikacji w małżeństwie, w większości banały, w stylu że pan i pani tą samą rzecz postrzegają w inny sposób i trzeba o tym rozmawiać, bo on się tego nie domyśli, a ona chce to usłyszeć. Wspomniano nam gdzie szukać pomocy, gdyby pojawiały się problemy. Na ostatnim spotkaniu babka mówiła o pogłębianiu swojej duchowości, o wspólnym religijnym zaangażowaniu małżonków i to było takie bardziej jej świadectwo niż jakaś odgórna nauka.
    --
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeMay 29th 2012
     permalink
    Nie dla każdego to są banały. To już zależy od pary.
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorblackberry
    • CommentTimeMay 29th 2012
     permalink
    Ok, racja.
    Dla nas było to oczywiste, więc siedzieliśmy i tylko się uśmiechaliśmy. Ale babka mówiła to z zapałem, fajnie się jej słuchało.
    --
    •  
      CommentAuthorMrsCreme
    • CommentTimeMay 29th 2012
     permalink
    My byliśmy po naukach na dialogach (u nas były obowiązkowo), coś fantastycznego.
    Polecam, w razie czego- można się wybrać na dialogi dla narzeczonych przed ślubem i małżeńskie, już po :)
    terminy dla narzeczonych
    --
    •  
      CommentAuthoriris30
    • CommentTimeMay 29th 2012 zmieniony
     permalink
    Ms Marina, a ja niby co przeskrobałam? dlaczego zakładasz że pyszczyłam? przepychankę miałam za to, że powiedziałam, że wierzę iż Bóg jest wszędzie :) i zawsze może mnie wysłuchać :) i za to, że nie mam problemów(bo niby powinnam mieć). Byłam tylko lekko zdziwiona skąd takie pytania :) trochę za bardzo osobiste jak na forum publiczne. Odpowiedziałm grzecznie, że na takie tamaty chętnie porozmawiam z moim spowiednikiem i temat się uciął :) Nie lubię jak ktoś z butami wchodzi w moje zycie
    --
    •  
      CommentAuthorMrsCreme
    • CommentTimeMay 29th 2012
     permalink
    Ja wiedziałam że będę ta zła i okropna.

    Chcesz ślubu w KK? Chcesz skorzystać z ich sakramentu, pewnego specjalnego błogosławieństwa?
    Oni ci mają coś dać, sama też musisz coś z siebie dać.
    Jeśli w KK jest napisane o święceniu dnia świętego, szczególnie w formie chodzenia na Mszę Świętą.
    Twoim zdaniem jesteś w porządku bo Twój Bóg na pewno inaczej to zrozumie.
    Pytanie czy to Bóg KK?
    Bo jak nie, to w takim razie, po kiego Ci ślub właśnie w KK?

    Dobrze że temat ucięłaś, ale powiedz szczerze- masz takiego swojego spowiednika, u którego w miarę regularnie odwiedzasz?

    Proszę czytaj ze zrozumieniem, nie napisałam wprost że pyszczysz. Wnioski wyciągnęłam z Twojej wypowiedzi.
    "nie chodzimy do Kościoła co niedzielę i czy do Boga poza murami kościoła też "warto" sie modlić...... generalnie słowna przepychanka, z morałem, że Boga poza murami Kościoła nie znajdziemy."
    --
    •  
      CommentAuthoriris30
    • CommentTimeMay 29th 2012 zmieniony
     permalink
    I tu Cię może zadziwię, że mam :) osoby, które twierdzą, że Bóg jest wszędzie, niekoniecznie nie muszą chodzić do kościoła:) Ja napisałam, że nie chodzę do Kościoła "co niedzielę" :) a co do reszty.... Nie generalizuj. Zauważyłam, że tutaj nagonki się robi jakieś jeśli, ktoś chce mieć inne zdanie, może dlatego tak wielu młodych od KK ucieka.
    Ja osobiście uważam, że trzeba być człowiekiem słabiej wiary aby nie odnajdywać Boga w sobie. Bóg dał nam piękny kompas jakim jest nasze sumienie. Staram się z niego korzystać ;) i nie unoszę się w tej rozmowie, nie uważam Cię też za złą, ale zrozum, nie ma Boga innego dla wierzących KK i tych mniej praktykujących. Wszyscy wierzymy w jednego Boga :)

    Treść doklejona: 29.05.12 20:04
    ale to tylko moje zdanie i nikt nie musi go podzielać. Poza tym zrobił się off topic :) sorki :)
    --
    •  
      CommentAuthorMrsCreme
    • CommentTimeMay 29th 2012
     permalink
    iris30: zrozum, nie ma Boga innego dla wierzących KK i tych mniej praktykujących. Wszyscy wierzymy w jednego Boga :)


    Iris30, racja ALE nie każdy wierzący w Boga rzymskich katolików musi być rzymskim katolikiem. I może dobrze że ludzie odchodzą od kościoła, bo jeśli mają się ukształtować w dobry sposób "z innej strony" to tym lepiej.
    Są inne odłamy katolicyzmu czy chrześcijaństwa i one mogłyby bardziej Ci pasować. Jedni nie chodzą do kościoła w niedzielę, inni nie chrzczą małych dzieci, inni sami sobie ślubu udzielają, na balkonie, "bo ładna pełnia była" (serio znam taki przypadek!)

    Offtop się zrobił, racja, już się poprawię :P Przy czym dłuuugo dochodziłam do obecnego podejścia- jeśli chcę być rzymską katoliczką, to podporządkowuję się pod wszystko co KK mi mówi i nakazuje. Mam otwarty łeb, nawet sobie teraz czytam "Prawda i fikcja w Kodzie Leonarda da Vinci" ale upieram się że jeśli ktoś czegoś chce od KK, to w takim razie chce być KK, więc powinien być konsekwentny.
    --
    •  
      CommentAuthoriris30
    • CommentTimeMay 29th 2012 zmieniony
     permalink
    moi studenci jeśli w 100% nie spełniają moich oczekiwań nie są wyrzucani z zajęć :) mi wystarczy 60% :D ;)
    a jeśli wykazują chęć poprawy to na pewno im na to pozwalam :) Bóg też jest naszym nauczycielem ;)
    --
    •  
      CommentAuthorMrsCreme
    • CommentTimeMay 29th 2012 zmieniony
     permalink
    No mam nadzieję że przy sądzie ostatecznym też będzie narzucał próg procentowy :P
    Próbować można, pytanie czy rzeczywiście w nieskończoność, i czy uczenie się tego czego się chce a nie tego czego powinno w pewnych sytuacjach pozwoli zdać egzamin :)


    BTW, my szukamy nowej sali. Proszę, nie każcie tłumaczyć jak to się stało. Tak czy inaczej- kilka się znalazło na 3,5 miesiąca przed. Tak chciałam uniknąć przygotowania a'la w gorącej wodzie kąpani tudzież jesteśmy w ciąży, ale co poradzić...
    --
    •  
      CommentAuthoriris30
    • CommentTimeMay 30th 2012
     permalink
    dobra, doszłyśmy do tego, że każda ma swoje zdanie:) i fajnie
    --
    •  
      CommentAuthorMrsCreme
    • CommentTimeMay 30th 2012
     permalink
    Iris- i można? Można :)
    --
    •  
      CommentAuthoriris30
    • CommentTimeMay 30th 2012
     permalink
    pokojowo nastawione laski dojdą do porozumienia :)
    --
    •  
      CommentAuthoralfaromeo
    • CommentTimeJun 21st 2012
     permalink
    Czy ktoś się orientuje ile czytań/śpiewów powinniśmy/możemy na ślub przygotować?
    •  
      CommentAuthorIzUK
    • CommentTimeJun 21st 2012
     permalink
    oj to ja nie mam pojecia...
    ja takie rzeczy zostawam innym...
    --
    •  
      CommentAuthorpoziomkaUK
    • CommentTimeJun 21st 2012
     permalink
    Jesli masz na mysli czytanie koscielne, to z tego co pamietam jest 1czytanie I 1 psalm, akurat dla swiadkow:)
    -- moje najwieksze zyciowe osiagniecia: WIKTORIA 06.02.2014 DOMINIK 01.04.2016
    •  
      CommentAuthoralfaromeo
    • CommentTimeJun 21st 2012
     permalink
    Ok, dziękuję. Czytanie czyli Ewangelia?
    •  
      CommentAuthorpoziomkaUK
    • CommentTimeJun 21st 2012
     permalink
    Nie, Ewangelie moze czytac tylko ksiadz, swiadkowie moga spiewac psalm i czytac czytania (nie wiem jak to sie profesjonalnie nazywam) ale np. lektor odczytuje Pierwsze czytanie z Pisma Swietego, pozniej jest Psalm (ewentualnie drugie czytanie, pozniej jest Alleluja i wtedy kaplan czyta Ewangelie.
    -- moje najwieksze zyciowe osiagniecia: WIKTORIA 06.02.2014 DOMINIK 01.04.2016
    •  
      CommentAuthorMrsCreme
    • CommentTimeJun 22nd 2012
     permalink
    Jak w każdej Mszy w tygodniu. Wtedy jest I czytanie, psalm, aklamacja, Ewangelia. W sobotę po nieszporach może być także drugie czytanie.

    Ja wybierając czytania korzystałam z tej strony: czytania na ślub
    --
    •  
      CommentAuthorKlNGA
    • CommentTimeJun 23rd 2012
     permalink
    A my mieliśmy narzucone przez księdza czytanie, podobno dlatego, że ślub był o 18 i liturgia była już niedzielna. Ale i tak fajnie wyszło :wink: wszystkim się podobało, choć obawialiśmy się, że będziemy się jąkać, mylić itp. a podobno poszło świetnie :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorpoziomkaUK
    • CommentTimeJun 23rd 2012
     permalink
    Kinga to wy jeszcze mloda para-gratulacje:):wink:
    -- moje najwieksze zyciowe osiagniecia: WIKTORIA 06.02.2014 DOMINIK 01.04.2016
    •  
      CommentAuthorMrsCreme
    • CommentTimeJun 24th 2012
     permalink
    Kinga, ja się raczej nie zdecyduję na czytanie osobiście na Mszy :)
    --
    •  
      CommentAuthorIzUK
    • CommentTimeJun 24th 2012
     permalink
    Ja też nie :-P , u mojej siostry znajomych rodziców córki zrobiły niespodziankę i czytały , a później śpiewały. mile to było.
    --
    •  
      CommentAuthorKlNGA
    • CommentTimeJun 25th 2012
     permalink
    Dziękuję za gratulacje :smile:
    A osobiste czytanie to fantastyczne przeżycie! Stres nie z tej ziemii, ale warto było :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorMrsCreme
    • CommentTimeJun 26th 2012
     permalink
    Ja kiedyś czytałam bardzo często- i w tej kwestii zrobiłam się perfekcjonistką i przeżywałam ostatnio, że źle akcent w jednym miejscu postawiłam- więc dla mnie bez sensu potem się pałować na własnym ślubie :)

    Przyszłe młode, jak idą przygotowania?
    --
    •  
      CommentAuthorIzUK
    • CommentTimeJun 26th 2012
     permalink
    Zaczynamy uczyc sie tanczyc :P
    --
    •  
      CommentAuthoralfaromeo
    • CommentTimeJun 30th 2012 zmieniony
     permalink
    My od roku się uczymy i nadal kiepsko nam idzie. Mieliśmy widocznie oboje w dzieciństwie bardzo bliskie spotkanie ze słoniem :)

    My kogoś poprosimy o czytania, tylko musze je wybrać.

    MsMartina a spoza tego może coś być? Jak to w ogóle jest, skąd można wziąć czytanie, jest jakiś podział Stary/Nowy Testament?
    •  
      CommentAuthorMrsCreme
    • CommentTimeJul 2nd 2012
     permalink
    Nie, nic spoza tego nie może być na ślubie. Tu i tak jest dużo do wyboru.

    Pierwsze czytanie- stary testament, drugie- list apostolski, ewangelia- ewangelia. To tak standardowo, bo w okresie Wielkanocnym jest inaczej (dzieje apostolskie+list+ ewangelia)
    --
    •  
      CommentAuthorIzUK
    • CommentTimeJul 10th 2012
     permalink
    no dziewczyny kto jest najblizszy w kolejnce do oltarza?:)
    --
    •  
      CommentAuthorMrsCreme
    • CommentTimeJul 13th 2012 zmieniony
     permalink
    Oto lista:

    IzUK,Izabela w tym miesiacu 27lat - 04.08.2012, Piotrek 30lat, pierwsza randka w 4oczy 11.09.2010
    motylek_ola, Ola - 22 lata, 25.08.2012, Paweł 23, od 25.01.2008 ( bez przerw :P)
    mysiamm, Monika - 26 lat, 11.09.2012, Tomek - 30, 16.08.2002
    MsMartina, Asia, 15.09.2012, 25, Piotr- 28, od 24.05.2009

    alfaromeo też gdzieś tu się wpisze, jakoś w środku listy :)

    Mamy tu kogoś nowego?

    A ja sobie dzisiaj robię kolczyki :)
    --
  2.  permalink
    Hej Dziewczyny, chciałabym do Was dołączyć :) Planujemy ślub w przyszłym roku, konkretna data nie jest jeszcze ustalona. Zastanwaiamy się nad czerwcem lub wrześniem. Marzy mi się ślub w plenerze, więc licze na cud pogodowy:)
    -- Kobieta jest jak Media Markt- Nie dla Idiotów
    •  
      CommentAuthorMrsCreme
    • CommentTimeJul 26th 2012
     permalink
    Noo czwarteczek, witaj!

    Podziwiam chęć plenerówki. W Polsce pogoda nigdy nie jest pewna. Kiedy się zaręczyliście i gdzie się pobieracie?
    --
    •  
      CommentAuthornataliaa_
    • CommentTimeAug 5th 2012
     permalink
    Hej dziewczyny
    udało mi się dziś wygrać welon firmy MS MODA
    grałam w sumie o wycieczkę, no ale zabrakło 1 głosika i załapałam się na welon, który jest mi zbędny, i chętnie go odsprzedam ''za grosze''
    Można wybrać sobie dowolny welon
    welony ms moda

    jakby któraś była zainteresowana proszę o PW
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeAug 6th 2012 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny, ja mam pytanie. Spotkałam się dziś z koleżanką, która ma ślub w sobotę i wdałyśmy się w małą dyskusję na temat czy do kościoła koleżanka powinna mieć bolerko? Bo ja szłam bez, a ona twierdzi że powinna z, bo nie wypada tak do kościoła z odkrytymi ramionami…a taką ma sukienkę, że to bolerko pasuje jej za przeproszeniem „świni siodło”…hmmm
    --
    •  
      CommentAuthorkarolajnas
    • CommentTimeAug 6th 2012
     permalink
    Ja również nie miałam nic na ramionach, ale wiem, że czasem są księża, którzy już przy rezerwacji terminu uprzedzają o odpowiednim stroju. Myślę, że jeżeli ona chce, to może nie ma co na siłę jej od tego odwodzić, ale uważam, że naprawdę mimo wszystko kościół idzie z duchem czasu i już bardzo dawno nie spotkałam się z tym, żeby ksiądz miał jakieś "ale" do panny młodej, kiedy ta miała odkryte ramiona lub krótką sukienkę, bo i takie teraz przecież są już normą.
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.