Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
;
macierzyństwo odbiera im kobiecość,
;
oj hydro, pomiedzy CZLOWIEK.szkoda tylko ze feminizm konczy sie gdy trzeba wniesc szafe na 8 pietro;-P
a nie jest wrecz odwrotnie?

;
Bo np. z rozstępami nie czują się kobieco, tracą poczucie własnej wartości.
;
a ja to widze inaczej. co w tym zlego ze chca wygladac ładnie??? zadna matka nie decyduje sie lub nie na dziecko bo bedzie/nie bedzie miala rozstepow!
Uch, jak ja nie cierpię dorabiania do macierzyństwa jakiejś dziwnej męczeńskiej ideologii.
Nie wyobrażam sobie związku z kimś dla bycia jego "stałą partnerką seksualną", no proszę Cię! Chyba małżeństwo powinno polegać na czymś dużo silniejszym i trwalszym.
;
;
hydro napisala, ze nie chcialaby zajsc w kolejna ciaze z wygodnictwa. co w tym zlego?
Jeżeli czuję się spełniona w tym względzie, to nie widzę na razie powodu, żeby coś zmieniać. Może życie zweryfikuje obecny stan rzeczy, a może nie. Ale nie widzę powodu dorabiania dziwacznej ideologii do tego

Niektóre dzieci to skowronki.
Cóż, wiedziałam co nas czeka po porodzie, jednakże sądzę, że cena moich wyrzeczeń jest wysoka. Chciałabym się spełniać w życiu również na innym polu niż tylko macierzyństwo i bycie żoną.
[/url]
[/url]


Nie wiem czy nie lepiej byłoby, gdyby się okazało, że po prostu nie mogę więcej zajść w ciążę z powodów zdrowotnych, to by zakończyło temat
po kazdym dniu kiedy wieczorem oboje jestesmy z mezem ledwo zywi bo synek mial gorszy dzien i byl mega marudny mowimy "nigdy wiecej dzieci", ale gdy jest wesoly i sie usmiecha, wspolpracuje to jednak chcialoby sie dac mu rodzenstwo
;
Wracam do rozmyślań czy zdecydować się na drugie, gdy tylko jeden argument jest za: żeby pierwsze miało rodzeństwo.
Przeraża mnie cała ogromna lista minusów, może potraficie je rozwiać z własnego doświadczenia lub chociaż "ocieplić":

Ja bym się na dłużej zatrzymała przy tych punktach dotyczących relacji małżeńskich. Bo dziecko stanowczo nie jest "sposobem" na ich naprawę
czy drugie nie doprowadzi nas do rozwodu
Was tez czas goni?
[/url

Niby lekarze nie widzą przeciwwskazań, ale to w końcu nie oni będą cierpieć, tylko ja. I niby miałabym czas na decyzję, bo mam 27lat, ale mąż właśnie skończył 35 i dla mnie to już jest za późno (wg moich osobistych kryteriów, jako dziecka rodziców 35+, proszę się nie obrażać
)

