daaaawno temu byłam w jakiejś znanej miejscowości wczasowej we Włoszech i widoki były podobne: centrum miasta - dyskoteki, kramy, ludzie, światła, hałas a na obrzeżach same pola :)
JEMMA ,ja tak mieszkam tzn ,na wsi i 9 km od miasta ,wiec do cywilizacji nie jest tak daleko...WLOCHY sa przepiekne ,polozone geograficznie idealnie jak dla mnie...
Stokrotko, ja zamówiłam z allegro ten leżaczek..http://www.allegro.pl/item362524612_2500_szt_sprzedanych_lezaczek_fisher_price_l0539.html
nie wiem jak tu wkleić zdjecia wieć wklejam stronkę:(
wszystkie moje koleżanki sobie go baaaaaardzo chwala a ja też nie wiedziałam jaki kupić;( i zastanawiałam się miedzy tym a tym co włąsnie dziewczyny na poprzedniej stronie pisały.. jutro albo pojutrze ma dojść, to najwyżej napisze co i jak bo szczerze mówiąć kupowałam go w ślepo bo w żadnym sklepie w poznaniu go nei znalazłam, mimo iż z mężem ostro szukaliśmy..zresztątego z poprzedniej strony też nie dorwaliśmy:(
OKI:)) właśnie czekam na niego, dzisiaj najdalej jutro mam go dostać:)) znajome sobie go bardzo chwalą;)) wieć zaryzykowałam:) jak tylko dojdzie i go wymacamy i posprawdzamy od razu dam znać:)
Acha:)) koleżanki mówiły i zresztą widziałam że ich starsze pociechy (2-3 latka) mimo iż leżaczek był kupiony dla maluchów które niedawno urodziły, siedzą i bujają sie jak w foteliku bujanym..ciekawa jestem czy nam też starczy AŻ na tyle:)
ja bede sprzedawala nasz lezaczek bujaczek z fishera (taki jak pokazala Aga na poprzedniej stronie) takze jesli ktoras bylaby chetna to wiadomosc na priv poprosze a sie cenowo domowimy :)
A ja z ręką na sercu mogę polecić ten co ja zamówiłam, dzisiaj przyszedł, skręciłam go i jest suuuper:))..fakt, moje dziecko w nim nie leżało bo siedzi jeszcze w brzuchu:))hihi..ale jest właśnie u mnie koleżanka która polecała mi ten leżaczek cały czas, jej pociecha ma 5 miesięcy, leżaczek kupiła w anglii jak była i cały czas mi go zachwalała..i powiem Wam, że naprawdę jest fajny:)), przede wszystkim stabilny i ma fajne blokady, maluch moze spokojnie sobie w bardziej leżącej pozycji w nim leżeć, fajna budka chroniąca od słoneczka, którą jak się rozsunie to jest pozycja bardziej leżąca, dwie zabawki na pałąku grający melodyjkę kotek i dzwoniący kotek, a z boku na poręćzy jest ptaszek którego się wciska..
naprawdę mi się podoba:))i wiem że będzie bardzo praktyczny:)
Beatka jesli masz dom to moze i budka z daszkiem sie sptrawdzi - my lezaczka uzywalismy w domu wiec budka byla zbytkiem.. pewnie gdyby nie to ze miejsca malo to bym go na razie zostawila a tak to trzeba opchnac na rzecz innego ustrojstwa no i kaska tez sie sprzeda :)
Dziewczyny, to nie jest budka chroniąca przed słoneczkiem, hihi, ja sobie jatak nazwałam, bo to jest taki malutki daszek czy jak to nazwać który jak się przesuwa to oparcie sie kładzie tak jak to w spacerówkach jest:) do takiej bardziej leżącej pozycji..a słońce to ja mam przez balkon, bo mieszakmy w kawalerce:))hihi..po prostu ciężko to opisać ot tak, wieć tak to se nazwałam:) , ale stokrotka napewno wie o co mi chodzi bo też oglądała ten leżaczek:) a miałam zdać relacje jak dostanę już leżaczek:)
Izuniu super kompleciki :) sandale wypasione ;)ja na lato to musze troche koszulinek z krotkim rekawkiem kupic bo choc mam z tamtego roku i wydaja sie duze to wszytskie są dosc waskie :) a jak zauwazyłam moje dziecie starsznie szybko sie brudzi :P zreszta nie tylko moje chyba :D
ANia to cenowo jeszcze nie są drogie... dwie moje znajome muszą swoim córom kupować buty, które kosztują ok 200 złotych za parę wrrr Dziewczyny albo krzywo chodzą albo mają koślawe kolanka!
Ja mocno się cieszyłam że będę mieć butki po Gabi no i mam ale kapcie :( z reszta jak narazie niestety Iśka nie spasowała się z porą roku. Kozaczki mamy owszem 4pary chyba nawet ale sandałki niestety. I chyba trzeba będzie czegoś poszukać bo nóżka zaczyna sie pocić małej w kapciu i skarpetach z podeszwą
Lady bo to nie sa buty ortopedyczne tylko profilaktyczne. fakt dziecko mialo problem ze stopa po urodzeniu i teraz rehabilitantka dala takie zalecenie... w sumie nie podobaja mi sie te buty ale maja jedna bardzo dobra rzecz - rzepy - Krzysko ma wysoka nozke w podbiciu i niestety w czesc bucikow nie idzie mu nozki wlozyc. nawet niektore befado sa za plytkie :(
Myszorka - polecam czapeczke MirMar taka z siateczka wszywana z super cienkiej bawelny. na fotach poniedzialkowych Krzysiowych mozesz ja zobaczyc... glowka sie przynajmniej dziecku nie poci
Aniu dzięki za podpowiedź dziś jeszcze chce mu kupić buty w których może chodzić, mam nadzieje ze u mnie cos w miescie będzie,a jakie to są firmy ze znakiem zdrowej stopy?
Z mojej "masy" body z krótkim rękawem dla Weroniki tylko 4 okazały sie dobre a reszta maleńkie :( moje dziecię nosi już częściowo rozmiar 74. Dokupiłam jej w Biedronce 2-pak body z krótkim rękawem za 7zł bez grosza
Czy zakładacie dzieciaczkom np t-shirty czy koszulki na gołe ciałko?
Mój M uparł się, że trzeba zakupić Bartka, ale ja jeszcze się zastanawiam. Podjedziemy do Wrocławia i zobaczymy co nam wpadnie w oko i co bedzie dobre na Oliwkę!
ja z reguly klade body bo to najwygodniej ale jak przyjdzie prawdziwe cieplo to bede zakladala polowke i spodziany bez podkoszulek... ja sama podkoszulek nie nosze, Gabrysia nie nosila wiec i Krzysia katowala nie bede.... warunek - brak aplikacji bo inaczej te przyszycie lub jej wykonczenie moze niezle podraznic cialo
And - a jesli idzie o biedronke to oni maja troche zawyzona rozmiarowke... Krzysio juz sie nie miescie w body 86
Ja małej założyłam podkoszulek z krótkim ale pod spód body na ramiączkach - wydaje mi się że jak podkoszulek wysmyknie się ze spodni będzie jej niewygodnie, no i spodnie będą ja obcierać zsuwać pampersa itd ... ale tak jak napisałam - mam takie wrażenie
No własnie - ja tez myślałam o zakupieniu kilku par body na ramiaczkach takich z cieniutkiej bawełny (miałam takie w ubiegłym roku). Wtedy zawsze będzie pewność, że Nie będzie gołych plecków. A jak będą upały to chyba jednak sama koszulka!
niezly prezent taki tort... baaaaardzo oryginalny :)
a ten organizer to tez fajna sprawa jak sie ma gdzie postawic... ja musze sie dokopywac do szafki, niestety Krzysko wykumal gdzie chowam sloiczki i namietnie sie zakrada zeby je powyjmowac