U nas...
Oilatum uzywamy od samego poczatku i mysle, ze jeszcze dlugo bedziemy uzywac. Dla nas jest super, a cena, fakt moglaby byc mniejsza.
Lozeczko turystyczne tez mamy, stoi u rodzicow na wsi i czesto jest uzywane. Su[per sprawa. Przewijak od turystycznego to pomysla, u nas nie byl uzyty ani razu bo mlody byl za duzy. My mamy takie tylko czerwono-szare

A co do kolderki, to synus na povczatku spal pod kocykiem cieplym, urodzil sie w lutym, a nie pod kolderka, bo kolderka wydawala mi sie za duza i za sztywna dla niego. A teraz, gdzies od 2 mcy juz spi pod kolderka. Wszustko super tylko moje dziecko to mega podroznik lozeczkowy i niestety czesto spi obok koldry... My wklad kupowalismy



A co do rozkow, to dla mnie super sprawa na pobyt w szpitalu i potem na pierwsze 2 tygpdnie w domu, pozniej uzywalam jako kocyk, jak podklad - ale rzecz na pierwsze tygodnie dla nas super trafiona
Eh faaajnie byly te zakupy wyprawkowe...

Wow, ale super duzo przydatnych wypowiedzi :) dzieki. pewnie niedlugo zarzuce was innymi pytaniami ;)

czytam wszystko uwaznie :) pewnie tak jak Śmieszka, jak zaczne kupowac to tez bede zadawac wiecej pytan, fajny jest ten wątek

Adaja są :) wszystko zależy od wypełnienia. Ja mam kilka począwszy od takiego prawie materiał (welur) po taki że ciężko go zgiąć. Raczej za gorąco nie będzie Niuni - Weronika urodziła się w lipcu i pierwsze tyg w domku była zawijana w rożek nawet jak na dworze było 30st - miała na sobie np tylko body

Tak Emka :) duże mają 80x80cm a małe 65x65

Hej dziewczyny, a czy orientujecie sie czy po swietach na te wszystkie dzieciece rzeczy i gadżety tez powinny byc obnizki?? bo moge sie jeszcze wsptrzymac z kupnem niektorych elementow wyprawki i chetnie bym skorzystala z jakichs przecen ;)

w coccodrillo przecena 50% skonczyla sie w weekend, z tego co mowily dziewczyny kolejna bedzie w styczniu na asortyment zimowy tyle ze np body rzadko na takiej przecenie bywaja, z reguly ok 30%.
w 5-10-15 jakis czas temu na 70% przecenie kupowalam spiochy dla siostrzenicy meza i bylo cale mnostow rzeczy w dobrych cenach do kupienia, chociazby worek do spania za cale 9zl


a promocji na wozki mozesz szukac online. w bobowozki miewaja co jakis czas promocje lub gratisy dorzucaja

Faktycznie zdzieraja na rzeczach dzieciecych i ciesze sie ze sporo dostalam od rodzinki i znajomych, a oc do reszty to wstrzymam sie do po swietach i zobaczymy czy beda jakies okazje :)

Emi na wyjscie wez ze soba jakies body,do tego cieplutki pajacyk czapeczke i skarpetki i kombinezonik.wpakujesz w gondolke czy tamw fotelik i nakryjesz kocykiem i bedzie ok
mysle ze tak nakryte nie potrzebuje szalika a na raczki załóz te niedrapki bo mówisz ze i tak kombinezon raczki zakryje a pojedziesz napewno autem do domku
ja do obcinania uzywam zwykłych obcązków tylko ze mniejszych-ale sa nozyczki dla dzieci z zaokraglonym końcem zeby nie skaleczyc gdy sie ruszy,

co do tego pępuszka-moj miał niezagojony i nosił body równiez jakos mu tam nie ocieralo alle wiadomo u kazdego inaczej

Emka ja małej założyłam body długi rękaw, pajacyk, dresik z weluru, grubszą bawełnianą czapeczkę, ciepłe skarpetki, na to grubszy welurowy pajacyk (taki cieńki ocieplacz) kaptur na główkę a w foteliku cieńki kocyk i pieluszka tetrowa na buzię

co do obcinaczy paznokci - na początku nie obcinałam niczym tylko obgryzałam jak zaczyna się obcinać są bardziej ostre, a potem zwykłe cążki

jestem zwolennikiem body

Jeżeli dziecko ma długi kikut pępowinowy to body może byc niewygodne. Poza tym do jego zakładania potzreba pewnej wprawy- więc dobrze mieć na początek ze 2 kaftaniki. Ja jestem zwolenniczką bawełnianych pajacyków- moje dzieci w domu miały tylko pajace założone na gołe ciało.

Emkaf ja na poczatku uzywalam kaftaniki a pozniej body takie rozpinane na calej dlugosci a nie przez glowe, w UK mozesz na bank takie kupic. wygodniejsze i dla mamy i dla dziecka


co do obcinania paznokci to ja mialam i nozyczki i cazki - nozyczki porazka, cazki uzywam do tej pory i dla Krzysia i Gabrysia ma swoje juz ciut wieksze. sprawniej mi to idzie wtedy

A mnie zachwycił BODOKAFTANIK:)
– sprytne połączenie kaftanika i body dla niemowlaczka. W pierwszej kolejności rozpina się beżowe body i już można przewinąć maluszka, pod spodem znajduje się rozpinany biały kaftanik z krótkim rękawkiem. Całość tworzy bardzo efektowne i praktyczne wdzianko z dwukolorowej bawełny.

Łączy w sobie zalety body, kaftanika a zarazem jest ślicznym „wyjściowym” ubrankiem

Niezastąpiony szczegónie dla noworodków. Takiego maluszka trudno ubiera się w tradycyjne body. Koszulki zawijają się na pleckach i uwierają dzieciaczka.

Rozpinamy wszystkie napki ubranka, kładziemy na nim Maluszka, zapinamy i gotowe.(bez przewracania dziecka.)

JAK WAM SIĘ PODOBA?





przy okazji - ciagle zachęcam do wymiany POLECANYMI SRZEDAWCAMI on-line :)
moja lista sie poszerza

jak dla mnie ten bodokaftanik to porażka - spróbuj przebrać dziecko odpinając mu pajaca w kroku jak ma takie coś na sobie Body ma odpięcie w kroku a to na górze więc hmm to jest nie dla mnie

ja mialam body dla dzieciakow podobne do tych z tym ze zapiecie konczylo sie na wysokosci pasa a nie na ramionach. moim zdaniem to zbytnie patulenie dziecka zwlaszcza ze trzeba zalozyc i tak cos na nogi. u nas te z zapieciem do pasa zdawalo egzamin latem kiedy ubieralam tylko bodziaka

a pajacyki polecam z tesco, nie sa drogie a b.dobra jakosc i nie ma co przeplacac za early na allegro

tez do mnie ten bodokaftanik nie przemawia...
ja kupilam bodziaki w Early- dlatego ze w uk sa bardzo tanie, ale moja mama zwrocila uwage ze sa bardzo malo rozciagliwe i przy zakladaniu moze byc problem. Prawda?

ja nie lubilam body z tymi zakladkami na ramionach, biedronka ma fajne body ale trzeba brac rozmiar wieksze zeby na ramionach zakladki sie nie rozjezdzaly. jak Krzysko byl malutki to glownie byl w rampersach bo bylo lato a pozniej polowalam na body zapinane na zatrzask na ramionach. te zapinane z przodu sa troche drogawe niestety

a mi tescowe niestety tak
te disneya byly juz lepsze...
odpowiada mi rodzaj zakladki jaki maja coccodrillo i c&a. te z pepco i biedronki musza byc wieksze

ja z tesco mialam tylko te biale z serii co pajace z misiem i 7pack disneya. wlasnie te biale sie rozjezdzaly :P

Joan- wg mnie samo body pod pajacem zdecydowanie wystarczy- ale ja jestem raczej za zimnym chowem

wlasnie, przy bodykaftaniuku trzeba malego rozbierac do golaska zeby zmienic pieluche.
Co stosujecie do smarowania pupki? Ja wczoraj zakupilam Sudokrem w meeeega promocji. Iii czy stosowalyscie wode koperkowa na kolki?
(jak jestem upierdliwa to szczerze napiszcie, ale staram sie dla wlasnego spokoju zamknac wszystkie wyprawki-i domowa i szpitalna:))

ja Ci Emkaf odpowiem co do kolek poniewaz meczyłam sie z nimi do 4 mca Piotrusia
u nas na kolki nie pomagała ani herbatka koperkowa ani Planex-poprostu musiałam podawac kropelki sab simplex a potem bobotic
jednak kazde dziecko reaguje inaczej-a nóz nie bedzie miał kolek a jesli bedziesz karmic piersia to ryzyko sie zmniejsza równiez.
do pupki uzywam bambino ochronny a przy czerwonej dupci sudocrem

ja nie smarowalam dupiny przy kazdym przewijaniu, czasami tylko maznelam kremem pielegnacyjnym ze Skarbu Matki. na pieluszkowe zapalenie mialam masc od sis ze stanow (moze i w UK jest - triple paste - rewelacja!!) no a przy alergii jak juz go dziwnie obsypywalo to wtedy "zlota masc" taka robiona w aptece


a ogolnie odnosnie kosmetykow uzywanych przez czesc 28dniowych mam znajdziecie w bazie wiedzy w dziale
KOSMETYKI DLA NASZYCH DZIECI

ja podobnie jak AniaM, nie smaruję teraz już całkowicie niczym. Z początku smarowałam przy każdej zmianie pieluchy kremem przeciw odparzeniom i Kamil nabawił się mega odparzenia, sudokrem tylko zaogniał sprawę. Przeszło po maści aptekowej na odparzenia. Później jeszcze na noc smarowałam tą maścią, po 2-3 tygodniach przestałam i od tamtej pory niczym nie smaruję i nic się nie dzieje, a jak jakieś zaczerwienienie się pojawiało w lato, to smarowałam na wieczór tą maścią apteczną i rano już po problemie.
Na wyjście ze szpitala Kamil (ur. w styczniu) miał body na długi rękaw, welurowy pajacyk, cieniutką czapeczkę (zimowa była za duża, więc ta była żeby przylegała do główki, uszu), na nią zimową czapeczka i kombinezon z rękawami zakładanymi, więc na rączkach tylko niedrapki. W foteliku miał śpiworek jeszcze. Ja też jestem za nieprzegrzewaniem dziecka i od urodzenia Kamila słyszę, że jemu na pewno zimno, ale jednak na wyjście ze szpitala i pierwsze doby w domu to trzeba żeby dziecko miało ciepło - szczególnie biorąc pod uwagę temperaturę jaka panuje w szpitalu (u nas było ze 26-28 stopni na bank). I jeszcze jedna ważna sprawa dot. wyjścia. Na sali dziecko należy ubrać w ubranko samo, ew. wsadzić w kombinezon, ale nie zapinać, na korytarzu gdzie już chłodniej pozapinać dziecko, a kocem czy śpiworkiem nakryć dopiero przy wychodzeniu na zewnątrz.

u nas nie ubiera sie dziecka samemu tylko daje ciuszki połoznej a ona bierze do siebie do pokoju malca i ciuchy a ty sie mozesz wtedy przebrac w spokoju,no i jak dałam ciuchy to nie załozyła wszystkiego bo stweirdziła ze przesada ze za ciepło a na głowce miał taka czapke ale nie zimowa tylko grubsza bawełniana ,ja tez nie przegrzewam dziecka a moja mama ciagle mi mówiła -zimno mu napewno daj mu kocyk...Emkaf sama bedziesz wiedziała co jest najlepsze dla dziecka i czy mu zimno czy ciepło-INSTYNKT