Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthordanap
    • CommentTimeOct 17th 2010
     permalink
    aga1976: MOja Hania miała materac lateksowy


    ja w końcu tez wybrałam lateksowy
    •  
      CommentAuthorkate1
    • CommentTimeMay 16th 2011
     permalink
    Tu też cisza? Może mamusie, które urodziły w ciągu ostatniego roku szczególnie polecają jakieś produkty?
    --
    •  
      CommentAuthorbladykot
    • CommentTimeMay 16th 2011 zmieniony
     permalink
    co możecie powiedzieć o szczoteczkach do włosów? z naturalnego czy sztucznego włosia? w sklepie można tylko obejrzeć w opakowaniu, a nie ma możliwości dotknięcia.
    --
  1.  permalink
    bladykot: co możecie powiedzieć o szczoteczkach do włosów? z naturalnego czy sztucznego włosia? w sklepie można tylko obejrzeć w opakowaniu, a nie ma możliwości dotknięcia.


    Szczerze to ja sie nad tym nie zastanawialm i powiem,ze do tej pory nie wiem z jakiego wlosia.Mysle ze jedne i drgie sa tak skonstruowane zeby byly delikatne dla skory dzieciaczka;)
    --
  2.  permalink
    RoxyEwa: Szczerze to ja sie nad tym nie zastanawialm
    Szczerze, to Ty wogóle chyba nad niewieloma rzeczami się zastanawiasz...
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeMay 16th 2011
     permalink
    No cóż dla Nataniela kupowałam BabyOno i okazała się bardzo twarda więc kupowałam drugą - ta sama firma ale miękka (kupowałam inny wzorek na rączce i kształt)
    --
    •  
      CommentAuthorknot_ia
    • CommentTimeMay 16th 2011
     permalink
    Dziewczyny powiedzcie kiedy najlepiej zacząć kompletować wyprawkę dla noworodka?
    Albo inaczej kiedy najszybciej? Tak, żeby być przygotowanym na ewentualny poród, ale i tak, żeby nic domu nie zagracało :)
    --
    •  
      CommentAuthormartitap
    • CommentTimeMay 16th 2011
     permalink
    Ja praktycznie przez całą ciążę kompletowałam wyprawkę:) powolutku coś nowego kupowałam, a od 7 miesiąca zabrałam się za uzupełnianie, tak żeby na miesiąc przed terminem porodu mieć wszystko gotowe:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorkate1
    • CommentTimeMay 17th 2011
     permalink
    Ja jestem na początku 7 miesiąca i właśnie zaczynam zakupy i pożyczanie tego, co oferuje rodzina i znajomi po swoich pociechach.
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeMay 17th 2011 zmieniony
     permalink
    Ja zaczęłam kompletować wyprawkę po USG połówkowym. Nie chciałam odkładać na ostatnią chwilę bo nie wiedziałam jak będę się czuła pod koniec ciąży. Mebelki kupiliśmy takie,że trzeba było je intensywnie wietrzyć, bo lakierowane. Zresztą chyba z meblami jest tak,że jakicholwiek się nie kupi to mają swoisty zapach, którego trzeba się pozbyć.
    Ubranka dość wcześnie prałam i prasowałam i chwałą mi za to, bo teraz już nie dałabym rady.Wózek też mamy chyba od 2 miesięcy. Może wszystko dosyć wcześnie kupiliśmy, ale przynajmniej teraz nie biegam po sklepach i nie poszukuję w panice rzeczy. Ale to oczywiście wszystko zależy od samopoczucia;)
    --
  3.  permalink
    jadziunia24: Szczerze, to Ty wogóle chyba nad niewieloma rzeczami się zastanawiasz...


    To byl jakis wrzut?Ja wyprawke kompletowalam w 7 miesiacu ciazy,ale ubranka kupowalam po trochu od poczatku.Po pobycie na patologii ciazy,i w strachu czy sie na nia nie wroci trudno jest sie zastanawiac nad jakas cholerna szczotka do wlosow.Moje wyniki pod koniec ciazy nie byly najlepsze,ciagle bole,zaslabniecia i nie wykluczano zatrucia ciazowego po zdaignozowaniu duzej ilosci bialka w moczu.Ja rozumiem,ze dla kobiet u ktorych ciaza przebiega kasiazkowo stoji sie nad wyborem roznnych detali nawet najmniejszych i nawet nie wiesz jak ja tak bym chciala, ale dla mnie bylo wazniejsze zdrowie niz latanie po sklepach a mojemu dziecku i tak niczego nie zabraklo i uwiez jakos zyje ze swiadmoscia ze nie wiem z jakim wlosiem ma szczotke moja corka i jakos mi to nieprzeszkadza.
    --
    •  
      CommentAuthorkate1
    • CommentTimeMay 17th 2011
     permalink
    Dziewczyny, będzie lepiej bez dogryzania. To jest wątek o wyprawce, która dla niektórych może nie być najważniejsza a różnych względów, a dla innych będzie jedną z najważniejszych spraw zanim dziecko przyjdzie na świat. Jedno i drugie trzeba uszanować ale na poziomie. Takie jest moje zdanie.
    --
  4.  permalink
    kate1: Dziewczyny, będzie lepiej bez dogryzania. To jest wątek o wyprawce, która dla niektórych może nie być najważniejsza a różnych względów, a dla innych będzie jedną z najważniejszych spraw zanim dziecko przyjdzie na świat. Jedno i drugie trzeba uszanować ale na poziomie. Takie jest moje zdanie.


    Oczywiscie zgadzam sie i przepraszam.Poprostu nie lubie tego typu komentarzy jak napisala jadziunia24 .
    --
    •  
      CommentAuthoragigi
    • CommentTimeMay 19th 2011
     permalink
    dziewczyny, doradźcie, co lepsze i praktyczniejsze: opuszczany bok w łóżeczku, czy wyjmowane szczebelki? W sklepie powiedzieli, że dostępna jest albo jedna albo druga opcja i się zastanawiam nad ich wadami i zaletami...
    --
    •  
      CommentAuthorngL
    • CommentTimeMay 19th 2011 zmieniony
     permalink
    Nie produkują razem bo grozi wypadkiem (wychodzące dziecko i nagle opuszczany bok).
    Ja też się wahałam i w sumie potem się cieszyłam, że wybrałam wyjmowane szczebelki, dzięki temu córka śpi w łóżeczku do teraz i przynajmniej do sierpnia jeszcze pośpi (będzie miała wtedy 3 lata).
    Opuszczany bok wydawał mi się przed zakupem praktyczny ale wcale nie był mi potrzebny, poziomy są odpowiednie do wieku a jak zaczyna wstawać to już nie m żadnego problemu. Z resztą ile razy będziesz się schylać? Na początku i tak materac masz na najwyższym poziomie, więc nie ma schylania. A potem? Potem do łóżeczka tylko na noc (o ile nie będziesz spała w nocy z dzieckiem) bo jak Ci zaśnie na dywanie w dzień to tylko kocem przykryjesz, zobaczysz ;)
    Jedyne, czego mi brakowało to braku możliwości ustawienia kąta nachylenia materaca, tj tej opcji nie miało moje łóżeczko a byłaby bardzo przydatna, bo córka mocno ulewała.
    •  
      CommentAuthorbladykot
    • CommentTimeMay 19th 2011
     permalink
    W szpitalu są łóżeczka z opuszczanym bokiem. Wiele razy namęczyłam się by opuścić/podciągając ten bok nie budząc dziecka.
    --
    •  
      CommentAuthormartitap
    • CommentTimeMay 19th 2011
     permalink
    Też uważam, że wyjmowane szczebelki są praktyczniejsze. Dziecko spokojnie wyjdzie samo, a materac i tak się opuszcza na niższe poziomy. Mój mały raczej do 3 urodzinek nie pośpi w łóżeczku, bo zaczyna nam się wychylać dość mocno i nogi podnosić do góry. Boję się, że przeleci głową w dół;/
    --
    •  
      CommentAuthoragigi
    • CommentTimeMay 19th 2011
     permalink
    ooo.. dziękuję za bardzo konkretne i wyczerpujące rady ;-) Już nie mam wątpliwości, co wybrać ;-)
    Mam kolejne pytanie o wanienkę i przewijak. Łazienkę mamy małą, na pralce miejsca nie ma, dodatkowo z kręgosłupami u nas obojga nie najlepiej, więc będziemy starać się jak najbardziej unikać noszenia i schylania się do dziecka i w związku z tym wpadła nam w oko komoda kąpielowa - na kółkach, wanienka z odpływem i przewijak razem, byłoby miejsce na nią w pokoju obok łóżeczka, w razie czego można by było na niej malucha przewieźć do łazienki i tam się nim zająć i potem z powrotem przewieźć do łóżeczka ...
    Wszystko wydaje się piękne, tylko.. te komody mają dość małe wanienki i się zastanawiam, jaki powinien być minimalny rozmiar wanienki, żeby wystarczyła na odpowiednią ilość czasu (nie wiem, jaka jest ta odpowiednia ilość) i czy według Was przypadkiem nie przekombinowujemy, bo może wystarczy rzeczywiście przewijak tylko na łóżeczko i wanienka oddzielnie na jakimś stojaku na kółkach? Co myślicie?
    --
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeMay 19th 2011
     permalink
    Agi_s wg mnie lepiej osobno. Siedzące dziecko będziesz w większości kąpać w dorosłej wannie a przewijak położysz na łóżeczku i będzie Ci służył nawet i dla 2latka ;)
    ___
    Co do ulewania i regulacji oparcia - ja pod materac (gryka kokos) wsadziłam zwinięty koc a jak potrzebowałam wyżej zwijałam go mocniej, można jeszcze ksiażki pod nogi łóżeczka wsadzić ;)
    --
    •  
      CommentAuthorngL
    • CommentTimeMay 19th 2011 zmieniony
     permalink
    Agunia - i tak też robiliśmy, wkładaliśmy książki :))) Tylko to męczące trochę było, bo na łóżeczku był ochraniacz, który każdorazowo potem trzeba było wciskać między szczebelki a materac. Po prosu gdybym miała tą funkcję, to nie dodawałabym sobie roboty :)))
    Jeśli chodzi o wanienkę to niestety u as nie było jak postawić tej krowy z przewijakiem, za mała łazienka. Nosiliśmy więc przez pół roku wodę w wanience do pokoju, na komodę. Nie polecam :( I drugi raz gdybym miała kupić, to kupiłabym zwykły stelaż pod wanienkę, nie taki z przewijakiem szmajer bajer ale rozstawione "x" - ładnie się składa i da wstawić np między ścianę a pralkę.
    Ina sprawa, ze jeśli macie wannę a nie kabinę prysznicową, to możecie kupić stelaż na wannę - takie 2 panele. U mamy kładliśmy na wannę nieużywany blat stołu, na tym wanienkę i dopiero napuszczaliśmy wody :)
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeMay 19th 2011
     permalink
    A właśnie wczoraj w TV wypowiadał się jakiś lekarz, że absolutnie nie podkładać nic pod materacyk- ma być zachowany poziom. W przypadku dużego ulewania- owszem, ale wtedy dziecko kłaść na boczku i po skosie łóżeczka i podkładać zwinięty ręcznik (szczerze mówiąc tym ręcznikiem to takie ewolucje wykonywał, ze nie wiem, jak to wykonać:devil:)
    --
    •  
      CommentAuthorbladykot
    • CommentTimeMay 19th 2011 zmieniony
     permalink
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeMay 19th 2011
     permalink
    no- to właśnie napisałam :-) że podczas dużego ulewania :-)
    --
  5.  permalink
    Witam jestem mamą 3 latka który był 6 msc wcześniakiem i sory ale ten lekarz z TV to debil ponieważ neonatolog z Gdańska i to na dodatek nie zwykły lekarz a profesor doktor dała mi radę żeby dziecko leżało na pół siedząco nic się nie stanie dziecku a ulewania nie było kolek nie było a jak robiłam takie wygibasy to spałam 3 godziny dziennie z powodu ulewania refluksu i kolek.
    •  
      CommentAuthorngL
    • CommentTimeMay 19th 2011
     permalink
    U mnie również neonatolog mówiła, by podkładać książki - laryngolog wręcz nakazała. A kładzenie na boku to cha cha cha - moja córka wyła i prężyła się tak długo, aż nie wylądowała na brzuchu (wtedy od razu ulewała) lub na plecach i wtedy to było zwyczajnie niebezpieczne, żadne wałki w niczym nie pomagały.
    •  
      CommentAuthorbladykot
    • CommentTimeMay 19th 2011
     permalink
    agael inaczej twoja wypowiedź zrozumiałam :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeMay 19th 2011
     permalink
    No ja tez nie wyobrażam sobie położyć mojego Małego na boku- sam, owszem, czasem się tak ułoży, ale żeby Księciunia do tego zmuszać? O, co to, to nie, chyba by mi szyby popękały od wrzasku:crazy:
    --
  6.  permalink
    tak a u mojego małego było tak do 1.5 roku nigdy w życiu na brzuszku a teraz inaczej nie chce spać. Ogólnie to powiem wam tak nie ma co dużo słuchać się innych tylko swojego maluszka i swojej intuicji. Lepiej powiedzcie jak tam spanie waszych dzieci w łóżeczkach ?? bo ja nie potrzebnie wydała bym pieniądze bo mój mały nie spał w łóżeczku dobrze że dostałam przechodnie :bigsmile:
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeMay 19th 2011
     permalink
    Ja mam dwa łóżeczka- jedno w pokoju dziecka, drugie (turystyczne) w sypialni. W nocy pół biedy- śpi w tym turystycznym, w dzień za cholerkę tam nie chce spać- tylko na kanapie w salonie. :cool:
    --
  7.  permalink
    no to jest normalne ja dla mojego miałam jednoosobowe w którym wymyśliliśmy zapory i tak spał bo inaczej za cholere lub w wózku więc to była tragedia żeby spał tak jak by sie tego chciało:wink:
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeMay 19th 2011
     permalink
    Przy Natusiu zalecana pozycja była w foteliku samochodowym z kocem pod pupą by był w taką łódke skulony - pomagało fakt
    Za to ulewanie wróciło nam teraz :/ mam nadzieje ze to tylko przejściowe
    --
  8.  permalink
    Ja już jestem po usg połówkowym i też zaczynam powoli kompletować wyprawke, raz że jak będę musiała kupić wszystko na raz to zbankrutuje, a dwa że pod koniec ciąży pewnie nie będę już miała siły na bieganie po sklepach :wink: na razie mam zamiar zacząć od takich drobnych rzeczy, jak szczoteczki, nożyczki i ogólnie róźne akcesoria dla dzieciątka, mebelkami zajmę się nieco później :wink:
    -- // //
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeMay 22nd 2011 zmieniony
     permalink
    nightingale_84 ja ze swojej strony radzę jednak wcześniej obejrzeć się za mebelkami... Po pierwsze dlatego,że wbrew pozorom rynek jest ubogi. Nam np. zajęło sporo czasu szukanie komody z przewijakiem odpowiednio szerokim, a nie maciupkim jak w większości komód... Druga sprawa, meble mają swój specyficzny zapach, który należy wywietrzyć... Już napisałam wyżej,że nasze są lakierowane i ich wietrzenie zajęło nam sporo czasu. Trzecia sprawa to wszystkie te drobiazgi, które kupisz potem będziesz miała gdzie pochować...
    My butelki, szczotki, i tym podobne akcesoria kupiliśmy na samym końcu. Kolejność mieliśmy mniej więcej taką:
    1.Meble,żeby się wywietrzyły i żeby było gdzie inne rzeczy chować.
    2. Ubranka, pościel i wszystko to co trzeba było przeprać i przeprasować. Cieszę się,że zrobiłam to odpowiednio wcześnie bo teraz byłoby mi ciężko.
    3. Drobiazgi typu butelki itp. Uznałam,że to są rzeczy, które można w każdej chwili kupić i wszędzie i nawet gdyby coś się zadziało niepokojącego z ciążą np. szpital to mój M sam sobie z takimi zakupami poradzi.

    Wózek też oglądaliśmy w miarę wcześnie-tuż po USG połówkowym i przypadek zdecydował,że kupiliśmy go w marcu. Jednak nie polecam zostawiania tego na koniec. Wybrać nawet już odpowiedni model i poszperać po necie,żeby znaleźć dobrą ofertę...Samego zakupu można dokonać później- byle wiedzieć co i gdzie...

    U mnie ten system zakupów się sprawdził... Ale wiadomo, każdy ma swoje preferencje:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorLily26
    • CommentTimeMay 22nd 2011
     permalink
    Ja jestem w tej chwili w połowie 5 miesiąca. 1 czerwca mam połówkowe i po tym mam zamiar zacząć kompletować wszystko. Ogólnie nie powinno być tego bardzo dużo, bo wszystko mam od siostry. Mamy łóżeczko, wózek, kojec, stelaż na wanienkę, pościel, poszewki - tu się siostra zastanawia czy mi da bo ponoć coś tam ma poplamione, a ona ma fioła na punkcie takich rzeczy jak plamy :) Ubranka mam tylko poprać wszystko i poprasować, a w międzyczasie remont ;) Ponieważ w czerwcu wracam do pracy i we wrześniu też (wakacje mam wolne ;) ) to dlatego muszę mieć już w sierpniu zrobione wszystko. Także w sumie w 7 miesiącu muszę mieć wsio gotowe. I wydaje mi się, że kwestia tworzenia całej wyprawki to sprawa przede wszystkim czasu i funduszy. No i oczywiście samopoczucia, bo wiadomo im później tym gorzej :)
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeMay 22nd 2011
     permalink
    Lily26 no fundusze to fundament w kompletowaniu wyprawki... My nie mieliśmy tyle szczęścia i musieliśmy praktycznie wszystko kupić... Może właśnie dlatego ja sobie to wszystko tak poplanowałam.
    A i tak mam wrażenie,że połowy rzeczy jeszcze nie mam...:tongue:
    --
    •  
      CommentAuthorLily26
    • CommentTimeMay 22nd 2011
     permalink
    No my funduszy też nie mamy za wiele, i dzięki Bogu, że siostra dwa lata temu po 8 latach przerwy urodziła drugie dziecko bo ma wszystko praktycznie nowe :P A jak juz pisałam, ma fioła na punkcie czystości więc wszystkie dziecięce rzeczy są bardzo zadbane :)
  9.  permalink
    Co do kompletowania wyprawki - u nas sprawdziło się zrobienie listy, takiej dokładnej- nie np. 2 komplety pościeli, ale "pościel firmy X, wzór Y". Wszystko zostało dokładnie rozpisane, jeden egzemplarz mieliśmy rzecz jasna my, drugi... moja mama :) Na bieżąco aktualizowaliśmy listę- odhaczaliśmy co już zostało kupione. Bliższa i dalsza rodzinka, jak dzwoniła do mojej mamy (bo mama to takie rodzinne centrum wymiany plików ;)), pytała się czego nam brakuje, to mama podpowiadała rzeczy z listy. Były tam i małe przedmioty, i konkretniejsze- ogólnie każdy coś mógł sobie wybrać. Jasne, że jak ktoś chciał kupić coś według własnego uznania, to kupował, ale jednak większość była zadowolona z rozwiązania- oni mieli problem wyboru z głowy, my uniknęliśmy dwudziestu takich samych śpioszków ;) No i sporo rzeczy do kupienia odpadło ;)
    --
  10.  permalink
    Jaheira dziękuję bardzo za rady, ja jestem w ogóle w tym wszystkim zielona.
    Wśród moich koleżanek, i w sumie najbliższej rodziny jestem pierwsza w ciąży, więc wszyściuteńko muszę kupić.
    Też właśnie próbuję sobie listę zrobić ale w ogóle nie wiem co trzeba, i czasami jak myślę o tym wszystkim to mi się słabo robi.. zbieram różne informacje z gazetek ale i tak jestem przerażona :sad:
    -- // //
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeMay 22nd 2011
     permalink
    na pierwsej stronie masz liste wyprawkowa, oprocz tego znajdziesz ja TUTAJ
  11.  permalink
    MrsHyde super, dziękuje :bigsmile:
    -- // //
    •  
      CommentAuthorkate1
    • CommentTimeMay 23rd 2011 zmieniony
     permalink
    Ja jestem tego samego zdania co Jaheira: jestem na początku 7 m-ca, niedawno kupiliśmy wózek (Espiro Enzo Evo, strona przykładowego sklepu http://czarodziej.eu/pl/wozek-wielofunkcyjny-espiro-enzo-evo.html?partner=1984), mamy już zamówione łóżeczko (turystyczne Graco, takie jak to: http://allegro.pl/kojec-graco-swiatlo-dzwieki-wibracje-w-materacyku-i1621273676.html) i teraz ogarniamy temat wanienki. Zaczęliśmy od rzeczy największych i w sumie najdroższych, dlatego, że trochę czasu trzeba było poświęcić na oglądanie i decyzję który model, kolor, itp. a to łatwe nie było, no i dlatego, że takie rzeczy jednak moim zdaniem trzeba z mężem czy partnerem wybrać, a te mniejsze rzeczy to raz, że już można na bieżąco w lokalnych sklepach czy na internecie kupować po trochu no i nie muszę M angażować w każdy taki zakup. Ubranka będę mieć pożyczone na 0-6 m-cy, akurat w rodzinie i wśród znajomych kilkoro dzieci się urodziło kilka miesięcy temu i rodzice chcą pożyczyć więc jak tylko zrobię porządek i miejsce w szafach to się zabieram za przywożenie. Zobaczę potem czy mi czegoś nie brakuje i już :)

    A propos wanienki - czy któraś z Was wiec, czy taki stelaż do wanienki nakładany na wannę występuje tylko z firmy i do wanienek Onda? Nie ma nic pod zwykłą wanienkę?

    Co do wyprawki (dla siebie i dziecka), polecam listę w .pdf zamieszczoną na tej stronie: http://www.pro-familia.pl/sklep/
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeMay 23rd 2011
     permalink
    kate1 popatrzyłam sobie na tę listę i myślę,że jest trochę przesadzona... Już piszę co mam na myśli. To jest lista na stronie sklepu i mam takie nieodparte wrażenie,że część rzeczy znalazła się tam celem podniesienia przychodu sklepu.

    Np. monitor oddechu... Ja w ogóle czegoś takiego nie kupowałam. Po pierwsze jest to cholernie drogie a po drugie pani w sklepie sama stwierdziła,że jest to urządzenie dla tych, którzy uważają ,że dziecko rodzi się po to,żeby się samounicestwić... Zresztą czytałam też mnóstwo opinii na ten temat i raczej nie były one pochlebne...
    Same akcesoria do karmienia... Laktator podobno niekoniecznie trzeba kupować przed porodem bo nie wiadomo czy się w ogóle przyda a koszt jest spory, to samo ze sterylizatorem. Dla mnie najlepszą, najszybszą i najtańszą metodą jest wyparzanie...

    Ja praktycznie kupowałam wszystko wg listy z linku, który podała MrsHyde i to tak zupełnie nieświadomie bo dopiero teraz ją przeczytałam;)
    Mimo tego,że laktatora nie trzeba mieć na początku to ja go kupiłam decyzją mojego M... Chyba nie chciał mieć na głowie tego zakupu po porodzie- bo pewnie i tak na niego by to spadło;)
    --
    •  
      CommentAuthorkate1
    • CommentTimeMay 23rd 2011
     permalink
    Jaheira, zgadzam się z Tobą w zupełności - myślę, że żadnej listy nie można potraktować bezkrytycznie. Oczywiście, że lista sklepowa jest nakierowana chęcią zysku sklepu, niektórych rzeczy z tej listy sama bym nie kupiła, ale to właśnie zależy od tego, kto co uzna za przydatne/zbędne. Mnie lista MrsHyde się podoba, choć też nie cała, np. pościeli w ogóle nie zamierzam na początek kupować, ograniczę się do kocyków, różka i śpiworka, laktator też zostawiam na później, żeby się nie okazało że wydam pieniądze na może niepotrzebny zakup.
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeMay 23rd 2011
     permalink
    Ja kupiłam jeden komplet pościeli bo zwyczajnie się w nim zakochałam jak go zobaczyłam:smile: Jednak jestem świadoma,że na początku będą rożki i pewnie śpiworki...
    Tak się zastanawiam... Kurcze jak będę kładła dziecko spać w upalne dni? Bo ja sama widzę,że pawie całą noc śpię odkryta... Jakoś sobie nie wyobrażam spania malucha w rożku w lipcu... Tylko co wtedy? Cienki kocyk? Nie mam fioletowego pojęcia...
    --
    •  
      CommentAuthorkate1
    • CommentTimeMay 23rd 2011
     permalink
    Pytałam o to położnej - powiedziała, że w dzień jeśli jest bardzo gorąco to w domu maluch może być nawet w samej pieluszce a na noc rampers albo body i cieniutki kocyk. Rożek na pewno nie do spania na lato, biedactwo się zaparzy :(
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeMay 23rd 2011
     permalink
    No właśnie wiem... A z drugiej strony przez pierwsze dwa tygodnie dziecko podobno nie ma jeszcze uregulowanej termoregulacji i musi mieć ciepło... Kurde, zgłupieć można... I nie wiem co do szpitala zabrać... Rożek, kocyk? Może zaglądają tu mamy, które mają doświadczenie i doradzą coś?
    --
    •  
      CommentAuthorkate1
    • CommentTimeMay 23rd 2011
     permalink
    Ja do szpitala chyba wezmę rożek - kupiłam go z myślą o tych pierwszych dniach (pierwsze branie na ręce i karmienie może pewniej przebiegną w czymś sztywniejszym). U mnie na oddziale jest upał w lecie więc myślę, że małej samo ubranko, powiedzmy pajacyk, wystarczy. Idę dziś do szkoły rodzenia na kolejne zajęcia, jak będzie okazja to się zapytam :)
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeMay 23rd 2011
     permalink
    Podpytaj;) Bo moje zajęcia na szkole rodzenia się już skończyły i jakoś nie wpadłam na to,żeby to pytanie zadać?
    --
  12.  permalink
    MOje dzieci urodziły się w maju i w sierpniu.
    Było bardzo ciepło, mimo tego rożek się przydał. Czułam się pewniej ( szczególnie pierwsze dni po porodzie) gdy podnosiłam maluchy. Rozki były cienkie. Po dostawieniu do piersi odpakowywałam dzieci,żeby sie nie zgrzały za bardzo przy tej cięzkiej dla nich pracy ;)
    •  
      CommentAuthorkaty222
    • CommentTimeMay 23rd 2011
     permalink
    Oj pierwszych dni bez rożka sobie nie wyobrażam. Takie to było małe, że strach na ręce wziąć :) Mój mąż dłuuugo brał Alexa na ręce na poduszeczce, ale na lato nie polecam, za gorąco.
    -- mama dwóch łobuziaków :)
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.