w tesco sa w promocji pieluszki Huggies Newborn - 2 w cenie 1 (2 op za 16,79) - pieluszki mają specjalne wycięcie na gojący sie pepuszek
huggies

Z tego, co widać na opakowaniu to 27. Ale może źle widzę, bo jest niewyraźne.

Teo nie daj się zwieść cenie- ja też myślałam, że nie ma co przepłacać. Ostatnio chwaliłam dadę i nadal uważam, że są dobre- ale jednak mniej chłonne i w rezultacie wyszło na jedno, bo częściej trzeba zmieniać.

Jaherko, ale teraz te pieluchy z Lidla i Biedronki są całkiem inne niż kiedyś Sama czasem używam też tych Biedronkowych i poza tym, ze są mniej ekonomiczne ( w opakowaniu są 64 pieluszki,w pampkach 82- mam na myśli rozmiar "3"), nie mam żadnych zastrzeżeń. Pupa ani razu nie była odparzona. Pewnie- każda mama musi wypróbować, co będzie najlepsze dla jej dziecka.
Fakt- warto polować na promocje, ale trzeba uważać, żeby nie okazało się, że kupimy na zapas, a okaże się, że dziecko wyrosło z nich

Aaa- zarówno w Lidlu jak i w Biedronce są pieluchy tanie i tańsze- tych ostatnich nie próbowałam

Ja zaczynałam od pampków, a potem przeszłam na Dadę- i nic nie uczuliło.
Faktem jest jednak, że przy Dadzie Witek budził się w nocy i musiałam go przebrac, bo pielucha była mokra, przy pampkach zaś śpi do 8-9 rano :-) Sprawdzałam ręką- Dada były mokre, pampek suchy, mimo że pełny I dlatego wróciliśmy do pampków.

A ja z tych wyrodnych matek, których dziecko całą noc śpi w jednej pieluszce Kilka razy próbowałam budzić i przewijać, ale bałam się, że sąsiedzi skargę na nas zgłoszą za zakłócanie ciszy nocnej Więc młoda śpi ok 11h w jednej lidlowej pieluszce, rano dupka sucha, mimo, że pielucha ciężkawa.

cerisecerise: A ja z tych wyrodnych matek, których dziecko całą noc śpi w jednej pieluszce Kilka razy próbowałam budzić i przewijać, ale bałam się, że sąsiedzi skargę na nas zgłoszą za zakłócanie ciszy nocnej Więc młoda śpi ok 11h w jednej lidlowej pieluszce, rano dupka sucha, mimo, że pielucha ciężkawa.

No to widać ze mnie też wyrodna matka Wojtuś budzi się na karmienie i od razu zasypia więc dla mnie szkoda snu na wybudzanie go skoro pieluch mimo,że pełna to pupa sucha. A dodam,że u nas to od ok 20 do 6 rano

No to u nas mała śpi podobnie 19-6 rano. Czasem obudzi się na łyczek wody, czasem śpi nieprzerwanie. To co ją będę budziła- żeby się potem zemściła za to?

Wiesz co Teo, ale wydaje mi się,że czym innym jest uczulenie na pieluszki- tu rzeczywiście jeśli dziecko ma tendencje to byle składnik pieluszki, niezależnie od marki, je uczuli.

Natomiast jeśli chodzi o odparzenia to te powstają w wyniku kontaktu wilgotnej pieluszki ze skórą dziecka...No i jeszcze do tego wszystkiego dochodzi to czy pieluszka w ogóle zapewnia dopływ powietrza do skóry... I co do tego aspektu wybór pieluchy jest akurat ważny.

Te Lidlowe kosztują 25pln za 54sztuki, a pampersy 51pln za 62sztuki. To wychodzi trochę większa różnica niż przy Dada.

Ceri, ale mówimy o tym samym rozmiarze? Bo zauważyłam, że np. w Biedronce ceny wszystkich są takie same, ale w "4" jest mniej pieluszek niż w "3"

No ja mówię o "4"- mój klocuszek waży już 9kg
I w Lidlu jest podobnie- pieluszki kosztuja tyle samo, za to co rozmiar to mniej pieluch w paczce. Z pampersami u nas zresztą podobnie...

a ja gazetki wyrzucam i nawet nie zwróciłam uwagi na promocję tych pieluch :-)
A to są jedyneczki więc to co nas interesuje przy naszej dwójeczce :-)

patrzyliśmy za pieluchami dada - niestety w naszych biedronkach zaczynają się od rozmiaru 2

będę musiała na nie spojrzeć jak będę w tesco - mam nadzieję, że jeszcze będą

Mam nadzieję, bo będę w tesco w przyszłym tyg. pewnie dopiero

E, to dupa. R. dopiero 10 ma wypłatę... ale pojechać i tak pojedziemy, bo obiecał mi ciuszki dla Malucha

no u nas w tesco tych pieluch nie było ...były tylko o rozmiarze 2 w cenie ponad 30zł

Ja się urodziłam z wagą 3.600 i spodziewam się, ze dziecko podobnych rozmiarów będzie. Także chyba jeszcze na jedynki się załapiemy.

Talinka, jedynki są niby od 2kg, a dwójki od 3kg. Ale z mojego doświadczenia wynika, że to trochę przesadzone- moja urodziła się 2400g, 2200 przy wypisie. I jedynki były za duże. Nie jakoś bardzo, ale ewidentnie były luzy przy nóżkach i przesikiwała bokiem, kupka też regularnie bokiem wyłaziła. Dopiero jak doszła prawie do 3kg problem minął. Więc myślę, że nawet jak maluch urodzi się 3600, to jednak jedynki jeszcze... Chyba, że maluch krótszy a pulchniejszy, może wtedy "bocznego" problemu nie ma. Moja była długa i chuda i wszystko szło nam bokiem...

cerisecerise: Talinka, jedynki są niby od 2kg, a dwójki od 3kg.

Na tych powyżej jest 2-5kg.

te bliźniaki po 3600 to rodzą się ok 40tc. widzialam juz takie. Te co rodza sie wczesniej beda mniejsze.

moje dziecko uzywało wszytskich i było ok (poza Tesco) i jak zaczęły się odczyny to też na wszystkie

Mi np kaftaniki, jeszcze po moim mężu, czyli takie co mają prawie 32 lata i myślałam że pójdą na szmatki - ładnie doprały się w persil gel sensitive - ogólnie zastosowałam go do prania wszystkich ciuszków
Co do ilości pampków dziewczyny pisały że średnio 10szt na dobę - ale np MrHyde potrafiła zużyć 15 sztuk :-) wiadomo - różnie to bywa :-)
Chyba dobrze zapamiętałam te ilości :-)

Annalena, wydaje mi się, że "dzieciowe" proszki po prostu odświeżają, a nie piorą/dopierają. My szybko przeszliśmy na Persil Sensitive w płynie (podobno łatwiej się wypłukuje niż proszek), teraz mamy Dalli Sensitive, też ładnie dopiera. Nie wiem jak przy starszych zabrudzeniach/zafarbowaniu, ale u nas sprawdzają się chusteczki wyłapujące kolor- raz, że nie muszę się bać, że coś zafarbuje (dla mnie hitem były jeansy małej, niebieskie, które farbowały na... żółto :D), a dwa- jak coś "świeżo" zafarbowane to świetnie dopiera.
Ogólnie ja teraz z sentymentu kupiłam płyn do prania Bebi - na początku prałam w nim ciuszki małej i ten zapach przywołuje wspomnienia ;-) Wyprałam w nim ciuszki dla młodego, ładnie pachną, zużyję butelkę bo szkoda wyrzucić i będę prała rzeczy młodszego w tym Persilu czy Dalli Sensitive.Ogólnie jeśli chcesz koniecznie dzieciowy proszek/płyn, to polecam Bebi. Butelka 1,5l kosztuje ok 12pln, jak dla mnie fajnie pachnie, poziom "dopieralności" jak każdy dzieciowy proszek.

Co do ilości zużywanych pampersów- ja na początku przewijałam małą przed każdym karmieniem, chyba, że w międzyczasie zdarzyła się kupka. Więc ogólnie wychodziło 8-10 pieluszek na dobę. Czyli optymistycznie licząc duża paczka pampersów (72szt) starcza na tydzień.

a ja polecam proszek z płatkami mydla. W sumie nie wiem jak sie nazywa, ale idealnie dopiera kupki, które potrafia trwale upaskudzić ubranko :/
A z tą ilością pampersów to w pierwszych tygodniach jest sporo - trzeba liczyć się z tym ze dziecko puszcza takiego "kleksa" prawie za każdym pierdem ;)