Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeAug 9th 2011
     permalink
    kiedyś oglądałam jakiś program dla rodziców i tam jakaś pani specjalistka mówiła, że za porządny fotelik trzeba dać MINIMUM 800 - 900 zł....
    my będziemy mieć na pewno tańszy ale też nie mamy zamiaru Bóg wie gdzie z córcią jeździć :wink:
    maksymalnie 25 km do Teściów...
    ja osobiście mam chorobę lokomocyjną i dłuższa podróż jest dla mnie mordęgą więc tego...
    a jak nam przyjdzie gdzieś dalej faktycznie to najwyżej od kogoś pożyczymy jakiś wypasiony fotelik......
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeAug 9th 2011 zmieniony
     permalink
    TEORKA: ja osobiście mam chorobę lokomocyjną i dłuższa podróż jest dla mnie mordęgą więc tego...

    mam to samo... a teraz w ciąży nie można żadnych tabletek na to i wyprawa do karwii czy dębek (godzina pksem) to był dla mnie koszmar! :confused:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeAug 9th 2011
     permalink
    no więc też z tego względu nie nastawiam się na pokonywanie tygodniowo 300 km samochodem
    chyba bym umarła bo po długiej jeździe potrafi mnie 2, 3 dni głowa napierd........:wink::wink::wink::wink::wink::wink::wink:
    --
  1.  permalink
    najwięcej wypadków zdarza się w bliskiej odległosci od domu- wiec to nie tak,że dobry fotelik tylko na długie trasy potrzebny :)
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeAug 9th 2011
     permalink
    my kiedyś jechaliśmy ze znajomym po truskawki - ok. 2 godziny autem. same zakręty, dość szybko jechał... po powrocie leżałam do wieczora i myślałam, że zwrócę... mam jechała drugi raz - ja już nie dałam rady :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeAug 9th 2011
     permalink
    nie no bez przesady - nie spodziewam się, żebyśmy mieli wypadek pokonując ze 4 ulice od szpitala. :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorlecia_28
    • CommentTimeAug 9th 2011
     permalink
    ja uzywany moglabym kupic TYLKO od znajomego, po takim foteliku nie widac czy bral dzial w wypadku, a rozni sa ludzie...ja bym nigdy powypadkowego nie sprzedala,ale to tylko ja.My tez sporo jezdzimy, ale nawet w drodze do sklepu moze sie cos wydarzyc, nigdy bym sobie nie wybaczyla tej oszczednosci. Na samo przywiezienie ze szpitala faktycznie wystarczy.

    A tak abstrachujac od fotelika, przegladalam wczoraj na allegro ciuszki dla chlopca i widze taki komplecik co kupilam dla swojego malego na przyszle lato, zaplacilam 2 euro czyli cos ponad 9zl, a tam gosc chce 39zl i jeszze przesylka!!! ale ludzie na tym zarabiaja, że tez ja wczesniej nie pomyslalam...a u nas od 3tyg taki przeceny ze szok!nie wiem jak im sie oplaca za tyle sprzedawac. W Anglii lub Irlandii miec dziecko to sama przyjemnosc
    --
  2.  permalink
    lecia_28: ja uzywany moglabym kupic TYLKO od znajomego, po takim foteliku nie widac czy bral dzial w wypadku, a rozni sa ludzie...ja bym nigdy powypadkowego nie sprzedala,ale to tylko ja.My tez sporo jezdzimy, ale nawet w drodze do sklepu moze sie cos wydarzyc, nigdy bym sobie nie wybaczyla tej oszczednosci. Na samo przywiezienie ze szpitala faktycznie wystarczy.


    Foteliki po wypadku nie nadaja sie absolutnie do uzytku i mysle ze byloby widac,ze bral udzial w jakiejs kolizji. To zalezy jeszcze od wypadku. A slyszalyscie moze o takich przypadkach gdzie sprzedaja foteliki po wypakach? Jezeli, ktoras z was by sie kiedys z taka sytuacja spotkala to dajcie mi znac...;) Dobrze ze taki temat zostal poruszony....Jest to bardzo wazne.
    --
  3.  permalink
    Talonko- jezeli ma byc użyty raz - to pewnie rzeczywiście wystarczy. Jednak mysle,że dobry fotelik wcale nie musi kosztować 8 czy 9 stów.
    Przymierzam sie własnie do kupna nowego fotelika dla hani- znalazłam taki, który ma 4 gwiazdki w testach ADAC. Ma tez sporo inych nagród. Kosztuje niecałe 350 zł , wiec nie jest to jakas zaporowa cena :)
  4.  permalink
    Roxy Ewo- a jeżeli wiemy to co? Co zrobisz z tą wiedzą?Fotelik po wypadku moze wyglądac jak nowy!
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeAug 9th 2011
     permalink
    No pewnie. I jeśli będziemy mieli samochód i będziemy z dzieckiem jeździć częściej to na pewno zainwestuję w niego więcej. I sprawdzę :) A na razie to R. nawet prawka nie ma :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorlecia_28
    • CommentTimeAug 9th 2011
     permalink
    Tylko specjalista jest w stanie okreslic na oko czy fotelik jest po wypadku. Nie mowie tu o sytuacji ze jest juz calkiem zniszczony, bo to akurat widac. Moge mowic tylko za siebie, ze ja bym nie kupila, chyba ze od kogos kogo znam i wiem na pewno ze nie jest uszkodzony. Wole kupic nowy a niekoniecznie najdrozszy niz uzywany. Dbamy zeby sie maluch nie przeziebil a o tak podstawowa sprawe jak bezpieczenstwo nie?
    --
  5.  permalink
    Lecia- zgadzam sie z Tobą. Pierwszy fotelik miałam po dziecku mojej przyjaciółki, czyli własnie z pewnego źródła.
    •  
      CommentAuthorTrisha
    • CommentTimeAug 9th 2011
     permalink
    nie no bez przesady - nie spodziewam się, żebyśmy mieli wypadek pokonując ze 4 ulice od szpitala. :bigsmile:


    Talinko uwazasz ze "Tobie sie to nie przytrafi"? Nawet jesli Twoj kierowca ma super umiejetnosci, to wierz mi, ze innych nigdy nie mozesz byc pewnym. Ulice ode mnie przy szkole, przy progach zwalniajacych gdzie ma byc 30 na godzine jechal idiota 80 i zabil dwie kobiety z czego jedna byla w 8 miesiacu ciazy. Moj brat byl swiadkiem ;
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeAug 9th 2011
     permalink
    no ale dziewczyny bez przesady....
    myślicie, że jak nie daj Boże [tfu tfu tfu] przydarzy Wam się wypadek samochodowy [nie mówię o stłuczce tylko o wypadku] to życie Maluszka będzie zależało od ceny fotelika ?
    wg mnie nawet najdroższy fotelik [ a tak BTW cena nie zawsze idzie w parze jakością ] i najlepszy [to też pojęcie względne podobnie jak w przypadku np wózków X Lander, które ostatnio nam pani sprzedająca wózki odradzała tzn nie odradzała całkiem ale powiedziała, że wg niej są przereklamowane ostatnio a wcale nie najlepsze.....] nie uratuje życia Maluchowi...

    tak uważam
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeAug 9th 2011
     permalink
    Teo, nie od ceny, a od tego, czy nie ma jakiejś ukrytej po wypadku wady:smile:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeAug 9th 2011
     permalink
    Trisha: Talinko uwazasz ze "Tobie sie to nie przytrafi"?

    Pewnie, że nie! Wyrażam tylko taką nadzieję, że dojedziemy te 4 ulice szczęśliwie do domu.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeAug 9th 2011
     permalink
    no ale ja mówiłam o fotelikach nowych ze sklepu
    a nie używanych.... :wink:
    --
    •  
      CommentAuthoraneta01
    • CommentTimeAug 9th 2011
     permalink
    Oglądałam gdzieś na necie takie testy uderzeniowe i najstraszniejsze było to, że niektóre foteliki wypinały się z bazy i wylatywały przez przednią szybę!! Wydaje mi się, że bezpieczeństwo nie zależy od ceny ale warto zainwestować w fotelik, który jest zaopiniowany i przetestowany. Chciałam kupić bazę do fotelika ale po tym, co obejrzałam, chyba wolę za każdym razem mocować fotelik w pasach..
    --
    Ostatnio byłam w sklepie z rzeczami dla dzieci i słyszałam dyskusję dwóch kobiet - jedna w ciąży, druga pewnie była doradcą. Sprzedawca pokazywał im foteliki pasujące do wózka, produkował się, ze ten ma tyle gwiazdek, ten tyle, a te nie mają wcale, na co "doradczyni' stwierdziła, że niewazne ile ma gwiazdek, ważne, ze nie będzie pasował do wózka, bo tu inna firma, a tam inna!!!:angry::angry::angry: Pewnie kolor też nie ten! Na liście idiotek zajmuje u mnie miejsce w pierwszej piątce:sad::shocked:
    --
    •  
      CommentAuthorzabkaa25
    • CommentTimeAug 9th 2011 zmieniony
     permalink
    Ja kupuję fotelik Maxi Cosi, ma bardzo dobre wyniki testów, i kosztuje relatywnie niewiele, koło 400 zł.
    Ja akurat uważam, że jeśli o to foteliki chodzi, to akurat cena raczej idzie w parze z jakością - na pewno nie używałabym takiego fotelika z zestawu wózkowego 3w1 jakiejś zwykłej firmy, chyba, że wózki np. Maxi cosi to co innego. Natomiast mojego fotelika z Tako Jumpera będę używać tylko jako nosidełko i bujaczek i mam go tylko dlatego, że akurat trafił mi się zestaw 3w1 a chciałam 2w1. Do rodziców mamy ok. 30 km, do lekarza też, tak się mówi, ale trochę jeżdżenia będzie - i jak widzę, jak w wypadku zachowują się foteliki bez atestów (tzn. nie chodzi mi o zwykłe atesty ale o te z testów wypadkowych, które trochę producentów kosztują), a foteliki nap. Maxi Cosi, to różnica jest duża i uważam, że fotelik jak najbardziej może dziecku ocalić życie.
    Wolę przyoszczędzić na ubrankach czy łóżeczku a fotelik kupić porządny.
    -- Aniołek Antoś 18tc [*] Kochamy Cię :* (ur. 22.05.2014).
  6.  permalink
    aga1976: Roxy Ewo- a jeżeli wiemy to co? Co zrobisz z tą wiedzą?Fotelik po wypadku moze wyglądac jak nowy!


    Mialam okazje przyjrzec sie fotelikom po wypadku i przynajmniej te co widzialam nie wygladaly jak nowe wrecz przeciwnie...Wszystko zalezy od sily uderzenia no i od stanu samochodu (wiadomo). Znam kilka osob z drogowki ,ktorym przekaze informacje, zeby przyjzeli sie podczas kontroli fotelikom dzieciecym. Sama na wlasne oczy widzialam jak matka wklada fotelik do samochodu i nie przypina go do samochodu (jakies szalenstwo i brak odpowiedzialnosci) powinnam wtedy zadzwonic na policje i podac numery rejestracyjne. Takie zachowania powinny byc surowo traktowane mandatami bez dwoch zdan. Wybieram sie do Inspekcji Transportu Drogowego i rowniez bede miala obowiazek sprawdzania funkcjonalnosci samochodow nie tylko ciezarowych ale i osobowych i jednak powinno sie zwracac szczegolna uwage na bezpieczenstwo dzieci podczas jazdy.
    Tutaj sie zgodze,ze kilka przecznic to zadna odleglosc,ale nie mozna brac odpowiedzialnosci za kierowcow wokol nas.

    Moja szwagierka pozyczyla fotelik swojej znajomej,ktora jechala tylko 30 km na badania z dzieckiem.Wydaje sie bardzo blisko jednak w polowie drogi z naprzeciwka wpadl w poslizg samochod,ktory zderzyl sie z nimi spychajac ich z drogi. Gdyby nie ten fotelik,dziecko zgineloby na miejscu. Z dachujacego samochodu oderwala sie czesc ktora wbila sie w tylnia czesc siedzienia i gdyby nie raczka od fotelika, skonczylo by sie tragedia.
    --
    •  
      CommentAuthoraneta01
    • CommentTimeAug 9th 2011
     permalink
    zabkaa25: Wolę przyoszczędzić na ubrankach czy łóżeczku a fotelik kupić porządny.

    Ja też. Ponieważ wózek mamy Maxi Cosi, sprawę mam ułatwioną. Kupimy Cabrio Fixa (albo dostaniemy, jesli synek koleżanki do tej pory wyrośnie) i tyle. Dla nas jest to jeden z ważniejszych zakupów, bo dużo podróżujemy - tak po mieście jak i poza nim. W testach bardzo dobrze wypadają też foteliki Recaro, jesli się nie mylę.
    --
    •  
      CommentAuthormareza
    • CommentTimeAug 9th 2011 zmieniony
     permalink
    My mieliśmy kupować używane foteliki ale właśnie po wspólnej dyskusji stwierdziliśmy że bierzemy przecież odpowiedzialność za dzieci i chyba byśmy sobie nigdy w życiu nie wybaczyli gdyby się nie daj Boże np wypieły pasy albo inne cuda na kiju! Fakt że i nowe mogą mieć wadę fabryczną, ale chyba będę mieć spokojniejszą głowę wiedząc że zrobiłam wszystko jako matka aby zapewnić bezpieczeństwo dziecku w aucie
    Co do wypadków blisko domu - mój mąż przez innego kierowcę który zbyt późno włączył migacz że skręca, miał na jesieni wypadek na wewnętrznej ulicy osiedla - a że było ślisko to go okręciło, podbiło na wysokim krawężniku i walnął w metalową bramę - auto nadawało się do kasacji...
    Co do fotelików też decydujemy się na maxi cosi citi, miały być cabrio ale te żeby spełniały swoją funkcję potrzebują bazy - bo bez bazy to jest to samo co citi a cenowo citi są tańsze - zasięgaliśmy opinii w kilku sklepach...generalnie cabrio moglibyśmy wpiąć w stelaż wózka bo mamy adaptery - pytanie czy to faktycznie tak często się jeździ w fotelikach na wózku - no raczej nie ...więc wybór jest oczywisty...
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeAug 9th 2011 zmieniony
     permalink
    No dobra, srutututu, a teraz po czesci ideologicznej poproszę o praktyczkę:) Jakie marki fotelików polecacie? Maxi Cosi już padło. jakieś inne? myślę, ze wszystkim tym, co jeszcze nie kupiły, ta wiedza się przyda.
    Mnie na pewno, bo do rodziców mamy 300 km. (w tym miejscu nie wiem czy wstawić :sad: czy może :bigsmile: )
    •  
      CommentAuthorzabkaa25
    • CommentTimeAug 9th 2011
     permalink
    Ja też chcę Maxi Cosi citi, bez bazy. Myślałam na adapterem do Tako Jumpera, żeby wpinać na stelaż ale doszłam do wniosku, że u nas nie ma to sensu - dziecko jesienno-zimowe, grubsze ubranie, kocyk i zaraz się do tego fotelika swobodnie nie zmieści, pomijając fakt, że za długo nie powinno w nim przebywać... Więc będę przekładała z fotelika do gondoli, trudno, jeśli czasem będę musiała obudzić ;) A i tak to dla mnie funkcja użyteczna w zasadzie tylko wtedy, gdy się jedzie na zakupy...
    -- Aniołek Antoś 18tc [*] Kochamy Cię :* (ur. 22.05.2014).
    •  
      CommentAuthorzabkaa25
    • CommentTimeAug 9th 2011 zmieniony
     permalink
    Jak pisała aneta, jeszcze np. Recaro wypadają dobrze w testach. Na necie można znaleźć takie zestawienia, polecam do poczytania :)
    -- Aniołek Antoś 18tc [*] Kochamy Cię :* (ur. 22.05.2014).
  7.  permalink
    No my też po analizie rożnych fotelików wybieramy Maxi Cosi, nie są aż tak drogie a opinie mają bardzo dobra. Zresztą gdzie nie spojrzę, to widzę panie, które właśnie mają stelaże z innych wózków ale góruje na nich zwykle Maxi Cosi.. to chyba najlepsza recenzja :smile:
    -- // //
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeAug 9th 2011
     permalink
    zabkaa25: fotelik jak najbardziej może dziecku ocalić życie.


    a to oczywiste...
    uważam natomiast, że przy bardzo mocnym uderzeniu ŻADEN fotelik [nawet Maxi Cosi] nie pomoże.......
    niestety :neutral:

    nightingale_84: widzę panie, które właśnie mają stelaże z innych wózków ale góruje na nich zwykle Maxi Cosi.. to chyba najlepsza recenzja :smile:


    gdybym ja sugerowała się tym co widzę [a ostatnio zwracam dość mocno uwagę] to kupiła bym wózek X LANDER
    żaden inny
    gdzie się nie obejrzę, ile wózków mnie nie minie czy to w moim mieście, czy w Krk, czy na molo w Sopocie [ :tongue: ] to wszędzie tylko X landery i nic innego...

    a jak pojechaliśmy wybierać to wypróbowaliśmy ze 4 rodzaje i uwierzcie, że tym X Landerem wg mnie najgorzej sie jeździło...
    tzn chodzi mi o prowadzenie się wózka...
    nie wiem jak z pozostałymi rzeczami bo tego aż tak dokładnie nie sprawdzaliśmy ale prowadził się wcale nie rewelacyjnie....
    nawet babka w sklepie nie polecała co w sumie dziwne bo powinno jej zależeć, żebyśmy jak najwięcej wydali....
    także tego :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorbladykot
    • CommentTimeAug 9th 2011
     permalink
    jeździłam X landerem w lesie i super się go prowadziło, nawet przy skrętnych kołach. Zaczeliśmy się z mężem nad nim zastanawiać, ale nie nasz portfel.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeAug 9th 2011
     permalink
    BLADYKOT nie mówię, że jeździł źle bo bym skłamała
    ale 3 inne wózki [w tym ten co my w końcu wybraliśmy] prowadziły się o niebo lepiej :wink::wink::wink::wink::wink:
    --
    •  
      CommentAuthoraneta01
    • CommentTimeAug 9th 2011
     permalink
    Ja marzyłam o wózku Mutsy, super mi się jeździło po sklepie, miał adaptery do fotelika maxi cosi, większą niż maxi cosi spacerówkę i miał milion pięknych kolorów ALE dostaliśmy gondolę Maxi Cosi, więc grzechem byłoby nie przyjąć. Zamówiłam niedawno spacerówkę i pewnie za jakiś tydzień będzie już cała bryka. Mura 4 była moim typem dwa, bo miała jedną z największych gondol właśnie, a przy dzieciach urodzonych na jesień to istotne. Typ nr 3 to x-lander właśnie ale rozczarowałam się nim w sklepie, był zbyt sztywny jak dla mnie. Dziewczyny chwaliły za to Kadexy.
    --
    •  
      CommentAuthorzabkaa25
    • CommentTimeAug 9th 2011 zmieniony
     permalink
    Teo to ja mam inne zdanie, testy opierają się na właśnie mocnych uderzeniach i foteliki dobrej jakości dają radę. Oczywiście, że są wypadki bardzo poważne, gdzie szans nie ma żadnych/prawie żadnych na ocalenie życia, ale - generalnie w wypadkach, gdzie szanse są, znacznie one wzrastają w dobrym foteliku, i takie są fakty... Dlatego w sytuacji, gdy na ten aspekt mogę wpłynąć, chcę to zrobić a nie potem winić się do końca życia... Ale wiadomo, to tylko moje zdanie, każdy ma swoje i nim się kieruje.
    -- Aniołek Antoś 18tc [*] Kochamy Cię :* (ur. 22.05.2014).
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeAug 9th 2011
     permalink
    no dokładnie Ty masz takie zdanie ja mam inne
    jakbym zobaczyła testy gdzie faktycznie sprawdzają różne foteliki to może bym zdanie zmieniła..
    ale do tej pory na takie nie trafiłam
    widzialam tylko test z fotelikiem jednej marki a dla mnie to nie do końca dobry wyznacznik bo nic nie zostało z nim porównane
    więc skąd pewność, że inny nie byłby równie skuteczny ? :wink:

    z reszta każdy robi to co uważa za słuszne i nie ma co się spierać i o tym dyskutować
    :wink::wink::wink:
    --
    •  
      CommentAuthorzabkaa25
    • CommentTimeAug 9th 2011
     permalink
    Jak chcesz poczytać to są zestawienia ocen testów fotelików na necie :) Kiedyś oglądałam filmy na YT z symulowanych wypadków w rożnych fotelikach, też gdzieś to jest :)
    -- Aniołek Antoś 18tc [*] Kochamy Cię :* (ur. 22.05.2014).
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeAug 9th 2011
     permalink
    ano to widzisz takich porównań nie widziałam dlatego może mam takie zdanie a nie inne :wink:
    bo ja to zawsze taki niedowiarek jestem, że dopóki nie zobaczę to nie uwierzę :tongue:
    --
    •  
      CommentAuthoriwrowe
    • CommentTimeAug 9th 2011 zmieniony
     permalink
    u moich znajomych popularne są foteliki ROMERBRITAX
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeAug 9th 2011
     permalink
    Przy wyborze fotelików warto zwrócić uwagę na to czy są 0-9kg czy 0-13kg. Nie każde bowiem dziecko będące wagowo ok.9 kg będzie już samodzielnie siedziało a co za tym idzie nie będzie gotowe do przesadzenia do większego fotelika.
    My używamy Recaro Young Profi. Wybraliśmy go bo, jak mówią, to mercedes wśród fotelików a także dlatego,że właśnie jest do 13 kg. Jeśli dziecko urodzi się duże to kurcze, nie ma zmiłuj, fotelik do 9 kg posłuży mu naprawdę krótko. No i ta sama sytuacja jest w przypadku dziecka,które późno opanowuje technikę siadania. Tu przykład naszych znajomych, którzy musieli przesadzić do "normalnego" fotelika nie siedzące dziecko- a to ma oczywisty wpływ na kręgosłup.

    Teo, jeśli chodzi o X-landery to ja już wielokrotnie pisałam,że są to wózki przereklamowane... Po pierwsze nie da się ustawić spacerówki w stronę rodziców, po drugie mała gondola- co ma duże znaczenie przy dzieciach uodzonych jesienią i w ogóle dużych dzieciach, po trzecie pałąk w spacerówce jest strasznie wysoko, prawie na wysokości oczu dziecka, no i można tak jeszcze wymieniać...
    Wiadomo to rzecz gustu- jednak wiem,że sporo osób ulega swego rodzaju "owczemu pędowi" i kupuje to co najczęsiej widzi, a niekoniecznie jest to przmyślany i świadomy zakup.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeAug 9th 2011
     permalink
    Jaheira: Teo, jeśli chodzi o X-landery to ja już wielokrotnie pisałam,że są to wózki przereklamowane...


    no ale gdybym kierowała się tym co widzę i tym co WSZYSCY kupują to bez wahania bym go brała....

    i wcale nie mówię, że Maxi Cosi są złe czy coś ale na pewno nie przekonałby mnie do zakupu takiego fotelika fakt, że na każdym stelażu widzę przypięty fotelik tej właśnie marki :wink::wink::wink::wink:
    --
    •  
      CommentAuthoranne76
    • CommentTimeAug 9th 2011 zmieniony
     permalink
    Z racji wykonywanego zawodu wiele razy miałam okazję widzieć efekty wypadków drogowych. Także tych z udziałem dzieci. Niestety, w kilku wypadkach skończyło się to tragicznie. Zarówno dlatego, że dziecko jechało bez fotelika, jak i dlatego że fotelik był ale źle dopasowany lub niezamontowany.
    Zainteresowanym podsyłam linki do tegorocznych testów fotelików: "TUTAJ":http://fotelik.info/pl/testy/2011/ocena/malejaco/index.html i "TUTAJ":http://www.wozkifoteliki.pl/newsdesk_info.php?newsdesk_id=22. I nie są to testy fotelików tylko jednej firmy, ale różnych dostępnych na rynku.
    Warto jednak - zawczasu - uwierzyć, że tragiczny wypadek może wydarzyć się nawet 10 czy 100 metrów od domu. Raz, że nigdy nie możemy być pewni na 100 procent siebie, a dwa - innych kierowców. Zasada ograniczonego zaufania - zarówno do siebie, jak i do innych - jest najlepszą, jaką można zastosować. Takie jest przynajmniej moje zdanie...
    •  
      CommentAuthormyszerej
    • CommentTimeAug 9th 2011
     permalink
    anne76: dlatego że fotelik był ale źle dopasowany lub niezamontowany.


    dlatego w USA podoba mi się to, że w każdej chwili można podjechać do straży pożarnej, żeby sprawdzili fotelik i prawidłowo go zamontowali. Są do tego odpowiednio przeszkoleni.
    --
    •  
      CommentAuthoranne76
    • CommentTimeAug 9th 2011
     permalink
    pomysł świetny :) u nas też by się coś takiego przydało... choć teoretycznie można o coś takiego poprosić u nas policję (nie wiem jak to jest w praktyce - swoją drogą będę musiała się tego dowiedzieć) ale niestety bardzo często problemem są rodzice święcie przekonani, że jak coś się ma stać to i tak się stanie (więc po co ładować dużą kasę w fotelik); uważają, że kiedyś fotelików nie było, ich rodzice wozili i jakoś żyją; twierdzą że na krótkim dystansie nic się nie stanie... i niestety wtedy dochodzi do tragedii :(
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeAug 9th 2011 zmieniony
     permalink
    no ale wg tego pierwszego rankingu MAXI COSI od 0 do 13 kg jest w ogóle nie brany pod uwagę....
    tzn że nie jest dobry czy po prostu nie poddano go testom czy że co ? :tongue::tongue::tongue:

    a w drugim rank najwyższą ocenę dostał taki, którego w pierwszym rankingu nie ma wcale...

    to juz zupełnie nie wiem o co chodzi :devil::devil::devil::devil:
    --
  8.  permalink
    anne76: pomysł świetny :) u nas też by się coś takiego przydało... choć teoretycznie można o coś takiego poprosić u nas policję (nie wiem jak to jest w praktyce - swoją drogą będę musiała się tego dowiedzieć) ale niestety bardzo często problemem są rodzice święcie przekonani, że jak coś się ma stać to i tak się stanie (więc po co ładować dużą kasę w fotelik); uważają, że kiedyś fotelików nie było, ich rodzice wozili i jakoś żyją; twierdzą że na krótkim dystansie nic się nie stanie... i niestety wtedy dochodzi do tragedii :(


    Dokladnie! A trzeba miec na uwadze ze takie dziecko z fotelikiem nieprzypietym to w trakcie uderzenia wylatuje z sila 2 ton...Jednak bede sie trzymac tego,ze trzeba miec wyobraznie niezaleznie od tego ile km mamy do przejechania.
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeAug 9th 2011
     permalink
    Stąd akcja : włącz myślenie
    --
    •  
      CommentAuthoraneta01
    • CommentTimeAug 9th 2011 zmieniony
     permalink
    Zobaczcie TUTAJ:shocked::shocked:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeAug 9th 2011
     permalink
    no ale czy to nie jest logiczne, że taki fotelik TRZEBA przypiąć pasami ?
    inaczej przecież sam fotelik mija się z celem skoro nie przypięty....


    a co z tymi rankingami ?
    wytłumaczy mi ktoś jak to jest, że ten co wygrał w jednym w ogóle nie uwzględniony w drugim ?
    bo ja bym np zgłupiała i nie wiedziała czy go kupic czy nie.......
    --
  9.  permalink
    Talinka: Stąd akcja : włącz myślenie


    Dokladnie te akcje sa z Gambitu i warto je obejrzec;)
    --
  10.  permalink
    TEORKA: no ale czy to nie jest logiczne, że taki fotelik TRZEBA przypiąć pasami ?inaczej przecież sam fotelik mija się z celem skoro nie przypięty....


    Wlasnie dla niektorych nie jest to takie oczywiste. ...
    --
    •  
      CommentAuthormareza
    • CommentTimeAug 9th 2011
     permalink
    my jak oglądaliśmy w sklepie to nawet był pokazowy fotel z pasami i panowie przypinali wybrany fotelik , pokazywali jak powinien być prawidłowo przypięty i w ogóle można było sobie samemu sprawdzić
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeAug 9th 2011
     permalink
    RoxyEwa: Wlasnie dla niektorych nie jest to takie oczywiste. ...


    nie żartuj....

    to po co w ogóle fotelik ?
    na jedno by wyszło jakby dziecko na kolanach położyć/posadzić....
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.