Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeAug 19th 2011
     permalink
    nightingale_84: Myslicie że trzeba juz jakiś kombinezonik mieć cieplejszy?


    myślę , że raczej na pewno :wink:
    bo na spacery chyba będzie potrzebny...

    my mamy dwa
    jeden taki ciut cieńszy a drugi już grubszy bo jednak po październiku zaraz przychodzi listopad i grudzień i na pewno kombinezon trzeba mieć :smile:
    --
  1.  permalink
    No tak właśnie sobie dziś o tym myślałam i coś mi nie pasowało z tym ubrankiem :wink:
    Im blizej końca ciązy to ja zamiast być bardziej rozeznaną w temacie to czuje się coraz bardziej głupsza.. :confused:
    -- // //
    •  
      CommentAuthoranne76
    • CommentTimeAug 19th 2011
     permalink
    jesiennym mamom polecam zdecydowanie kombinezony :) moja córa urodziła się 28 września, pierwsze spacery na początku drugiego tygodnia życia (7 dni w szpitalu leżałałyśmi)... pogoda była piękna więc początkowo tylko kurteczkę małej zakładałam a dół kocykiem przykrywałam ale mało wygodne to było i szybko doceniłam kombinezony :) najpierw taki cieńszy, lekko ocieplany, a później już typowo zimowy i super sprawa :) nie motałam się z kocami tylko kładłam dziecko do wózka, nakładałam tą wózkową "przykrywkę" i śmigałyśmy całymi dniami... a w największe mrozy (wychodziłyśmy nawet przy -20 stopniach ale nie dłużej niż na 30 minut do godziny) zakładałam kombinezon i wkładałam w kombinezon wózkowy, a całość przykrywałam tą wózkową "przykrywką" - sprawdziło się idealnie :)
    _____
    co do metek, to nigdy Wiktorce nie wycinałam (z wwyjątkiem tych baaardzo długich z boku wszywanych - jak się plątały to skracałam ale tak żeby przepis prania i rozmiar zostawić)... tak naj Tamarka pisała - są na wyspkości pampka więc nie łaskoczą :) a te przy szyi Wiktorii nie przeszkadzały... no i później nie miałam problemu z tym co z jakiego rozmiaru - a ponieważ wystawiałam na allegro to jednak rozmiar sporo ułatwiał :)
  2.  permalink
    W takim razie, na najbliższych zakupach muszę się zaopatrzyć w kombinezonik, muchas gracias chicas :flowers:

    I jeszcze jedno mnie meczy.. chcę wyprać rożki ale one w środku są chyba watowane i boję się że jak wyciagne je potem z pralki to się takie nieladne zrobią.. rzecz jasna mogę się mylić, bo w końcu nie ma nic napisane że nie wolno ich prać w pralce, ale może jakoś obroty powinnam zmniejszyć.. :confused:
    -- // //
    •  
      CommentAuthoranne76
    • CommentTimeAug 19th 2011
     permalink
    ja nasz rożek prałam na 1000 obrotów i nic się nie stało (co nie znaczy, że z innym się nie stanie)... wiele razy prałam i było ok...
    z rożka metkę obcięłam bo mi się nie podobało jak dyndała ;)
    •  
      CommentAuthorlecia_28
    • CommentTimeAug 19th 2011
     permalink
    no tak ale w jakim rozmiarze ten kombinezon? ja rodze pod koniec listopada i na pewno bede potrzebować. Tyle że czytałam ze kombinezon powinien bycwiekszy niz ubranko na codzien bo założyć body, pajacyk i na to kombinezon to troche miejsca trzeba miec. Dzidzius wychodzi ze szpitala to ma 3-7 dni i zazwyczaj ubranka na 56, czyli kombinezon 62? u nas te na 56 (new born sa duze!jak patrze na bratanka ktory ma teraz 2 tyg to o wiele na niego za duzy) a juz te na 62(0-3mies) to noworodek by utoną. Ale znowu kupic na 56i zalozyc tylko raz zeby przywiesc ze szpitala? bo pierwsze spacery w zimie to po 2-3 tygodniach i boje sie ze ten juz bedzie ciasnawy. Sama nie wiem, pewnie kupie na 62, a postaram sie pozyczyc ten mniejszy, ale nie mam od kogo, wiec istnieje realne niebezpieczenstwo że mlody tata bedzie przed odebraniem ze szpitala robil zakupy.
    A wybiegając jeszcze w przyszlość to myslicie że bede potrzebować też kombinezonu na 68? młody wyrośnie z mniejszego na początku marca, w Polsce to jeszcze zima! a ja akurat wtedy sie wybieram z malym na miesiąc do rodziców do Polski. Tylko że w kwietniu i maju mi sie juz nie przyda, jest sens kupować na miesiąc?
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeAug 19th 2011
     permalink
    o, dzięi za watek kombinezonkowy. ja chciałam kupić Małej taki z H&M jak niżej, ale one sa za cienkie na zimę. one są takie do auta przenieść i wynieść, a nie na spacery. trzeba zainwestowac w coś porządnego. widziałam na all fajowe cieple kombinezonki.
    kombinezonek z H&M:
    http://www.hm.com/josh/media/sys_master/8882039062558/2011_C01_Kids_NEWBORN_STL_50-62.jpg
    kombinezonek z all - wygląda na cieplejszy, prawda?
    all
    I pytanko na jaki rozmiar kupujecie kombinezonek dla póxnojesienno-zimowych dzieci? chyba tak na 74 trzeba, nie? będzie trochę za duży, ale do końca zimy pochodzi?
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeAug 19th 2011
     permalink
    68 albo 74. :wink:
    jeszcze muszę pomyśleć :bigsmile:
    --
  3.  permalink
    Po przemyśleniu, wydaje mi się że jeden kupię cieńszy to będzie ten na wyjście ze szpitala , początek października.. i teraz nie wiem czy 62 czy 68..
    Bo tak już na zimę to kupię grubszy i ten już pewnie w rozmiarze 74..
    -- // //
  4.  permalink
    Annalena ten z H&M to rzeczywiście taki cieniutki, właśnie na początek jesieni myślę że w sam raz ale na zimę to raczej się nie nadaje..
    -- // //
  5.  permalink
    Moja się rodziła we wrześniu (planowo była na październik). Na początku miała taki puchaty kombinezon, jak ten z H&M, który wkleiła Annalena- w rozmiarze 56 i rzecz jasna w nim się topiła :wink: "Pochodziła" w nim do listopada, zaczęło się robić chłodniej i kupiliśmy jej kombinezon ortalionowy, ocieplany- taki standard. Kupiliśmy w rozmiarze 62, oczywiście był za duży, ale nie przeszkadzało. Był tylko jeden minus- niby ortalionowy, niby ocieplany, ale wcale nie grzał małej :confused:
    Pod koniec grudnia kupiliśmy w Zarze na wyprzedaży kombinezon na 68- puchaty, cieplutki, na misiu. Strzał w 10. Mała pochodziła w nim do kwietnia, potem już się zrobiło ciepło.
    Więc myślę, że dla jesiennych(październik-listopad) dzieci kombinezon na 68 jest ok. Pochodzą w nim do końca zimy. Radzę jednak nie kupować na allegro, a w sklepie stacjonarnym- doświadczenie nauczyło mnie, że lepiej pomacać, sprawdzić, czy puchaty, cieplutki.
    I zwróćcie uwagę na zapinanie, żeby było wygodnie malucha wkładać.
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeAug 19th 2011
     permalink
    Dzięki za rady, Dziewczyny!
    •  
      CommentAuthoranne76
    • CommentTimeAug 19th 2011 zmieniony
     permalink
    mała urodziła się 28 września i od razu nosiła kombinezon 62 cm (nie kupowałam w ogóle ubranek na 56)... trochę sporo luzów miała ale jej to nie przeszkadzało... mogła fikać do woli... jesienny kombinezon był tradycyjny, z nogawkami... natomiast zimowy dwuczęściowy składał się z kurtki i śpiworka - jak dla mnie rewelacja (zwłaszcza, że okazało się że z powodu bioderek dziecko było w szelkach pavlika)...
    acha... młoda jak sie urodziła miała 58 cm i ważyła 3600g...
    teraz przed nami trzecia zima... i z doświadczenia dwóch poprzednich Wam powiem, że póki dziecko nie chodzi, nie ma problemu, że ubranko jest przyduże i ma spore luzy... gorzej jak już samodzielnie siedzi a zwłaszcza chodzi - wtedy (przynajmniej u mojej córki) już nie można kupować "na zapas"... mała mi się zwyczajnie zaczęła buntować jak miała za duży kombinezon a nie taki dopasowany "na teraz" bo było jej niewygodnie chodzić... no i co zrobić... musiałam kupić mniejszy (takim cudem ubiegłej zimy używaliśmy trzech kombinezonów - jeden kupiłam nowy, dwa używane za grosze na allegro wylicytowałam)...
    •  
      CommentAuthorzabkaa25
    • CommentTimeAug 19th 2011 zmieniony
     permalink
    Ja mam dwa kombinezony, jeden 62 Coccobello tego typu jak na zdjęciach, a drugi 68 taki z nóżkami.
    http://img62.imageshack.us/img62/2238/38557451644x461.jpg
    -- Aniołek Antoś 18tc [*] Kochamy Cię :* (ur. 22.05.2014).
    •  
      CommentAuthoranne76
    • CommentTimeAug 19th 2011 zmieniony
     permalink
    acha... jak będziecie kupowały kombinezony-śpiworki zwróćcie uwagę czy mają specjalne otwory na zapięcie pasów w foteliku... kiedyś trafiłam na taki co nie miał, ale to chyba rzadkość... w każdym razie w tym co ja miałam nie było absolutnie problemu z wpięciem dziecka w fotelik :)
    _____
    i jeszcze w kwestii rozmiarówki - ubranka wierzchnie (kurtki, kombinezony) są większe niż ubranka w tym samym rozmiarze tylu śpioszki, pajacyki :) po to, żeby dla dziecka noszącego body i śpioszki 56 nie trzeba było kupować kombinezonu 62 ale właśnie 56 :) przynajmniej do takich wniosków doszłam na podstawie własnych obserwacji przy kupowaniu ciuszków dla córy...
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeAug 19th 2011
     permalink
    Powiem tak - większość piorę w temp dozwolonej na metce i wiruje na 1200obrotów - rożki, ocieplacze są ok Bawełnę co któreś pranie jak można daje na 60st a pieluchy tetrowe czy pościel co jakiś czas na 90
    Co do ocieplacza - wydaje mi sie że dla noworodka rozm 74 to za duza przepaść Wiadomo że jak dziecko rodzi sie 4kg i 60cm to jeszcze jeszcze choc też ciut duży a przez to niewygodny. Nat obecnie ma 9m-cy i nosi rozm 68 a na podwiniecie 74 zimę prześmigał w rozmiarach do 56 tyle że nie był wielki jak sie urodził
    --
    •  
      CommentAuthorbladykot
    • CommentTimeAug 19th 2011
     permalink
    koleżanka rodziła w październiku i jej mała całą zimę w kurteczce 68 jeździła, mała jak ur się miała 3500g, 56cm czyli średniak, potem jak rosła to dalej tak samo.
    --
  6.  permalink
    No czyli z zimowym sie wstrzymam, zobaczę jak po prostu maluszek rośnie..
    A na wyjście ze szpitala i na poczatek jesieni kupie 62 i już :smile:

    Agunia05: Powiem tak - większość piorę w temp dozwolonej na metce i wiruje na 1200obrotów - rożki, ocieplacze są ok

    U mnie i tak max liczba obrotów to 1000 więc nie powinno się nic stać :smile:
    -- // //
    •  
      CommentAuthorbladykot
    • CommentTimeAug 19th 2011
     permalink
    mam 2 rożki używane, oba prałam w pralce i nic się z nimi nie stało.
    --
  7.  permalink
    bladykot: mam 2 rożki używane, oba prałam w pralce i nic się z nimi nie stało.


    No i właśnie o to mi chodziło :thumbup:
    -- // //
    •  
      CommentAuthorlecia_28
    • CommentTimeAug 19th 2011
     permalink
    Annalena kombinezon na 74? to po 6 miesiącu chyba? juz moj brat sie urodził klusek a miał "tylko" 60cm, zakladając że dziecko rośnie 2 cm miesięcznie to zalozysz ten kmbinezon na wiosne:)
    dzieki za opinie dziewczyny, ja pewnie zrobie tak jak nightingale kupie cienszy na 62, na przyjazd ze szpitala i inne podroze samochodem. Mysle ze na pierwsze spacery zdecydujemy sie po 3 tyg (grudzien) wtedy zobacze jak synek rośnie i zedcyduje czy do konca zimy starczy 68.
    --
    •  
      CommentAuthoraneta01
    • CommentTimeAug 19th 2011
     permalink
    No to dałyście mi do myślenia. Młodeusz urodzi się na koniec września i mam do wyboru albo kombinezon na 68 (kupiłam go raczej na zimę, jest z tych grubszych) albo kurteczkę - takiego miśka. Planowałam ubrać dziecko w koszulkę, ja to welurowy pajacyk i ta kurteczka, plus ewentualnie jakieś portki na ten pajac, gdyby było chłodno. No i kocyk. A teraz już nie wiem - może powinnam kupić mały kombinezon jeszcze? Jak uważacie?
    --
  8.  permalink
    Jak masz kurteczkę to powinna starczyć no ale do tego jakieś grubaśne porcięta :)
    Ale wydaje mi się ze tai kombinezonik wygodniejszy :)
    Spróbuj tak jak ja, z cieńszym na teraz, a nad zimą sie jeszcze zastanowisz :)
    -- // //
    •  
      CommentAuthorzabkaa25
    • CommentTimeAug 19th 2011
     permalink
    Teraz już chyba wszystkie te "śpiworkowe" kombinezony mają szczeliny na pas, tak mi się wydaje, jak szukałam swojego to wszystkie miały, ten mój też ma :)
    -- Aniołek Antoś 18tc [*] Kochamy Cię :* (ur. 22.05.2014).
    •  
      CommentAuthorkaty222
    • CommentTimeAug 19th 2011
     permalink
    A ja miałam świetny śpiworek na zimę od MrHyde i oddałam..... teraz pluję sobie w twarz.
    -- mama dwóch łobuziaków :)
  9.  permalink
    Dlatego jak chciałam wystawić ciuchy małej na Allegro, to eM zabronił i kazał czekać aż ostatecznie i definitywnie zakończymy prokreację :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorkaty222
    • CommentTimeAug 19th 2011
     permalink
    do mnie kiedyś przyszła sąsiadka i poprosiła o kilka rzeczy dla swojej koleżanki, która wpadła i nie miała zupełnie nic, a zwłaszcza pomocy rodziców. Nie potrafiłam odmówić.
    -- mama dwóch łobuziaków :)
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeAug 19th 2011
     permalink
    nightingale_84: No czyli z zimowym sie wstrzymam, zobaczę jak po prostu maluszek rośnie..
    A na wyjście ze szpitala i na poczatek jesieni kupie 62 i już :smile:

    o, no to też tak zrobię. w końcu nie od razu wyjdziemy na spacer i w listopadzie raczej nie powinno być non stop -20 ;-)
    lecia_28: Annalena kombinezon na 74? to po 6 miesiącu chyba? juz moj brat sie urodził klusek a miał "tylko" 60cm, zakladając że dziecko rośnie 2 cm miesięcznie to zalozysz ten kmbinezon na wiosne:)

    no przecież po to pytam, żeby wiedzieć, c'nie? :) dla mei to jest czarna magia. Sądziłam, że trzeba większe niż dzieć, żeby założyło. No ale w takim razie abędę pewnie 68, już po urodzeniu Małej, jak będzie wiadomo, czy wdała się w męża (będzie wielka) czy we mnie. Na raze jest w ok 50 centyla, ale to sie zmienia przecież.
  10.  permalink
    jak będzie wiadomo, czy wdała się w męża (będzie wielka) czy we mnie. Na raze jest w ok 50 centyla, ale to sie zmienia przecież.

    Teoria głosi, że długość maluch bierze po tatusia, a wagę po mamie :wink:
    U nas rzeczywiście długość po tacie, bo mała 35/36tc urodziła się długa na 51cm, więc dość długa jak na ten etap ciąży. Od 26tc wychodziła, że będzie drobniutka no i taka się urodziła.
    Teraz też już w 22tc i lekarz robiący USG i neonatolog orzekli, że mały będzie drobny, no i na wielkoluda się nie zapowiada :wink:
    --
    •  
      CommentAuthoraneta01
    • CommentTimeAug 19th 2011
     permalink
    cerisecerise: Teoria głosi, że długość maluch bierze po tatusia, a wagę po mamie

    Błagam, Ceri - wypluj te słowa:tongue: Jeśli to się sprawdzi, to czeka mnie 70 godzinny poród, bo M. wysoki, a ja się urodziłam pulpet!:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeAug 19th 2011
     permalink
    cerisecerise: Teoria głosi, że długość maluch bierze po tatusia, a wagę po mamie

    No ja nie wiem ile miał mój R. przy urodzeniu, ale ja miałam wagę 3600 - także kawałek mnie był :D
    --
  11.  permalink
    Poszukajcie w necie, jest kilka artykułów na ten temat, choćby tutaj

    Czy wagę i wzrost noworodek dziedziczy po rodzicach
    Niscy ludzie z reguły mają małe dzieci, a potomstwo wyższych rodziców jest większe. W dziedziczeniu wagi i wzrostu panuje jednak pewna specjalizacja, co innego otrzymujemy od mamy, co innego daje nam tata. Brytyjscy naukowcy badając 1000 rodzin, dowiedli, że wzrost dziedziczy się po tacie, zaś po mamie wagę. Zdaniem badaczy – wysocy ojcowie mają wyższe dzieci, natomiast ich tusza nie ma wpływu na ilość tkanki tłuszczowej u malucha. Kobiety z nadwagą mają zwykle wyższy poziom cukru we krwi, a to powoduje, że maluszek rodzi się pulchny.

    U nas eM urodził się duuuuży - i długi i prawie 4kg. Ja urodziłam się w 36tc 49cm i 2900, więc pulpecik. A mała na każdym USG wychodziła długa i chudziutka, taka się urodziła- 51cm i 2400g.
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeAug 19th 2011
     permalink
    cerisecerise: wysocy ojcowie mają wyższe dzieci,

    to całe szczęście, że R. jest niższy ode mnie! jest szansa, że nasza córcia nie będzie wielkoludem jak ja :bigsmile: ale coś w tym jest - w rodzinie mojej mamy średni wzrost to ok 170-175. u mojego taty 180-190 - no i ja mam 181 :bigsmile:
    --
  12.  permalink
    Ja też wzrostem poszłam w tatę- on jest średniego wzrostu jak na mężczyznę, i ja też taka jestem (167cm), a mama niziutka- 158cm
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeAug 19th 2011
     permalink
    No czyli rzeczywiście coś w tym jest. Szkoda, że wagą też nie poszłam w tatę :bigsmile::bigsmile: hihihii
    --
  13.  permalink
    No ja się w sumie grubas urodziłam bo 3500g.. niska jestem.. tata tez do wysokich nie należy :sad:
    A ja bym jednak wolała żeby nasz chłopczyk był wysoki! :sad:
    -- // //
    •  
      CommentAuthoraneta01
    • CommentTimeAug 19th 2011
     permalink
    cerisecerise: Zdaniem badaczy – wysocy ojcowie mają wyższe dzieci

    To by mi się nawet podobało, bo ja jestem raczej niska (162), M. jest wysoki, więc wolałabym, żeby dziecko wdało się w tatusia, szczególnie że to chłopak:smile:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeAug 19th 2011
     permalink
    No chłopak to pewnie :) ja dziewczynkę wolę "przeciętną", bo mi nieźle dogryzali z powodu wzrostu :neutral:
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeAug 19th 2011
     permalink
    cerisecerise: Teoria głosi, że długość maluch bierze po tatusia, a wagę po mamie

    Dżizas! tyko nie to :) urodzę węża??!;) eM sie urodził 62cm (i 4800g). Jego siostrzyczka do komunii miała rozmiar buta 38! a to pokazuje, jaka nasza córcia może być "filigranowa" jak się w da wzrostem w rodzinę tatusia;)
    • CommentAuthorsara32
    • CommentTimeAug 20th 2011
     permalink
    dziewczyny czy sterylizator philips avent pasuje tylko do butelek avent czy pomieści inne?
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeAug 20th 2011 zmieniony
     permalink
    Spokojnie pomieści inne:smile: ja wkładałam i aventa, i lovi.
    --
    • CommentAuthorsara32
    • CommentTimeAug 20th 2011
     permalink
    dzięki agael77:swingin:
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeAug 23rd 2011
     permalink
    Laski, jesli przymierzacie sie do kompletowania drobiazgow wyprawkowych, to ja własnie sie obkupilam u uzytkownika "rajrodzica-pl" na allegro. Porownalam ceny i mial prawie wszystko najtaniej. Ja sobie kupilam m. in. zestaw startowy butli Tommee Tippee (54zl), podklady na lozko (1zl sztuka), nozyczki i cażki, szczoteczke do włoskow i takie tam. Naprawde sporo zaoszczedzilam. Np. ceratka pod przescieradlo do lozeczka, ktora w ikei kosztuje 10zl, na all tylko 4.
    •  
      CommentAuthormareza
    • CommentTimeAug 23rd 2011
     permalink
    Annalena - dzięki za namiary !
    ja poszukuję pieluch tetrowych ale że tak powiem konkretnych :-) mam kilka sztuk od kogoś i są rewelacyjne a to co widziałam już w kilku sklepach dzieciowych to powiem szczerze ale boję się kupić i uprać żeby się nie zrobiły szmaty (tak jak z pieluch które kupiła moja teściowa, 3zł za sztukę, uprałam w 40 stopniach i wyjęłam jak dla mnie szmaty które się rozłażą)
    --
    •  
      CommentAuthorbladykot
    • CommentTimeAug 23rd 2011
     permalink
    kupiłam u nas w sklepie pieluchy tego producenta, http://www.chusteczki.pl/polska.htm grube 3zł/szt i po wypraniu są ok
    --
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeAug 23rd 2011
     permalink
    ja tetry kupowałam w sklepie "macajac" je bo są naprawdę różne... a najlepsze okazały się te co mi zostały po Ani i Kubie - mam dosłownie 3 nowe kolorowe do buzi i jak idziemy do lekarza czy coś a reszta to głównie te starsze i teraz do wielorazówek jak znalazł :)
    Dla Antosi dokupiłam chyba 5 pieluszek białych - niby grube niby fajne itd no i po krótkim czasie zostały szmatami do podłogi bo się poprzecierały choć nie były jakoś mocno eksploatowane bo tylko pod głowę czy jako śliniak
    --
    •  
      CommentAuthortusia1984
    • CommentTimeAug 23rd 2011 zmieniony
     permalink
    Ja ze swojej strony moge jeszcze polecić sprzedawce na allegro http://allegro.pl/listing.php/user?buy=&listing=&listing_sel=2&listing_interval=7&us_id=4222926&order=bd&change_view=1
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeAug 23rd 2011
     permalink
    o ja też go polecam a już dwa razy u niego kupowałam :wink:
    wszystko super, wysyłka błyskawiczna i w ogóle
    --
    •  
      CommentAuthorjaca_randa
    • CommentTimeAug 23rd 2011
     permalink
    A ja nie polecam kupowania kombinezonu. Pierwszej córci kupiłam ciepluteńki kombinezonik a zima zrobiła kawał i w styczniu było powyżej 10 stopni. Ani dnia mrozu - kombinezonik został oddany w dobre ręce, zupełnie ani raz nie używany.
    Polecam natomiast śpiworek do wózka. Ja zamawiałam puchowy - leciuteńki i cieplutki. No i starczy na więcej niż jedną zimę, a później może służyć jako poducha :)
    -- Szczęście jest decyzją, którą podejmujemy każdego dnia.
    •  
      CommentAuthortusia1984
    • CommentTimeAug 23rd 2011
     permalink
    A ja się zastanawiam, czy powinnam kupować kombinezon, termin mam na 04.02 czyli w zasadzie i na styczeń się moge załapać, jak myślicie??? Jeśli tak to jaki ten grubszy, czy cieńszy i rozmiar 56 czy 62?
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.