Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorJosaris
    • CommentTimeSep 28th 2011
     permalink
    Talinka, ceratki to raczej słaby pomysł. Jakie otulacze dostaniesz od koleżanki? To ważne, żeby przepuszczały powietrze. Mam parę kieszonek, 3 otulacze i sporo tetry. Kiedy maluch nie robi już co chwilę kupek, 3 otulacze wystarczają. Pierwsze podejście do wielorazówek zakończyło się porażką. Mimo bardzo częstego przewijania pupa nieciekawie wygladała. Jak Staś miał miesiąc z kawałkiem, zaczęliśmy na dobre przygodę z wielorazówkami. Ale szczerze przyznam, że jak ma lenia, kupuję pieluchy.

    Nieprasowanie tetry nie wynika tylko z lenistwa. Naprawdę niewyprasowana tetra więcej wchłonie. Zwykle po porodzie nie ma czasu na wypicie ciepłej kawy nawet, więc dowalanie sobie tetry do prasowania wywołałoby pewnie niezłą deprechę u mnie. Wystarczająco wiele czasu zajmuje składanie suchej tetry.
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeSep 28th 2011
     permalink
    Josaris: Jakie otulacze dostaniesz od koleżanki?

    Nie wiem. Ale jej się sprawdziły, więc sądzę, że to nie jakiś bubel.
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeSep 28th 2011
     permalink
    Ja nie miałam w ogóle pieluch z wycięciem. Tak jak pisała Trisha, dopóki nie odpadła pępowinka, wywijałam górę pieluszki...
    Na początku mimo wszystko polecam kaftaniki- łatwiej ubrać takie dziecko, które jest jeszcze wiotkie a na początku jest jeszcze sporo obaw i strachu,żeby w ogóle tego maluszka na ręce wziąć...
    .
    agael, może faktycznie jest trochę demonizowania w używaniu pieluch wielorazowych... Dla mnie dochodzi jeszcze problem z miejscem na suszenie... O ile latem mam do dyspozycji dość spory balkon to jesienią i zimą, kurcze no nie mam miejsca w mieszkaniu na rozstawienie dodatkowej suszarki...
    Wiadomo każdy sposób pieluchowania ma swoje plusy i minusy:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeSep 28th 2011
     permalink
    Jaheira: Dla mnie dochodzi jeszcze problem z miejscem na suszenie

    To fakt - może być problem.
    Ja na szczęście mam do dyspozycji ogromny taras (na dni słoneczne), jeden wolny pokój(gdy pada deszcz) i suszarkę elektryczną (gdy zależy mi na czasie).
    Tetra schnie błyskawicznie, gorzej z otulaczami, ale tyle ich naszyłam, że nigdy mi nie brakuje:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeSep 28th 2011
     permalink
    agael77: Ja na szczęście mam do dyspozycji ogromny taras (na dni słoneczne), jeden wolny pokój(gdy pada deszcz) i suszarkę elektryczną (gdy zależy mi na czasie).

    Ja mam do dyspozycji podwórko (gdy jest ciepło), linki na strychu, u babci i u nas (gdy pada), kaloryfery, rozkładaną suszarkę - także miejsca sporo :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeSep 28th 2011
     permalink
    hihi, a ja tak weszłam na wątek, patrzę: 89 wpisów na "kompletujemy wyprawkę".
    I wiecie co myslę?
    wczoraj jakies złe fluidy były, bo się spinałysmy na dwóch watkach na raz. ledwqie skończyłysmy na "przysżłych mamusiach" akcję "Diagnoza przez net" a zaczełyśmy na tym wątku "WOjnę o pieluchy".
    ciesze się, że już kurz opadł :-)
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeSep 28th 2011
     permalink
    Magdalena: wczoraj jakies złe fluidy były, bo się spinałysmy na dwóch watkach na raz. ledwqie skończyłysmy na "przysżłych mamusiach" akcję "Diagnoza przez net" a zaczełyśmy na tym wątku "WOjnę o pieluchy".
    ciesze się, że już kurz opadł :-)


    Ale jakie złe fluidy???
    Kurcze z tego forum trochę osób korzysta, każda z tych osób ma swoje stanowisko w danej sprawie... Siłą rzeczy na żadnym wątku nie da się prowadzić rozmowy na zasadzie poklepywania się po plecach itp...
    Wymiana poglądów/doświadczeń jest czymś zupełnie normalnym, podobnie jak emocje, które temu towarzyszą...
    I wcale nie uważam,że to efekt złych fluidów...
    Takie dyskusje przynoszą więcej dobrego niż uczesane potwierdzanie tego, co ktoś wcześniej napisał...
    Takie moje zdanie...
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeSep 28th 2011
     permalink
    Jaheira: Ale jakie złe fluidy???
    Kurcze z tego forum trochę osób korzysta, każda z tych osób ma swoje stanowisko w danej sprawie... Siłą rzeczy na żadnym wątku nie da się prowadzić rozmowy na zasadzie poklepywania się po plecach itp...
    Wymiana poglądów/doświadczeń jest czymś zupełnie normalnym, podobnie jak emocje, które temu towarzyszą...
    I wcale nie uważam,że to efekt złych fluidów...
    Takie dyskusje przynoszą więcej dobrego niż uczesane potwierdzanie tego, co ktoś wcześniej napisał...
    Takie moje zdanie...

    Jaheira, to chyba Ty w ciagu ostatnie doby dwukrotnie napisałaś cos o stole i nożecach, ktore sie odzywają i takie tam.. hm?:wink:
    Przyjmij do wiadomości, że tez jestem przeciwniczką słodkopierdzacych relacji. Ale moje zdanie jest takie, że trochę sie ciśnienie na obu watkach podniosło.
    I mój post był podszyty intencja, żeby wrócić do konstruktywnej DYSKUSJI, jaka tu ma miejsce od poczatku tego wątku (nie widziałam,żeby tu się ktoś klepał po plceach. np. Agael bardzo rzeczowo i kulturalnie broniła tetry).
    I rozpoczynanie teraz dyskusji, czy to były złe fluidy czy co innego i imputowanie mi, że lubię się poklepywać po plecach, jest słabe moim zdaniem.
    Jak teraz zaczniesz dyskusję, czy powinnysmy się poklepywac po plecach czy nie, to ja się wypisuję z wątku, dopóki nie wróci na stare tory.
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeSep 28th 2011
     permalink
    Magdalena: Jaheira, to chyba Ty w ciagu ostatnie doby dwukrotnie napisałaś cos o stole i nożecach, ktore sie odzywają i takie tam.. hm?:wink:


    że się wtrące [bo mam dobrą pamięć :devil: ] raz napisała to HArley Quinn a raz Jaheira :cool:
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeSep 28th 2011
     permalink
    TEORKA: że się wtrące [bo mam dobrą pamięć :devil: ] raz napisała to HArley Quinn a raz Jaheira :cool:

    aaa, to zmienia postać rzeczy :devil::wink: zwracam honor :wink:
    _____________
    W każdym razie, wracając do pieluszek, któras tu pisała o ewentualnym wpływie pampersów i pieluszek jednorazowych na problemy z nasieniem. Z tego, co wiem, to nasienie produkowane jest na bieżąco, więc jeśli chodzi o wpływ przegrzania jąder w dzieciństwie na nasienie w dorosłości, to nie wiem, czy to może aż tak daleko rzutowac. Ale być może to powoduje jakies inne skutki, które potem mają wpływ.
    Ja tak tylko sobie myslę, czy wolałabym nosić podpaski czy tetre podczas @ i nie mam watpliwości :wink: choć i ta sztuczna plastikowa powłoczka na alwaysach tez mi nie odpowiada.
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeSep 28th 2011
     permalink
    Magdalena: I rozpoczynanie teraz dyskusji, czy to były złe fluidy czy co innego i imputowanie mi, że lubię się poklepywać po plecach, jest słabe moim zdaniem.
    Jak teraz zaczniesz dyskusję, czy powinnysmy się poklepywac po plecach czy nie, to ja się wypisuję z wątku, dopóki nie wróci na stare tory.


    Ależ się uśmiałam przed monitorem:bigsmile::bigsmile::bigsmile:
    Dokładnie jestem tego samego zdania co Ty- tylko widać wyraziłam to innymi słowami:bigsmile::bigsmile::bigsmile:
    I absolutnie pisząc o poklepywaniu się po plecach nie miałam na myśli Ciebie(coś ma w sobie ta teoria nożyc i stołu:bigsmile:)...

    A wracając do tematu...
    Jak należy kupić dobry kombinezon dla dziecka? Na co zwrócić uwagę?
    Wojtuś teraz zaczął nosić rozmiar 74. Jaki rozmiar powinnam kombinezonu kupić?
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeSep 28th 2011
     permalink
    JAHEIRA thank you!!!! to love&peace i wracamy do dyskusji :)
    Jaheira: Jak należy kupić dobry kombinezon dla dziecka? Na co zwrócić uwagę?

    Kurde.. szybko Ci ten Wojtuś wyrósł... Ja chciałam na zimę kupić małej rozmiar 68 wierząc, że wytrzyma w tym do marca (wtedy będzie miała 4,5mca), ale teraz to już nie wiem...
    Cerise kiedyś tu dobrą radę dawała, mam nadzieję, że powtórzy, bo też nie pamiętam.
    Ja zamierzałam kupić na allegro, az przypadkiem weszłam do sklepu dzieciecego niedaleko domu, pewna, że tam ceny z kosmosu, a się okazało, że przedział cenowy od 60 do 120 zł, czyli tpo co na all, a za to mozna wymacać.
  1.  permalink
    Jaheira, moja dość długo nosiła rozmiar 74,z tego już aż tak szybko się nie wyrasta, ale ja bym chyba na Twoim miejscu kupiła rozmiar 80cm- bo jednak jak będzie chłodno, to kombinezon może być w użyciu i do marca, czyli na trochę musi starczyć.
    Najwygodniejsze dla mam są chyba kombinezony ze stópkami i łapkami, a nie te z dopinanymi bucikami/rękawiczkami. Choć ja miałam dopinany i nie było źle :wink:
    I raczej odradzam kupowanie przez internet, np na Allegro, chyba, że chcesz kupić coś, co wcześniej oglądałaś i macałaś. Jednak ze zdjęcia trudno wywnioskować, czy kombinezon jest cieplutki. Pierwszy kombinezon, który kupiliśmy dla małej, niby zimowy (ortalionowy, ocieplany) okazał się za cienki. Dopiero drugi okazał się strzałem w dziesiątkę.

    Swoją drogą- duży ten Twój synuś :smile: 4 miesiące i 74cm- nieźle :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeSep 28th 2011 zmieniony
     permalink
    Ja kombinezonu nie chcę kupować na Allegro bo wg. mnie trzeba go sobie dobrze wymacać:wink:
    .
    Madziu,ceri Wojtuś jak się urodził to miał 58cm więc no kawał chłopa... Generalnie 68 byłyby na niego jeszcze dobre, gdyby nie przykrótkie nogawki...
    Ja się przy kombinezonie zastanawiam nad rozmiarem bo jednak chyba trzeba cieplej dziecko ubrać...

    Jaka jest w ogóle zasada ubierania dzieci zimą? Tzn ile warstw, czy jak jest kombinezon to śpiworek też musi być? Jestem totalnie zielona...
    --
    •  
      CommentAuthorcerisecerise
    • CommentTimeSep 28th 2011 zmieniony
     permalink
    Magdalena, moja w wieku 4,5 miesiąca jeszcze 62cm nosiła :smile: Urodziła się długa na 51cm. Moim skromnym zdaniem, Wojtuś jest wyjątkowy :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeSep 28th 2011
     permalink
    cerisecerise: Magdalena, moja w wieku 4,5 miesiąca jeszcze 62cm nosiła :smile: Urodziła się długa na 51cm. Moim skromnym zdaniem, Wojtuś jest wyjątkowy :wink:


    No to ja Ci jeszcze powiem,że on tak średnio na jeża na wadze przybiera:wink: Nawet nie chcę myśleć co by było, gdyby miał słuszniejsze przyrosty:bigsmile:
    --
  2.  permalink
    Magdalena, jeśli masz jakiś sensowny dojazd, to polecam Factory i sklep Cocodrillo. Raczej mają fajne jakościowo rzeczy, w outlecie jest wiadomo taniej. Rok temu mniej więcej w październiku/listopadzie widziałam tam już sporo kombinezonów. Za to odradzam Bestę Plus- nasz pierwszy kombinezon kupiliśmy właśnie tam no i okazał się nietrafionym zakupem.
    --
  3.  permalink
    Jaheira: Jaka jest w ogóle zasada ubierania dzieci zimą?

    Żeby nie zmarzły :tongue: Maluchowi jest zimniej, bo się nie rusza. Ile warstw założysz, zależy od tego, czy masz egzemplarz ciepło czy zimnolubny. Ja miałam egzemplarz skrajnie ciepłolubny i miała na sobie jak było zimno- bodziak, pajac, gruby kombinezon, pakowałam ją w śpiwór i przykrywałam kocykiem. Kocyk głownie dlatego, że szczelniej otulał "górę" dziecia niż śpiworek.
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeSep 28th 2011
     permalink
    cerisecerise: Magdalena, jeśli masz jakiś sensowny dojazd, to polecam Factory i sklep Cocodrillo.


    ceri, a gdzie to bo ja też z Wawy jestem:wink:
    --
  4.  permalink
    W Ursusie :)
  5.  permalink
    Factory Ursus
    Ze sklepów dla dzieci jest Cocodrillo i Besta Plus. Czasem są naprawdę fajne przeceny. Jest też jakiś sklep z butami dla dzieci, ale nie kojarzę nazwy.
    Dojazd najlepiej chyba pociągiem, albo autobusami. Tylko, ze jak teraz Dźwigowa zamknięta, to chyba nic pod Factory nie podjeżdża, trzeba dojechać do Ursusa i kawałek dojść.
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeSep 28th 2011
     permalink
    My sobie autem podjedziemy więc spoko:wink:
    Może jeszcze w ten week-end ruszymy na łowy:bigsmile:
    --
  6.  permalink
    O kurde, zapomniałam, że jeszcze auta istnieją :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeSep 28th 2011
     permalink
    cerisecerise: Magdalena, jeśli masz jakiś sensowny dojazd, to polecam Factory i sklep Cocodrillo.

    o, grejt! ja mieszkam jakieś 4 km od Factory, więc nawiedze w tym tygodniu.
    Kurde, a ja tego śpiworka nie mam/... a pewnie by sie przydał do wózka na spacery... to chyba trzeba będzie nabyć.
    •  
      CommentAuthorSułka
    • CommentTimeSep 28th 2011
     permalink
    Jaheira miałam ostatnio takie same kombinezonowe rozterki co Ty. W końcu kupiłam kombinezon w Cocodrillo, choć nie przepadam do końca za tym sklepem, ale jest rewelacyjny, cieplutki, leciutki, jednoczęściowy, ma ściągacze przy raczkach i nóżkach, jest porządnie zapinany, "nóżki" można odpiąć w razie jeśli dziecko będzie już chodziło - właśnie o coś takiego mi chodziło. Kombinezon. Moim zdaniem to zakup, na którym nie warto oszczędzać, razem z czapką i polarkową chustką kosztował niecałe 300 zł, ale wiem, że Kostkowi będzie w nim cieplutko. Szczerze mówiąc nie wierzę w ciepłe kombinezony za 100 zł.
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeSep 28th 2011
     permalink
    Dzięki za link, Dobrosulka. Obejrzałam sobie i mniej więcej upatrzyłam, który chcę. Ale jeszcze pomacam w realu.
  7.  permalink
    O, Magdalena, to musisz mieszkać niedaleko mnie :smile: Bo ja do Factory mam 10 min piechotą :smile:
    No ja po zeszłorocznych zakupach też doszłam, że tanie kombinezony są do luftu (takie moje doświadczenie). Ten co kupiliśmy w BestaPlus po przecenie kosztował ok 45pln- cieniutki był i małej nie było za ciepło. W grudniu na wyprzedaży kupiliśmy kombinezon w Zarze, przeceniony na ok 90pln- i jest cudny, cieplutki i w ogóle. Dobrze, że kupiliśmy granatowy, to i mały ponosi w tym roku :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorSułka
    • CommentTimeSep 28th 2011
     permalink
    Magdalena on jest cudowny przy macaniu. Sama z szafy wyciągam go czasami i macam :)
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeSep 28th 2011
     permalink
    o proszę sąsiadki się nam na 28 dni odnalazły :smile:
    fajnie :wink:
    --
    •  
      CommentAuthormareza
    • CommentTimeSep 29th 2011
     permalink
    wczoraj w rossmanie kupiliśmy białe pampersy 2-5kg po 45,99zł za 78sztuk z tego co widzieliśmy po marketach - najtaniej w rossmanie wyszły, w realu i tesco są po 49,99zł
    --
    • CommentAuthorsara32
    • CommentTimeSep 29th 2011
     permalink
    jak na pampersy to faktycznie tanio.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeSep 29th 2011 zmieniony
     permalink
    ale to chyba żadna okazja bo ja ostatnio kupiłam też te najmniejsze
    w jakimś innym sklepie


    za 43 sztuki dałam 25,99 zł czyli wychodzi za 1 pampersa 0,60 zł

    a jak policzyłam te Marezkowe to za 1 pampersa wychodzi 0,59 zł

    czyli 1 grosz zaoszczędzony na 1 sztuce :devil::devil::devil::devil:
    --
    •  
      CommentAuthormorela1
    • CommentTimeSep 29th 2011 zmieniony
     permalink
    a ja zamówiłam pampersy 2-5 kg na all za 42 sztuki 18 zł z groszami :smile:
    --
    •  
      CommentAuthormareza
    • CommentTimeSep 29th 2011
     permalink
    TEO - ja po prostu piszę to co widziałam u siebie w marketach :-) dla mnie najtaniej wyszło w rossmanie :-) pewnie te 4 paczki po 78sztuk to pójdzie nam jak woda, ale na razie więcej nie dokupujemy, zobaczymy jak maluchy będą je szybko zapełniać i jak je tolerować :-) i na jak długo starczą te 2-5kg - bo po co nam robić nie wiadomo jakie zapasy jak może będą ładnie na wadze przybierać i wskoczymy w kolejny rozmiar :-)
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeSep 29th 2011
     permalink
    morela1: a ja zamówiłam pampersy 2-5 kg na all za 42 sztuki 18 zł z groszami :smile:


    plus przesyłka to tak czy siak wyjdzie na jedno :smile:
    no chyba, że kupowałaś wiele innych rzeczy przy okazji no to wtedy się opłaca :wink:



    mareza: pewnie te 4 paczki po 78sztuk to pójdzie nam jak woda


    eeeeeeeeeee no co Ty ! :devil:
    hehe przy bliźniakach to chyba jak szybko rwąca rzeka a nie jak woda hehehehe :cool::cool::cool:

    no też jestem ciekawa ile Wasze Maluchy w rozmiarze nr 1 "pochodzą"
    ale pewnie z miesiąc co najmniej
    no chyba, że się po 3 kg urodzą :smile:
    --
    •  
      CommentAuthormareza
    • CommentTimeSep 29th 2011
     permalink
    TEO wypluj te słowa z 3 kg bliźniakami ;-) wiem że takie też się rodzą ale ja chyba w ostatnim miesiącu bym się nie ruszyła! :-)
    3kg x 2 szt, plus 2 łożyska plus wody....
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeSep 29th 2011
     permalink
    hehehee daaaaaaaaaaaaaasz radę !! :bigsmile::bigsmile::bigsmile::bigsmile::bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthormareza
    • CommentTimeSep 29th 2011
     permalink
    taaa...taczka przed sobą na brzuch i jedziemy na IP :bigsmile::bigsmile::bigsmile::bigsmile::bigsmile:
    tylko nie wiem jak mój kręgosłup i krzyż , bo krzyżyk już sie odzywa na tyle mocno że aż nogi mi drętwieją
    --
    •  
      CommentAuthormorela1
    • CommentTimeSep 29th 2011
     permalink
    TEORKA: plus przesyłka to tak czy siak wyjdzie na jedno
    no chyba, że kupowałaś wiele innych rzeczy przy okazji no to wtedy się opłaca



    zgadza się kupowałam jeszcze milion innych rzeczy pod wyprawkę do szpitala i dlatego wyszło taniutko :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeSep 29th 2011
     permalink
    A ja dziś sie obkupiłam jak dzika w aptece - od wody utlenionej, przez linomag po maltan. Bo przecież jak dwa dorosłe konie w domu, to nawet spirytusu salicylowego nie było. Ale już uzupełniłam zapasy:)
    I kupiłam majciochy jednorazowe - stwierdziłam, że jak będę leżała te 4 tygodnie w szpitalu, to przecież nie będę dawala meżowi brudnej bielizny do prania.
    •  
      CommentAuthormareza
    • CommentTimeSep 29th 2011
     permalink
    Mi została tylko ta przyjemność :-) czyli zakupy w aptece :-)
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeSep 29th 2011
     permalink
    Magdalena: I kupiłam majciochy jednorazowe


    takie z siateczki, nie ? :smile:
    też kupilam bo jednak chyba lepiej wyrzucić niż prać co chwilę...
    --
    •  
      CommentAuthormareza
    • CommentTimeSep 29th 2011
     permalink
    Ja kupiłam majtki hartmana
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeSep 29th 2011
     permalink
    TEORKA: takie z siateczki, nie ?

    te akurat sa z takiej jakby fizelinki bawełnanej (nie chce mi się dupska ruszyć, by sprawdzic firmę;).
    no w kazdym razie nie wyobrażam sobie, że przez te tygodnie mąż pierze moje majciochy. na bank bym została któregoś dnia z gołym dupskiem!
    •  
      CommentAuthorask28
    • CommentTimeSep 29th 2011
     permalink
    Te z siateczki podobno lepsze niż fizelinowe czy jakoś tak.
    -- ,
    •  
      CommentAuthormorela1
    • CommentTimeSep 29th 2011
     permalink
    ja mam właśnie z siateczki , też słyszałam że są lepsze:smile:
    --
    •  
      CommentAuthorask28
    • CommentTimeSep 29th 2011 zmieniony
     permalink
    Jakaś kumpela mówiła mi, że te siateczkowe są naprawdę przewiewne a w tych z fizeliny jednak tyłeczek może się "parować".
    Sama jednak nie testowałam więc nie wiem.
    -- ,
    •  
      CommentAuthoriwrowe
    • CommentTimeSep 29th 2011
     permalink
    ja w jednych i drugich czułam sie mało komfortowo :/ brrr...
    --
  8.  permalink
    ja z kolei te siateczkowe bardzo sobie chwalilam i teraz na pewno tez je zakupie. pamietam, ze jeszcze przez jakis czas uzywalam ich po powrocie ze szpitala. tych flizelinowych nie znosilam, dupsko w nich troche sie poci:confused: brrr
    -- [img]
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeSep 29th 2011
     permalink
    no ja poczytałam przed zakupem i że tak powiem 90 do 10 wygrywały te siateczkowe
    więc takie kupiłam
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.