Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeOct 6th 2011
     permalink
    agael77: Widziałam w IKEA takie długie, na całe łóżeczko. Ale nie wiem, jak z jego jakością.


    A powiedz łóżeczko masz również z IKEI? Bo jak sobie popatrzyłam na opis tego ochraniacza to wydaje mi się ,że może być za krótki do mojego nie- ikeowego łóżeczka...
    A z doświadczenia też wiem,że IKEA ma niestandardową wymiarówkę, która ma na celu urządzenie się od A do Z w tym sklepie.
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeOct 6th 2011
     permalink
    Nie, nie mam łóżeczka z IKEA, mam Klupsia.
    Trzeba by wymiary posprawdzać.
    Albo sama sobie uszyję, o!:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeOct 6th 2011
     permalink
    Moje łóżeczko też nie jest z IKEA, ale ochraniacz pasuje. Łóżeczka chyba akurat mają w standardowych wymiarach. W przeciwieństwie do pościeli...
    •  
      CommentAuthoriwrowe
    • CommentTimeOct 6th 2011
     permalink
    Feretti jest super :):) Teraz dla młodszej tez chce kupic :):)
    ja uzywałam chusteczej Nivea i były ok, teraz juz tylko te z LIDLA :):) (chyba 3,50 zł za paczke )
    --
    •  
      CommentAuthoriwrowe
    • CommentTimeOct 6th 2011
     permalink
    ochraniacz mozna samemu uszyc , najlepeij na opczątek czarno-biały, czerwony...w rózne wzory - cos ala patchwork :)
    --
    •  
      CommentAuthorcerisecerise
    • CommentTimeOct 6th 2011 zmieniony
     permalink
    Feretti ma też pościel z długim ochraniaczem ale tego wariantu nie testowałam. Ochraniacz ma 360cm długości, więc powinien pasować na łóżeczko 120x60 jeśli dobrze kombinuję
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 7th 2011
     permalink
    ratunku !!
    założylam ochraniacz na łóżeczko i kurde teraz ledwo co wciskam materacyk...
    muszę pchać na siłę...
    i tak nieładnie wygląda pognieciony jakby :sad:
    --
    •  
      CommentAuthorPuzzle
    • CommentTimeOct 7th 2011
     permalink
    Teorka ja się spytam tak z innej beczki ty jesteś z Krakowa ?
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeOct 7th 2011
     permalink
    TEORKA: założylam ochraniacz na łóżeczko i kurde teraz ledwo co wciskam materacyk...
    muszę pchać na siłę...


    Teo a spróbuj może w odwrotnej kolejności założyć...
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeOct 7th 2011
     permalink
    Jaheira: Teo a spróbuj może w odwrotnej kolejności założyć...

    Tak, zdecydowanie lepiej wkłada się ochraniacz, gdy materacyk już leży.
    Ja zawsze kładę materac, a ochraniacz ciągnę za dolny brzeg i wtedy ładnie wchodzi i nic się nie marszczy :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 7th 2011
     permalink
    jak włożę materacyk to ochraniacza już nie wcisnę...
    nie ma takiej opcji....
    poza tym tyle się tego owiązałam, że nie odwiążę za chiny ludowe :cool:
    kurcze a może ten materac za duży ?
    hmmm chyba nie bo bratowa go miała i nie narzekała.....

    Jezu co za debil ze mnie, z taką prostą rzeczą sobie nie radzę :devil::devil::devil:

    tzn teraz trochę ponaciągałam, pokombinowałam i jakby lepiej...
    a może to ma tak wyglądać jak wygląda ?



    abortaW: Teorka ja się spytam tak z innej beczki ty jesteś z Krakowa ?


    nie, ale z okolic :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeOct 7th 2011
     permalink
    TEORKA: hmmm chyba nie bo bratowa go miała i nie narzekała.....

    masz używany? :shocked: podobno na każde dziecko powinien być nowy...
    --
  1.  permalink
    TEORKA: Jezu co za debil ze mnie, z taką prostą rzeczą sobie nie radzę :devil::devil::devil:

    Zróbmy videokonferencję na skypie, pomożemy Ci :wink:
    A czemu chcesz wcisnąć ochraniacz pod materacyk??? ja mam nad materacykiem, tylko się styka dolną krawędzią z materacykiem
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeOct 7th 2011
     permalink
    TEORKA: tzn teraz trochę ponaciągałam, pokombinowałam i jakby lepiej...
    a może to ma tak wyglądać jak wygląda ?


    Bo to tak trzeba trochę pokombinować...
    --
    •  
      CommentAuthorPuzzle
    • CommentTimeOct 7th 2011
     permalink
    Dziękuję Teorka za odpowiedź
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 7th 2011
     permalink
    cerisecerise: A czemu chcesz wcisnąć ochraniacz pod materacyk??? ja mam nad materacykiem, tylko się styka dolną krawędzią z materacykiem


    ?? :shocked::shocked::shocked::shocked::shocked:

    to się tego materacyka nie montuje na najwyższym poziomie ?
    kurcze my go zamontowaliśmy na najwyższym...
    i nie ma opcji, żeby wtedy wszedł jakikolwiek ochraniacz tak, żeby się z brzegiem materacyka stykał....

    chyba, że ochraniacz by wystawał ok 10 cm nad łóżeczkiem to wtedy tak....


    Talinka: masz używany? :shocked: podobno na każde dziecko powinien być nowy...


    tak mamy używany :smile:
    nie słyszałam o tym, że ma być nowy..
    ten był używany jakieś 4 msce tylko więc stwierdziliśmy, że to bez znaczenia :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 7th 2011
     permalink
    abortaW: Dziękuję Teorka za odpowiedź


    a proszę :smile:
    a chciałaś o coś zapytać odnośnie tego Krakowa czy tylko tak z ciekawości pytasz? :smile:
    --
  2.  permalink
    TEORKA: to się tego materacyka nie montuje na najwyższym poziomie ?


    Aaaaaaaaaaaaa... dobra, już łapię.
    Bo my najpierw mieliśmy takie stare małe wiklinowe łóżeczko- tam materac tylko na jednym poziomie, akurat na styk z ochraniaczem. A teraz mamy takie większe drewniane ze szczebelkami, ale mała już na najniższym poziomie. WIęc dla tego problem montowania ochraniacza mi obcy :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorPuzzle
    • CommentTimeOct 7th 2011
     permalink
    TEORKA: a proszę
    a chciałaś o coś zapytać odnośnie tego Krakowa czy tylko tak z ciekawości pytasz?



    Pytałam z ciekawości bo zobaczyłam klinikę parens :)
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 7th 2011
     permalink
    a no tak bo w Krakowie byliśmy :smile:


    nic, poddaję się !
    czekam na męża bo ja nie mam nerwów i umiejętności więc co się będe wyrywać :confused:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 7th 2011
     permalink
    cerisecerise: Aaaaaaaaaaaaa... dobra, już łapię.
    Bo my najpierw mieliśmy takie stare małe wiklinowe łóżeczko- tam materac tylko na jednym poziomie, akurat na styk z ochraniaczem. A teraz mamy takie większe drewniane ze szczebelkami, ale mała już na najniższym poziomie. WIęc dla tego problem montowania ochraniacza mi obcy :wink:


    ano widzisz cwaniaro :devil::devil::devil::devil::devil::cool:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeOct 7th 2011
     permalink
    no ja jestem ciekawa jak nam pójdzie w takim bądź razie :bigsmile: zupełnie nie zajarzyłam, że jak się materac montuje na najwyższym poziomie to może być problem :cool:
    --
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeOct 7th 2011
     permalink
    Teo nie masz sredniego poziomu? O ile pamiętam, mamy w naszym łóżeczku trzy:neutral:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeOct 7th 2011
     permalink
    nana81: mamy w naszym łóżeczku trzy

    no my też, ale na początek to się chyba najwyższy daje? :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorgilese
    • CommentTimeOct 7th 2011
     permalink
    ale początkowo to po co ten ochraniacz? noworodek się przemieszcza w łóżeczku?
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 7th 2011
     permalink
    nana81: Teo nie masz sredniego poziomu? O ile pamiętam, mamy w naszym łóżeczku trzy:neutral:


    my też mamy trzy
    ale ja zawsze byłam przekonana, ze zaczyna się od najwyższego bo nie trzeba się schylać po Maluszka itp.....
    chyba, że od średniego mamy zacząć ?
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 7th 2011
     permalink
    gilese: ale początkowo to po co ten ochraniacz? noworodek się przemieszcza w łóżeczku?


    eee ja bardziej chciałam go założyć bo żeby było ładnie hehehe
    chociaż mój brat jak miał tygodnie to się na brzuchu przemieszczał [my wszyscy tylko na brzuchu chowani byliśmy od urodzenia...]
    ponoć...
    --
    •  
      CommentAuthorTrisha
    • CommentTimeOct 7th 2011
     permalink
    Pierwze slysze, ze materacyk ma byc nowy. Jesli uzywany byl swietnej jakosci i nie ma odksztalcen, to wszystko ok :))
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 7th 2011
     permalink
    Trisha: Pierwze slysze, ze materacyk ma byc nowy. Jesli uzywany byl swietnej jakosci i nie ma odksztalcen, to wszystko ok :))


    ja tez pierwsze słyszę dlatego od razu braliśmy :smile:

    tak samo jak można by wymyślić, że wózek też MUSI być nowy i ubranka i wszystko inne....
    bzdura jak dla mnie :devil:

    wiadomo przesikanego na wszystkie strony nikt by nie brał ale ten nasz wygląda jak nówka :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeOct 7th 2011
     permalink
    O materacyku po rpostu gdzieś czytałam, już nie pamiętam gdzie :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeOct 7th 2011
     permalink
    Materacyk

    Koniecznie i tylko moze byc nowy, nie uzywany. Musi byc dopasowany rozmiarem do lozeczka, nie moze byc za maly zeby nie bylo przerwy na krawedziach. Nie moze byc ani za miekki ani za twardy - powinien byc elastyczny, tzn. dopasowywać się do kształtu i pozycji, jakie dziecko przybiera podczas snu. Chodzi o to, by zapewnić kręgosłupowi równomierne podparcie na całej długości. Od materacyka zalezy jaka bedzie kondycja kregoslupa dziecka w przyszlosci.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 7th 2011
     permalink
    TALKA ale zauważyłaś kto pisze tego bloga ? :smile:
    zwykła dziewczyna
    taka jak my tu wszystkie...
    więc nie wiadomo skąd tą informację wynalazła....

    a zważywszy na fakt, że ten akurat wpis kończy słowami "Jestescie teraz wspolnym organizmem z wasza fasolka, i z czymkolwiek ty masz stycznosc ma tez dziecko. Kosmetyki, proszki do prania no i te nieszczesne skarpety ogniodporne :("

    to jakoś nie bardzo widzę w niej jakikolwiek autorytet :devil::devil::devil::devil:
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeOct 7th 2011
     permalink
    Talinka to ja na Twoim miejscu zastanowiłabym się czy wożenie dziecka w używanym wózku nie będzie miało takich samych konsekwencji jak korzystanie z materaca po kimś...
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeOct 7th 2011 zmieniony
     permalink
    To akurat przykład, bo z tego bloga tej info nie wzięłam :bigsmile: wcześniej gdzieś indziej mi się o uszy obiła... po prostu widzę, że nie tylko ja mam takie info :tongue:
    Jaheira: Talinka to ja na Twoim miejscu zastanowiłabym się czy wożenie dziecka w używanym wózku nie będzie miało takich samych konsekwencji jak korzystanie z materaca po kimś...

    o wózku takiej inf nie znalazłam :wink: pewnie jakbym się gdzieś natknęła to też bym to przemyślała... ale to inaczej jak ktoś by mi zaproponował pożyczenie/ oddanie materacyka... nie dostałam takiej oferty - to kupiłam. a jak już kupowałam to nowy :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeOct 7th 2011
     permalink
    ale dobra już nic nie piszę, bo zaraz znów burzę wywołam :neutral:
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeOct 7th 2011 zmieniony
     permalink
    Talinka: ale to inaczej jak ktoś by mi zaproponował pożyczenie/ oddanie materacyka...


    Czyli jakby Tobie ktoś to zaproponował to byłoby OK, ale jak Teo ma taką sytuację to nie jest OK? Bo chyba czegoś nie zrozumiałam...

    A co do wózka to idąc Twoim tokiem myślenia to pod każdym dzieckiem wózek indywidualnie pracuje...Dokładnie jak pod materacykiem...

    Wiadomo,każda z nas chciałaby dla dziecka nowe rzeczy... Jednak biorąc pod uwagę ceny jest to nierealne...
    Każda z nas ma też swój rozum i wie co używanego i w jakim stanie może kupić...
    Zasada taka sama jak z dorosłym - rzeczy osobistych i mocno zużytych się zwyczajnie nie kupuje.
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeOct 7th 2011
     permalink
    Jaheira: Czyli jakby Tobie ktoś to zaproponował to byłoby OK, ale jak Teo ma taką sytuację to nie jest OK? Bo chyba czegoś nie zrozumiałam...

    po prostu się zapytałam, jeju :surprised:
    --
    •  
      CommentAuthoriwrowe
    • CommentTimeOct 7th 2011
     permalink
    ja dla nastepnej pociechy mam i materacyk i wozek po starszej corci :) jak dobrej jakosci to sie nie odkształci...no chyba, ze sobie potem rodzice pozyczą :P
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeOct 7th 2011
     permalink
    iwrowe: ja dla nastepnej pociechy mam i materacyk i wozek po starszej corci :) jak dobrej jakosci to sie nie odkształci...no chyba, ze sobie potem rodzice pozyczą :P


    Dokładnie jestem tego samego zdania... Trudno mi sobie wyobrazić,że miałabym kompletować od nowa całą wyprawkę dla drugiego dziecka.
    --
    •  
      CommentAuthorbahel
    • CommentTimeOct 7th 2011
     permalink
    Ja po zupełnie obcym dziecku nie wzięłabym niczego. Tak po prostu mam.

    I też słyszałam, że materacyk powinien być nowy. Nie wiem czy tak jest w rzeczywistości - po prostu tak słyszałam.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 7th 2011 zmieniony
     permalink
    bahel: Ja po zupełnie obcym dziecku nie wzięłabym niczego.


    ale po obcym to znaczy ? :smile:

    niektóre tutaj ciuszki na All kupują
    używane
    po obcych dzieciach...

    jak dla mnie nic w tym złego :smile:


    ale wiadomo każdy robi tak jak robi
    --
    •  
      CommentAuthorbahel
    • CommentTimeOct 7th 2011
     permalink
    No ja akurat tak mam, że nie lubię rzeczy z nieznanego źródła. Co nie znaczy, że mi przeszkadza jak ktoś nie ma takiego problemu ;)

    Dlatego nie kupuję rzeczy w szmateksach... I to nie dlatego, że mam masę kasy - po prostu nie mogę się przemóc...

    Dla dziecka mogę coś wziąć lub odkupić od osoby, którą znam. Od obcej nie jestem w stanie...
    --
    •  
      CommentAuthormorela1
    • CommentTimeOct 7th 2011 zmieniony
     permalink
    TEO to może zacznij od tego drugiego poziomu...
    ja nie wiem jak to u Ciebie wygyląda bo ja mam na najwyższym poziomie i wszystko jest spoko tylko że ja sobie sama szyłam tak że tego
    poczekaj na męża i coś wymyślicie :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 7th 2011
     permalink
    no już chyba dałam radę :smile:
    wszystko skończone i wygląda cacy :smile:

    i zostawiłam na tym najwyższym jednak bo po co się schylać skoro Maluszek na początku na pewno z tego najwyższego nie wypadnie :wink:
    --
    •  
      CommentAuthormorela1
    • CommentTimeOct 7th 2011
     permalink
    zuch dziewczynka :tongue:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 7th 2011
     permalink
    hehe :devil::devil:
    jednak nie taki ze mnie tumok jak myślałam :cool:
    --
    •  
      CommentAuthormorela1
    • CommentTimeOct 7th 2011 zmieniony
     permalink
    to dziś o tym gościu co rodził ma być program w rozmowach w toku?
    --
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeOct 7th 2011 zmieniony
     permalink
    Już nie pamiętam jak to u nas było, ale nie mieliśmy kłopotu z ochraniaczem. Między srodkowym stopniem a dolnym nie było chyba tak wielkiej różnicy :shamed:
    Z tymi materacykami i wózkami to chyba, jak w kazdej dziedzinie życia trzeba trochę zdrowego rozsądku po prostu. Materacyk po synku był dobry gatunkowo (tak twierdzi mój M, on dumnie kupował łóżeczko i do łóżeczka wszystko co najlepsze dla pierworodnego :P), wygląda jak nieużywany, podobnie jest z wózkiem, więc też nie widzę powodu dla którego miałabym kupować nowe rzeczy. Spokojnie kobitki :)
    --
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeOct 7th 2011
     permalink
    Wczoraj był. Tylko że facet okazał się kobietą. Strata czasu.
    --
    •  
      CommentAuthormorela1
    • CommentTimeOct 7th 2011
     permalink
    nana81: Wczoraj był. Tylko że facet okazał się kobietą. Strata czasu.

    ahaa to faktycznie strata czasu ...
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.