to chyba chodzi o cos takiego prawda?

Fausti86
ja mysle ze moga sie przydac, glwnie noszone jak bielizna, na przyklad pod bluzke z dlugim rekawem. Zaznaczam ze pisze czysto teoretycznie :) gdyz sama mam podobne dylematy.

Aaaaa! Dzięki Matylda To ze dwa chyba kupię, tak przynajmniej na początek.

No teraz widzę, że tam faktycznie jakiś kapturek jest;) Na zdjęciach z allegro jakoś tak się nie wydawało;)

Jezynka, a jaka masz wilgotnosc powietrza w domu? Czy jest sens kupowac? Jak u mnie jest bardzo suche powietrze, to poprostu wieszam pieluchy mokre na kaloryferzy czy lozeczku.
Co do recznikow, to nie wyobrazam sobie uzywac recznika bez kapturka. Wygoda i funkcjonalnosc

jeżynka: Dziewczyny a kupowałyście nawilżacz powietrza?- bo ja się zastanawiam nad zakupem, ale nawet nie wiem na co zwracać mam uwagę.
Może coś polecicie?

Ja mam w domu nawilżacz, warto kupić cichy, szczególnie jeśli jest włączony na noc ;) i mój taki jest, jak wrócę do domu to podam nazwę.

jeżynka: córcia urodzi się w maju- czyli na lato - więc podejrzewam że będzie potrzebny, a poza tym nie mogę za bardzo otwierać wszystkich okien w lato bo straszny przeciąg jest - więc podejrzewam, że będzie potrzebny.
Słyszałam również,że dziecku lepiej się śpi i nie ma problemów z noskiem jak ma się nawilżacz.

Z moich obserwacji latem ta wilgotność strasznie wzrasta, przynajmniej u mnie dochodziła czasami do 60%, ale w okresie grzewczym jest masakra. Mogę polecić nawilżacz, który osobiście zakupiliśmy dla utrzymania prawidłowej wilgotności parkietu, ale powiem, że doskonale oczyszcza powietrze i najlepiej to widać przy zmianie wody, przez co w mieszkaniu praktycznie się nie kurzy. Jest to chyba jedyny nawilżacz nie wymagający wymiany filtra. Ma filtr wodny i można stosować dodatkowo bioabsorber, który jeszcze lepiej pochłania nieczystości powietrza. Jest to jednak dość drogi interes, ale potem nie wymaga żadnych nakładów finansowych poza zwyczajnym czyszczeniem. Całkowicie go polecam, działa już u mnie 2 rok, do tego ma malutkie zapotrzebowanie na prąd i super cichy. Polecam też zakup zwyczajnego analogowego higrometru, żeby kontrolować wilgotność.
http://www.venta-airwasher.pl/index.php/modele_lw12_lw24plus_lw44plus

My nawilżacza używamy tylko zimą, kiedy kaloryfery włączone...

Tu znowu ja :)- a jakiej firmy kosmetyki macie, polecacie na pierwszy okres dla dzidziusia?
Ja zastanawiam się nad NIVEA.

bladykot: Polecam babydream z rossmanna

a stosowałaś je od pierwszego dnia ?

Ja miałam Oilatum do kąpieli, SVR - balsam, Linomag i Sudocrem

W ogóle te na 56 cm i tak się różnią wielkością :P

Jeśli chodzi o kosmetyki to ja używam olejku do kąpieli Linomag i maści Linomag na pośladki i suche miejsca na skórze, Sudocrem na zaczerwienienia (przydał sie przy kupkach przejściowych), na buźkę- krem ochronny Bambino a po kąpaniu na całe ciałko krem pielęgnacyjny też Bambino.

Dziewczyny a z tymi rozmiarami to jest tak, że kilka ubranek z tego samego rozmiaru będzie się różniło... miałam taki komplecik 56 na odbiór córki ze szpitala i po 2 tygodniach w niego ledwo wchodziła a inne dopiero teraz są dobre. 62 niektóre będą zaraz na nią dobre a inne wydają się wielkie ciężko trafić

Ja mam 6 sztuk bodziaków, wszystkie na 56 cm, a każdy innej wielkości :D (dziadkowie się rozszaleli z kupowanie ubranek ) :D

co do nawilżacza to polecam,zwłaszcza na zimę, posiada wyświetlacz i wiesz ile jest wilgotności, mamy taki: http://allegro.pl/eldom-nu5-nawilzacz-powietrza-gwarancja-zwrotu-i2193819918.html, też polecam

bodziaki to jest rewelacja, natomiast kupowanie w rozmiarze 56 ryzykowne, ja urodziłam dzidzię o długości 60:) i bodziaki się przydadzą na upały, ja ubieram w nie dziecko codziennie i na dzień i na noc, więc mam ich sporo, po za tym malutkie dziecko ulewa i trzeba zmieniać, bo nie zawsze zdążysz z pieluszką:)

ja kupiłam Babydream do kąpieli, ale nie jestem zadowolona, bo dziecko ma skórę atopową i jest strasznie sucha, więc Emolium stosujemy, ale ogólnie jest fajne, ładnie pachnie
a po 3 miesiącach bycia mamą napiszę Wam tyle, że droższe jest czasami tańsze:)
do pupy polecam maść robioną na receptę od pediatry, ja płaciłam 7,50zł, starczyło mi na 5 tygodni, z gotowych Bepanhten:) a jak się już coś dzieje to Sudocream jak wyżej dziewczyny piszą, ale to jest w Niebieskim Pudełku, więc nie trzeba kupować

na fb podała info, ceny niestety nie. ostatnio w dniu premiery staniki są po 99zł, potem droższe.

judka25 z tego co wiem to najlepsze sa termometry 'douszne'.

my wczoraj zakuplismy łóżeczko z opuszczanym bokiem i do tego materac kokosowo-piankowy

dziekuję:) nam wlasnie tez kolor sie spodobal, przy tym jest funkcjonalny, firma drewex dla chętnych;) i 299zł wiec nie jest jakes przesadnie drogie

Od początku stosowaliśmy pomiar w odbycie (mamy termometr microlife)-do czoła to tylko żeby stwierdzić, że gorączka jest, a to można ocenić i własnoręcznie-teraz przymierzamy się do kupna innego, bo mały już za bardzo ruchliwy, ale w 1szym r.ż. było OK
Kosmetyki od pierwszych dni życia: Linomag (dziecko było wg opinii neonatologa przenoszone i miało bardzo suchą skórę-przez pierwsze 2 tyg. intensywnie go smarowaliśmy), Oilatum do kąpieli i mycia włosków, do pupy sprawdziliśmy wszystkie próbki otrzymane w szpitalu i ostatecznie nivea okazał się najskuteczniejszy
Jeśli chodzi o rozmiary ubranek to zależy od ilości, którą zamierzasz mieć: nam wystarczyły 3 szt pajaców 56 i ok.5 r.62. Nie kupowałam dużo body w rozm.56-zwracałam uwagę, żeby były rozpinane na całej długości i dodatkowo w kroku-mały mógł nie tolerować przekładania przez głowę, miałam też 2 kaftaniki, bo w szpitalu sugerowali, żeby do odpadnięcia pępka nie zakładać body. Zakładałam od początku, ale kaftaniki kupowałam też później i większe, bo jakoś tak było nam wygodniej.

Treść doklejona: 18.03.12 21:36
łóżeczko kupiliśmy firmy Bobas (gdzieś z Pomorza) typ Magda-nie można u nich kupić indywidualnie, ale hurtownia nam sprowadziła-nas kosztowało 200pln, ma 3 poziomy, wyjmowane szczebelki i szufladę-zdecydował brak wszelkich ozdób i płaski bok-żeby można było coś na nim powiesić...

Ja bym się chyba na kojec zamiast łóżeczka nie zdecydowała. W łóżeczku możesz sobie ustawić materacyk wysoko i nie musisz się schylać do ziemi, jak się poschylasz trochę, to po 2 dniach będziesz gnała po łóżeczko do sklepu. My rozpatrujemy kupno kojca turystycznego, żeby w domu nam służył jako kojec, a na wyjazdach był jak łóżeczko turystyczne (z pojedynczego nam maluchy szybko wyrosną, bo jest ich 2). O coś w tym stylu: https://www.tomi.pl/szczegoly/15565/baby_design_kojec_play_niebieski_03_warszawa

Treść doklejona: 19.03.12 18:46
Hmm no chyba że z regulowaną podłogą...

Wiem, że wiele osób kupiło kojec i używało go na miejsce na zabawki. Ja miałam łóżeczko turystyczne i też spełniło swoją rolę. Woziłam Młodego po całym mieszkaniu i mógł się bawić zawsze obok mnie, czy to przy gotowaniu, czy sprzątaniu.
Ale kojca do spania bym nie polecała. Dziecko lubi mieć małą,przytulną przestrzeń kiedy śpi. Czuje się wtedy bezpieczniej.

my kojec też mamy ale póki co schowany i czeka na moment jak Ninka siedzieć będzie
wtedy ją wrzucę, dam zabawki i może choć trochę spokoju będzie
ale do spania sobie go nie wyobrażam, nawet jakby miał podnoszone dno

my tez posiadamy kojec, o taki...



sluzy nam juz kilka dobrych lat...Minik dostal go w prezencie na chrzciny...a do dzis stoi w ogrodku gdzie w okresie wiosenno - letnim stanowi nie lada atrakcje...daszek zawiera takze ochrone przed szkodliwym promieniowaniem...sklada sie dokladnie w minutke...i nie zamienilabym go na zaden inny...:)

To my się pochwalimy łóżeczkiem :)