Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorGaggataB
    • CommentTimeJan 10th 2013
     permalink
    Milena - moja siostra kazała mi zabrać pajac z weluru i na to kombinezon i przykryc kocem. Tak zrobię jeszcze body na ramiaczkach wezmę. Mąż podjedzie blisko pod szpital i już. Zależy jakie bedą temperatury.
    Czy takiego malca na taka chwilke należy posmarowac kremem na twarzy??
    --
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeJan 10th 2013
     permalink
    Ja bym niczym nie smarowała takiej kilkudniowej buzi.
    --
    •  
      CommentAuthorwyder
    • CommentTimeJan 10th 2013
     permalink
    to czym wtedy myć dziecko?
    --
    •  
      CommentAuthororanda
    • CommentTimeJan 10th 2013
     permalink
    elfika: Dziewczyny, pamietajcie, ze emolienty stosujemy dopiero wtedy kiedy jest do tego wskazanie a nie dlatego, ze dziecko ma np 10dni.



    no nie wiem, nie zgodzę się. Nam i na szkole rodzenia i pediatra i w szpitalu mówili żeby stosować emolienty. Jak byłam po porodzie w szpitalu to używaliśmy przez 3 dni np. chusteczek nivea do pupy od których zrobiło się małemu uczulenie. Pielęgniarki mówiły wprost że dla takiej młodej delikatnej skóry to nie są odpowiednie kosmetyki. Przede wszystkim emolienty są bezzapachowe. My używamy emolium. Mieliśmy też epizod z balneum ale emolium lepsze imo.
    -- <a href="http://suwaczki.maluchy.pl/li-70390.png">mój suwaczek</a>
    • CommentAuthormilena1984
    • CommentTimeJan 10th 2013
     permalink
    GaggataB- dzieki! ja spakowalam bodziaki zeby w razie mrozu pod pajacyka zalozyc...w tym tyg montujemy 1 raz fotelik do auta, aaaa
    A w sprawie emolientow czy znacie moze wersje angielska takiego specyfiku albo firme amerykanska ktora produkuje podobne specyfiki?
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 10th 2013 zmieniony
     permalink
    elfika: Dziewczyny, pamietajcie, ze emolienty stosujemy dopiero wtedy kiedy jest do tego wskazanie a nie dlatego, ze dziecko ma np 10dni.




    zgadzam się w całej rozciągłości
    Ninka od początku kąpana w wodzie [i tylko miejsca strategiczne myte odrobinką mydła Bambino], niczym potem nie smarowana, nie kremowana, nie oliwkowana a skórę ma i miała zawsze gładką i aksamitną
    więc w jej przypadku stosowanie emolientów wg mnie było by bezsensowne
    --
    •  
      CommentAuthoraravls
    • CommentTimeJan 10th 2013 zmieniony
     permalink
    Ja mam wprawdzie tylko dorosłe doświadczenie w emolientach, bo wielkopowierzchniowo choruję na łuszczycę, ale naprawdę warto się zastanowić, zanim zastosuje się je u zdrowego dziecka. One zastępują uszkodzoną lub niefunkcjonalną barierę lipidową skóry, zazwyczaj zawierają parafinę i oleje mineralne, które - choć lubiane przez skórę - nie są wchłanialne i podczas regularnego stosowania na zdrowej skórze tworzą nieprzepuszczalną, nieoddychającą warstwę. U siebie tę warstwę musiałam ściągać dość agresywnym peelingiem, bo czułam się jak zawoskowana świecą.
    Zgadzam się z Elfiką, krótszy skład - rękojmią bezpieczniejszego kosmetyku.
    My, podobnie jak Teo, nastawiamy się na kostkę mydlaną do mycia niemowląt (ew. z Aleppo), balsam domowej roboty z wody wapniowej i oleju jadalnego (najpewniej migdałowy), na odparzenia - skrobia ziemniaczana. W razie konieczności - kąpiel z dodatkiem krochmalu lub nadmanganianu, ale to po konsultacji z położną lub lekarzem.
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeJan 10th 2013
     permalink
    Nam też odradzono profilaktyczne stosowanie emolientów, tak samo jak sudokremu :)
    --
    •  
      CommentAuthororanda
    • CommentTimeJan 10th 2013
     permalink
    elfika: a patrzylas jaki maja sklad? czulas jak mocno sa perfumowane? bardzo czesto to najmocniej podraznia.


    czułam czułam i używałam tylko dlatego że byliśmy w szpitalu, teraz do mycia pupy stosujemy wyłącznie wodę. Natomiast napisałam o nivea bo to jak dla mnie są kosmetyki z wymienionego przez Ciebie szeregu. Pharmaceris też bardzo intensywnie pachnie. No ale rozumiem że stestowane i sprawdzone. W sumie to dobrze bo mam dwie butelki Pharmacerisa to sprawdzę :)

    Ale to ciekawe co piszecie, a może emolienty dla noworodka, z racji delikatnej skórki a potem należałoby przejść na zwykłe płyny? Ja też zawsze ze sceptycyzmem podchodzę do tego co mówią (a w szczególności lekarze!) ale to akurat wydało mi się wiarygodne... Zwłaszcza że wywiad wśród znajomych to potwierdzał.
    -- <a href="http://suwaczki.maluchy.pl/li-70390.png">mój suwaczek</a>
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 10th 2013
     permalink
    oranda: a może emolienty dla noworodka, z racji delikatnej skórki a potem należałoby przejść na zwykłe płyny?



    mi położna powiedziała, że praktycznie każdy noworodek ma suchą skórę i się łuszczy
    i na to nie potrzeba od razu emolientów
    trzeba po prostu przeczekać [Nina sie łuszczyć sama z siebie przestała] :wink:

    dopiero jak się okazuje, że dziecko faktycznie ma bardzo suchą skórę, szorstką itp itd to można coś wdrażać
    ale po co "na wszelki wypadek" ?


    podobnie z dupką
    my od początku używamy gazików i wody [z kranu, nieprzegotowanej] i luz
    no dobra, pierwszy miesiąc może jechaliśmy na chusteczkach ale tych bez zapachu
    jak sie tyłek odparzył to tylko mąka ziemniaczana i/lub kąpanie w krochmalu

    sudocremu użyłam niedawno dopiero pierwszy raz ale już na tyłku żywe mięso praktycznie było więc tego [hiper turbo odparzenie po antybiotyku]
    --
    •  
      CommentAuthororanda
    • CommentTimeJan 10th 2013
     permalink
    elfika: te niebieskie? sa mega


    dokładnie te, dostaliśmy w prezencie i do nich do kompletu krem na odparzenia. To wypróbuję jak mi się emolium skończy :)
    -- <a href="http://suwaczki.maluchy.pl/li-70390.png">mój suwaczek</a>
    •  
      CommentAuthorazniee
    • CommentTimeJan 10th 2013
     permalink
    oranda: Ja też zawsze ze sceptycyzmem podchodzę do tego co mówią (a w szczególności lekarze!) ale to akurat wydało mi się wiarygodne... Zwłaszcza że wywiad wśród znajomych to potwierdzał.

    Kurde, u mnie to samo :confused: U mnie akurat się skończyło Oilatum, użyliśmy płynu do mycia z Musteli, bo mamy taką małą, próbkową buteleczkę ze szpitala. Nie wiem czy kupować nowe Oilatum,czy coś innego...Z tym, że my bardzo mało tego dolewaliśmy, mniej niż podane na opakowaniu.
    Do przemywania tyłka też tylko ciepła woda z kranu, na zaczerwienia Linomag, a jak się odparzyła to najbardziej skuteczna była maść nagietkowa.
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJan 10th 2013
     permalink
    Ja takze nie stosowalabym emolientow jesli nie ma ku temu wskazan. Dla mnie ,ze poleca pediatra,polozna etc to zadne polecenie. Emolienty sa na chora skore,nie zdrowa...
    Najlepsze dla skory dziecka jest mycie zwykla woda. Ja myje plynem hipp max 2 razy w tygodniu, tak sama woda. A u nas emoliemty,gdy mieslismy zapalnie skory, niestety nasilaly dolegliwosci.
    Wg mnie najlepsze dla dziecka (chodzi mi o ilosc chemi i ze sa bez SLS to jest Hipp, Babydream), ale sprawdzala sie tez ziajka. Z pierwsza corka stosowalam johnsona top to toe.
    Milena w UK z emolientow to jest oilatum.
    Do pupy nie uzywalmy na codzien nic. Przy zaczerwienieniu bepanthen( w zasadzie uzywam na wszelkie niedomagania skory) lub wyjatkowo sudocrem. Chusteczki nawilzane tylko na wyjscia,jesli nie mam dostepu do wody. Normalnie tylko waciki i woda. Im mniej chemii na skorze dziecka tym lepiej. Co do kremow do buzi,to nie uzywamy nic do codziennej pielegnacji. Na wyjscia tez bardzo rzadko..
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeJan 10th 2013
     permalink
    Ja do kąpieli używam top to toe johnsona- parę kropelek na wannę wody wystarcza. Emolientów z Luśką na razie nie używałam, bo nie było potrzeby. Natomiast ostatnio kupiłam mydełko dziecinne -tylko dlatego, że przyjeżdżała mama, chciała mnie trochę powyręczać z kąpielą i stwierdziła, że ona musi mydełkiem. Skończyło się na jednorazowym użyciu, bo po mydełku Luśka wszystkie fałdki miała czerwone i pupkę jak pawian...
    Ale przyznaję się bez bicia, że używam chusteczek do wycierania pupy. Co prawda na początku musiałam trochę pokombinować z doborem odpowiednich, które nie podrażniały. Używam Pampers sensitive(białych)
    .
    A w sprawie emolientow czy znacie moze wersje angielska takiego specyfiku


    Oilatum jest też w UK.
    --
    • CommentAuthormilena1984
    • CommentTimeJan 10th 2013 zmieniony
     permalink
    Montenia, Peppermill- dzieki
    Wiecie zgodzilabym sie ze na taka swieza skorke szkoda chusteczek z chemia...z tego co czytalam to noworodek gdy juz narobi w pieluche to zawartosc jest malo bakteryjna dlatego pomysl woda i waciki na pocztek jest super...ale potem kiedy kal i mocz jest intensywniejszy itd przeciez trzeba wyczyscic maluchowi tamte miejsca juz nie tylko woda bo powiedzcie same czy po wyjsciu z toalety nie myjecie rak mydlem i woda, a nie sama woda...? przeciez bakterie kalowe i E.Coli zostana jak nie uzyje sie mydla lub srodka czyszczacego cokolwiek to bedzie.dlatego te chusteczki moga miec takia dluga liste skladnikow, a z mydlem jest inaczej? tez tabela Mendelejewa
    --
    •  
      CommentAuthoraravls
    • CommentTimeJan 10th 2013
     permalink
    milena1984: a z mydlem jest inaczej? tez tabela Mendelejewa

    Nie znam się na dezynfekcji niemowlęcej kupy z bakterii kałowych i nie wiem, czy konkretnie emolienty dezynfekują, prędzej stawiałabym na nadmanganian potasu ;) ale mydło to oliwa, sól i olejek eteryczny, jeśli ktoś chce. Na przykład wspomniane mydło z Aleppo to oliwa z oliwek, sól morska i olejek laurowy, który ma właściwości antyseptyczne.
    Można też mydło robić samemu, jak ktoś lubi i chce być absolutnie pewien krótkiej listy składników, ale dla mnie to jazda bez trzymanki.
    Z ciekawości, kostka dla niemowląt Rossmann ma krótką listę składników i, oprócz kompozycji zapachowej, są one pochodzenia naturalnego.
    --
    •  
      CommentAuthorGaggataB
    • CommentTimeJan 10th 2013
     permalink
    Dziewczyny moja ciocia jest pediatra z wieloletnia praktyka. Poleciła mi emolum - emulsje do kąpieli i emulsje do ciała. Nic wiecej. Moja siostra używała taki zestaw przy pierwszej córce teraz przy drugiej. Cudna maja skorke, wiec ja tez to zakupilam.
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJan 11th 2013
     permalink
    Milena, wiesz jako mama 5 -latki i 1.5 latki to powiem Ci swoje dzieci po kazdej kupie mylam TYLKO woda i wacikiem ( i nie uwazam,ze im szkodze, bo bakterie e.coli itp,nic im nie jest). W kapieli owszem mozesz uzyc mydelka do umycia tych miejsc,ale kazdorazowe przemywanie chusteczkami po kazdym siusiu i kupie nie jest dla dzieciecej skory dobre. I my tu nie piszemy o nie myciu rak.Zawsze rece moje dzieci myja mydlem, tak jak my. Chodzi o to ,aby zminimalizowac uzycie chemii na dzieciecej skorze. Ja staram sie wybierac dla dzieci,jak i dla siebie te kosmetyki ,ktore maja jak jak najmniej chemii,ktore sa dla skory jak najmniej szkodliwe.
    W kale bakterie sa zawsze czy to nowowrodek czy dziecko starsze.

    Treść doklejona: 11.01.13 09:42
    Gaggata, a ja przy obu corkach gdy tylko uzywalam emolium czy oilatum(kilka razy uzylam wlasnie za namowa pediatry)zawsze skora reagowala zle. Chwile po byla ladna, a potem bardziej wysuszona.
    Jak myta jest woda i od czasu do czasu z zelem hipp lub babydream to skora jest sliczna,mieciutka i nie potrzebuje zadnego dodatkowego nawilzania typu balsam czy krem.
    Ale kazdy z Was stosuje co chce przeciez. znam osoby,ktore nakladaja po kapieli oliwke,zasypuja pudrem itp. A pozniej placza,ze odparzylo,uczulilo itp.
    •  
      CommentAuthorigisowa
    • CommentTimeJan 11th 2013
     permalink
    U nas na szkole rodzenia odradzali wkręcanie się w spiralę zakupu masy kosmetyków- kupić coś do mycia (nie emolienty bo one dopiero jak pojawi się problem) i coś do posmarowania po kąpieli (np oliwka i przy okazji wykonać relaksujący masaż). Co do chusteczek do pupy- to najlepiej traktować je awaryjnie- na wyjścia itp a na domowe przewijanie miseczka z wodą i gazik, a jak kupsko wielkie to pod kran i umyć dokładniej. Ze składów z tego co się orientowałam i sama się na nie zdecydowałam to Rossmanowski Babydream i ziajka. A jak wyjdzie w praniu to sie okaże:)
    --
  1.  permalink
    ja też polecam emolium od zaraz, bo wodę mamy okropną z kranu, wysusza, a do pupy maść Mola na recepturkę od lekarza pediatry, kosztuje niecałe 10zł, chyba, że ktoś ma kasy za dużo do Bepanthen, a Sudocream dopiero jak się odparzy dziecko, do pupy i innych siuraków i buzi to wacik zalewamy wrzątkiem, studzimy i potem myjemy, ja tak myłam dzidzię po nocy:)

    a teraz z innej beczki-szukam wózka parasolki, nie drogiej za max200-300zł, polecacie coś? chodzi mi o to żeby oparcie się samo nie rozkładało jak się dziecko wierci i miało dosyć głębokie siedzenie, bo teraz mamy x-landera i beznajdzieja totalna
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 12th 2013
     permalink
    GaggataB: Cudna maja skorke, wiec ja tez to zakupilam.



    moja córka też ma cudną mimo, że żadnych emolientów nie stosujemy więc nie wiadomo, czy u córek Twojej siostry to one właśnie to sprawiły :wink::wink:
    --
    •  
      CommentAuthormadzinka83
    • CommentTimeJan 12th 2013
     permalink
    A to mydełko Aleppo w rossmanie dostanę, czy gdzie? Bo właśnie powoli bym chciała rezygnować z emolientów, Gosia już mi chyba wyrosła z problemów skórnych, więc po co ją natłuszczać ;).
    -- [url=http://lilypie.com][/url
    • CommentAuthormilena1984
    • CommentTimeJan 13th 2013
     permalink
    montenia- odnoszac sie do twojego postu to robisz jak uwazasz...zminimalizowanie chemii wsrod dzieci mozna poprzez uzywanie naturalnych kosmetykow, a dla mnie pupa i rece szczegolnie u dzieci to nr 1 by byly czyste i na dluzsza mete po prostu nie widze jak woda sama w sobie miala by uchronic dziecko przed brudem...to zadanie dla mydla i wody
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJan 13th 2013
     permalink
    Milena, przeciez pupa jest myta przy kapieli mydelkiem. A przy kazdym przebieraniu tylko waciki z woda. Rozumiem,ze siebie myjesz mydlem po kazdym siknieciu i kupie?
    A rece moje dzieci myja mydlem. Chodzi o uzywanie nadmiaru kosmetykow przy kapieli,dodawanie emolientow bez potrzeby,stosowanie kremow,czy uzywanie chusteczek nawilzanych,bo tak powiedziala pani w szkole rodzenia . Ty myslisz,ze te chusteczki sa takie hiper ,super? Czytasz sklad? A potem placz,ze dziecko ma odparzenia, egzemy i inne cuda.
    Wiesz Ty masz narazie wiedze tylko z teorii,ze szkoly rodzenbia, ja mam z praktyki. I takim pisaniem sugerujesz,ze moje dzieci chodza brudne. No sorry.
    •  
      CommentAuthornataliaa_
    • CommentTimeJan 13th 2013
     permalink
    GaggataB: Poleciła mi emolum - emulsje do kąpieli i emulsje do ciała.

    szpitale to polecaja bo maja chyba prowizje za polecenie... oczywiscie dalismy sie na to nabrac i kupilismy jeszcze w szpitalu zestaw do ktorego nas pani pediatra zachecila bo maly fakt mial sucha skore... ale to samo ustopilo...
    plyny owszem bardzo dobre... ale czy warto? nie wiem w sumie;/ wole normalne plyny typu nivea...

    macie moze kosz mojzesza na kolkach? moja siostra chce kupic i chce jej doradzic jaki to ma byc...

    Treść doklejona: 13.01.13 10:51
    no i musze sie zgodzic w kolezanka wyzej... ma zupelna racje, ja uzywam chusteczek w sumie tylko dla swojej wygody...
    a emolium skonczylam uzywac po nie dlugim czasie bo co jesli skora przyzywczai sie tylko do tego specyfiku i co wtedy ? przeciez tak tez moze byc, a nie kosztuje to grosze..
    --
    •  
      CommentAuthorQuelle
    • CommentTimeJan 13th 2013
     permalink
    Ja od początku stosuję kosmetyki Penaten choć wiele osób mówi że Johnson&Johnson uczula.Czasem posmaruję jej skórę oliwką lub balsamem i ma skórę gładką nie wysuszoną.
    -- http://wwwsuwaczki.com/tickers/p655ybbha8ok1b4a.png[/img][/url]
    •  
      CommentAuthornataliaa_
    • CommentTimeJan 13th 2013
     permalink
    Regi79: Johnson&Johnson uczula

    tez sie z taka opinnia spotkalam i dlatego tez nie probowalam wiec nie wiem jaka jest prawda...
    zas stosujemy tez krem i plyn do mycia z happy bella fajny :) i nie uczula:P
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeJan 13th 2013
     permalink
    a ja tak z innej beczki... nie wiem , ale chyba w dobrym temacie... otóż myślę nad bujaczkiem, a moje pytanko to od jakiego czasu można dzieciątko dawać do bujaczka?
    --
    •  
      CommentAuthorQuelle
    • CommentTimeJan 13th 2013
     permalink
    U mnie kosmetyki Penaten się sprawdzają .:tongue:
    -- http://wwwsuwaczki.com/tickers/p655ybbha8ok1b4a.png[/img][/url]
    •  
      CommentAuthorIzUK
    • CommentTimeJan 13th 2013
     permalink
    eveke ja tez walkowalam ten temat...
    trudno znalezc zadowalajacy za rozsadna cene by rozkladal sie na plasko...

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 13.01.13 17:29</span>
    Jedna z dziewczyn polecila mi taki
    http://allegro.pl/tiny-love-3w1-lezaczek-bujaczek-lozeczko-wibracje-i2871448923.html
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeJan 13th 2013 zmieniony
     permalink
    eveke - jedna z mam na rozpakowanych (chyba hydro?) pisała, że jej znajoma fizjoterapeutka powiedziała, że nigdy nie powinno się wkładać dziecka do leżaczka/bujaczka...jest to pozycja nienaturalna dla dziecka itd.
    Zapraszam na rozpakowane str.840 ;)
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeJan 13th 2013
     permalink
    Eveke my nie używaliśmy bujaczka praktycznie w ogóle, jest podłoga, mata, karimata i jest ok :)
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeJan 13th 2013
     permalink
    Chciałam go w takim sensie aby wziąć dziecię do kuchni i mieć na nie oko... czy na balkonie razem posiedzieć w lato...
    nie tam , żeby trzymać je pół dnia w tym....
    --
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeJan 13th 2013
     permalink
    Też myślałam o takim leżaczku, ale na późniejszy etap - jak będzie już dziecko siadać. A tak, żeby mieć je na oku, to może kosz mojżeszowy na początek? łatwo go wszędzie przenieść i dziecko stale na oku.
    Ja kupiłam dziś łóżeczko :))) Wiem, że wcześnie i przesądy różne są, ale to było jedyne łóżeczko, które mi się spodobało po obejrzeniu chyba 200:) Do niego mój tata zrobi mały regał ala przewijak :)
    A że łóżeczko ma nietypowy wymiar, to stwierdziłam, że ochraniacze sama uszyję... ciekawe jak mi to pójdzie:)
    --
    •  
      CommentAuthorIzUK
    • CommentTimeJan 13th 2013
     permalink
    akirka pochwal sie zakupem ;-)
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeJan 13th 2013
     permalink
    na Mikołaja leżaczek już czeka u moich rodziców (dostanie w prezencie jak się urodzi) - generalnie chciałam taki FP do 18 kg aby później mógł mieć z niego swoje krzesełko :)
    Pewnie na początku nie będę go tam kłaść za często ze wzg na kręgosłup, ale czasem na pewno się przyda żeby właśnie mieć dziecko na oku :)
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeJan 13th 2013 zmieniony
     permalink
    eveke - tylko Ci odpowiedziałam co czytałam ;) Ja sama na chwilę wkładałam Zu do bujaczka...aczkolwiek najwięcej czasu spędzała i spędza na podłodze...fakt...na takie chwile np.na wyskoczenie z dzieckiem pod prysznic itd.uważam, że się przydaje, ale ja bym nie inwestowała dużych pieniędzy w leżaczek bo dziecko szybko rośnie i np.teraz jak idę się kapać, to Zu za żadne skarby nie chce być w leżaczku, więc ona pełza po łazience, a ja się kąpię... ;) Już nie kupowałabym z żadnymi wibracjami czy też z muzyczką itd.tylko zainwestowałabym w zwykły leżaczek, bo wydałam sporo pieniędzy a był pomocny tylko przez chwilę...
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorIzUK
    • CommentTimeJan 13th 2013
     permalink
    ja tez mysle o sytuacjach kiedy chciala bym wziasc mala do lazienki czy kuchni a kosz mojrzesza super sprawa ale w wiekszych mieszkaniach a nie angielskich flatach.
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeJan 13th 2013
     permalink
    magku ja wiem co miałaś na myśli :wink: i oczywiście dzięki za wszelkie sugestie...
    faktycznie kupię jakiś zwykły bez bajerów... tylko jaki jest w miarę dobry czas by dziecko tam sadzać... miesiąc? dwa? trzy? (pomijając , że są głosy całkowicie na nie)

    Kosz czy kołyska odpada... ja mam tylko 54 metry mieszkania i każdy dodatkowy grat to coraz mniej powierzchni.
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeJan 13th 2013 zmieniony
     permalink
    Spojrzałam na fotki Zu, by przypomnieć sobie kiedy pierwszy raz leżała...miała dokładnie miesiąc i 10 dni...ale tak jak mówię...była w nim bardzo krótko ;)
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeJan 13th 2013 zmieniony
     permalink
    Ok, chwalę się ;) Spełnia moje warunki tj. nie jest z płyty mdf ani z drewna sosnowego, nie ma okrągłych szczebelków i są one na 4 bokach, bo jeszcze nie wiem dokładnie czy będzie stało długim czy krótkim bokiem przy ścianie. Poza tym chcieliśmy najprostsze, ale z jakimś ładnym elementem (dla mnie to te łuki). Kolor nr 4.

    łóżeczko
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeJan 13th 2013
     permalink
    a czemu nie może być z drewna sosnowego?
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeJan 13th 2013
     permalink
    Ładne, my będziemy wybierać białe :)
    --
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeJan 13th 2013 zmieniony
     permalink
    Eveke, ja po prostu nie lubię drewna sosnowego. Mam panieńskie meble sosnowe i mam uraz, bo bardzo szybko widać na nich ślady jakiś uszkodzeń. Drewno jest bardzo miękkie. Poza tym polegam na zdaniu mojego taty, który jest obeznany w temacie i stwierdził, żę bukowe lepsze.

    Mangaa, mi też bardzo podobają się białe i na początku tylko takie oglądałam. Ale potem stwierdziłam, że za jakiś czas przeprowadzimy dziecko do drugiego pokoju, gdzie jest szafa zabudowana w kolorze ciemnej wiśni. I to białe mi nijak do niczego by nie pasowało. A nasze łóżko też jest wiśniowe, więc na początek też będzie pasować do naszej sypialni.
    --
    •  
      CommentAuthorigisowa
    • CommentTimeJan 13th 2013 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny co do leżaczków i hamaczków- ja się spotkałam z opiniami, iż szczególnie na początku właśnie leżenie dziecka na płasko nie jest zdrowe. Fizjoterapeuci polecają hamaczki, kokony i chusty a z tego co widzę i leżaczek podobnie układa plecki dziecka w łuku- czyli tak jak w życiu płodowym.
    My zdecydowaliśmy się na zakup hamaczka na pierwsze 3 miesiące i chusty na dłuższy okres- zobaczymy jak się sprawdzą.
    Akirka o mało co nie kupiłam tego łóżeczka, bo bardzo podobał mi się kolor drewna i kształt, ale ostatecznie zdecydowałam się na to bo dużym plusem w naszej małej sypialni będzie ta wielka szuflada:) Łóżeczko to można też używać z wyjętymi szebelkami albo i całym bokiem i jest stabilne- jesteśmy bardzo zadowoleni:)
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeJan 13th 2013
     permalink
    Myślałam, że może ze względu na dziecko nie powinno się czy coś...
    --
  2.  permalink
    A mamusie, powiedzcie,co sądzicie o zakupie karuzeli na łóźeczko..?
    -- [url=http://www.suwaczki.com/][img]
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeJan 13th 2013
     permalink
    Igisowa - piękne łóżeczko!
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeJan 13th 2013 zmieniony
     permalink
    Co do bujaczka, kupiłam i stał nieużywany, teraz niekiedy N. w nim jada, ale za długo nie chce być w pozycji półleżącej, więc jak dla mnie pieniądze wydane w błoto :P A jako krzeselko dla starszaka wydaje mi się mało stabilne, poza tym takie starsze dziecko to woli chyba siedzieć na podłodze wśród zabawek niż w w takim leżako- krzesełku (bo niby, co miałoby w nim robić?)
    Jeśli chodzi o karuzele to akurat był bardzo dobry zakup! N. do dziś bardo ją lubi, jak była młodsza karuzela umożliwiała mi zrobienie czegokolwiek w domu, bo mała potrafiła leżeć i patrzeć na nią nawet pół godziny :P
    ---
    W sprawie kosmetyków- nakupowałam pełno smarowideł, żeli, balsamów itp. przed porodem... Dziś używamy tylko żelu do mycia ciała i włosków, dosłownie kilka kropli, kremu ochronnego przed wyjściem na spacer i bepantenu na liszaje, które ostatnio powstały od ślinienia :P No i kiedyś oliwki używałam- ale tylko do masażu brzuszka...
    --
    •  
      CommentAuthorigisowa
    • CommentTimeJan 13th 2013
     permalink
    Z tym leżaczkiem jest tak, że jedni mówią że wyrzucone pieniądze, a inny że życie im uratował:D Chyba zależy od dziecka po prostu i czy leżaczek polubi czy nie;)
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.