Ja wózek na razie odpuściłam. Powrócę do tematu za ok. miesiąc, bo mi się trochę mózg zaczął lasować od tego. Ale czytam tak o tych wyprawkach i ilości kaftaników itp i chyba mam mętlik w głowie. Każdy mi mówi nie kupuj dużo z rozmaru 56, bo niektórych rzeczy nawet nie założysz. Maks urodzi się w lipcu, więc zakładam,że będzie upał. Wymyśliłam, że będę go ubierać w body i krótkie spodenki, żeby w samych bodziakach nie leżał. I dlatego zaplanowałam po 2 zmiany na cipłe i chłodniejsze dni z rozm. 56 i po 3 zmiany z 62. Ale jak czytam ile kupujecie w rozm. 56 to już sama nie wiem. A poza tym zastanawiam się czy jest sens kupowania pajacyków, skoro to będzie lato. Ostatnio stałam przed tymi kaftanikami w sklepie i pojęcia nie miałam co się z czym i kiedy zakłada.

dżasti: Ja wózek na razie odpuściłam. Powrócę do tematu za ok. miesiąc, bo mi się trochę mózg zaczął lasować od tego. Ale czytam tak o tych wyprawkach i ilości kaftaników itp i chyba mam mętlik w głowie. Każdy mi mówi nie kupuj dużo z rozmaru 56, bo niektórych rzeczy nawet nie założysz. Maks urodzi się w lipcu, więc zakładam,że będzie upał. Wymyśliłam, że będę go ubierać w body i krótkie spodenki, żeby w samych bodziakach nie leżał. I dlatego zaplanowałam po 2 zmiany na cipłe i chłodniejsze dni z rozm. 56 i po 3 zmiany z 62. Ale jak czytam ile kupujecie w rozm. 56 to już sama nie wiem. A poza tym zastanawiam się czy jest sens kupowania pajacyków, skoro to będzie lato. Ostatnio stałam przed tymi kaftanikami w sklepie i pojęcia nie miałam co się z czym i kiedy zakłada.

DŻASTI oj widze że masz ten sam problem...ja póki co przemogłam się i kupiłam małemu dwa komplety ubranek ale w rozmiarze 62. U nas też lipiec będzie jak Filip się urodzi. Sporo rzeczy dostaliśmy od znajomych właśnie w rozmiarach 56, podobno maluchy tak szybko z niego wyrastają że szokers. Ja kupię po 3 komplety 56 i 62, jakieś ładne na wyjścia a resztę w domu będę zakładała z tego co dostaliśmy i dostaniemy....

Też mam mętlik w głowie:)a co do wózka, to już w ogóle...jak tak dalej będzie to w ogóle dziecku wózka nie kupię...kurde jak ja byłam niemowlęciem, dostałam wózek po dzieciach cioci, wyboru zbytniego nie było i wszyscy żyli...a teraz? Tylko kasę mieć, bo niektóre z tych wózków kosztują tyle samo co małe auto:)

To ja polece lezaczek - bujaczek fisher price.


Zanalomi mieli dla cory i u nich sprawdzil sie od poczatku do ponad 2-latek. Pamietam jak mala brala marchewe, siadala na fotelik i ogladala bajke. Mnie sie on spodobal z powodu swojej stabilnosci i wlasnie mozliwosci dlugiego uzytkowania. Sami mamy zamiar go zamowic. Na allegro mozna go taniej upolowac.

10 pieluch ?? Przepraszam ale, jeśli w szpitalu nie dają pamków, to bzdura...
Mała paczka hagisów (27 bodajrze) albo paczka new bornów papersa(43) wkładajcie do torby . Na dzień dobry możecie te 10 pieluchów zużyć w ciągu 8 h albo i jeszcze szybciej... i mąż może nie zdążyć przwieść z domu ...

Treść doklejona: 27.02.13 16:13
Tak samo mówil ze mała butelka wody ... ja wypiłam prawie 3 litry wody podczas porodu i na całą noc nie miałam (koleżnaka z sali dała mi butelkę 1,5 litra i ją potem celebrowałam aż mąż mi przywiózł z domu) urodziłam o 20:50 mąz już nie mógł wyjśc do sklepu, bufet był nieczynny, a automat był przpełniony monetami i już nie przyjmował kasy) .

Przepraszam Dominiczka za uniesienie.... ale czasem mnie szlag trafia co na tych szkołach rodzenia radzą :/

czerwinka nic się nie dzieję rozumiem CięMnie też to trochę dziwiło i jak spytałam na SR czy to nie za mało to powiedziała kobita ,że mąż dowiezieA powiedzmy ,że mąż nie może i co wtedy?oto jest pytanieU mnie w szpitalu leży się po porodzie 2 doby także myślę w sumie że te 28 szt.w paczce może wystarczy a jak nie to wtedy telefon do mężaNie ma sensu w sumie co chwile dzwonić:dowieź 5 pampersów...dowieź jeszcze 10 i tak non stop

u mnie w szpitalu nie dają swoich...dają tylko ubranka na czas pobytu w szpitalu

ja zas tam gdzie rodzilam to wszystko trzeba miec swoje ,a na odchodne zostawic 2 pieluchy tetrowe i pampersa dla dzieci porzuconych (to akurat piekny gest szpitala) acz kolwiek panstwo jak zwykle wykorzystuje ludzi

Dżasti są teraz w Olsztynie w realu !!

Zależy jakie dziecko ... mój sierpniowy a musiał być ubierany jak na zimę body kaftanik i śpiochy i po nos przykryty kocykiem ;) dziewczyny z którymi się w realu spotykam świadkiem ...

To może ja się wypowiem, co do ubranek, bo też miałam letnie dziecko.
Pajace przydały się bardzo - ja ubierałam do spania (nocnego, bo Gosia cały czas spała), bawełniane oczywiście, nie welurowe. Do tego cieńki rożek lub kocyk.
Taki maluszek nowonarodzony to mimo wszystko musi być jakoś bardziej ubrany niż np. w bodziaka na krótki rękawek, chyba że upały ponad 30stopni by były, to może...
Rampersy fajnie się sprawdzały. A na dzień najlepszy zestaw to bodziak i półśpiochy.
No i moim zdaniem warto mieć kilka tych kompletów na 56, większość dzieci po urodzeniu topi się nawet w 56, starczają tak przeciętnie na ponad miesiąc.

Ja dziś widziałam w c&a dresik o rozmiarze 50 :D
Ale kupiłam 56 bo stwierdziłam, że przesada :D:P

ja zgadzam sie w 100% z madzinka83 tez mam sierpniowe dziecko i pajace byly nr1 ubieralam tylko pajac i bylo ok. a jak bylam jeszcze w ciazy to tez byslam ze bedzie cieplo itp a jak mielismy wyjsc ze szpitala to bylo 18 stopni i mialam taki sweterek 56 rozmiar i pamietam tak sie nameczylam z ubraniem bo mimo ze sliczny to wogole nie praktyczny pozniej ubierałam mojej Gosi taki polarek na 6 miesiecy bo mniejszy rozmiar poprostu niepotrafilam ubrac ;( z iloscia ubranek polecam wiecej bo przeciez dziecko moze sie przesikac ubrudzic przy zmianie pieluszki czy poprosu moze miec sklonnosci do ulewania ja pamietam u nas w 1 miesiacu byly noce gdzie dziecko 3 razy przebieralam.

Agusienkaaa a ja zgadzam się z Tobą w 100% ( i nie tylko dlatego, że masz córcie Gosię ). Moja Gosia też była ulewająca i często przebieraliśmy. .
Ulcia my na pierwszy spacer zapomnieliśmy ubrać czapeczki , a mój mąż oczywiście całej swojej rodzinie się "pochwalił" tym. Nie muszę mówić, jaką minę miała teściówka . Na nasze usprawiedliwienie dodam, że było około 25 stopni i bezwietrznie, tak samo jak w mieszkaniu .

Razem z mezem doszlismy do wniosku, ze zamowimy ten lezaczek BabyBjorn, bo Karolek nie lubi hustania - hustawke juz sprzedalismy, a lezaczek sie bardziej buja - pod wplywem ruchow dziecka. No i nie ma tyle miechanizmow + ponoc cicho chodzi. Jak synusiowi nie podpasuje to sprzedamy ;) Lezaczek zakupiony :) no i do tego ksiazeczka z Tiny Love :) Juz sie nie moge doczekac przesylki. Nic mnie tak nie cieszy jak zakupy dla synka .

Izuk - ok dam znac :) a zamowilismy z Kiddicare, maja promocje na niego :) Ja zazwyczaj zamawiam rzeczy w UK :) nie bawie sie z zamawianiem z Polski :) ogolnie na Kiddicare maja teraz przeceny i mate tiny love kick and play rowniez tam kupilismy :) Karolek od razu ja polubil :)

ja mysle by kupic nosidelko ergonomiczne babybjorn choc w PL to b.drogie :o ale najzdrowsze z nosidelek dla malucha podobno ;o

a lezaczek jeszcze nie ogarnelam. zastanawiam soe co musze miec dla 2mcznego dziecka naf morze...

Kandyzowana, wrzuciłam tego Babybjorn w google i w nim chyba nie ma pozycji żabki zachowanej... Sprawdź sobie to, żebyś nie wywaliła kasy w błoto.

Aaa, to teraz kumam. Są różne modele tego nosidełka :)
Bo w TYM modelu (przeznaczonym niby od urodzenia) na widok zdjęcia uśmiechniętej rodzinki aż mnie potrzepało :)

Kandy - my kupiliśmy nosidelko Manduca. Właśnie czekamy na przesyłkę.

Izuk- na Kiddicare jest nowy leżaczek za 79.99 :) normalnie 115 kosztuje ;)

mam pytanko, czy znany jest Wam ten lezaczek do kapieli ?? http://merlin.pl/Jane-Lezaczek-do-kapieli_Jane/browse/product/206,980848.html

promocja na wyprawkę w agito.pl

Izuk - no tak :) ale koleżanka jeszcze taniej kupiła na amazonie za 70 i przesyłka do polski za darmo :)

Izus- jaka mate wybraliscie? No i pochwał sie jaki bujaczek, bo widziałam na przyszłych mamusiach, ze tez wybraliscie. :)

sysiajaw
ja na wiosnę mam polarkowe komplety,są dosyć ciepłe i będą się super nadawały.