Isiula - wcześniej tez na spiocha lub podczas karmienia obcinalismy a raczej mąż to robił. Teraz mu na spokojnie obcinam jak nie spi i nawet jak macha nóżkami i raczkami to czekam az przestanie i obcinam, bo wiem ze nie da sie tymi nozyczkami zaciac dziecka :).

kandyzowana ja mam wspomniany leżaczek, używalismy od urodzenia Jasia do teraz, teraz poprostu w nim siada i ejst to już niebezpieczne, ale sprawdzil się świetnie, polecam szczerze, na początku super kołyseczka, mama ma dziecko obok siebie, póxniej leżaczek z pozytywkami itd, potem nawe jkao krzeselko do karmienia, swietny jest, jak dziecko osiaga ok 75 cm robi się juz za mały

czerwinka dzięki za info... no to teraz mam zagwozdkę
bo ta kołyska miała nam służy na pierwsze miesiące (łóżeczka mieliśmy na razie nie kupować)
ale nie przypuszczałam , że będzie problem z kupnem dobrego materacyka
.
taki piankowy znalazłam w necie 40x80 więc nadał by się, ale piankowy to chyba nie nadaje się jeśli dziecko ma być w tej kołysce niemal cały czas...

evke nadaja sie i takie, nam tez kołyska slużyła pierwsze 6 miesięcy. Nie demonizujmy zwykłych materacyków.

Nam położna na SR mówiła, że piankowe też są ok o ile nie są zbyt miękkie. A z tymi kokos-gryka chodzi o to, że są z naturalnych materiałów i lepiej przepuszczają powietrze.

Ten Karolka piankowy jest dość twardy, nie zapada sie. :) Tu gryka- kokos w ogole nie widziałam w sklepach. Nie są popularne.

Ja mam materacyk kokos-pianka-gryka i po stronie kokosa zrobiło się takie wgłębienie w miejscu gdzie leży dziecko
A tak w ogóle to wiecie może kiedy powinno się zmienić stronę na gryczaną?

isiula mi pani sprzedawczyni powiedziała ,że zmienia się jak dzieciątko zaczyna leżeć na brzuszku, podnosić główkę

DominiczkaA: isiula mi pani sprzedawczyni powiedziała ,że zmienia się jak dzieciątko zaczyna leżeć na brzuszku, podnosić główkę

O, tego nie słyszałam. Czyli już dawno powinnam zmienić.. A mówiła dlaczego?
W ogóle to mam wrażenie, że mu będzie niewygodnie na tych groszkach i tak myślę czy jednak piankowy lub lateksowy nie byłby lepszy..

Dzięki dziewczyny, no widzicie jak to jest , też się naczytałam , że pianka- to najgorszy...
Zgłupieć idzie...

Ja mam wybrany pianka-gryka-kokos.

Jako rozpakowana napiszę jedno - dziewczyny, pamiętam ten etap, myślenie o wyprawce, dumanie nad każdym szczegółem... To jest fajne, bardzo wciąga, ale jest jedno "ale". Z doświadczenia powiem, że o niebo lepiej byłoby przeznaczyć więcej czasu na czytanie o dziecku - kilka miesięcy do przodu, by nie "gonić" potem jego rozwoju, lecz wiedzieć, czego się spodziewać. To da Wam więcej spokoju niż pewne drobiazgi, co do których potem zobaczycie, że na nic się nie przydały...

Jeśli chodzi o materacyk to położna mówiła, aby najważniejsze to aby miał atest i pozytywną opinię instytutu matki i dziecka.

Mia_mendoza, ja obecnie raczej borykam się z aspektami wychowywania 3-latki:-) Ale z tamtego czasu pamiętam, że przydatne były książki pisane w systemie "kalendarzowym" (np. Pierwszy rok życia dziecka), książki P. Zawitkowskiego dotyczące pewnych aspektów "obsługi".
I zawsze warto podczytywać choćby na naszym forum temat mamuś rozpakowanych - gdy zobaczy się, że pewne pytania powtarzają sie praktycznie co 4-5 stron, dochodzi sie do wniosku, że świeże mamusie naprawdę potrzebują przede wszystkim informacji, która pomoże uniknąć zbędnego stresu. I mam tu na myśli informacje w gruncie rzeczy podstawowe.

Dziewczyny jakie butelki i smoczki polecacie do mleka? Ja, jak tylko mi się uda zamierzam karmić piersią, ale słyszałam, że mimo tego trzeba ze dwie butelki mieć. Ale jest tego tyle na rynku. Jakieś przeciwkolkowe, jakieś w odpowiednich kształtach itp. I jakie inne akcesoria "butelkowe" radziłybyście kupić? Termos, podgrzewacz?

dżasti poczytaj sobie o smoczku i butelkach z firmy medela

A ja polecam i butelki i smoczki Lovi, są bardzo fajne, bo wymuszają aktywne ssanie, tak jak przy piersi, więc mniejsze zagrożenie, że dziecko pierś odrzuci
Oczywiście jeśli butla ma służyć tylko w przypadkach gdy mama wychodzi, nie mówię tu o dzieciach które są całkowicie na butelce i mm lub na butelce gdzie mama odciąga pokarm laktatorem.

A ja polecam i butelki i smoczki Lovi, są bardzo fajne, bo wymuszają aktywne ssanie, tak jak przy piersi, więc mniejsze zagrożenie, że dziecko pierś odrzuci

dokładnie, ja teraz uczę małą pić z lovi bo ona tylko cycowa i wreszcie trochę załapała, TT wypluwa i ma odruch wymiotny

Dżasti a na czym Ci zależy? Bo butelki i smoczki Lovi są antykolkowe i każda przy okazje wymusza ssanie takie jak przy piersi mamy. Jeśli chcesz karmić piersią poszukaj butelki, a właściwie smoczka, który nie zaburza naturalnego mechanizmu ssania. Dlatego ja polecam Lovi, bo nie zaburzają. Smoczki mają silikonowe, są trwalsze niż kauczukowe, ale nigdy z góry nie wiesz czy maluch będzie wolał kauczuk czy silikon. Może pogardzi jednym i drugim, bo i tak bywa

polecam do przeczytania: Lovi

Przy karmieniu mieszanym używaliśmy Calmy Medeli i nie zaburzała odruchu ssania. Później przeszliśmy na MAManty-colic i używamy do tej pory (teraz już ze smoczkami "2").

madziauk u nas to samo było z bujeczkiem. Najpierw niechęć, niezadowolenie a potem? Od 3 m-ca zaczęło się podobać. Teraz już mniej się buja bo ciekawy świata i długo nie usiedzi spokojnie w pasach

Dziękuję dziewczyny. Może moje pytania są wręcz tendencyjne, ale jak dla kogoś kto dopiero zaczyna o tym czytać i myśleć, to ja nawet nie wiem o co pytać. Zapisałam sobie te firmy i coś z tego wybiorę.

Do tego dokupiłam termopakowanie na butelkę (tej samej firmy).

to termoopakowanie do niczego się nie nadaje! i to nie tylko moja opinia...

jak to? nie trzyma ciepła?

My tez mamy jedno termoopakowanie, nie trzyma ciepla dlugo :( musze butelke dodatkowo folia aluminiowa owijac.. choc i to dlugo ciepla nie trzyma ( folia + termoopakowanie).

Nikt nie odpowiedzial mi na pytanie na temat FlexiBath, zakupilam juz ja na amazonie. Ma byc w czwartek. Jest praktyczna, bo sie sklada. No i dluzsza niz ta z fisher price co mamy, bo ona byla swietna dla noworodka, teraz za malo miejsca ma Karolek.
Mam nadzieje, ze flexibath sie sprawdzi, zarowno w domu jak i na wyjazdach :)