Eveke ja zawsze myję pupę Nadii po kupie i powiedzmy co po trzecim siku w umywalce, zamiast nawilżanych chusteczek. Więc ma tyłek czysty przed, kąpielą. Jak byłam teraz u mojej mamy to kąpałam ją w wanience. I żeby umyć jej pipkę dokładnie, to też bym potrzebowała drugiej pary rąk. Także dla mnie czy wiadro czy wanna i tak tak myję co trzeba pod kranem najpierw, a potem kąpiel. W wiaderku spokojnie myłam nogi, ręce, pod pachami, pod szyją, no wszystko co trzeba :) Biorę wacik zwilżony i wtedy też czyszczę pisię :>
Zresztą jak to kiedyś pięknie Aravls ujęła, to naprawdę jest ablucja, bo taki maluch specjalnie się nie brudzi. No chyba, że mocno ulewa albo kupa wylatuje raz po raz. No u nas tego nie było, więc te kąpiele przez pierwsze 3 miesiące to takie były dla przyjemności, mało w tym mycia było w takim sensie, że nie szorowałam Nadii gąbką ryżową Teraz to co innego :)

Zwróćcie uwagę czy dane mydło dla dzieci zawiera Sodium Laureth Sulfate, jest to tani środek powierzchniowo czynny dodawany do prawie wszystkich kosmetyków myjących, dla dorosłych też, który ma za zadanie zmywanie brudu ale jednocześnie zmywa też warstwę ochronną i wysusza/podrażnia skórę.

TEORKA: a dlaczego mydeł nie ? ja od początku kąpię Ninkę w czystej wodzie [bez żadnych płynów, emolientów itp] myjąc miejsca strategiczne mydłem Bambino

No może i tak :)
Widzisz, mi dziewczyny radziły raczej delikatny płyn do kąpieli a do pupci mąkę ziemniaczaną.
Ale pewnie może być mydełko.

Czy któraś z Was używała pieluszek Babydream?

Nie no mydło np. Bambino też można, jednak ja po prostu nie lubię mydeł, wolę żele do kąpieli i dlatego też dla Adasia mydła nie kupowałam

mysiamm: Mam zamiar za niedługo zrobić zakupy w Rossmannie i kupić jakieś mydło w płynie, szampon, balsam.

Ja bym nie kupowała, do dzisiaj nie mam nic z tych rzeczy dla małej.
Sam płyn ma właściwości myjące i moim zdaniem zdecydowanie wystarczy. A czy Hipp dobry, to pewnie się okaże, bo każdy dzidziuś może zareagować inaczej.

A co do pieluszek Babydream to moim zdaniem w miarę ok, nasi przyjaciele używają ich (tzn. ich córka) i bardzo chwalą, nam natomiast kilka razy przecieki się zdarzyły i jakoś wybrałam dady, bo cieńsze. Na początek kupiłam po jednym opakowaniu dady, pampersa i babydreamów i testowałam. Wybraliśmy dady, chociaż teraz to tylko na noc zakładam jednorazówkę.

Mysia my też w wiadrze, mamy już w domu
teściowa i mama tylko oczami przewracają

sama utknęlam przy punkcie co kupić dziecku do kąpieli... na pewno rezygnuję z emolientów...
chciałabym coś delikatnego , ale normalnego na początek...

a polecacie po kąpieli jakąs delikatną oliwkę albo jakiś substytut? bardziej chodzi mi o wymasowanie maluszka, taki rytuał przed snem

meganr1: Asiula co do Johnson to na SR położna odradzała nam te kosmetyki. Opowiadała, że kiedyś dostawali od nich darmowe kosmetyki do pielegancji noworodków na oddziale. Okazało się, że czesto powodowały alergie i dlatego szpital podziękował firmie Johnson za współprace.

potwierdzam, moja starsza córka do tej pory nie może używać tej firmy produktów bo zaraz dostaje krost na całym ciele, na młodej już nie mam zamiaru w ogóle próbować. Polecam produkty nivea u mnie się sprawdziły przy obu

My poki co mamy tylko mydelka Bambino i Nivea, szampon Mustela i na wszelki wypadek, gdyby zaistniala potrzeba nawilzenia skorki oliwke Johnson, ktora szczerze mowiac kupilam z mysla o masazu :)

Nasz jako przeterminowany strasznie się ĺuszczył po porodzie, więc kąpiemy i smarujemy oilatum, chociaż już wygląda nieco.lepiej, więc wrócimy do.kosmetyków hipp

Jak pokazałam wiaderko do kąpieli mojemu tacie to powiedział, że jak by ktoś ze sąsiadów słyszał, że kąpiemy dziecko w wiadrze to by jeszcze opiekę nam nasłał Oczywiście mówił to w żartach.

bilia: Bo generalnie nie ma co oliwkować dzieciaczka.

Ano :D

U nas decyzja zapadła i będzie wanienka. Postawiłam męża przed wyborem, do którego się nie wtrącałam no i wybrał jak wybrał. W końcu jemu ma być wygodnie, skoro on będzie kąpał.
Ja się dziś zabieram za zakupy apteczne. Na SR dali nam taką listę:
-sól fizjologiczna w ampułkach do przemywania oczu
-jałowe gaziki do pępka
-aspirator do nosa (kupujemy Katarek, czym wzbudziliśmy wielką sensację na SR;)
-Octenisept
-roztwór wody morskiej w sprayu
-coś przeciwgorączkowego dla dziecka i dla mnie Ibuprofen
-linomag
- preparat hipertoniczny przy biegunce
Czy coś jeszcze byście dodały?

meganr1: bilia dzięki za namiary na ten blog

No mi on bardzo przypasił i zatrzymał trochę kasy w portfelu
.

akirka: Ja się dziś zabieram za zakupy apteczne. Na SR dali nam taką listę:...

Akirka ja na razie nie kupuję nic z tej listy.
Z apteki - jedynie spirytus.
Wychodzę z założenia, że jak coś się będzie działo - to zawsze ja albo mąż podejdziemy do apteki.

Oliwka w ogóle nie jest dobra dla.skóry dziecka, jak już coś to balsam

Oliwka w ogóle nie jest dobra dla.skóry dziecka, jak już coś to balsam

Nam mówili coś zupełnie odwrotnego;) i bądź tu człowieku mądry

Akirka ja wiem, że oliwka zatyka pory u takiego Maluszka... Ponadto lepiej nawilżyć skórę dziecka niż natłuścić ;)

Dziewczyny, a po co aż tyle tych pieluch tetrowych? Ja myślałam, że one są potrzebne tylko jakby się dziecku ulewało.

Ja używam tetry przy karmieniu, mały czasem potrafi się odessać i tryska z cyca. Ulewania u nas nie było, ale za to od jakiegoś czasu potwornie się ślini i w każdym miejscu w domu mam dyżurną pieluchę do wycierania paszczy
A i jeszcze wycieram pupę tetrą po każdym myciu zamiast ręcznika. Mamy 15szt. i jakoś starcza, ale b.często pierzemy.

dżasti: A w takim razie do czego flanelowe? Bo ich szczerze mówiąc nie brałam w ogóle pod uwagę.

Właśnie?
Bo ja kupiłam 3 flanelki do ewentualnego przykrycia malucha.

dżasti: A w takim razie do czego flanelowe? Bo ich szczerze mówiąc nie brałam w ogóle pod uwagę.

Nie mam ani jednej flanelki i nie odczuwam braków..

Isiula a może nie odczułaś , bo póki co Twoje dziecię zimowe...
ja czytałam wiele opinii od mamusiek letnich dzieciaków , że flanelka spełnia w lecie rolę mega cienkiego, miłego okrycia

a na przewijak nie bierzecie sobie prześcieradełek? bo ja w sumie wzięłam dwa... w sumie to się pokrowiec nazywa, taki frotte

i jeszcze jedno, używał ktoś może TYCH PODKŁADÓW pod prześcieradło?

eveke: Isiula a może nie odczułaś , bo póki co Twoje dziecię zimowe...

Nie mówię, że nie. Być może w lato zakupię kilka sztuk

my do tej pory mamy ten podkład pod przescieradlem (tzn nie ten akurat, ale mamy) i nam też on materacyk ni jeden raz uratował kiedy się Ninka przesikala, porzygala itp


natomiast te pokrowce frotte na przewijak to WG MNIE porażka
ją na początku kladlam flanelke a potem nic (przecież całego gołego dziecka się tam nie kładzie - bo po kąpieli w reczniku, a do zmiany pieluchy zazwyczaj w body albo jakiejs tam koszulce)

TEORKA: natomiast te pokrowce frotte na przewijak to WG MNIE porażka

Ja mam miękki przewijak z IKEI i on się bez pokrowca nie obędzie. Ale na takie twarde, co się na łóżeczko kładzie, to też bym nie kupowała.