Tak czytam i się zakręciłam z tymi podkładami poporodowymi to które najlepsze?? Bo Belle znalazłam bardzo tanią.

Ja na początku tez pryskałam ranę tylko Octeniseptem, ale zaczęła mnie swędzieć strasznie i na to pomogło tylko Tantum Rosa.
I jeszcze co do pryskania na pępek - moja Marcelinka jest chyba ewenementem i rekordzistką na forum, bo kikucik miała do 12.tygodnia. I wszyscy lekarze i chirurg do których chodziłam z tym kikutem mówili, że to dlatego, że jest "nowa szkoła" odkażania Octeniseptem a nie, jak dawniej, spirytusem. I faktycznie po tygodniu smarowania spirytusem odpadł. Już sobie zapowiedziałam, że przy drugim dziecku od razu spirytus pójdzie w ruch, bo co się zamartwiałam, to moje.
Oczywiście z drugiej strony na SR odradzali spirytus, więc każda mama musi sama zadecydować.

Ja Julce pępek też odkażałam spirytusem i teraz też zamierzam przy chłopakach tak robić. Pamiętam że kikut ładnie odpadł po tygodniu

akirka: Oczywiście z drugiej strony na SR odradzali spirytus, więc każda mama musi sama zadecydować.

U mnie doula w trakcie zajęć ze szkoły rodzenia polecała spirytus, także raczej się na klasyczną metodę zdecyduję ;)
---
Dziś przechodziłam obok jednego ze sklepów z ubraniami dla kobiet w ciąży i zobaczyłam na żywo tą koszulkę do porodu, co polecała na poprzedniej stronie Nana. Miła bawełna, taka z tych grubszych... Spodobała mi się, naprawdę. Dobrze, że w październiku mam urodziny to zasugeruję teściowej co by mi się przydało ;]
A ostatnio w osiedlowym sklepiku kupiłam koszulę nocną firmy Taro, model Justyna i powiem Wam, że jestem miło zaskoczona. Bawełna bardzo miła dla ciała, całkiem sporo miejsca na brzuszek, ale nie jest to koszula ciążowa, więc wątpię żebym do końca ciąży mogła swobodnie w niej spać. Stąd moje myśli pofrunęły w stronę nowego nabytku, już typowo ciążowej, o której wspominałam wyżej :)

Miło ze został ruszony temat kikuta.przy bliźniakach był spiryt,nie wiedziałam za bardzo co teraz zdecydować

kachaw: 2:1 ??

Tak 70%. Jak chcialam kupić w aptece, to mi o receptę zawołali, więc rozrabiałam I przyznam się, że też dopiero jak położna przyszła, to pokazała mi patent z patyczkiem, poleciła spirytus i pępek się ładnie wygoił... Właśnie też mi pokazała, że patyczek trzeba prawie pod kikut włożyć, bo się tam wydzielina zbiera...
Co do niesmarowania- tutaj też sporo dziewczyn nic z pępkiem nie robiło i kikut szybciutko odpadał. Nie wiem, od czego to zależy.

Paweł miał pępek pielęgnowany spirytusem i nie pamiętam żadnych kłopotów. Emilka załapała się na nową modę octeniseptową i się babrało. Przy okazji odwiedzin zaprzęgłam naszą rodzinną pielęgniarkę do pomocy. Nie szczypała się, wzięła spirytus (też kupiłam przed porodem, ale bałam się używać ), oporządziła kikucik. Powtórzyłam to jeszcze chyba z dwa razy i było po pępuszku. Octenisept nie sprawdza się tak dobrze, jak spirytus, za to kosztuje odpowiednio... Mam w domu jedno i drugie. Na rany spray jest świetny, ale z naszego doświadczenia także wynika, że do pępka spirytus lepiej się nadaje.
Dzięki za pomysł z tantu rosa

Karobella w szpitalach jest ogólnie gorąco, więc możesz zabrać dwie sztuki body z dł rękawem i do tego półśpioch lub śpioch a ja ubierałam samego pajaca, nic pod spód nie dawałam, może też być kaftanik i śpioch, moim zdaniem wszystkie kompozycje ubraniowe które wymieniłaś mogą się sprawdzić, ale moim zdaniem na sweterek będzie za ciepło, zresztą zobaczysz co ci na początku przy takim maluchu będzie łatwiej ubierać
A zawsze mąż może dowieźć coś co ci się sprawdzi

dziękuje za odpowiedź nie ukrywam że póki co jestem za samym pajacem ale nie byłam pewna czy dzidziusiowi będzie ciepło
Wezmę pajace i parę bodziaków bo to w sumie dużo miejsca w torbie nie zajmuje a w razie co mąż dowiezie :)

OneKiss też o takim myślałam ale moja mama ma takie podobne i powiem szczerze że ciężko się z niego podnieść z dzieckiem na ręku bo są dość niskie

Treść doklejona: 11.09.13 17:01
Jeżeli chodzi o pępek to my nadal z kikutem ;( Psikamy octeniseptem i stosujemy te chusteczki nasączane alkoholem i jakoś daleko mu jeszcze do odpadnięcia. Od dzisiaj zostajemy na samych chusteczkach i mam nadzieję, że szybciej pójdzie bo mam wrażenie, że ten octenisept zamiast wysuszać to tylko nawilża go.

Fotel do karmienia nie, kupuje bo to moim zdaniem zbędny wydatek. Każdy fotel może do tego służyć a mi najlepiej karmiło się na łóżku :)

Dzięki Karolinka :* Teraz wiem na co zwracać uwagę: dodatkowo na wysokość do siedziska :D

Muszę zmierzyć jaką wysokość od podłogi do siedziska ma nasz narożnik. Bo z niego swobodnie mi się wstaje, nawet z brzuchem :) Będzie to moim odnośnikiem.

Karolinka u mnie te chusteczki nasączone się w ogóle nie sprawdziły, bo nie można było głęboko dosięgnąć pod kikut, spróbuj użyć spirytusu zamocz patyczka i wytrzyj wydzielinę głęboko wokół i aż prawie pod kikutem zobaczysz ile tej wydzieliny tam jest.
Nie wiem jakie ty masz chusteczki ja miałam te granatowe i jak je złożyłam na 4 to one wydawały się nadal cienkie i wręcz róg był ostry a patyczek do ucha jest grubszy i dokładniej wyczyści wydzielinę
Kissku ja cię podziwiam, że ty będziesz w nocy na siedząco karmić, mam nadzieję, że u ciebie karmienia będą trwały po kilka naście minut, u mnie niestety trwały dłużej nawet godzinę, i jak próbowałam na siedząco to przysypiałam i bałam się że mi dziecko wypadnie, dlatego szybko przeszłam na karmienie nocne w pozycji leżącej a w dzień na narożniku, pod plecami poduszka na kolanach duża poducha, bo nie miałam przy Nince rogala do karmienia.
Moja kuzynka przy pierwszym dziecku nie umiała karmić na leżąco miała b. małe piersi i jak leżała to miała z tym problem, do tego przyzwyczaiła młodą pić przez kapturek i na leżąco on ciągle wypadał, po kilku m-cach karmienia na siedząco zazdrościła mi tego że jak np byłam zmęczona, bo były noce że młoda chciała cyca co godzinę, to się z nią kładłam do łózka i był luz
Życzę Ci aby u ciebie było inaczej

Dziewczyny co do fotela to trzeba uważać by oparcie nie było za bardzo "leżące". My niedawno kupiliśmy fotel z jyska i muszę poduchę wkładać z tyłu na oparcie by być bardziej pionowo.

No mi strasznie niewygodnie tak karmić bo wtedy dziecko musi jakby leżeć na mnie...albo muszę się prostować więc nici z oparcia.

Kissku - wcześniej zrozumiałam, że macie zupełnie oddzielny pokoik dla Anielki. U nas podobnie jak u Was - pokój na tyle duży, że wszystko się pomieściło i jeszcze jest miejsce, żeby swobodnie sie poruszać.
Co do karmienia na leżąco to mi do głowy nie przyszło przed porodem, żeby tak karmić, ale w szpitalu położne tak mi przystawiały i było mi super wygodnie. W domu przez dłuższy czas tak nie karmiłam, ze względu na ulewanie, ale teraz do spania i w nocy tylko tak.

Ja bardziej myślałam o fotelu bujanym ale do uspokajania i usypiania dzieci. Mojaciocia taki posiada i by mi użyczyła na jakiś czas Co wy na to dziewczyny. Czy da się na takim uspokoić dwójkę maluchów ??

Nana, ja kupiłam fotel bujany na all, ale dałam ciała Zakup niesprawdzony i okazuje się, ze mi ciężko się z niego wstaje, a co dopiero jak dziecko będę miała na rękach. Fotel jest za niski i nie sprawdza się nawet w ciąży u mnie. Pewnie jakbym kupiła taki mocny, stabilny i przede wszystkim wyższy, to może by i się sprawdził, ale wolę teraz zwykły stabilny fotel kupić.

Dziewczyny, czy mozecie polecic szerokie lozeczko dla dziecka?
My mamy z Ikei - i z racji tego, ze Karolek jest wysoki i lubi sie przekrecac w nocy, ciagle sie uderza i ma malo miejsca chcemy kupic nowe. Tylko nie wiem jakie :( Najlepiej by bylo dostepne rowniez w UK.

Dlugo szukalam idealnego fotela do karmienia (po karmieniu bedzie do salonu) i niestety te ikeowe fotele są twarde, male i niewygodne.
Ja kupilam podobnego typu fotel, ale miekki, wygodniejszy, BUJANY, z wysuwana podstawka na nogi (jakby ktos dluzej planowal lezec sobie z dzidzia albo nawet sie zdrzemnac), do wyboru jest mnostwo obić - od pluszu do skóry.
Firma Wajnert, fotel ALTO z funkcja relaks (brzmi jak reklama, ale nie mam z ta firma nic wspolnego :P) :) polecam wyprobowac w jakims meblowym jak bedziecie ;)

Kocham ten fotel, choc narazie w nim czytam i ogladam filmy, karmienie przecwicze za jakies 3 tyg (mam nadzieje:P) :)

OneKiss, no niestety, to fakt :( cena niska nie jest, ale coś za coś :) Ale cena zalezy od obicia jakie wybierzesz, ceny od 1200 zl wzwyz.

Jakbym miala kupowac tylko do karmienia to tez bym nawet nie spojrzala za ta cene, ale potrzebujemy takiego fotela tez do salonu, wiec wybralismy neutralny kremowy kolor i bedzie na teraz do karmienia a potem do salonu dla męża do ogladania tv po ciezkim dniu pracy ;)

Dziewczyny , wiem że było już o spiworkach ale mam jeszcze jedno pytanie. Uprzedzam że głupie

Czy oprócz tego spiworka np z hm pakujemy dziecię w taki spiworek z wózka czyli np xlander w moim przypadku. Czy to zamiast tego ?

Elyanna: Firma Wajnert, fotel ALTO z funkcja relaks

Fotel fajny, ale cena.. masakra

Lopeziatko, to moje miało scianki elastyczne,ale nie jakos bardzo. Majac porównanie do lozeczka drewnianego,o które moje dziecko walilo glowa co chwila, następnym razem tylko tego hauck bym kupila. Ten model co miałam miał 2 poziomy(dla noworodka i dla starszaka). Ten podwieszany poziom,jak mala trochę zaczela być ruchliwa,to sama umiala się ubujac. Gdzies wrzuciłam linka z tym moim lozeczkiem. Naprawde polecam. Tez mielismy normalny materac na to,choc na początku ukladalam na tym cienkim lozeczkowym materacyku kocyk zlozony,ale jak przelozylam juz potem na nizszy poziom to zakiplismy dodatkow drugi materac.

A ja polecam coś dla mam - fajny, ciepły szlafrok. W Niemczech były w Lidlu wczoraj, w PL będą pewnie za tydzień-dwa. Ładne, mięciutkie i niedrogie, ja się już zaopatrzyłam i odkładam na pobyt w szpitalu.
szlafroki Lidl