Dajta spokój

Napiszcie mi czym sie sugerować przy wyborze krzesełka do karmienia, co powinno posiadać, a czego najlepiej się wystrzegać, na rynku oczywiście milion modeli i nie wiem czy one szczególnie się różnią czymś?
Chciałabym iść do sklepu i wiedzieć na co zwrócić uwagę.

eveke: Napiszcie mi czym sie sugerować przy wyborze krzesełka do karmienia, co powinno posiadać, a czego najlepiej się wystrzegać, na rynku oczywiście milion modeli i nie wiem czy one szczególnie się różnią czymś?
Chciałabym iść do sklepu i wiedzieć na co zwrócić uwagę.

Długo szukałam odpowiedniego krzesełka do karmienia, miałam pożyczone coś takiego http://allegro.pl/krzeselko-do-karmienia-typu-krzeselko-stolik-arti-i3556883366.html jak dla mnie tragedia, ciężki grzmot i tyle, tapicerka materiałowa i żeby ją zdjąć do prania trzeba było rozkręcić prawie całe krzesełko. Szybko je oddałam i kupiłam zwykłe plastikowe krzesełko w ikea, proste, lekkie i łatwo utrzymać czystość. W sumie kupiłam trzy, jedno dla nas, drugie do teściowej i trzecie do rodziców, długo nam służyły a teraz czekają na Filipa

Ale przyznasz Elfiko że w temacie kocykowym nikt cię nie zdemonizował

Treść doklejona: 26.09.13 17:17
Też miała to krzesełko Arti, kupiłam w komisie, bardzo ciężkie, toporne, aby zdjąć blat trzeba się nieźle napocić.
Teraz kupię coś lekkiego aby łatwo było złożyć, przenieść.
takie coś to już totalna porażka, miała to moja koleżanka, bez pasów nie mogła zostawić nawet na minutę samego, bo zaraz wstawało i mogło wypaść
takie

dla starszych dzieci moja koleżanka ma coś takiego, bardzo sobie chwali, bo potem można stosować do stołu taki dwulatek sam sobie wejdzie, usiądzie, ale nie wiem jak by się to sprawdziło dla malucha
taki

Szukam fajnej i taniej pościeli z wypełnieniem.Może któraś ma coś godnego polecenia??

Wypowiem się w sprawie krzesełka :) Z doświadczenia matki mieszkającej w ograniczonej przestrzeni blokowej, wiem, że nie kupie już nigdy ''normalnego'' krzesełka do karmienia, miałam Chicco Polly , ogólnie fajne , dobrze wykonane , z funkcją leżenia, bardzo się sprawdziło jak mała miała 4 miesiące i nie siedziała, mogłam ją położyć w tym krzesełku w kuchni i była ze mną. ALE! wielkie, ciężkie , żeby je dobrze wyczyścić musiałam zdejmować tapicerkę... jedzenie wchodziło w różne zakamarki...
Jeżeli będzie mi dane być jeszcze raz mamą małego dziecka to kupie takie

http://lezaczki.pl/photos/fisher-price-nadstawka-krzeselko-do-karmienia-2833720598.jpg


małe , zgrabne, też można rozłożyć oparcie ... dla mnie genialny pomysł!


Łóżeczko turystyczne mamy Haucka, takie najprostsze , bez otwieranego wejścia z boku, ogólnie ok, wytrzymałe, jeżeli chodzi o prostotę rozkładania, to jak dla mnie wszystkie łóżeczka tego typu rozkładają i składają się identycznie...
Ważą też podobnie.
Brak wejścia natomiast to porażka! na szczęście mamy drugie łóżeczko '' spadkowe'' z taką funkcją. Bałam się że córka nie mając opcji wyjścia , będzie przechodzić górą i łóżeczko się z nią przewróci..
a to zdobyczne łożeczko to jakiś no name... ale bardzo ładne i wytrzymało 90 kg faceta w środku :)

Namiocik tu polecany, nawet fajny, ale dosyć drogi i dla starszego dziecka, nie wyobrażam sobie schylania do niemowlaka... nawet 3 tygodnie
Ale dla mojej 3 latki byłby jak marzenie!! myślę, że nawet nie musiałabym jej namawiać na spanko

Eveke, to z ikei jak się nie mylę ma pasy do przypiecia i się składa.
Ale niech mamy co go używają potwierdzą .

A z drugiej strony patrzac, ja bym nie ryzykowala zostawiania dziecka jedzacego chociazby na minute, mimo, przypiecia pasami... sorry za ot. My mamy piekne rozkladane krzeselko (prezent), ale co z tego, ze ladne, jak go domyc niczym nie moge po sosach pomidorowych i innych takich... wyglada przez to okropnie :/ u moich rodzicow N. ma drewniane dostawiane do stolu (chyba loczy tyle lat, co moj brat), a jest o niebo lepsze... przejdziesz sciereczka i wyglada, jak nowka....

Da sie, ale i tak sie nie dopiera, zadna chemia nie dziala... masakra :/ a krzeselko nie mam pojecia, jakiej firmy, kupowane w sklepie i nie malo kosztowalo, musialabym poszukac gwarancji, na niej pewnie nazwa bedzie...

Ja kupuję to z ikei, widziałam je w akcji a i tu dziewczyny zachwalają . Też bym samego dziecka nie zostawiala w takim krzesełku.

Kinga - ja moge polecic lozeczko turystyczne NUNA SENA ( dokladnie takie : LINK ). Mamy takie w Polsce i super sie sprawdza. Sklada i rozklada sie jedna reka. Jest wytrzymale i bardzo stabilne. Naprawde polecam :)

Tak dla informacji: teraz Antilop ma 3-punktowe pasy bezpieczeństwa.
P.S. Antilop naprawdę daje radę! Minus faktycznie za brak podnóżka.
Mam też wielkie, jeżdżące i rozkładane na płasko krzesełko- z perspektywy czasu bym go nie kupiła.

Madzia super wygląda to krzesełko, dużo miejsca zajmuje?
ta tapicerka z czego jest?

Zajmuje bardzo malo miejsca. Zaraz zrobie fotke telefonem i wkleje. Tapicerka to ekoskora. Latwo sie czysci. Pasy mozna zdjac i wyprac :) Naprawde super jest to krzeselko :)

Fotka ( stoi pomiedzy szafkami, widac w porownaniu do np. ksiazki ile miejsca zajmuje) :)

Eveke - kurcze, ja z bliska zrobilam fotke. ;)

Magda jak Ci się kiedyś będzie chciało to rozłóż je i zrób tak żeby pomieszczenie było widać- jeśli możesz i chcesz...

ale mimo wszystko jakoś tak poczułam, że to może być TO czego szukam :D

Jak bede pamietac, to zrobie jutro.

Ja na początku jak moja córka jeszcze nie siedziała to karmiłam ją w bujaczku, siadałam po turecku koło niej, to też dobry sposób dla kogoś kto nie ma możliwości regulacji oparcia w krzesełku a dziecko nie siedzi stabilnie

Madzia, fajne te łóżeczko, dziękuję, powiedz jeszcze tylko czy odpina się któryś bok, żeby maluch mógł sam wyjść?
Montenia - również dziękuję

Montenia - lozeczko jest szerokie, ale bardzo dlugie nie jest. Karolek lubi w nim spac, bo on przekreca sie w poprzek zawsze, wiec jest idealne ;) Na dlugosc tez ma jeszcze sporo miejsca.

Kinga - z tego co wiem, to lozeczko nie odpina sie.

Tu jest link z filmem na YT.

Ja teraz zrobiłabym całkiem inaczej niż kiedyś z krzesełkiem. Kupiłam właśnie takie duże i jedyny plus jaki miało to rozkładanie się do pozycji półleżącej na tym koniec plusow niestety...żałuję, że nie zrobiłam tak jak kachaw tj karmić małego w leżaczku bo miałam nawet dwa:/, a potem kupić antylopę. Antylopę (u nas przyjęła się nazwa gazela jak mój tato się pomylił;)) mam u moich rodziców i bardzo lubię to proste krzesełko. Mały w nim chętnie je. Nic go nie rozprasza. Fajnie się czyści. Są teź minusy w sumie mimo pasów bałabym się zostawić na nieco dłuższą chwilę w tym krzesełku Domisia bo nie wydaję mi się bezpieczne w sensie jak mały wykonuje gwałtowne ruchy to krzesełko też. Kiedyś tak mi się nogami odepchnął o moje nogi, że spadłby z krzesełkiem do tyłu. Także myślę, że jeśli chodzi o bezpieczeństwo to antylopa wypada średnio.

ja też mam Baby Design Bambii o ogólnie jestem zadowolona jedyne co to tacka jest dość wysoko teraz spokojnie ale wcześniej Milka miała gorszy dostęp ale dawałam pod pupkę jasia i było ok czyści się super ogólnie to wielka krowa ale ani raz go nie składałam teraz to zrobiłam i myślę że wcale dużo miejsca nie zajmuje:D:D:D u nas stoi rozłożony bo Milka w ciągu dnia sobie do niego wchodzi siada itd z pasów zrezygnowałam jakiś czas temu bo Milka nie ucieka jest wolna i ostrożna więc mogłam się ich pozbyć ale jak była mała często je używałam jak sprzątałam czy coś a Milka się bawiła

a ja jeszcze tak sie zastanawiam, czy ta opcja rozkładania jest taka istotna?
no troche musi bo mała jeszcze na sztywno siedząco jeść nie bedzie , ale ta opcja leżenia? korzystałyście?
bo w sumie dziecko, jak dla mnie, ma tam zjeść i tyle, leżec to ma na płaskim

eveke: a ja jeszcze tak sie zastanawiam, czy ta opcja rozkładania jest taka istotna?
no troche musi bo mała jeszcze na sztywno siedząco jeść nie bedzie , ale ta opcja leżenia? korzystałyście?

My akurat nie korzystalismy z tej opcji, bo jak Karolek byl mniejszy to karmilam go w bujaczku. Ale my dosc pozno kupilismy to krzeselko, chyba cos kolo 8 miesiaca zycia Karolka. Zaluje, ze wczesniej go nie kupilam, bo mialabym czysty bujaczek ;)

Też sie podpisuję. Także korzystaliśmy z opcji odchylenia oparcia. Mała zaczęła jeść właściwie po 9m.ż. jak nie później. Dosyć szybko "siedziała" z nami przy stole i obserwowała. Było wygodnie, bo każdy miał przy stole swoje miejsce

Dżasti no właśnie zależy jakie krzesełko kupisz jak masz takie z regulowanym oparciem i jest węższe, że dziecko nie będzie latać to już koło 5-6 m-ca życia można.
Ja wracałam do pracy jak moja miała 5,5 m-ca i zaczęłam wprowadzać papki, aby moja mama oprócz mleka mogła coś podać, nawet jako deser aby doczekała mojego powrotu, bo nie chciałam dawać mm, a odciągałam mleka na jedną porcję
Ja kupiłam używane krzesełko bez regulacji oparcia, więc jak pisałam karmiłam w bujaku, dziewczyny karmiły w foteliku

Co do tapicerki to Baby Design Bambi ma zupełnie inną niż starsze modele Baby Design (w sklepie były obydwa modele więc mogłam porównać, zresztą sprzedawca sam mówił, że ta w bambi jest lepsza) no i dla mniejszych dzieci jest specjalna wkładka z materiału a'la frotte :)
Co do wysokości to my póki co i tak blatu nie używamy, bo karmię Miśka łyżeczką ale jak dałam mu chrupki kukurydziane na blat to sobie radził :)

Krzesełko może i fajne, ale ta cena? Nie miałam pojęcia, że krzesełko do karmienia może tyle kosztować!