Iwa - ala mnie Roan jest tuz po Jedo. Uważam, ze ma fajną duża gondolkę , miękkie zawieszenie i duży plus dla mnie- czyli regulowane oparcie w gondoli ( super na zimę, kiedy maluch juz nie chce leżec jak kłoda a na spacerówkę jest za zimno). Ogólnie- wrażenia bardzo pozytywne
no tak o tym zapomnialam juz w ogole :) poza tym tez chce paski bo na wahaczach to tylko tak jak w bujaczku mozna a na paskach jak juz samo malenstwo nie zasnie to sie go przynajmniej "udziudźka"
Dziewczyny, a jakie koła polecacie na podmiejskie warunki? Takie ze szprychami, czy z (nie wiem jak to nazwać ) takimi jakby kołpakami? Bo u nas chodniki od 20 ponad lat jeszcze są luksusem. Dopiero za jakiś czas całe osiedle będzie ,,schodnikowane". Więc u nas cały przekrój: i błocko, i piach, i wertepy i czaaasem chodnik
mała mi powiem Ci jedno wszystko jewdno jakie byle duże! Bo małe to Ci się zaraz zakopią w pichu a jeżeli skrętne to też żeby miały blokady bo się kobieto umeczysz! Izunia moja znajoma zamawiała sobie trojaczkowy wozek wraz z fotelikami montowanymi a potem spacerówka wiem że jest super zadowolona bo stelarz po złożeniu spoko wchodził do samochodu jak chcesz to się dowiem co to za wozek
ach IWUŚ pozazdrościć Ci pokoiku można dla dzidziolka Twojego! Jest sliczniutki! śliczne mebelki i fajnie, że możesz ich mieć tak wiele! Niestety Ja skazana jestem tylko na komodę i na dodatek muszę ją gdzieś ulokować w sypialni łącznie z biureczkiem na mój komputer i łóżeczkiem! Jak Ja to zrobię nie mam pojęcia ale wiem jedno, że moje maleństwo będzie miało w zasięgu komputer .....
no ja sie w koncu doczekalam na upragnione paczki od sis i poprawil mi sie odrobine nastroj, cudenka takie przyslala ze najchetniej bym juz w nie maluszka stroila. najbardziej mnie rozczulily te male rampersiki i czapeczki przeslodkie... rozmiar na nasz 44-50 ale czesc i w takim noramlnym dla noworodka wiec jest szansa ze maluch posmiga. Jak mi sie 'bakterie' naladuja to moze jakies foty wrzuce jutro. smialam sie do M ze kocykow i nakryc takich bawelnianych do lozeczka i wozeczka tudziez kaftanikow nam nie zabraknie :)
a Ja chyba biję Was w ilości bo mam na razie najmniej! Łóżeczka tez jeszcze nie mam ale poczekam sobie troszkę i może niebawem pojadę i coś nabędę :)) Ciuszków nie wiem czy dokupywać bo może po porodzie kupię!
No to ja już mam większosc ciuszków, bynjamniej podstawowy zestawik, kocyk tez, teraz chce jeszcze mały kocyk , w przyszlym miesiacu kupię sobie posciel i rożek, w sierpniu kolejny remont tym razem pokoiku dla malca, we wrześniu powinno byc juz łóżeczko, wózek tez upatrzyłam ale kupic mam zamiar w październiku. W tym miesiącu obkupiłam starszego, bo remont generalny i wymiana mebli u małego i ciuch bo gnomek z wszystkiego powyrastał. Tylko dla siebie do szpitaa jeszcze nie wiele mam ale i to powolutku skompletuję. Iwa a pokoik cudeńko, sam jestem ciekawa jak bedzie u mnie ten obecny wyglądał, bo przez fuchy menża stoimy z robotą , a potem pokoik maluszka
Lady czyzbys dalej sie wahala jakie kolorki i wzorki wybierac???
Hoga no masz do pazdziernika mnostwo czasu jeszcze ale widze ze jestes juz niezle zaopatrzona :) a po malym zostaly ci jakies rzeczy czy wszysciutenko porozdawalas???
Ja mam juz wszystkie zakupy z glowy. Sis przyslala mi ponad 100 pieluch na rozmiar 2-5kg takze mysle ze na jakis czas starczy zwlaszcza ze na poczatku maluszek lezal bedzie bez pieluszki
Aneczka ciuszki śliczne, zajefajne są trampki Co do mojej wyprawki to faktycznie mam już wieksza częśc ciuchów dla malca, ja po Jakubie nie mam nic, moze dopiero na takiego 7-8 lataka zostawiłam. Ja z byłym mężem nie zamierzalam mieć wiecej dzieci, zmienił sie mąż zmieniły sie poglady
zdjatek tylko czesc zzrobilam bo mialam lenia na reszte :) mi sie strasznie podobaja te maciupenkie kaftaniczki sa na 2.3-3.5kg takie tyci tyci no i maja wywijak na lapki zeby maluch sie nie podrapal. Troche zla jestem na sis ze tyle kasy wydala ale z drugiej strony sie ciesze bo uchronila baaaardzo nas budzet. A tak gwoli wyjasnienia to ja jestem jedynaczka a to moja kuzynka (nasze mamy sa siostrami) tyle ze my sie razem wychowywalysmy (jest 9lat starsza) i od zawsze mowimy o sobie per siostry :)
Hogus no i bardzo dobrze ze zmiana pogladow!! powiem ci w sekrecie ze to kooooszmarne byc jedynakiem
Lady no dla mnie to sa rzeczy unisex :) ona wie ze ja nie jestem fanka rozowego :) takich tylowo chlopiecych to wg mnie z 5 zreczy jest a reszta sie nadaje i dla chlopca i babeczki :) zreszta nie zapominaj ze w moim regionie niebieski to dziewczecy hihiih
Zuza to sa wszystkie ubranka 44-50 praktycznie tylko takie duze wyszly na fotach :D
Aniu a jeśli chodzi o mnie i o kolorki to masz rację. Dalej się waham i sama nie wiem dlaczego! Moja mama chociaż po usg wiedziała, że będzie dziewczynka i się cieszyła jak nie wiem co teraz o lokatorku w moim brzusiu mówi ON i sama nie wie dlaczego tak się przestawiła! Ogólnie to już sama nie wiem.... wiem, że to będzie moja kochana dzidzia a płeć na tę chwilę im bliżej porodu przestała dla mnie mieć znaczenie :))
Lady to moze dzisiaj na wizycie gin jeszcze cos wypatrzy :)
wiecie co... jesli idzie o kupowanie kosmetykow to zdecydowalam sie ze poczekamy i zobaczymy co beda uzywali w szpitalu i pozniej taka sama serie kupimy. nie ma co wybiegac przed szereg
Ja koorystycznie kupuję różne tylko nie różowe, pamiętam że dla Jakuba tez miałam całą gamę kolorów, każdy kto widział moja wyprakę był przekonany ze kupuję pod dziewczynkę ostatnio kupiłam parę rzeczy w re-kidsie były przeceny ponad 50 % szczególnie takie welurowe dresiki w kolorze kawy z mleczkiem, z Jakubem takich nie kupowałam bo rodzil sie latem a teraz jesienno-zimowy brzdąc bedzie wiec mogęjak uda mi sie pozyczyc od kogoś aparcik to pstrykne fotki i wam pokarzę.
a Ja kosmetyki już mam i tak jak kiedyś pisałam powróciłam do tych co używałam u córy 13 lat temu czyli bubchen! Kupiłam dodatkowo mydełko dla niemowlaczka w płynie i muszę powiedzieć, że zapach jest śliczny - świeżutki :))
Lady a ja z bubchen nie zaryzykuje jednak bo sama mam uczulenie na rumianek a tam jednak to podstawowy skladnik. zreszta oliwki to nie planuje w ogole uzywac wiec ewentualnie kupie bambino a na ciemieniuszke to juz wtedy ze srab matki specjalna wezme.
Aniu no normalnie skarb nie siostra! Ja narazie czekam na decyzję w sprawie pościeli dla malej ciekawa tylko jestem kto będzie pierwszy mała czy pościel a może szafa? A dla mnie małe dziewczynki tak ślicznie wyglądają w różowym więc nie pogardzę tym kolorem
Magg ja rozowego to mam duzo po malej wiec jakby co to tez mi nie zbraknie... ogolnie to mala w rozowy ubieralam i ubieram ale jakos mega zwolenniczka tego kolorku nie jestem ;)
A ja troszkę ostatnio poszalałam z różowym! Jak lekarz się pomylił to może chociaż koleżanka urodzi dziewczynkę to jej dam narazie, a kawalerowi znowu poszalejemy w sklepikach, kryzysikach itd!
Dziewczyny - strasznie się cieszę, bo własnie zadzwonił do mnie mąż i powiedział, że dzisiaj do niego zadzwonił pan z hurtowni i po pracy przywiezie wózek (pamiętacie miałam z nim przeboje) w końcu jest X-lander XA zielona spacerówka + gondolka + torba z przewijakiem + parasolka - wszystko w końcu dotarło do sklepu i można odebrać! Brak fotelika, ale już rozmawiałam z panem ze sklepiku internetowego, że ma X-car zielony na stanie i mogę u niego kupić to napóźniej po niedzieli będzie u mnie (zależy kiedy zapłacę).
ja takie pajacyki lubie najbardziej, wygodnie w nie malca zapakowac :) w sumie dla mnie to podstawa zeby bylo rozpinane az po same stopki :) a swoja droga fajny ten twoj M jesli idzie o zakupy, moj sam by raczej nie kupil, ewentualnie zdjecie telefonem by zrobil i do mojej akceptacji :) tak bywa z rzeczami dal Gabrychy jak w delegacje pojedzie a cos wynajdzie :)
Magg ja tez nie mam spakowanej troby :Pnawet nie mam wszytskiego jeszcze :D mam tylko wsaedzone tam szlafrok lacki i dwie pizamy :D ale chyba na poczatku czerwca sie zabiore za dokupienie reszty rzeczy :P Magg idziemy na zywioł :D:D:D
a mi juz do torby tylko laktator i butelki zostalo wrzucic, no oczywiscie najpierw je musze wyparzyc jeszcze ale to juz mysle lada dzien zrobie. nawet sexy gaciorki siateczkowe zakupilam i jedne takie 'bardachy' czyli bawelniane wieeelkie zakupione u sasiadow zza Buga na ryneczku ;)
Ehh już tu napisze. siedzę i płaczę z bezradnej bezsilności Dziś w nocy bolał mnie znowu brzusio a rano była jakaś dziwna wydzielina i zaniepokojona dziś poszłam do gin. Złe wieści - dzidziul sie obrócił i jest bardzo nisko, wszystko jest pozamykane i zaczopowane ale wg pani dr to kwestia kilku - kilkunastu dni. I albo leżę w domu albo w szpitalu ... Może dojde do 31 tyg ale to niepewne i ponoć nic nie można zrobić. Czekamy :( Pytałam czy ten hormon (nie pamiętam jak się nazywa) na rozwój płuc dziecka mam brać, ale p. dr mówi że na razie nie daje mi nic. W środę mam przyjść z wynikami i wtedy się zobaczy... Mam brać nospe forte 3x1 magnez 3x2 i tyle boje się jak nie wiem co ... Złapałam dziś doła i setki czarnych myśli mi krąży po głowie :(
And glowka do gory! miejmy nadzieje ze to falszywy alarm i malenstwo tylko chcialo sprawdzic czy mamuska jest juz gotowa. Masz skurcze czy tylko bolesny brzuch? kurcze moze jakis fenoterol czy spasmophen by sie przydal... a co do niskiego ulozenia, jak z szyjka??? wiem ze masz caly dom na glowie i to nie ejst wygodne ale ja w tej sytuacji to bym jednak polozyla sie do szpitala... 3mam kciuki zeby sie malsuzkowi odmienilo i przynajmniej do 36tyg w brzuszku zostal a nawet w razie czego i tfu tfu tfu jakby ci przyszlo wczesniej urodzic to maluszek da rade, jest juz w kazdym badz razie dosc spory i z pewnoscia silny takze siooo wszelkie czarne mysli
Skurczybyki się pojawiają ale nospa i mg na nie pomagają i p dr mówi że to są przepowiadajace czy tam przygotowujące. Brzusio boli gdy mi się właśnie "stawia macica" i chwilę po tym, no i wiadomo jak szkrab się zapiera z całych sił i wypycha. Szyja się skróciła. Ten Feneterol może w środę zadecyduje mi p dr albo może coś innego. Wiecie co to jest nie fer :( najpierw strach by dojść do tego 20 tyg - bo już potem będzie lepiej i ryzyko minie, a teraz walka o każdy dzień, tydzień ... Kilka dni radości i beztroski i znów ten paniczny strach :( Strach o życie, o to co się może stać ... Znów się boję o to że JE stracimy, że może śmierć tamtego maluszka była znakiem że nie mamy mieć już dzieci ... wrrrrr Aniu w domu wbrew pozorom niewiele robię. Większość czasu spędzam w łóżku z laptopem na kolankach w pozycji półleżącej ... Nie chcę iść do szpitala, nie wytrzymam tam psychicznie ... nie zniosę widoku lekarzy i ich komentarzy. Póki mogę wolę być w domku, w ostateczności tam pójdę ...
And wiem co czujesz, znam ten paniczny strach i mysli przerozniaste tez... my tak mamy od 22tygodnia kiedy dowiedzielismy sie o wadzie a odliczanie kazdego tygodnia to juz w ogole dla nas chleb powszedni. Nie mozesz dopuszczac do siebie tych czarnych mysli. Maluszek jest silny zobaczysz Ty teraz musisz byc silna dla siebie i dla szkraba. Troszke sie dziwie ze przy skracajacej sie szyjce i bolesnych skurczach nic nie dostalas od reki bo moj gin tylko jak stwierdzil stawianie sie macicy natychmiast przepisal spasmophen (fenoterol i isoptin zle znosilam w 1 ciazy). mam nadzieje ze masz zaufanie do tej gin i jest dobrym lekarzem i wie co robi. Gdzies czytalam ze na twardnienie brzuszka pomaga polozenie sie na wznak i oddychanie przepona, na mnie nie dzialalo ale dziewczyny sobie chwalily. sprobuj moze Tobie pomoze!!! niczym sie teraz nie denerwuj i staraj sie myslec pozytywnie, dla tej kropki w brzuszku... wiem wiem nie jest to latwe ale uwierz mi idzie wygrac nawet z wielkim strachem jesli sie w koncu w tym zobaczy sens
Dziewczyny - wczoraj tak jak mówiłam mąż przywióżł wózek! Teraz to tak naprawdę super go sobie obejrzałam , mogę odpowiedzieć na pytanie jeśli jakieś będziecie miały! Jak zrobię zdjątka to wkleję, ale spacerówkę spakowałam w pudło i widzę, że mąż przed pracą chyba wyniósł do piwnicy, więc jest tylko w wersji z gondolką! Jak dla mnie jest ok, świetna torba, fajna parasolka - już jestem spokojna i zadowolona! Dziś jeszcze zamówię fotelik samochodowy to będzie w przyszłym tygodniu!
Aniu beciki super do wózka czy nawet w domku zapiąć bobasa bo kąpaniu :) Czekam aż mi kretyni zapłacą i kupię taki bo mi się spodobał bardzo Kurce a tak naprawdę nie wiem już sama czy kupować rzeczy dla Bobasa czy czekać aż się urodzi i na razie pozostać przy tym co mam :( Mój synuś po urodzeniu spał tydzień w fotelu bo nie miałam miejsca na łóżeczko bo stała choinka hahaha (tylko fotel obróciliśmy tak by siedzisko stykało się z bocznym oparciem sofy i mały miał legowisko o wymiarach 60x60cm). Może ten bobas jakby coś też by przespał kilka godzin w nim ... Wózka nie kupuje na razie, wczoraj podjęłam decyzję, że kupię jak bobas się urodzi. W domu mam spacerówkę więc mogę w niej szkraba położyć na chwilę ... W nocy miałam durne sny i budziłam się co chwilę, jestem rozbita jak nie wiem co wrrr... Jakie szanse na przeżycie ma szkrabik urodzony w okolicy 30 tyg, jakie mogą być powikłania i choroby, jak taki maluch funkcjonuje ... Debil ze mnie - zadaje sobie pytania na które nie ma odpowiedzi, na które odpowie się dopiero po fakcie...
And wcale nie glupie pytania tylko normalne... moja neonatolog powiedziala ze po 28tygodniu dzieci juz praktycznie wszystkie sa ratowane. nam grozilo ciecie w 28tc gdyby cos sie dzialo z jelitkami a ze na razie odpukac jest lepiej to przedluzaja ile sie da. Naczytalam sie o wczesniactwie sporo i uwierz mi nie jest tak zle jakby sie wydawalo. wiadomo jest ciezko bo to i plucka i sluch i wzrok sa zagrozone ale medycyna poczynila takie postepy ze dzieciaczki takie trafiaja w fachowe rece i pozniej wszystko jest ok. Mam nadzieje ze moze u was to tylko falszywy alarm i jeszcze troche pociagniecie, ty tymczasem sie nie stresuj i mysl pozytywnie. musi byc dobrze
dziewczyny czy wy kupujecie parasolki do wozka??? ja przy corce do zadnego nie mialam i jakos takiej potrzeby nie widzialam ale wszedzie gdzie czytam parasolki parasolki i jeszcze raz parasolki... jak wy do tego podchodzicie??