And Izuni chłopaki urodzili się w 31 tyg. i to bliźniaki mojej koleżanki trojaczki urodziły sie w 30 tyg. i teraz super z nich drużyna także bądź dobrej myśli i pozytywnie nastaw się do tego co będzie, dzidzia sobie już poradzi, medycyna idzie do przodu z dnia na dzień więc będzie dobrze zobaczysz! Ale ten fenoterol czy spasmophen chyba powinni Ci dać ....
Amazonko bardzo sie cieszę że jest tu z nami taka Ania która ma wiedzę której mi brak pomimo że mam 3 dzieci w domu !
Magg ja też myślałam że coś mi da ale kazała czekać do wtorku czy środy (dziś nie poszłam na pobranie krwi bo brakło mi sił i chęci i w ogóle późno wstałam) jak już bedą wyniki (chodzi głównie o to walnięte CRP) mam przyjść i wtedy zadecyduje co mi dać wrrrrr. Poza tym jak do tego dnia nic się nie zmieni to zostaje w domku jak coś będzie nie tak - szpital ...
Aniu wiem że tylko czas pokaże co i jak... Niech siedzi jak najdłużej, nie wiem na ile w tym prawdy że lepiej urodzić w 7 miesiącu niż w 8 ale będziemy walczyć o każdy dzień ... Leżę w łóżku, udaje że pracuję, mąż koło mnie skacze i nie pozwala się ruszać ... to tylko kilka tyg ... niech siedzi Bobas minimum 6 - szybko zleci ...
Co do parasolki. 2 dzieci wychowałam bez, ale przy 3 kupiłam i uważam ze super rozwiązanie przy wózku który nie ma przekładanej rączki, choć nie tylko. Czasami słoneczko jest tak uparte że niezależnie jak nie naciągniesz budki dalej świeci na Bobasa, a taką parasoleczkę powyginasz i ustawisz. Nie jest niezbędna - ale jest wygodna :)
And trzymam kciuki aby maluch jeszcze z parę tygodni poczekał, powiem ci ze my teraz mamy lepiej przy takim postępie medycyny i lekarze moga ratowac bardzo wiele wcześniaków, powiem ci ze mój brat urodzil sie po 6,5 miesiaca ciązy mało tego mama nie mogła jeśc i lekarz swierdził ze dziecko było zaglodzone w łonie matki teraz chłop ma 190 cm wzrostu i nigdy by nikt nie pomyślał ze to takie chucherko było, wiec głowa do góry bedzie dobrze.
Hoga ja wiem ze masz rację, tylko że boję się podejścia ginekologów, tego co oni zrobią w szpitalu i czy będą walczyć o to dziecko, czy znowu nie usłyszę że po co skoro mam już 3 w domu ... Przez 3 tyg które leżałam nie raz usłyszałam ze kolejna ciąża jeszcze do tego gdy ostatnia skończyła się poronieniem to ciemnogród bo sa przecież pigułki i inne rozwiązania wrrr dali mi odczuc że jestem gorsza inna i w ogóle :( Koło dziewczyn które trafiały z 1 ciążą skakali a mnie olewali i na sale dawali mi dziewczyny nie na podtrzymanie tylko te co uż poroniły i były po lub przed czyszczeniem - a obok sale były puste !!! Tego się boję - że oleją i mnie i dziecko ... Czy tak ciężko zrozumieć że to planowana ciąża i chciana !!! tym kretynom tak - bo to wpadka wrrrrr Ehhh pisze bardzo chaotycznie - sorki ale zmęczenie i setki myśli mnie bombardują ...
And faktycznie podejscie lekarzy jest karygodne, czasami warto im odpyskowac i postawic do pionu, miejmy nadzieję ze bedzie wszystko dobrze, moze maluszek poczeka te pare tygodni , a to ze masz natłok myśli to wcale mnie nie dziwi, człowiek dum ai analizuje wszystko, czasami na wyrost ale zawsze. To teraz kciukale bedziemy trzymały za Ciebie i za Aneczke aby z waszymi maluchami było wszystko ok.
And no to wspolczuje lekarzy, u nas nie ma na szczescie czegos takiego i o kazdego malucha walcza. Poza tym w naszym szpitalu mamy super neonatologow (przypadek 1 w Polsce uratowanego dziecka o wadze 430grm z 24tyg ciazy) i zeby nie to ze nie maja sprzetu do operacji takiej jak bedzie u nas w zyciu bym sie na rozwiazanie w warszawce nie godzila. Jesli idzie o te mowienie 7 a 8 miesiac to rozmawialam z neonatolog (zaufana) i powiedziala ze tak bylo kiedys - w tej chwili nie ma znaczenia w ktorym miesiacu sie maluszek rodzi bo procedura pluckowa jest taka sama. Powiedziala ze kazdy tydzien ba nawet dzien jest na wage zlota i dlatego teraz co raz wiecej dzieciaczkow rodzi sie w 8 miesiacu po podaniu sterydow na plucka. Takze glowa do gory bedzie dobrze!!!
Agus juz polezalam godzinke a teraz na 3 sniadanie wstalam :) przetrawie tylko twarozek (mniam mniam) i po mloda do przedszkola sie potocze... dobrze ze nie mam zadnych sklepow opocz spozywczych po drodze bo nie wiem czy bym sie oparla pokusie taki mam humorek dobry :)
AniaM - co do parasolki to ja kupiłam! Dzidzia urodzi się na lato więc na pewno się przyda na spacerki tym bardziej że wózek nie ma przekładanej rączki!
A i udało mi się dzisiaj z fotelikiem samochodowym X-car, weszłam u siebie do sklepiku takiego małego dla dzieci i okazało sie ,że pan ma dzisiaj dostawę i jeden zielony będzie poza zamówieniami, więc mam go odebrać o 17.30 - SUPER! Tak się cieszę, że mi się udało wszystko załatwić przed porodem!
wlasnie przyszly moje allegrowe zakupy no i jestem baaardzo zadowolona, jakby ktoras z was chciala kupowac cos dla maluszka a nie ma nic przeciwko uzywanym ciuszkom (w stanie idealnym!!!) to polecam sprzedawce MONIURKA75 rzeczy od 1pln wystawione i za ile zlicytujesz za tyle kupujesz :)
JA dzisiaj weszłam z ciekawośći na dział dziecięcych ciuszków ale jakoś pochamowałam się i nic nie kupiłam! Poczekam sobie jeszcze tak może do 36tc i potem ciutkę poszaleję jeszcze a na razie pauza!
Za wózkiem jednak muszę się rozejrzeć dokładnie aby wiedzieć co kupić tak samo jak muszę już kupić łóżeczko!
ewaroby Ja to już kupiłam prawie większość! BRakuje mi jeszcze łożeczka, przewijaka, wózka i komody na ciuszki dla maleństwa oraz laktatora dla mnie do szpitala, kapciuszków i szlafroczka hmmm
A ja już mam chyba wszystko! Dzisiaj usiadłam w spokoju i przejrzałam wszystko z listami, które miałam wcześniej zrobione i wyszło , że wszystko już kupione! Może po urodzeniu dzidzi jeszcze coś trzeba będzie kupić o czym teraz nie pomyślałam, ale teraz to już koniec zakupów!
te kołka to podobno ma z tyłku pompowane a z przodu piankowe ale one mi wygladaja na oba piankowe :P we wtorek ide go bardziej obadac tak na zywo :) jego plus to to ze jest stosunkowo lekki :) bo tylko 13 kg :) tu na tej aukcji jest licytacja ale tak to on kosztuje 890 zł :)
Ja chyba już nic nie kupuje. Mam kilka rzeczy, ale wózek, łóżeczko i w ogóle resztę kupimy ja się szkrabik urodzi ... Tak chyba będzie najlepiej ... Dokupię dla mnie jakąś koszulinę i dla mnie pieluchy do szpitala, może gatki i stanik bawełniany (nie lubię tych dla karmiących) a o resztę będę się martwić jak już szkrabik będzie z nami i będę o niego spokojna ...
a ja mam pytanie jestcze do IWY :)) bo widzialam ze ty taki fajny fotel masz do karmienia dla maluszka :) skad go wytrzasłas ?? ja wlasnie szukam czegos zeby moc sobie usiasc i nakramic malucha a nie lesc z nim do duzego pokoju na kanape :/
kfiatuszku pozwolę sobie odpowiedzieć za IWĘ! Takie fotele w większości sklepów meblowych kupisz! Ostatnio widziałam w BRW czy też IKEA bez problemu do nabycia a obicie możesz sobie sama wybrać o ile taka możliwość istnieje!
Lady no a niedawno pisalas ze masz najmniej :) wcael tak malo nie masz bo ciuszki kupowalas juz dawno i w miare systematycznie wiec z pewnsocia sie tego sporo uzbieralo. Ja po paczkach od sis to mam problem z ulokowaniem ubranek w bielizniarce bo troche duzo sie tego zrobilo :D
IwA zycie jak zwykle zweryfikuje wsyzstkie listy i byc moze okaze sie ze czegos masz w nadmiarze a znowu czego innego brakuje.
Kfiatuszku na innym forum spacerowe coneco ciesza sie duza popularnoscia, o tych glebokich nic nie czytalam. Ja akurat jestem do kolek piankowych przekonana wiec takowe by mi nie przeszkadzaly. Jedynie bym miala zastrzezenia do tej raczki teleskopowej, jakos do mnie nie do konca przemawia a co do ceny to bardzo porownywalna z roan i jedo :) a co do fotela takiego jak Iwy u nas stoja w kazdym meblowym i tapicerka do wyboru, kosztuja ok 400zl
And widzialam niedawno takie cuuudne staniki dla karmiacych w ktoryms katalogu ze sie normalnie rozplywalam.. tylko cena mnie przywrocila na ziemie bo grubo ponad stowke kosztowaly :( ostatecznie kupilam 2 po 12zl na ryneczku z super bawelny mieciutkie i jeszcze mi sis 3 podeslala wiec zabezpieczona cycnosznikowo jestem ;) a szkrabik wasz bedzie z wami za pare tygodni caly i zdrowiutki!!! zobaczysz
Aniu na prawdę mam mało bo mieści sie w jednej reklamówce ilość ciuszków dla mojej kruszynki! Gdybym już miała kupiona komodę i to wszystko do niej wpakowane z pewnością pół szuflady by zajęło! Mam to co potrzebne ale nic poza tym...
Musi być dobrze - po prostu MUSI - walczyliśmy przez 20 tyg - nie poddaliśmy się na początku nie poddamy teraz na finiszu bo to byłby szczyt debilizmu !!! (Jestem blondi ale nie idiotka hahaha). Byłam u lekarza do którego chodziłam do 6m-ca z Gabrysią, przejrzeliśmy kartę - Gabi była też nisko. Przenosiłam się do mojej pani dr w 7 m-cu, doczłapałam do 35tyg. Teraz też musi się udać, po prostu musi! Aniu ja w okresie karmienia miałam 3 staniczki - 2 białe 1 czarny zwykłe najzwyklejsze bawełniane, firmy Key - jak dla mnie ich bielizna jest najwygodniejsza i kupuje prawie tylko ją i dla rodzinki i dla mnie. Mój mąż też jest zdania że ich gaciorki nie ugniatają :) Z ubrankami poczekam aż zaczniecie sprzedawać za małe już na swoje pociechy :D Muszę dokupić jakiś dresik - komplecik dla bobasa ... Pampersiki mężuś kupi jak się bobas urodzi - chyba jak się uda dojść mi do 33 tyg kupie sama już wszystko. teraz jeszcze chcę kupić z 5 pieluszek tetrowych - mam ponad 50 pieluszek po dzieciach, ich stan jest już zniszczony (po sortce zostanie ze 40) są poplamione i zszarzałe ale służą moim dzieciom do wycierania i łapek i czasami ławy jak się coś wyleje poza tym mają już kilka latek. Ale myślę że do dupci mogą być, jeszcze raz je wypiorę może w jakimś waniszu poprasuje i dzidzi będzie z nich korzystać. A nowe zostawie do wózka czy do lekarza. Chyba bezsensu jest wydawać kasę na nowe tetry skoro są i leżą na półce ... Zastanawiam się jeszcze nad tym, ale chyba tak zrobię. Kosmetyki dla Bobasa spokojnie mój mąż kupi. Jak w szpitalu potrzebne będą jakieś kremiki czy coś w szpitalu jest i sklep i apteka więc można tam kupić bez stresów. Mam 2 maleńkie pajacyki bawełniane (48) i 2 body. Z rozmiaru 50-56 mamy 5 kaftaników, 4 śpioszki, po 2 body krótki długi rękaw, 2 małe czapeczki, 2 pajacyki z welurku, skarpetki (jak mi braknie małych skarpeteczek zabiorę córci z BebyBorn :D rozmiar idealny na maleństwo - sprawdzone przy Kubie i Gabi). Mamy rożek - właściwie wszystko co niezbędne dla Bobaska na pierwszą chwilę... o resztę będę się martwic później. Mam kilka rzeczy większych - 56-68 no i już całkiem sporo po Gabi w rozmiarze 74-104 :D
And ja do prania tetrowek polecam PERSIL sensitive do bialego, nastawialm na 90stopni i wypraly sie idealnie, nawet te kilka upackanych tormentiolem ktore mialam zostawic tylko do przecierania :) nie dawalam zadnego odplamiacza ani nic wiec moze i ty w persilu sprobuj. mnie czeka dzisiaj nastawienie 2 pralek z rzeczami ktore przyslala sis a pozniej znwou to nieszczesne prasowanie... bleee alez mi sie nie chce... no ale trzeba sloneczko wykorzystac to ubranka szybko poschna :)
Naszego polskiego Persila nie moge używać :( Obecnie piorę w Vizirze niemieckim i mam nadzieję ze Bobasowi nic po nim nie będzie - używałam go już przy Kubiśku i Gabi i było ok więc teraz mam nadzieję że będzie tak samo. Mam sterte prasowania ale nie mam siły się za to zabrać... póki co prasuję dzieciakom ciuszki na bierząco wieczorkiem, by rano miały naszykowane do przedszkolka. A na wielkie prasowanie (pościele, obrusy itd) zbieram siły
And ten persil sensitive to specjalna seria dla dzieci wiec moze by byl ok. ja np mam mega uczulenie po vizirze wiec nawet nie probuje
100krocia ja tak jak and dawalam body. dla mnie body to podstawowe ubranie czy na zime czy na lato. uzywalismy przy malej do 3 roku zycia :) a co do kaliku - nie kazda kapiel w nim ale co ktoras jest zalecana (przynajmniej przez moja neonatolog). niektorzy radza kapiele w rumianku ale ja np mam na niego uczulenie wiec tez nie probowalam. W kaliku mylismy mala raz w tygodniu (kapalismy ja co 2-3dzien z zalecenia neonatolog) przez pierwsze poltora miesiaca. Oliwka smarowalismy tylko wtedy co w kaliku byla myta bo neonatolog tez nie zalecala.
w kaliku nigdy nie kąpałam dzieciów. Kąpanie i oliwkowanie było codziennie. Ale nie uzywałam żadnych pudrów czy zasypek w ostateczności mąka ziemniaczana. Ale to chyba zależy przede wszystkim od dziecka i jego skóry.
Aniu nie mogę żadnego proszku dla dizeci ani loweli ani bobasa ani jelpa ani bialego persila (tak go nazywa moj maz) może uda mi się dopaść niemieckiego to spróbuję go
And no u nas jelp odpadl przy malej ale bobas byl ok. tak sobie myslalam ze moglabys ewentualnie potraktowac pieliuszki jakims wybielaczem i wyprac a wlasciwie wygotowac w vizirze a pozniej ewentualnie jakis krotszy cykl nastawic z proszkiem dzieciecym albo zafundowac podwojne plukanie po vizirze.. no chyba ze wczesniej stosowalas vizir dla swoich maluszkow od poczatku.
ja nie planuje uzywac ani balsamow ani oliwek, ewentualnie jesli bedzie potrzeba to moze tak jak przy malej z raz w tygodniu i predzej na zasadzie ze doleje ociupinke oliwki do kapieli... jestem za zachowaniem naturalnej bariery ochronnej skory
Aga1976 pisalam do roznych osob z allegro w sprawie bartatiny i od wszystkich uslyszalam ze byla podwyzka cen u producenta stad i o te 40zl podrozalo na aukcjach... miejmy nadzieje ze do lipca juz podwyzek nie bedzie!!!
Aga ten artykul jest WSTRZASAJACY... czytalam i slyszalam juz wczesniej o wodzie ZYWIEC ale to co doczytalam o innych produktach mnie powalilo na lopatki... dobrze ze mama uprawia troche warzywek na dzialeczce takiej z dala od ulic to na poczatku tak jak i przy Gabrysi maluch dostanie dzialkowe warzywka i owocki
Aniu jeśli wsadzam coś w wybielacz (a robie to rzadko) to zawsze piorę kilka razy :( nie uczula mnie Oxy z biedronki, Waniszowce i inne bardzo o Ace nie wspomnę. W poniedziałek jak będę szła z dziećmi z przedszkola (może po nich pójdę) to spytam babeczki na ryneczku czy ma coś miłego dla mnie z niemieckich wybielaczy - zobaczymy. dzieciakom od pierwszych chwil pralam w Daschu Wizirze i Arielu sporadycznie w persilu (jak w niemcach była na niego promocja to kupowałam hahaha). Oni nie mają problemów ze skórą tylko ja w tym domu jestem na kosmetyki i chemię za nich wszystkich uczulona - nawet na durne podpaski i wkładki wrrrrrr
Chyba muszę poprosić teścia by w tym roku wsadził 3xwiecej marchewki - po przeczytaniu tego artykułu jestem przerażona a wody mineralnej chyba nie tknę ... szok a z drugiej str ile takich rzeczy jemy na co dzień i czym faszerujemy nasze pociechy chyba nikt nie zliczy...
And no ja o niemieckich to moge pomarzyc bo za daleko mamy od granicy a pani z ryneczku ma owszem niemieckie rzeczy ale po niebotycznych cenach... co do ariela i vizira to mnie niebotycznie uczula brrrr
a propos odplamiaczy ja polecam SPOTLESS z biedronki, lepiej wybawia plamy niz vanish i tak nie smierdzi. mialam bluzke ktora 2 razy potraktowalam vanishem i nic za to biedronkowski usunal plame po 1 praniu. przekonalam sie ze usuwa i tluste plamy i krew i owocki baaa nawet tusz z dlugopisu :) za 6zl z kawalkiem jest 2 litry plynu ktory idealny jest do kolorow iu mozecie spokojnie sprobowac :)
Odplamia to prawda :) ciut drożej w biedronie jest wiaderko z odplamiaczem w proszku - skuteczny, i nie odbarwia kolorów. Na temat zapachu nic nie powiem bo mi wszystko teraz śmierdzi, zapach jest dla mnie słodki i mdlący.
And takiego wiaderkowego przyznam ze nigdy nie widzialam ale ze spotless'a jestem mega zadowolona i nawet zapach mi zbytnio nie przeszkadza.
a wiecie co sobie uprzytomnilam?? ze w ramach wyprawki musze kupic nowe akumulatorki do cyfrowki bo te co mamy juz sie z lekka zdezelowaly (zasluzenie po paru latach) np i po kilku fotach siadaja... maz sie smial bo ja ten zakup wpisalam na liscie wyprawkowej podobnie jak zdjecie simlocka z komorki (mam w erze) i karte do telefonu pop'a zeby na smsach do paru znajomych przyoszczedzic :)
Aga chyba masz racje z tymi akumulatorkami - doslownie i w przenosni :D chociaz ja wczoraj mialam takiego powera ze mi sie od meza dostalo bo miski z praniem nosilam i rozwiesilam 3pralki w tym ciezkie jeansy no ale coz jak jam glupia to co zrobic - pol nocy mnie brzuchol przez to bolal
Nowe aku i mi są potrzebne i to coraz bardziej choć do 30 mi daleko (no może nie aż tak daleko jak to czuję)
Aniu a z Tego co wiem to Ty masz się oszczędzać a nie miski taszczyć !!!
A ja właśnie robię listę "niezbędnych rzeczy" dla Bobasa i dla mnie do szpitala i na pierwsze dni po szpitalu. Włożę ją w szufladę Dzidzi i jak coś mi się przypomni dopiszę, narazie patrzę na Waszą listę bo chyba sciągi mi trzeba - jestem jakaś rozkojażona. Coś dzisiaj niepewnie się czuję. Boląco napina mi się brzuszek. Dzidzi podskakuje, ale jest jakaś dziwna wydzielina a właściwie wilgotność i nie wiem co to się dzieje, a może nic się nie dzieje tylko ja panikuję
And a moze to po prostu jakies uplawy... mnie niestety dopadly jakis czas temu i tez byly takie dziwnawe co do oszczedzanai sie to ja staram sie oszczedzac ale miewam takie "przeblyski" czasami i sie porywam i lapie za rzeczy ktorych robic nie powinnam a pozniej zbieram OPR od meza i sama sie w glowe stukam...
a co do wyprawki to ja sie zastanawiam nad zakupem moskitiery i folii przeciwdeszczowej do wozka. folie kupic kupie napewno ale nie z tych firmowych tylko uniwersalna bo kosztuje firmowka 3 razy drozej, ale jak to z moskitiera jest? przydala sie ktorejs z was przy 1 dziecku???
Aniu - ja napewno kupie moskitierę, ale tylko dlatego, ze mam zamiar wystawiac wózek do ogródka. Na spacerach to chyba nie za bardzo zdaje egzamin, bo przeciez muszyska można ręką odpędzić. Musisz przemyslec, czy bedziesz zostawiala gdzieś wózeczek( np. na działce) - jezeli nie, to chyba nie warto.
Aniu folię kupowałam obowiązkowo (lub była na stanie wózka) co do moskitiery zastanawiałam się ale zrezygnowałam, wydawało mi się że przy upalnym i gorącym czy też dusznym dniu każda dodatkowa rzecz na wózku to męczarnia dla Bobasa. Kiedyś widziałam w Lidlu (jakoś w kwietniu były) ale chyba w innych marketach też można kupić. Ja osobiście nie będę kupowała i nie widzę sensu wydawania dodatkowej kasy nawet tej niewielkiej http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=196906322
folie przeciwdeszczowa przy malej mialam i takowa planuje nabyc natomiast z moskitiera wlasnie nie wiem bo przy malej nie mialam tylko fakt wtedy glownie spacerowalysmy na okolo centrum miasta bo wystawic nie bylo gdzie. teraz mam pod blokiem park wiec bedziemy mogli sobie dlugo na dworzu posiadywac no i jest jeszcze dzialeczka rodzicow... no nic okaze sie w praniu jak to bedzie z robactwem w tym roku bo w zeszle wakacje to taka mszyce mielismy ze koooooszmar
zastanawiałam sie gdzie wkleic zdjatka z postepu remontu pokoiku dla szkraba :D Iwa wrzuciła tu swoj pokoik to i ja wzuce :)) oto rysunek na scianie ktory stworzyła siostra mojego M :)) normalnie cudo :))
!!
a oto druga sciana przy kotrej nie bedzie zadnego rysunku ale widac na nim puchatkowe szabloniki :))
!!
Jeszcze została nam jedna sciana do przyozdobienia szablonikami no i jeszcze border na gore sciany i gotowe :)
dziewcyzny ostatnio Aga wkleila linka do artykulu o produktach rekomendowanych, ja podam dzisiaj link na temat testu o wodach smakowych - ktoras moze ogladala dziendobry tvn to slyszala a jak nie to mozna i poczytac i obejrzec. http://dziendobrytvn.onet.pl/1411389,aktualnosci.html