Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJun 12th 2007
     permalink
    no mi może się uda do szpitala podejść w sobotę albo popołudniu w tygodniu i chciałabym się zapytać co mi potrzebne a co nie na czas porodu i dalej.... wiem z pewnością, ze ubranek nie muszę mieć ale mogę dla dzidzi! Szpital daje swoje!
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJun 12th 2007 zmieniony
     permalink
    a co o tym myślicie i czy to znacie ???

    null

    Drodzy Rodzice!

    Jeśli problem kolki i wzdęć u Waszych Pociech spędza Wam sen z powiek a wszystkie inne sposoby łącznie z suszarką
    i bujaniem na rączkach zawiodły, a Dziecię nadal się bardzo męczy to najwyższy czas, by spróbować kropli

    ***SAB SIMPLEX***


    30 ml

    Doskonałe w walce z kolką niemowlęcą oraz wzdęciami.

    zakraplacz, dobry łagodny smak. Posiada ulotkę, oryginalnie zamknięty.


    OGÓLNE INFORMACJE O PRODUKCIE

    "Sab Simplex" zawiera w jednym mililitrze 69,19 mg Simeticonu,Zawarty w nim simetocon jest lekiem, a właściwie substancją , która powoduje obniżanie napięcia powierzchniowego gazów jelitowych i zapobiega zbijaniu się małych pęcharzyków duże pęcherze powodujące dolegliwości kolkowe. Wobec powyższego lek jest bezpieczny i może byc stosowany tak długo jak to jest potrzebne*
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJun 12th 2007 zmieniony
     permalink
    oo i jeszcze ciekawy link wg mnie


    http://www.forumpediatryczne.pl//
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeJun 12th 2007
     permalink
    Simplexa nie znam, używałam herbatek Hipp koperkowych - ale moje dzieci nie miały wielkich kolek. W tej kwestii więc się nie wypowiem prawie wcale, bo na boląc brzuszek pomagała nam herbatka Hipp i masażyk brzuszka.
    --
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJun 12th 2007
     permalink
    And a Ja gotowałam w wodzie koper i też pomagało :)) a to laseczka na innym forum podsunęła tzn będzie zamawiała ....
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeJun 12th 2007
     permalink
    tak jeszcze nie próbowałam bo przywoziłam z niemców Hippka herbatki. teraz tez będę je kupować i też najchętniej niemieckie ... zobaczę jeszcze jak to będzie, bo na razie koleżanka nie jeździ a i ja nie mam jak za bardzo, może pani na ryneczku mi sprowadzi
    --
    •  
      CommentAuthormala_mi
    • CommentTimeJun 12th 2007
     permalink
    Dziewczyny, a możecie mi podać w jakich proporcjach ta mąka ziemniaczana z wodą? Potrzebuję dla koleżanki, a w necie nic konkretnego nie znalazłam.
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeJun 12th 2007
     permalink
    Mała mi jeśli pupcia jest poodpażana trzeba dokładnie umyć w wodzie z mydełkiem, dokładnie wysuszyć i posypać lekko mąką ziemniaczaną. Jeśli skórka Bobasa będzie wilgotna (od kremu oliwki czy wody) z mąki porobią się "grudki". Jeśli Bobas ma odparzoną dupcie, dobrze jest go wietrzyć - zostawiać na jakiś czas bez pieluszki.
    Ogólnie mąki ziemniaczane używa się zamiast zasypek i pudrów.

    Jest jeszcze jeden sposób na odczyny pieluszkowe - moczenie dupci w korze dębu, ale to jak solidnie jest pupa załatwiona, no i po takim zabiegu bobasek ma opalone nóżki bo kora brudzi na brąz.

    Można smarować maścią tormentiolową bo ładnie zasusza i jest delikatna dla dzieciaczka
    --
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJun 12th 2007
     permalink
    albo maść tranowa jest bardzo dobra i skuteczna na duże odparzenia - nie ma jednak co częste wietrzenie pupci dzieciaczka! Wystarczy na dłuższy czas niż zwykle dzieciaczkowi nie ubierać pieluszki... a nich pupka sobie odpocznie od tej pampersowej izolacji!!!
    •  
      CommentAuthormala_mi
    • CommentTimeJun 12th 2007
     permalink
    Ale koleżanka potrzebuje przepis na kąpiel w roztworze mąki z wodą. Więc jeśli któraś zna proporcje-będę wdzięczna :flowers:
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeJun 12th 2007 zmieniony
     permalink
    obiecałam wpisać co biorę do szpitala. Wiadomo ze w miarę potrzeb zaopatrzenie będzie kursowało i tak :) No i wiadomo że wszystko też zależy kiedy urodzi się moje Maleństwo, czy będzie ze mną czy w akwarium itd, itp

    Co ja biorę do szpitala -
    Dokumenty
    - dowód
    - karte ciąży (po prostu teczkę z papierami ciążowymi w niej ostatnie wyniki, wypisy ze szpitala podczas tej ciąży, wypisy ze wcześniejszych porodów)
    - dokument z nr ubezpieczenia

    Dla mnie
    - piżamka, 2 podkoszulki (koszulki do spanka), szlafrok, kapcie, 2 skarpetki, 2 staniki bawełniane
    - ręczniki (mały i duży), kosmetyczka (pasta szczotka, mydło pod prysznic, mydło do rąk, szampon (saszetka jednorazowa), balsam do ciała, szczotka do włosów - to takie niezbędne minimum)
    - wkładki i kilka podpasek Bella (kupuje te pojedynczo pakowane)
    - paczka pieluch podpasek
    - wkładki do stanika
    - kubek, sztućce, talerzyk (u nas musisz mieć swoje)
    - woda mineralna niegazowana

    Dla dzidzi
    -3 śpioszki i kaftaniki
    - 2 czapeczki
    - 2 skarpetki - jedne ciepła frotka, 1 bawełniane zwykłe
    - pampersiki
    - chusteczki nawilżone
    - tormentiol lub lantan maść – na wszelki wypadek

    wyjście ze szpitala - Bobas
    - Body krótki rękaw
    - śpioch kaftanik
    - pajacyk lub dresik (coś na wierzch)
    - czapeczka
    - rożek lub kocyk
    - pieluszka tetrowa – do przykrycia buzi

    wyjście ze szpitala dla mnie
    - tshirt
    - spodnie dresowe
    - butki
    --
    •  
      CommentAuthorMagg
    • CommentTimeJun 13th 2007
     permalink
    Mała mi ja robiłam kisiel z mąki "na oko" lub sypałam po prostu małą garstke mąki prosto do wanienki z wodą i tyle przepisu dokładnego niestety nie znam....
    --
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJun 13th 2007
     permalink
    Mała mi wsio na oko!!!

    And powiedz mi bo w sprawach rodzenia jesteś bardziej doświadczona! Te T-shirty to do porodu ???
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJun 13th 2007 zmieniony
     permalink
    wiadomosc od Vall:
    Mały Krzys urodził sie 12czerwca o 9.10; waga 2950, dł. 49cm; 10 pkt.
    Ania napisała że starszny krzykacz :) wg. neaontologa tam obecnego – malec jest w super formie; o 12.00 operacja w Centrum….
    wiadomość od Vicky:
    Krzyś jest po operacji.rokowania są dobre.wszystko udało sie schowac.a blizna ma ok.2cm. krzys jest sliczny, pucaty przystojniak aż miło:)
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeJun 13th 2007
     permalink
    Ja wole Tshirta lub taka koszulke bawełnianą do kolanek a nawet krótszą (byleby zakryła pupę) z krótkim rękawem, lub na szerszych ramiączkach, są szpitale w których dają koszulkę do porodu, u nas niestety nie dają.

    Poza tym ja jestem osobą która nie znosi i nienawidzi koszul piżam itd najchętniej śpię na golaska w ostateczności w majteczkach
    --
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJun 13th 2007
     permalink
    And Ja mam jedną piżamkę w kórej lubię spać i jest ona na szeleczkach i jest krótka a tak to po nagu albo w samych majteczkach :))

    Pytam o T-shirt bo nie pamietam co miałam ubrane przy porodzie mojej córy :(( no i jak pisalam już wcześniej w tesco widziałam po 10 złotych więc mogę sobie kupić spokojnie ze dwa i M jeden - wybiorę te rozmiary za kolana he he he he aby dupska mi nie oglądali :)) jak będę latała po sali i stękała w bólach :))
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeJun 13th 2007
     permalink
    Mi osobiście sie wydaje ze Tshirty są najwygodniejsze do porodu po prostu i najlepiej zdają egzamin. Potem do leżenia w łóżku też są wygodniejsze niż piżamka czy jakaś koszula do kostek. poza tym zawsze można zarzucić szlafroczek na siebie, czy założyć spodnie od dresu :D i zejść np do apteki
    --
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJun 13th 2007
     permalink
    And brakuje mi szlafroka w moim menu wyprawkowym ale jak wczoraj na targu oglądałam to same grubaśne wrrrr
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeJun 13th 2007
     permalink
    No ja mam z weluru, tez ciepły ale trudno, nowego nie będę kupować bo to bez sensu i szkoda kasy...
    --
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJun 13th 2007
     permalink
    a Ja zastanawiam się czy powinnam wogóle jakiś kupić wrrr

    Biegam właśnie ze szmatą bo qrde siedzę tylko na necie i siedzę a w mieszkaniu rośnie kupka prania i nie tylko :))
  1.  permalink
    Ja do porodu mam przygotowana koszulkę - taką własnie T-shirtową. Nowej kupowała nie będę , bo wydaje mi sie pózniej niepraktyczna- no bo jak wtedy karmic piersią?
    Nie wiem zreszta jak Wy, ale ja mam zamiar rodzic z moim mezem i oprócz połoznej nie bedzie nikogo na sali. Prawdopodobnie więc i tak koszula pójdzie w kąt, bo nie sądze żeby mi nie przeszkadzała podczas lipcowych upałów. Z tego zresztą co rozmawiałam z moimi kolezankami to wszystkie, które rodziły w ostatnim czasie były bez ubrania.
    Michała rodziłam w szpitalnej, przykrótkiej i oblesnej koszuli. ale to było daaaaaaaawno.... Inne obyczaje, inne szpitale itp
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJun 13th 2007
     permalink
    a Ja właśnie jestem wściekła na maxa! Chaciałam poskładać wczoraj kupione łóżeczko i jak otworzyłam karton to okazało się, że śrubek i mocowań brak wrrrrr no i ma rysy:((
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJun 13th 2007
     permalink
    no i tu wychodzi moje górą, że dlatego nie chciałam w kolorze teak bo widziałam jak one w sklepie wyglądają wrrrrr pościeraną farbę wierzchnią mają wrrrr
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeJun 13th 2007
     permalink
    Ja właściwie dzieci rodziłam w t-shirtach, poza najstarszą ale to była inna epoka i inne zwyczaje. Po szpitalu biegałam w t-shirtach i spodenkach krótkich lub od dresu, do karmienia mi wygodnie było bo znów nie umiem odpinać od góry koszulki i wyjmować cycucha - poza tym mam za małe piersi by tak robić :shamed: więc mi wygodniej jest podnieść koszulkę do góry.

    Idę spać bo padłam. Przyszedł wózio, nie jest zły :) Wymaga przeprania i już część jest w pralce, a część trzeba będzie prać ręcznie bo się nie da rozebrać. Szykuję tylko głęboki a spacerówkę jak przyjdzie małżonek dam do pawlacza bo wątpię bym z niej korzystała.
    --
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJun 13th 2007
     permalink
    And a mojego dzisiaj wysyłam z łóżeczkiem do reklamacji czy też do zwrotu wrrrr... Jestem zmęczona i nie wiem dlaczego! Nic nie robię i nic nie zrobiłam i nic mi się nie chce
    •  
      CommentAuthorMagg
    • CommentTimeJun 13th 2007
     permalink
    No i kurcze już teraz sama nie wiem co do tego porodu wziąć i w czym latać po ... help
    --
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJun 13th 2007 zmieniony
     permalink
    Magg weź to co chciałaś bo potem to Ci będzie wsio rybka w czym będziesz rodziła byle urodzisz :))

    Właśnie przed chwileczką myślałam o Tobie czy może już cię coś łapie czy jeszcze czekasz :))

    a tu macie taką suszareczkę do butelek i smoczków
    null

    i link do ceny
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJun 13th 2007
     permalink
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeJun 13th 2007
     permalink
    ja dziś troszkę posprzątałam a teraz jestem zgon leżący plackiem. Z mojego spacerku nici bo nie mam sił, byłam na szybkich zakupach i tyle.

    Magg weź to w czym czujesz się dobrze i wygodnie :)

    Moje ostatnie szaleństwa alegrowo-lumpeksowe. Reszta rzeczy sie pierze suszy i czeka na prasowanie:
    Na body z tyłu na pleckach jest mały znaczek z Maleństwem - spodenki kupiłam w lumpexie nie wiedząc ze na allegro dokupię do nich body :)


    Tu pajacyk z misiem - podobny kupiłam w pepco tyle ze mniejszy i z żółtymi dodatkami, na dole dwa pajacyki zapinane na całej długości do piętki i kaftaniczki i czapusia. Niestety wiekszość rozmiar 62-68
    --
    • CommentAuthorewaroby
    • CommentTimeJun 13th 2007
     permalink
    a ja jeszcze nie wiem,kto jest w brzuszku ,wiec nic nie kupuje...a to juz 5 miesiac...
    •  
      CommentAuthorMagg
    • CommentTimeJun 13th 2007
     permalink
    No to wezmę co mialam wziąć do szpitala czyli dwie koszule rozpinane, szlafrok gruby i nic nie kupuję w d... jakoś to będzie :wink: może jeszcze jedną koszulę na ramiączka jakby było gorąco...
    Lady łażę jeszcze skurcze mnie łapią ale sporadycznie albo seriami po 3-4 w ciągu godziny i odpuszczają... byłam dzisiaj na ktg wydruk super więc niech mała siedzi grzecznie bo mama i tata idę w piątek do klubu na urodzinki koleżanki a w sobotę na grila :wink:
    Żadnego rodzenia do niedzieli !!!! ZAKAZ :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJun 13th 2007
     permalink
    Magg oby nie było tak jak więszkość do tej pory z dziewczynami, że weźmie Cię na weekend :)) he he he czego Ci nie życzę wcale - zaszalej jeszcze przed porodem!!!

    No Ja dziś dostanę chyba białej gorączki! Córa chciała poskładać łóżeczko a Ja dałam się namówić.... wszystko byłoby fajnie gdyby nie spierdzielające mi ciągle śruby i w ostateczności skończyło się na tym, że jej się oberwało, ze mnie kapało i o mały włos jak walnęłam wszystkim to nie połamałam wrrrrr
    Mówiłam, ze dzisiaj mam kiepski dzionek.....
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJun 13th 2007
     permalink
    P.S.

    łóżeczko w końcu poskładałam!przecież ono nie będzie mną rządziło.....
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeJun 13th 2007
     permalink
    no cóż moje łóżeczko jeszcze dziś u mnie nie zagościło - umówiona jestem z babeczką jutro na tel i mi przywiozą do domku. Mnie dopadają skurcze dzisiaj ale pochwy ... dziwne i jakieś inne. Kończę jeść wezmę nospę i zobaczymy jak to będzie dalej, może tylko wiercipupa mi coś uciska
    --
    • CommentAuthorybkaa
    • CommentTimeJun 13th 2007
     permalink
    Fajnie wam, ja przyznam się że w czasie ciuchalondowych szaleństw uzbieałam 4 siatki ciuszków dla siebie (dzidzi) przszłej - oczywiście jak zaplanuję.
    na razie sobie leżą i czakają.
    --
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJun 13th 2007
     permalink
    ybka przezorny zawsze ubezpieczony :))
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJun 13th 2007
     permalink
    u mnie w końcu stanęło łóżeczko... jak się okazuje w ostateczności mam problem gdzie je ulokować, gdzie biurko i gdzie komodę albo bieliźniarkę! Nic nigdzie nie pasuje wrrr i miejsca bardzo mało :((
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJun 13th 2007
     permalink
    wiecie co jest godzina 00:17 a Ja właśnie skończyłam odpakowywać dziecięce rzeczy, obcinaś metki i część załadowałam do pralki i się pierze. Może jeszcze dzisiaj uda mi się wywiesić to by jutro poleciała kolejna seria rzeczy dla dzieciątka...
    Ciuszki z pieluchami zajęły mi tylko jedno pranie - więc wcale tego dużo nie mam :(( jutro kocyki i pościel! potem prasowanie i składanie na kupeczkę na razie do mnie do szafy a potem się zobaczy bo może coś się kupi!!!
    Zdjęcie zrobię nie szybciej niż jak wszystko będzie na swoim miejscu!!!
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeJun 13th 2007 zmieniony
     permalink
    Biedronko rozmiar 50-56 to u mnie też nieliczne rzeczy, ciut więcej mam 62-68 no całkiem sporo 86-110 - bo to już z moich dzieci. Białe rzeczy nie zajęły by nawet pół pralki. Dziś pani z Allegro ma mi wysłać jeszcze 1-dną paczuszkę ze śpioszkami i bodziakami, no i czekam na jeszcze jedną z ciuszkami na wierzch. I chyba faktycznie na tym się zakończą narazie moje zakupy ciuszkowe dla dzidzi. Pościel, kocyk, rożek mam wyprany, kilka pieluch wyprasowanych a na resztę brakło mi sił i żelazka. Muszę kupić kosmetyki i resztę rzeczy dla mnie do szpitala. Może dzisiaj skończę prać wózek nie wiem jak to będzie z moimi siłami i chyba wszystko już będzie gotowe ... i niech leży i minimum miesiąc się kurzy :) Łóżeczka jeszcze nie będę szykować, tą przyjemność składania i powlekania zostawię Tatusiowi jak ja będę w szpitalu. Poza tym za bardzo nie chcę bo pewnie kot by właził i wszędzie byłaby jego sierść (jak nigdy wkurza mnie ten sierściuch i to że kładzie się oczywiście tam gdzie nie powinien zostawiając po sobie ślady z sierści) . Muszę dokupić pokorowiec - prześcieradełko na przewijak bo cerata na nim zaczęła mi się rozklejać.
    Wczoraj wygotowałam Aventa, dziś może wrzucę go do sterylizatora. Znalazłam nawet smoczki "jedynki" nówki nieużywane, ale pomimo tego że zapakowane orginalnie i nieotwierane są zażółcone :( Ale jak coś w domku będę ich używać. Naszykowałam małą buteleczkę dla Gabrysi, bo pewnie będzie chciała swoją lalę karmić "prawdziwą" butelką.
    --
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJun 13th 2007
     permalink
    And Ja kupowałam tylko rzeczy z przedziału 56 - 62 i chyba M kupił dwa bodziaczki 68 bo nie wiedział a tak to nie mam nic więcej i wszystko będzie kupowane jak się już dzidzia urodzi! Wierzchnie ciuszki mam tylko 3 i też wiem, że czeka mnie dokupienie wielu więcej! Może jak będę miała dzisiaj siłę zawitam w C&A bo tam na promocjach ostatnio było wiele niedrogich rzeczy!!! w zasadzie nie wiem dlaczego nie kupiłam tylko stałam i się zastanawiałam! To co w hurtowni ostatnio oglądałam kosztowało w granicach 56 złotych tam kupiłam za 19 - jakby nie patrzeć to wielka różnica!
    Dla siebie muszę kupić jeden staniczek do karmienia i tu tez zawsze mogę dokupić no chyba, że nie będą drogie to zobaczę i nie wiem czy z laktatorem poczekać czy już nabyć i podkłady poporodowe to też kupię dzisiaj jak sił wystarczy!
    Wczoraj w tesco tym wielkim kupiłam dwa białe T-shirty za 10 złotych jeden! i sobie bluzeczkę na ramiączkach za 12 :))

    U mnie prawie wsio OK poprane poza pościelą - muszę jeszcze poduszeczkę i kołderkę przeprać! Wszystko schnie i potem jak wyrobię się ze swoim bierzącym prasowaniem to uprasuję kiedyś tam dzieciackowe! Zrobić muszę mężowi również porządek w szafie bo te malućki rzeczy u niego na razie będą lądowały do póty do póki nie kupię czegoś....
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeJun 13th 2007
     permalink
    Na brak miejsca w szafkach i w mieszkaniu już teraz nie narzekam, dziecko ma wyznaczoną 1 szafkę w segmencie i 1 szufladę, ale podejżewam ze z czasem się to zmieni bo chodzi mi po głowie jakieś małe przestawianie mebelków. Mój mąż chce byśmy zajęli salonik jako naszą sypialnię, ale mi się ten pomysł nie podoba. Jak urodzi się dziecko zobaczymy jak to będzie, ale nie wiem czy nie namieszamy w pokoikach, tzn, my pójdziemy do córki do pokoju, Kubuś zostanie w tym co jest a dziewczynki do naszej sypialni - jeśli rośnie we mnie faktycznie Baba to myśle ze jak będą we trzy w jednym pokoju (około 5,5x5m) dadzą sobie radę. Ale zobaczymy jeszcze.
    Z prasowaniem i praniem reszty ciuszków i pieluszek czekam na przesyłki - żelazko!!! - i dojdzie reszta ciuszków to wtedy razem wrzucę do pralki.
    Ja wyczerpałam budżet na pierdoły do końca więc teraz cierpliwie czekam na kase
    --
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJun 13th 2007
     permalink
    And Ja też wyczerpałam ale wczoraj teściowa dzwoniła, ze da mi kasę za łóżeczko więc 350 będzie znowu na brakujące rzeczy :)) z czego się cieszę bardzo!!!

    Biureczko i bieliźniarkę wezmę na raty i tu moja mama znowu mi pomoże biorąc to na siebie jako rencistka bo M by nie miał szans przy jego wykazywanym dochodzie :((
  2.  permalink
    Lady - strasznie drogie to Twoje łóżeczko.... U nas tyle kosztuje Klups z szufladą i biegunami... A jaki kupiłas do niego materac? Jak patrze na twoje zdjęcie, to wydaje mi się że mój jest ze 3 razy grubszy
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJun 13th 2007
     permalink
    aguś za łóżeczko z materacykiem tyle dałam - sam materacyk kosztuje 77 złotych gryczano kokosowy z danpolu! a łożeczko 270 i to z tej firmy jest najtańsze ( KLUPŚ RADEK VII )

    Tzn zdjęcie jakie zamieściłam to nie jest z mojego pokoju i z tego łożeczka i niestety Aguś nie podam ci grubości bo wywaliłam opakowanie tzn ulotkę z niego ( znajdę na necie to podam )
  3.  permalink
    Myslałam, ze to fotka real:)
    Wiem, ze Klups jest dosc drogi - sama mam od nich łózeczko. No ale za materacyk nie zaplacilas drogo, albo ja poprostu przepłaciłam, bo nasz kosztował 150zł:(
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJun 13th 2007
     permalink
    Aguś miałam do wyboru gryczano kokosowy za 60 lub z tej firmy za 77...
    Łóżeczka Klupsia może i do tanich nie należą ale są też droższe jednak te w kolorkach teak mają wadę bardzo wielką - ten kolor jest poddatny na ścieranie i wszelkie zarysowania! Myślę co zrobić na przyszłość z górną barierką jak dziecko będzie juz umiało się utrzymać na nóżkach! Niektóre firmy dają specjalne ochraniacze plastikowe!!!
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJun 13th 2007
     permalink
    no i materacyk ma gdzieś grubość w granicach 9 cm :)
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJun 13th 2007
     permalink
    Fotencję zrobię jak wsio kupię co do pokoju potrzebne czyli gdzieś w granicach lipca no chyba, że nie wytrzymam to wcześniej jak poprasuję wszystkie rzeczy i pościel przy okazji!!! jak na razie mieszkanko z tego powodu w rozkładzie :))
  4.  permalink
    Hmmm....O tym scieraniu się koloru słyszałas własnie o Klupsiu? Czy o drewexie?
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJun 14th 2007
     permalink
    Aga Klupsiu i nie trzeba wiele słyszeć wystarczy w sklepie zobaczyć jak wyglądają łóżeczka, które tam sa wystawione. Rozmawiałam również ze sprzedawczynią no i niestety to jest nie do uniknięcia! Wystarczy, że w sklepie delikatnie paznokciem przejedziesz po kolorze teak....
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.