And ten wózeczek peg-perego ogladałam r ównież u nas,podobał mi sie strasznie tylko cena w sklepie była wyższa niz 1600 zł,ale nie ukrywam ze bardzo mi sie podoba,notomiast chicco owszem wszystko ok ale uparli sie na te stelaze laski a nie z normalna rączka. Dzieki za odpowiedz co do wózeczków MIKADO i GRACO.T e Mikado sa tansze niz te Implasta wiec moze zmienie zdanie jeszcze a ten graco faktycznie wyglada plastikowo i jak ma mi trzeszczec to faktycznie szkoda kasy. Mieszkam w domu wiec wnoszenie wózka to nie problem , moze byc z tych cięższych.W kazdym razie dzisiaj byłam na roczku , jechałam sobie kawałek na spacer z małą trójkołowym wózkiem i już wiem na 100% ze takiego nie chce.Pokazałam mojemu M tego Boldera w internecie to powiedział ze ładny i ze nie ma nic przeciwko.Tak ze taki jaki wybiore taki bedzie a z tym fotelikiem montowanym na stelazu to faktycznie pomysle.w sumie i tak bede go potzrebowała do auta...
a ja mam pytanie w/s butelek - macie jakies "marki", rodzaje ktore wg Was są lepsze od innych?? i czy jezlei mam w planie karmić piersia to opłaca sie kupic cały zestaw startowy (zwykel 4 butleki) czy lepiej ze dwie luzem na wszleki wypadek - na herbatke czy cuś??
vall tez nie wiem,slyszalam ze avent ma jakies przeciwkolkowe i ze smoczkami kak cycek,ale niech pisza kobitki z doswiadczeniem ,chetnie poczytam i o smoczkach tez....
Vall ponoc dzieci karmione aventem nie odzwyczajaja sie od cyca. jesli idzie o mojego Krzysia dla niego avent czy nuk moze nie istniec za to ladnie w szpitalu i pare razy w domu pil z medeli. ogolnie najpopularniejszy jest avent ale moje kolezanki polecaja jeszcze dr. Brown prawdziwie antykolkowa butla tylko ciut drozsza. mysle ze jesli nastawiasz sie na karmienie piersia to wystarczy ci jedna butelka avent taka 125ml wlasnie zeby podac np plantex bo karmiac piersia przez pol roku nie podaje sie nic innego do picia maluszkowi ;)
A ja bardzo sobie chwalę Avent. Przy Kubie którego chciałam - a bardziej musiałam - karmić tylko w nocy cycem a w dzień butlą wybrałam Aventa i udało mi sie tak łączyć przez rok, Przy Gabi ponad dwa lata łączyłam cyca z Avent a potem stwierdziłam ze kupię jej taką z butlę z dziurką po srodku i smoki Nuk i skończyło się cycanie cyca. Teraz mam kilka butli po Gabi Aventu, no i mam 2 nowe więc zostaję przy Avent choć narazie aż 2 razy podawałam małej mleko nimi. Nie przecze może te inne z szerokimi smokami są równie dobre a może i lepsze niż Avent ale jakos nie mam potrzeby by sprawdzać nowe i inne rzeczy Aventa lubię choć wkurza mnie że tak szybko łapie kolor i szarzeje :)
Wpadłam tylko na sekundkę małą podzielić się informacją odnośnie tego co mi się w szpitalu przydało a co nie - przy porodzie; z pewnością nie sprawdziły się białe t-shirty ( nie zostały wykorzystane ) ale 3 koszule nocne były w sam raz. Jedną wykorzystałam do porodu a dwie kolejne na kolejne dni, chociaż i tak tę z porodu musiała mi rodzinka wyprać i dostarczyć. Podkłady poporodowe 2 paczki ( pieluszki jednorazowe bella ) majtki jednorazowe - dwie paczki w moim przypadku też minimum ( u mnie krwawienie po porodzie było dość silne i nasilało się podczas karmienia )
Przy karmieniu piersią niestety dzidzia moja tak mocno ssała, że brodawki mi pouszkadzała i tutaj sprawdziła się maść MALTAN.
Dla dziecka super spisuje się do kąpieli BALNEUM - używano go w szpitalu jak mała miała problemy ze skórą, która źle znosiła ich szpitalne ciuszki .... Mleczko bubchen też niczego sobie! Nie było problemu przy pierwszym dziecku 13 lat temu i nie ma teraz problemu :)) skóra jest delikatnie nawilżona a nie jest tłusta :)) zresztą płyn do kapieli z tej firmy również nie powoduje żadnych problemów skórnych :)) Chusteczki pampers schodzą jak świeże bułeczki... mała robi kupkę za kupką i tym samym pampersy dwujeczki też lecą.... Preparat na kolki SAB SIMPLEX super sprawa... czasami jednak woda przegotowana lub z butelki na wzdęcia też dobrze działa tak jak ESPUMISAN - chociaż na krótką metę..
To tyle ja na razie i na szybko jak sobie coś przypomnę postaram się podzielić informacjami....
a co do butelek to właśnie wybieram się po antykolkowe do sklepu i pewnie zajmie mi to nie mało czasu bo nie będę wiedziała co kupić :)) AVENT jest dobry nie powiem ale i NUK niczego sobie....
hejka ja używam nuka i uważam że jest bardzo dobry, z medeli nie bardzo Mati chcial pić A mam pytanie czy macie może leżaczek z funkcją huśtawki, bo Mati lubi jak go w foteliku samochodowym huśtamy no ale ręce bolą i nie wie, czy nie kupić mu huśtawki tylko jest problem bo wszystkie są do 9kg i nie wiem co zrobić
Myszorko a moze zamiast kupowac hustawke do 9kg taka elektryczna kupcie taka zwykla na stelazu? my mielismy dla Gabrysi no i zdawala egzamin, rozkladala sie prawie na plasko
tyle ze opcja bujania jest dopiero od ok 5miesiaca bo jak widzisz na obrazku opcja bujankowa nie jest na plasko juz. p[owiem tyle ze te wibracje sa ok i Krzys sie ladnie uspokaja i dzieki temu spokojnie moge sobie obiad nastawic czy jakies inne prace domowe porobic. jak sie 'pierdziochy' wylacza to juz mniej chetnie w nim lezy :D
AniuM szkoda że ta pierwsza nie huśta się sama, a to z fishera oglądałam no ale własnie tylko są wibracje. Nie wiem ile by posłużyła nam taka do 9kg, mąż myśli żeby haki zrobić i ten fotelik wieszać ale ja się boję że ta rączka się urwie
Myszorko u nas Gabrysia majac pol roczku wazyla 8100 a na rok 8900 a biorac pod uwage ze Wasz Mati jest dosc duzy to mysle ze taka samomachajaca np z fishera starczy wam gora do roku. jesli wam zalezy na bujanej hustawce to zostaje wam wydanie grubszej kasy lub poszukanie czegos uzywanego na allegor czy w komisie. a co do wieszania fotelika to mysle ze juz bardziej oplaca sie kupic porzadna stabilna hustawke taka jak w linku ci wrzucalam, bedzie bezpieczniej a i tak musisz bujac
a Ja będę testowała butelkę z AVENTU antykolkową do herbatki :)) ciekawe czy się sprawdzi ? :)) Poza tym dzisiaj ciutkę w smyku poszalałam z ciuszkami dla małej! Ładne wyprzedaże były i śpiochy z welurku już za 14 złotych można było kupić :)) a bodziaczki za 6 więc nawet przyzwoita cena!
Ja tez poczekalam na przeceny i teraz zaczelam kupowac ...oplaca sie strasznie...70 procent taniej...JA mam ratanowy fotel bujany,dzieci znajomych za nim przepadaja a ja sama pewnie bede kolysac moja còrcie na nim..
Lady a to co nie karmisz piersia ze chcesz podgrzewacz kupowac?? jesli dajesz butle sporadycznie to przeciez pod biezaca woda mozna zagrzac a i tak maluszkowi jak robisz mleczko modyfikowane to na przegotowanej mineralnej przeciez
Aniu małej podaję herbatkę z hippa tę od pierwszego tygodnia szczególnie gdy jestem poza domem albo mała ma czkaweczkę a pod bierzącą wodą to już nie to... u mnie nie leci wrzątek :)) a Julka lubi ciepłe picie! Poza tym jeśli modyfikowane mleko to podaję na przegotowanej wodzie a nie na wodzie mineralnej! W nocy właśnie podaję raz tylko mleczko z butelki po którym śpi jak suseł :)) a tak to jest na piersi!
ewaroby jak na cycu to nie trzeba niby podawać ale jak Julka np ma czkawkę ( a ma dość często i dość mocno nią narywa ) to jedyny ratunek to herbatka bo z cyca tak nie poleci i tak szybko jej nie można się pozbyć! Osobiście jak pytałam nie ma zastrzeżeń do podawania pół na pół - oczywiście lepiej jest mieć dzidzię na piersi. Na szczęście mleczko tylko raz w nocy a reszta to pierś....
Myszorko a ile kosztuje ta woda z GERBERA?? kiedys o zywcu tez mowili ze nie trzeba przegotowywac, juz ja sama nie wiem czy im wierzyc czy nie...
Evaroby dobrze slyszalas. nie ma potrzeby przepajania dzieci karmionych piersia
Lady no to znwou co lekarz to inaczej. Nam nie pozwolila lekarka ani plantexu ani wody ani glukozy. Piers piers i tylko piers... Z Gabrysia bylo tak samo. A swoja droga nie boisz sie ze mala sie przerzuci na butelke?? a jesli idzie o wode przegotowana to u nas neonatolog powiedziala temu kategoryczne NIE ze wzgledu ze w wodzie czasami jest za duzo roznych pierwiastkow (zelazo wapn etc) i zle wplywaja na maluszka. mineralna zalecila przegotowywac w jakims oddzielnym nieduzym garnuszku tak zeby nie mial jak sie osadzic na nim kamien ze zwyklej rzpegotowanej wody
Aniu wiesz niby tego nie wolno tamtego nie wolno a jak człowiek spogląda na dzieciaki wychowane na ulicy to one o niebo zdrowsze od tych właśnie gdzie rodzice wszystkiego na każdym kroku przestrzegają!
Znajoma moja w ciąży nie przestrzegała tego, że nie powinna palić, pić czarnej kawy czy chlapać piwsko a dziecko urodzone w 8 miesiącu z wagą 2800 zdrowe jak nie wiem co a na dodatek już jako 4 miesięczne od początku nie ma z nim żadnych problemów, nawet kolkowych. Jej podejście jest takie, że się nie "rozczula" i wcale się niczym nie przejmuje!
Poza tym właśnie niedawno się przekonałam, że co lekarz to inne podejście i gdyby człowiek tak zebrał wiadomości od kilku lekarzy to nie wiedziałby jak ogólnie postępować... Lekarka w szpitalu nie zabroniła podać wody w przypadku kiedy dziecko ma problem z kupką! Zresztą to sprawdzona metoda już na pierwszej córce no i z tego co wiem to nie tylko Ja tak postępuję....
Czy się boję, że mała przestanie ssać cyca jak tak dopajam ja butelką? - NIE - jakoś o tym nie myślę a tyle razy co ona doi butelkę to tak jak nic! Poza tym są dzieciaki co ciągną smoka i piją cyca i jakoś nie oduczają się.. Położna u mnie nawet zaleciła podawać smoczka ze względu na to jej mocne ssanie a po drugie podawanie smoczka wpływa dobrze na jakiś układ nerwowy .... - nie wiem nie znam się :))
Co ma być to będzie...
Julki nie będę długo karmiła max 3 miesiące a potem chcę przerzucić się na butelkę....
Lady o tej wodzie na kupke slyszalam ale nie stosuje. Raz mlody dostal plantex i tyle, wychodze jednak z zalozenia ze jak maluch jest na piersi to lepiej tylko na niej i nie stosuje metod mieszanych. Jesli idzie o smoczki to ani Gabrysia ani Krzys nie chca smoka, odruch wymiotny i krztuszenie sie. odruch ssania dzieciaki po prostu zaspokajaly wiszac na mnie ;) I jescze slowko o karmieniu, powolutku odchodzi sie od tych 6miesiecy i granica przesuwa sie na 12miesiecy. tak mi mowila i neonatolog z centrum zdrowia dziecka i moja tutejsza. od 6miesiaca owszem wprowadzenie nowych pokarmow ale nalezy zachowac minimum 3 posilki z maminego mleka. U nas dzieki dlugiemu karmieniu Gabrysia nie ma alergii a ryzyko dziedziczenia u niej to bylo az ponad 80% (ja i maz alergicy i to na to samo), teraz tez mam nadzieje karmic te 18miesiecy dla dobra malego. Zreszta dla mnie butla to umeczenie by bylo, a tak mam mleczarnie zawsze pod reka i na spacerze i w nocy i na wyjezdzie :) wygodna matka ze mnie ot co :D
Aniu u mnie mała miesiąc była na piersi a potem butelka. Poza tym, że miała problemy z 3 migdałkiem to raczej nie chorowała a obecnie u lekarza jest tylko raz do roku o ile nie raz na dwa lata jak wezwanie na szczepienia ma :))
Karmienie piersią i owszem jest suuuuper. Zero butelek i zbędne koszty co do kupowania mleka. Ma to też swoje minusy! Człowiek uwiązany jest ciągle i nie możne np do sklepu na dłużej sobie jechać zrobić zakupy czy też wyskoczyć ze znajomymi gdzieś posiedzieć bo wiadomo cycki muszą być w pogotowiu :)) Tak jak powiedziałam 3 miesiące to u mnie max no ewentualnie do świąt :)) Potem wchodzimy na butelkę i wracam do obowiązków sprzed ciąży!
Lady no ja jakos tego uwiazania nie odczuwalam a jednak karmilam bardzo dlugo. Jesli wychodzilismy ba nawet wyjezdzalismy na calutki dzien to po prostu zostawialam moje mleko. Gabrysia nie umiala ciagnac w ogole z butli wiec mama czy nianai podawala jej lyzeczka.Jak wrocilam do pracy (mala miala 4.5miesiaca) to cyc byl przed wyjsciem pozniej w ciagu dnia owocku lub zupka marchewkowa (pozwolenie naonatologa mielismy) a pozniej znowu caly dzien cyc. Jesli idzie o Krzysia to jak mnie nie bylo to mial podane ze 2-3 rzy moje mleko butla fakt faktem tylko smoczek z medeli dziala, zaden inny.
Aniu każda z Nas będzie karmiła tak jak uważa to za słuszne.. jedna dłużej druga wcale inna zaś naprzemiennie! Ja tam żadnego lekarza nie będę pytała się czy mam karmić czy też nie... wychowałam jedno i to wychowam! Nie uważam tym samym, że karmiąc np 3 miesiące krzywdzę dziecko swoje i odbieram mu wszystko to co najcenniejsze... Mam do tego inne podejście i tyle :))
Lady ja tez podaje mojemu małemu butelke na noc :) zasypia po niej w 15 minut a nie jak na cycu 2h :) a budzi sie tak samo wiec tym sposobem daje malmu troszke wiecej czasu do spania:))
kfiatuszek - i sobie też :))) a co do tego karmienia, to masz rację Lady, przecież różne są sytuacje, i jeśli kobieta po macierzyńskim musi wrócić do pracy, to co ma zrobić? zabrać dziecko ze sobą, czy cycki zostawiać w domu hehehe A poza tym mleczka kupne są przecież przygotowywane tak, żeby jak najbardziej odpowiadały mleku matki i mnóstwo jest dzieci wógole nie karmionych piersią i żyją i mają się dobrze. Choć i ja sama jestem zdania, że jak się da i są ku temu warunki, to warto karmić jak najdłużej, więc winszuję Aniu wytrwałości z córą i życzę tego samego z Krzysiem :)) No ale się nie wtrącam, będę sama karmila, to się wypowiem :)))
AniuM woda z gerbera kosztuje 1,5l za 2.65zl w tesco, a teraz w tesco jest promocja na pieluchy happy paczka za 30,99. Ja będę karmić tak długo jak się da, ale mleko na czas powrotu do pracy odciągam i mrożę.
Lady nic takiego o krzywdzeniu nikt tu nie pisal. Po prostu uwazam ze jak jest szansa zeby karmic malucha piersia to te 6 miesiecy warto to robic. A jesli idzie o choroby to mi nie chodzilo o przeziebienia ale wlasnie alergie, skoro dlugie karmienie moze uchronic dziecko przed ta paskudna choroba to nie bede tego mu zabierala. Ale tak jak piszesz - kazda z nas jest inna, ma inny styl zycia i inne priorytety a sposoby karmienia tak samo jak i metody wychowywania dzieci indywidualne
Harpijka - na okres powortu do pracy tez jest wyjscie. Wraca sie po 18-20tygodniach (w zaleznosci ktore dziecko z kolei) z reguly jeszcze urlop wykorzystujac wiec malsuzek ma juz ok 6miesiecy. A nawet jak ma mniej to mozna podac marchwianke i jabluszko plus raz sztuczne i na dobra sprawe dalej karmic piersia. Mozna zrobic tez tak jak robi Myszorka czy robilam ja - odciagac pokarm na zas. Jesli idzie zas o mieszanki modyfikowane to owszem sa robione na wzor matczynego mleka ale nie zapewnie tej odpornosci i antygenow jakie jest z mleka z piersi.
Myszorko buuuuuu u nas nie ma tesco :( mimo ze happy drozsze to jednak na nie sie zdecydujemy jak sie skonczy paczka pampersow. Maly przesikuje pampersy i msyallam ze to jakeis jednorazowe ale wczoraj 3 razy go rpzebieralam a pielucha nawet mokra nie byla dzisiaj tez juz 2 razy przelecialo tylem, pieluchy sa dla niego idealne rozmiarowo wiec to nie wina za duze czy za male... ale coz. pampki w stosunku nawet do dady sa teraz dosc tanie wiec obawiam sie ze spadek ceny ma zwiazek ze spadkiem jakosci... zobaczymy jak sie spisza huggiesy bo Sis przysalala 3mega paki HUGIEES 3 ale na razie one sa jeszcze za duze wiec i tak nas zakupy pieluchowe czekaja lada dzien.
Ewaroby, Jemma tak jak napisalam na temacie obok - po ciazy z Gabrysia (mimo ze przed mialam 98 a w czasie max karmienia 120) jak zakonczylam karmienie to spokojnie moglam dalej chodzic bez stanika bo biust byl jedrny jak kiedys tyle ze zamiast przedciazowego B mialam C. dodam ze cwiczylam zaciskanie (dlonie na wysokosci biustu i naciskalam a pozniej takim przyrzadem co to sie zwie agrafka) no i masaze zwyklym kremem nawilzajacym zadnymi tam ujedrniajacymi.
TO CHYBA TEZ zalezy od natury,moje 2 kumpele ,konkretne kobitki majace duzy ladny biust,po karmieniu szczerze powiedzialy ze odkladaja na nowe cycki,bo tragedia ,ale oczywiscie dzidzius rekompensuje wszystko i karmily twardo i ja tez chce karmic z cycami zobacze jak bedzie...
TO CHYBA TEZ zalezy od natury,moje 2 kumpele ,konkretne kobitki majace duzy ladny biust,po karmieniu szczerze powiedzialy ze odkladaja na nowe cycki,bo tragedia ,ale oczywiscie dzidzius rekompensuje wszystko i karmily twardo i ja tez chce karmic z cycami zobacze jak bedzie...
Ewaroby moze i zalezy od natury, ja np mam rozstepy mimo smarowania a moje kolezanki nie smarowaly i nie maja. wiele moich znajomych po karmieniu dalej jest zadowolonych z biustu, mam tylko 2 koleznaki ktore mocno narzekaja bo z B spadl im na A. aha dodam jeszcze ze ja po domu glownie smigam bez stanika zarowno przed ciaza w czasie ciazy jak i teraz. obecnie nosze takie topy z podwojna czescia zamiast stanika i jest ok, nic mi nie wisi bo nie ma jak - sa na tyle duze ze sie w bluzeczkach wlasnie z podwojnym wzmocnieniem niezle ukladaja ;)
Aniu to można Ci pozazdrościć biustu! Niestety Ja po pierwszym dziecku ucierpiałam.. rozstępy na biuście jakie się pojawiły zwiotczyły go i nie był już taki jędrny jak niegdyś. Poza tym powiększył się... teraz to nie wiem jak będzie ale po wielkości sądzę, że też mój biust ucierpi :(( no cóż ... ćwiczenia może pomagają ale co ma wisieć to będzie wisieć hi hi hi
Test kredkowy jednak przechodziłam bez zastrzeżeń tzn żadna kredka pod biustem się nie trzymała tylko spadała :))
Bez stanika to Ja sobie nie pozwalam na chodzenie bo jak wiadomo nie wpływa to dobrze na jego jędrność... u mnie stanik to podstawa i to musi być jeszcze dobrze dopasowany nie ma mowy o zakupie na targowisku!
Mam pytanie! Jeśli po 3 miesiącach karmienia będę chciała zaprzestać czy są jakieś metody na wstrzymanie laktacji??? Co zrobić aby pokarm zanikł??? Jak już pisałam u mnie 3 miesiące to maxymalny czas jaki będę karmiła!
Lady ja mam fiola na punkcie bielizny i w czasach panienskich wydawalam na nia masa kasy a teraz mam szczescie ze sis mnie zaopatruje :) mam dobre staniki glownie z CK czy Victorias Secret a do karmienia tez mam tylko 1 taki 'bazarkowy' kupilam go w obawie ze paczki nie dojda przed porodem ale na szczescie sis sie spisala :) co do karmienia to polecam raczej staniki bez fiszbin zeby ucisku na kanaliki nie bylo oraz takie ktore po odpieciu cale sie odpinaja, te w ktorych zostaje obramowka na biuscie niestety wplywaja ujemnie na ilosc pokarmu (ucisk na kanaliki)
Aniu, super rada, niby się jeszcze szczegółowo nie interesowałam, ale co widziałam takie do karmienia, to właśnie z odpinanym środkiem, gdzie obramówka zostaje, lubię zaglądać do tego wątku
i jeszcze jedna mala uwaga - nie warto nakupowac sobie stanikow drogich rpzed karmieniem. lepiej kupic sobie 1 zwykly taki z serii 15-30zl i poczekac na rozwoj sytuacji. dla mnie na poczatku dobre bylo C (i ten wlasnie mialam bazarkowy) pozniej po 2tyg zaczelo byc dobre D a w tej chwili nosze duuuuuze D i E (z tendencja do E) w zaleznosci od firmy.
Aniu Ja mam ten co obramówka zostaje i muszę Ci powiedzieć, że ona wcale a wcale nie uciska a wręcz przeciwnie jest luźniutka i czasami mnie drażni bo wychodzi spod tej klapki tzn części odpinanej! Staniczek kupowałam w Triumfie!
Ewaroby ja tak przestawałam karmić - nie dawałam cyca i nie ściągałam - trwa to ciut dłużej i trochę jeszcze chodziłam z wkładkami w staniku - ale wolałam tak niż spalać pokarm tabletkami
Lady owszem obramowka nie uciska tak zeby cos bolalo albo przeszkadzalo ale wg poloznej i doradcy laktacyjnego ktory przychodzil do mnie po cc w warszawie ma zly wplyw na kanaliki mleczno podobnie jak fiszbiny i moze prowadzic do zasoju pokarmu i zatykania sie kanalikow a tym samym do utraty pokarmu