bo to takie skarpetki , a podeszwa jest gumowa i się nie ślizga (zamiast klapek , bo małe dzieci nie chodzą w klapkach), ale mogą też być wykorzystane inaczej!

nad rzeke czy nad jezioro polecam takie buciki dla dzieci ale i dla doroslych...swietnie zdaja egzamin zwlaszcza jak sie planuje z maluchem po brzegu chodzic... my co roku w cos takiego inwestujemy

albo takie

Myszorko to urzadzenie to SOPELEK. ja za komplet z 10 filtrami zaplacilam ok 11zl po rabacie. normalna cena to cos ok 13zl

A to to upolowane w H&M

!
!






a to spadkowe po koleżanki synku


!
!

dzięki Aniu bo Mati ma coś nosek zapchany a woda nie dziala , a gruszką nie bardzo mi to idzie.

AniuM mam własnie mariner a z mlekiem nie próbowałam.Dziś mu psiknę z cycucha

Takie skarpetki kupiła moja Gabi dla Dzidziulka jak jeszcze byłam w ciąży (Gabi uparła się żeby kupić dla Dzidzi i włożyła do koszyka a mamusia przy kasie zapłaciła hihihi) Co do welurkowych pajacyków z Pepco ja byłam mega zadowolona, bo i świetnie się piorą i nie mechocą i super prasują, minus - za szybko z nich Weronika wyrosła
Śpioszków wiązanych nie widziałam (byłam w poniedziałek) ale wg mnie mogą być wygodne tak samo jak zapinane na zatrzask kopertowo.
Ja dzisiaj idę na ryneczek kupić jakiś dres dla małej, już mam upatrzony z polarku :) a w poniedziałek kupiłam jej kurteczkę w Biedronce. Powoli kończą mi się śpioszki i pajacyki tzn brakuje mi rozmiaru 62 bo 68 i 74 mam kilka ale zobaczę jak to będzie i czy będę kupować.
Przy Weronice używałam do tej pory dosłownie 3 kaftaników i to tylko jak zakładałam jej gdy miałą chłodne łapeczki, a tak to tylko body nosi

hej przyjechałam dzisiaj do pracy, pogoda wstrętna, pada od wieczora mąż musiał mnie podwieźć bo moje stopy zmieściły się tylko w klapki

netka nie wiem czy czytałas ale ja kupuje ten wózek i dziewczyny mi ju z doradzały w sprawie wozków.Jesli chcesz to cofnij sie pare stronek , nawet gdziej jest zdjecie w tym temacie.Mnie sie osobiscie podoba i już zamowiony jest ten zielony groszkowy:)

Netka a widzialas ze sam stelaz wazy 10kg??? dla mnie to bardzo duzo ale zalezy na ktore pietro dygasz z wozeczkiem :) ja w tej chwili dziekuje Bogu ze kupilam wozek na paskach a nie wahaczach czy amortyzatorach bo pewnie bym lezala i kwiczala a tak to malego znosze trzymajac przytulonego jedna reka a druga reka wozkiem zjezdzam po schodach :) kazdy inny by sie juz rozklekotal :D

ale gondolka tego wózka za to jest lekka, więc w sumie wychodzi wagowo tak samo jak Bartatina, mnie się ten wózek podoba wzrokowo, za minus uznaję brak mozliwości wpięcia spacerówki przodem do mamy - bo chyba nie ma tej możliwości, no i gondolka 70cm - krótkawa

harpijko no dla mnie 70cm gondolka to juz malizna i to do potegi Ntej... bartatina ma 80 a ja nie wiem czy Krzys w niej zime przejezdzi... co do wagi stelaza to nie wychodzi na to samo bo ja do niedawna wykonywalam nastepujacy manewr:
lecialam na dol zniesc stelaz i wracalam do domu po gondole z Krzysiem :) jak wracalam ze spaceru to lecialam zaniesc gondole z Krzysiem, zakupy i wracalam po stelaz :D

amortyzatory - brak bujania dziecka
wahacze - mozliwosc bujania dziecka tylko w przod i tyl
paski - wozkiem mozesz pobujac w kazda strone. idealne przy usypianiu hehehehe

Harpijko zalezy gdzie chcesz jezdzic... jesli polany las czy plaza nie beda ci obce to polecam pasy, lepsza amortyzacja :D

co do wózka muszę powiedzieć, że x-lander ma gondolkę 75 cm ( przed chwilą wzięłam miarę i zmierzyłam ) więc nie jest tak źle :))

skarbel z opuchlizną walczyłam w upały niestety ( zamieściłam nawet fotkę mojej stopy, która na końcówce mieściła się tylko w klapki męża :(( ) - a miałam niemałą no i powiem tylko tyle, że nic nie pomogło :((
Gin przepisał tabletki ale na samej końcówce to i one zawiodły więc nie brałam bo sensu nie było... W moim przypadku duże ilości wody tez nie były wskazane jak to przy opuchliźnie! Musiałam ograniczyć! Z tego co wiem duże ilości napojów nie są wskazane przy tej ciążowej dolegliwości :) Zresztą pewnie co gin i szpital to będzie inna krążyła opinia...

Justyś i ważne jest ograniczenie soli nawet do całkowitego wykluczenia!

co do tego wozka titi triton to on praktycznie prawie taki sam jak coneco v3 :) nawet dobze mi sie nim jezdziło :))choc lekkie to to nie bylo apodobno mialo tylko 13 kg ;)jedyna mała wada tych wozkow (ale da sie przezyc) to trzeba uwazac na te małe kołka z przodu bo jak sie zjezdza z kraweznika to one sie czasem ustawia kazde w inna strone i za cholere nie chce ruszyc :)niezbyt dobre to jest na ulicy niestety :( juz nie raz miałam taki wypadek :) ale ogolnie to calkim fajne ;)

da sie :) ja nigd nie jezdzilam z zablokowanymi bo mi gorzej sie sterowało wozkiem :) wole przednie skretne ;)

Netka a jezdzilas nim po sklepie? obmacalas rozlozylas zlozylas i takie tam???
Ewentualnie na STRONIE PRODUCENTA sprawdz jescze parametry, warunki gwarancji plus mzoe udziela ci info gdzie mozna pomacac ;)
zreszta moim zdaniem jeszcze za wczesnie zamawiac wozek - po co tracic gwarancje. wydaje mi sie ze dopiero tak ok 35tc warto poczynic te inwestycje bo nawet jak kiedys zechcesz sprzedac to taki na gwarancji szybciej ci pojdzie a tak jak juz kupisz to jeszcze 4 miesiece gwearancji stracisz

AniuM niestety u mnie w pobliżu nie było nigdzie, Matuś ma coraz gorszy ten katar i przez to mu to spływa do gardła i kaszle. Dziś ide do lekarza. Nie wiem gdzie się tak przeziębił.A jak Krzyś zdrowy?

Myszorko --- kładź Matiego wysoko w łóżeczku aby nie spływał mu katarek do gardła ....

Adriana moja kiedyś miała taki katar, że myślałam, że się udusiu.... pamiętam jak szybko się ubierałam i musiałam jechać do poradni bo bardzo ciężko oddychała. Lekarka odsysała jej taką pompą całą wydzielinę wrrr ona płakała a Ja z nią...
Musiałam ją wysoko kłaść aby wydzielinka nie spływała do gardła!

Jeju jak Ja nie lubię jak dzieci chorują wrrr chętnie bym na siebie przyjęła wszystkie choroby aby tylko dziecko nie musiało się męczyć :((

świetne portrety robi gość z allegro ze zdjęcia ale cena jest hmmm nieco powalająca :(

Myszorko oby małemu szybko przeszło Daj znać co i jak!Pogoda i ta wilgoć jest dobijająca - świetnie działa na rozwój bakterii :((

Myszorko dlatego mu do gardełka spływa!
Staraj sie aby jak najwyżej miał główkę uniesioną!

aha. nas w szpitalu doradca laktacyjny przestrzegal wlasnie przed kladzeniem malca na plasko. W prawdzie przy zadnym z dzieci nie mialam gotowego klina ktory mozna kupic ale przy Gabie i teraz Krzysiu podlozony byl (i jest ) olbrzymi recznik kapielowy tak ze materacyk jest po katem. w ten sposon dziecku sie mniej i ulewa i w razie wymiotow maluszek sie nimi nie zakrztusi