Ja miałam taki plan: minimum środków finansowych na wózek głęboki i jak najlepszą spacerówkę. Zobaczymy jak się spawdzi.
Obecnie za 400 zł. mam taki wózek klik i naprawdę niczego mu nie brakuje. Uważam, że ważna jest przekładana rączka, szczególnie latem gdy słońce świeci maluszkowi w twarz. Nadmierne naświetlanie oczek może powodować krótkowzroczność w przyszłości.
Lady ja bym go sama też nie kupiła bo najzwyczajniej bym szukała czegos tańszego ale to moi rodzice kupowali i nawet musiałam tate odciagac od wózków Emmaljunga bo on co chwile pytał:"a ten ? a tamten?" wiem ,ze dla pierwszego wnuka to oni by chcieli wszystko super ale ja nie ejstem taka ,ze musze miec wszystko nowe najlepsze itd itp ...a ich naciagać też nie chciałam mimo że nie wiem kiedy trafi sie następna taka okazja.
zabawek BRIGHT STARTS akurat u nas w sklepie dzieciecym nie brakuje, jest mega duzy wybor. ta zawieszka do wozka jest i w trzypaku i w wersji pojedynczej kazda do kupienia osobno. Uwazam ze te zabawki warte sa swojej ceny - sa lekkie, dobrze wykonane, wydaja fajne wyrazne aczkolwiek nie denerwujace dzwieki no i cena jest dosc przystepna.
BABY EINSTEIN tez duza game maja, znacznie wiecej niz na allegro czy w sklepach internetowych tyle ze cena juz nie tak przystepna jak z BS. zaluje ze nie maja sassy ale ponoc zadna hurtownia na naszym terenie nie prowadzi tych zabawek
wiecie co tak patrzac z pkt widzenia mamy to ostatnio rozmawialysmy z kolezanka ktrao rodzila w lipcu to stwierdzilysmsy ze niezly interes moglybysmy rozkrecic zebysmy mialy kase na poczatkowa inwestycje. U nas sa tylko 3 sklepy dzieciece. Jest spory problem z wozkami bo trzeba szukac w necie lub w innych miastach gdyz u nas w asortymencie maja wozki typu breaker taco graco chicco babydreams i z 1 model implasta. x-lander i jane przywioza na zamowienie a wozkow typu JEDO DELTIM TUTEK BEBECAR RAMATTI nie uswiecisz. podobnie z fotelikami samochodwymi - albo takie do 190zl albo powyzej 600. brakuje mi towarow z tzw SREDNIEJ POLKI. podobnie jest z zabawkami a ubraniach dzieciecych nie wspomne. polowa znanych mi osob ubiera dzieciaki i mlodsze i starsze w PEPCO bo nawet na rynku jest drogo. brakuje no pajacykow welurowych - wczoraj specjalnie policzylam i... bylo 7 sztuk w rozmairach 56-92 czyli po sztuce na rozmiar :( jedynie czego jest dosc duzy asortyment to kosmetyki (roznych firm) i produkty avent. nie ma medeli, tommee tippee, tufi, niewiele jest chicco i nuby... tylko ciut strach sie zapozyczyc jak projekt by nie wypalil...
A Matuś czeka na konika i robaczka z sassy zamówione w bobomarkecie.Mam nadzieje, że będzie mu się podobać. A z zakupów to mam jeszcze śpiworek z lidla, komplet polarowy, body ze śliniakiem i pajacyk.
aaa mam prosbe - gdybyscie w jakims sklepie internetowym zobacyzly sliniak zakladany przez glowe ale taki zasnych rozmiarow to dajcie znac. szukam czegos w tym stylu:
o super... mam 1szt po Gabrysi i bylam bardzo zadowolona. wiadomo do deserkow i jedzenia domowego wystarczy ten przez glowe ale niestety zupki sloiczkowe sie nie spieraja wiec szukam lepszego zabezpieczenia
Lady - tamta dziewczyna pisala ze jej udzielili info w sklepie ze chicco nie ma takiego lozeczka w asortymencie wiec chodzi dokladnie o model ktory podalam
Lady faktycznie zabawki fajniejsze ale mowiac szczerze to ja i tak zakladam ulubione zabawki Krzysia a nie te z kompletu :) zauwazylam ze on najbardziej lubi jak zabawki halasuja wiec ma to co lubi :)
Lady w takim razie jestem ciekawa czy ekropka kreci czy kobiecie udzielono zlej informacji odnosnie produktow chicco. a swoja droga mi sie cena niespelna 150zl wydaje jakas bardzo niska zwlaszcza ze glupia zabawka z chicco z tych ciekawszych to wydatek powyzej 50zl...
Lady sa rewelacyjne nie tylko dla oka ale tez dla malych raczek :) ja mam jeszcze po Gabrysi i dalej wygladaja jak nowe a po niektore mala dalej siega mimo ze je dostala jak miala roczek :) do takich zabawek nalezy m.in farma z serii LITTLE PEOPLE
a propos zabawek - to moze zrobimy przeklejanie zakupow i wszelkich obrazkow na temat o zabawkach juz zeby ty nie smiecic???
ja poszlam kupic Mlodemu rajstopy takie frotte ocieplane i sliniaki ale guzik, oblazilam cale miasto i nie bylo. sobie czapki tez nie kupilam i ogolnie bylabym wsciekla ale torebka ktora na wystawie zobaczylam uratowala moj dzisiejszy nastroj :D
Aniu tak konik i robaczek bardzo fajne, Matusiowi też się podobają nowe zabawki. Ja też nie lubię iść na zakupy i wrócic z pustymi rękami, dobrze że torebka Ci się trafiła.
Czy pierzecie wszystkie nowe ubranka? bo ja za każdym razem piorę i nie wiem czy nie przesadzam. Aha i czy ktoś kupił ten kombinezon wczoraj w biedronce?
Myszorko ja piorę nawet sobie - mi się zawsze wydaje że tysiące ludzi to macało w zakładzie szewskim pająki po czymś chodziły i w ogóle - piorę prosto po przyniesieniu ze sklepu choćby w rękach. Widziałam ten kombinezonik dzisiaj i pozytywne wrażenie - nie kupiłam bo tydz temu na otwarcie nowej biedronki u mnie były z takiegol samego materiału i o podobnym wykonaniu o 10 zł taniej wiec kupiłam tamten - jestem zadowolona
ja swoich nowych nigdy nie piorę, ale ja nie mam żadnych alergii skórnych, nigdy na nic źle nie zareagowałam - noooo dobra, w 1 biustonoszu swędziały mnie cycki ;)))) na początku pewnie będę brać nowe rzeczy malucha, ale jak będzie starszy to już pewnie nie
ja wyprałam wszystkie ciuszki maluszka,czy nowe czy po kimś i zawsze bede prac dla takiego maluszka bo są bardzo mieciutkie po praniu a nowe sa sztywne.Swoich nie piore:)
Ja ubranka dziecka na pewno przez pewien czas będę prała. Ze swoich piorę tylko to co bezpośrednio na ciało zakładam. Ale nie wyobrażam sobie kupna czegokolwiek używanego. Nawet pranie nie pomoże jeśli nosił to ktoś kto miał jakąś chorobę skóry. Wrrrr... na samą myśl. A właśnie, jaki proszek do prania dla dzieci albo płyn kupujecie. ?? Który możecie polecić. I jeszcze jedna prośba do dziewczyn, które mieszkają albo robią zakupy we Wrocławiu - gdzie są sklepy z dużym wyborem wózków. ??
Ania może to i paranoja, ale ja jednak nie mogę się przełamć i koniec. Moja koleżanka kupuje używaną bieliznę i buty co dla mnie jest totalnie nie do przyjęcia. No ale jak to się mówi każdy ma swojego bzika. A co do pożyczania- to może się zdziwisz ale nigdy nie pożyczałam. Nawet między kuzynkami sobie nie pożyczałyśmy no chyba, że wydażyło się coś i nie było wyjścia. Nosić po kimś kogo znam to oki, ale po kimś kogo nie znam to już mnie odraża.