Jeny Ania, kombinezony rewelacyjne. Co do chodzików, problem jest jeszcze jeden - dzieci nie utrzymują później równowagi i chodzenie samodzielne się opóźnia. No ale zdania są podzielone. Ja nie kupię bo uważam, ze lepiej jak dziecko stanie na nogi jak już jest gotowe do tego, poza tym nie mamy miejsca A tematy warto powtarzać bo często można dopisać i dowiedzieć się czegoś nowego.
zastanawiam sie za ile wystawic przewijak na allegro taki na dl 80cm i z zaglwokiem ale nie wystajacym. w sklepie kosztowal 50zl z hakiem na allegro sa po tez ok 50zl. w sumie przesylka 10z wiec wiecej niz 20 za niego nie dostane... nie wiem czy nie lepiej go przechowac i pozniej razem z lozeczkiem sprzedac...
wiecie co, ja to nie lubię takich ubrań dla dzieci, jak dla mnie wyglądają idiotycznie - tak samo jak dorosły w takim stroju. Oczywiście nie mówię tu o czapce czy kombinezonie z uszami, czy też przebraniu dziecka do zdjęcia czy na jakiś bal, ale nie wyobrażam sobie ubrania dziecka w kombinezon w kwiatkiem wokół główki
ja tez chcialam mojemu szkrabikowi kupic na swieta chodzik ale tak troche sie naczytalam ze zle i wogole :) chociaz moja siostra w nim smigała i nie opozniło jej to wcale chodzenia ;) jak miala roczek juz sama dreptała :)) no ale nie chce :) wole kupic mojemu szkrabikowi o ten sprzet :) pokazywalam juz go kiedys i w sumie kobity stwierdzily ze nie zawsze dziecko umie na takim 3 kolowym rowerku z pedałami przy kołku jezdzic ;) no ale jak nie bedzie umial jezdzic to bedzie miec jako jezdzik ;) a pozostałe 7 funkcji raczej sie przyda ;)) kilka fotek ;)
a mi sie podoba ten jezdzik z fisher price ktory wstawila myszorka na temacie zabawkowym. gdybym nie miala juz akcesoriow po Gabie to pewnie bym sie na taki skusila
Izunia w prawdzie na allegro nie widzialam bo cala oferte allegro przegladalam swego czasu ale na ich stornie jakies smoczki na pewno byly! daj mi sek to zaraz ci wrzuce linka
Wczoraj kupiłam nowe smoczki Matusiowi z aventa, śliniaczek taki z ceratki żeby nie brudził tych z materiału, bo doprać po zupkach nie mogę, skarpetusie i szczoteczkę do zębolków. Był lezaczek bujaczek z baby einstein morscy przyjaciele, chcieliśmy z M kupić, ale bujaczek do 9kg, a leżaczek do 18kg, więc tylko jedna funkcja byłaby wykorzystana a szkoda, bo jest super.Żałuje że wcześniej nie kupiliśmy tego
Myszorko jak przyjdzie paczka z allegro to dam ci znac jak ten sliniaczek snoopy z rekawkami co kupilam Krzysiowi. Pamietam ze Gabrysia miala materialowy z rekawkami i ze mnie nosilo bo kupnych zupek nie idzie odeprac i byl wiecznie brudny. a o dziwo czesciej niz przod ona miala brudne wlasnie rekawy
Aniu w smyku był taki z rękawkami, ale nie spojrzałam na cenę , a ten z ceratki kosztował 1,90zl.Z rękawkami też mam ale taki jak ty z materiału i jeszcze go nie założyłam.Co oni dają do tych zup że to nie schodzi w czasie prania
Dlatego te wszystkie ładne slinicazki z materiału sa niepraktyczne, bo cięzko z nich sprać nawet zwykłą marchewkę , ja zawsze uzywałam takie ceratkowe, które łatwo utrzymać w czystości, a ten materiałowy wydawał mi się wiecznie brudny, no i ceratkowy wystarczy przetrzec i juz jest czysty i suchy.
mimo ze wiem ze materialowe sa niepraktyczne to i tak kupilam Krzysiowi jeden marynistyczny. po prostu nie moglam sie mu oprzec :D smialam sie do meza ze bedzie do zrobienia karmieniowych fotek
Aniu dzięki za smoki - a nie masz ich sprawdzonych ?? Chodzi mi dokładnie o to jak wizualnie wyglądają - czy to solidna firma i czy kształt smoka mają jak Avent'owskie ?? Właśnie widziałam na Allegro i może bym zakupiła dwupack
Izunia tych akurat nie mam ;) Krzys jak pisalam nie uznaje smoczka wiec juz sie pozniej przestalam wysilac :) jedyny smoczek ktory Krzys pociagnie ze 3 razy bez odruchu wymiotnego to kuaczukowy firmy PLAYTEX
Izunia czasami warto wyipsac sobie za i przeciw. wydasz kase a nie wiesz jak chlopcy na nowe smoczki zareaguja, a jak nie beda ich chcieli to tylko nerw cie zlapie i tyle tego bedzie ja uwazam ze przy dzieciach sprawdzonych rzeczy nie powinno sie zmieniac. ja chcialam byc dobra mama i zmienilam kiedys Gabrysi kubek niekapek (miala chyba niecale 2 lata) i byl ryk ze ona chce ten stary bo nowy jest beee
Myszorka ja uwielbiam patrzeć tak zboczku i obserwować jak Szymon i Filip wkładają, wyciągają i obracają tymi malutkimi rączkami smoki - takie skupienie im na twarzy się maluje. Podobnie jest z zabawkami - grzechotkami i gryzakami najbardziej lubią jednak to kółeczko
Izunia Ja Julce chciałam zmienić smoka ale nic z tego... pluje i wścieka się a nawet zaczyna płakać... przyzwyczaiła się do tego co ma :( mamy z timmy coś tam coś tam!
Izunia ty kombinujesz z wozkiem dla blizniakow ale tak sobie pomyslalam ile sie musza nakombinowac mamuski trojaczkow... paczcie jaka bryka i jaka cena (prawie 2.5tys za spacerowke!!)
Witam was serdecznie :) Mam maly problem z materacem do lozeczka ,a dokladniej do kolyski .Nie mam pojecia jaki wybrac i czym kierowac sie przy wyborze. Dodam ze tak kolyska starczy mi gora na 3 miesiace ,a potem to juz normalne lozeczko .
Zelkowa trudno mi podpowiedziec cos o takim materacu bo nawet nie wiem jakie materace w kolyskowym rozmiarze robia. ja mam kokosowy i jestem zadowolona. sporo osob kupuje kokosowo-gryczany tyle ze trzeba pamietac ze kokosowa strona do ukonczenia 1roku a dopiero pozniej gryczana. chociaz ostatnio gdzies czytalam ze te materace z gryka wcale takie dobre nie sa bo moga uczulac mysle ze jak bedziesz kupowala to wez przede wszystkim dosc twardy, piankowych nie polecaja ogolnie ortopedzi z tego co czytalam
ok. Czyli mam zwracac uwage zeby byl twardy ,i jak juz pisalam ten bedzie tylko do kolyski ,bo ona jest duzo mniejsza od lozeczka . A do lozeczka to juz kupie w zestawie ale to jak dzidzia bedzie miala ok 3 miesiecy. Dziekuje Aniu
Żelkowa, nas z kolei edukowała pani rehabilitant noworodków, że materac dla noworodka wcale nie musi być twardy, że nawet lepiej jak będzie miękki, mówiła, że jak ktoś ma materac kokos-pianka, to na pierwsze tygodnie lepsza strona piankowa, mówiła, że dziecko się tak wtapia i czuje się bezpieczniej, a na twardym materacu kręgosłup malca zachowuje sie jak bańka-wstańka. Dodam jeszcze, że moje dziecko i tak będzie od początku na kokosie, ale na te pierwsze tygodnie może jakiś kocyk podłoże mu.
a widziałam, że są też materace sprężynowe - co o tym myślicie?
Harpi z kolei nasza neonatolog wyraźnie nam podkreśliła, że dzieci mają leżeć w łóżeczku bez poduszek i jakichkolwiek podścielanek. I kto ma rację ?? - Można dosłownie zgłupieć Ja mam materacyki kokosowo-gryczane i sobie też chwalę O sprężynowych nie słyszałam, aby były polecane ... Chyba dla maluchów na początek odpada - ale nie wiem nic na ten temat - tak tylko sobie myślę, co w cale nie oznacza, że mogę się mylić - dziś rożnie bywa !!
Haprijko u nas neonatolog tez mowila ze tylko twarde i wlasnie ona kokosowy polecila. w szpitalach na oddzialach dla noworodkow sa specjalne materace takie po diable twarde ze nawet jak sie czlowiek oprze to sie nie ugnie...
Aga a jaki to ten latexowy?? nawet nie wiedzialam ze takowe sa
Aniu mam pytanie czy widziałaś gdzieś drewniane krzesełka do karmienia z pasami wmontowanymi, bo ja nigdzie nie widziałam a ostatnio co mi w oko wpadło to krzesełko typu 2w1 jak te drewniane.
Myszorko tych drewnianych z pasami nigdy nie widzialam i sama przy Gabrysi mialam po prostu szelki :D a te plastikowe bardzo fajne no i tez przerabia sie na stolik i krzeselko, ile kosztuje??
Aniu krzesełko od 250 do 300, trochę dużo, ale najpierw wezme Matusia do sklepu i wsadze go krzesełka żeby sprawdzić czy w ogóle będzie chciał siedzieć. A masz jakies zalecenia odnośnie śpiworka do wózka?
Myszorko no to 2 razy drozej niz drewniane ale wizualnie jest ciekawe. sprawdz tylko czy jest masywne (chociaz na takie wyglada) i czy bedzie mozna bez problem odkrecic blat i te cos miedzy nozkami... jesli idzie o spiworki zimowe to my kupilismy taki grubasny na misku i na teraz mam taki na polarze. czytalam zeby nie kupowac tych z owczej welny bo niestety uczula.
Materac mam gryczano-kokosowy i bardziej go chwalę niż piankowe które miałam wcześniej (przy Kubie i Gabi)
Krzesełko do karmienia miałam Vox - miałam bo się połamało "lekko" a służyło nam 5 lat w pewnym momencie przy 2 dzieci. Jeśli stolarz powie mi że się nie da naprawić krzesełka to kupię nowe (stolik już posklejałam ale krzesełko wymaga większej renowacji)
Nie mam niestety w pobliżu Ikei a myślę o takim plastikowym stoliku i krzesełkach dla dzieci i wtedy bym mogła Weronikę dostawiać w tym krzesełku Voxa do Kuby i Gabi. I takie coś jest dla mnie fajne
To jest Ikei
No ale i tak narazie nie stać mnie na to :( jakiś pożądniejszy komplet to ponad 200zł z przesyłką :(