And no faktycznie te mamuty z IKEA sa fajne ale drogie no i spore powierzchnie sa potrzebne. ja nie wiem z czego mielismy krzeselko ale sluzy do tej pory wiec z pewnoscia nie bede kupowala czegos bo mam kaprys na wydanie kasy
Aga przeszukalam allegro i znalalzam ten lateksowy materacyk... brrr cena powalajaca 250zl brrrrr
7-strefowy blok lateksowy charakteryzuje się 7 zróżnicowanymi stopniami ugięcia lateksu, dopasowanymi do fizjologicznej budowy ciała. Strefy ułożono zgodnie z naciskiem jaki dana partia ciała wywiera na materac tak, aby ciało spoczywało w pozycji poziomej, a więc pod głową i nogami znajdują się strefy o większym ugięciu, a pod częścią lędźwiową strefa o mniejszym ugięciu.
My zapłaciliśmy z tego co pamiętam ok 300 - ale kupowalismy wszystko naraz i dopiero w domu jak przeglądałam rachunek, to okazało się,że materac droższy od lózeczka ;)
tylko, że strefa lędźwiowa noworodka trochę w innym miejscu wypada niż strefa lędźwiowa 1,5 rocznego szkraba :)))) na razie myślę, że kokos-pianka-kokos będzie odpowiedni. O jakimś poważniejszym pomyślimy przy zmianie łóżka synka. A co do tej naszej pani rehabilitant to mnie też zdziwiło, że sugerowała miękki materac, więc podchodzę do tego z dystansem, dzielę się po prostu z wami tym co usłyszałam :)))
harpijka nie wiem jak dzieci innych dziewczyn ale Maksiu na początku leżał nie na wznak tylko na boczku bo się zwijał w taki kłębuszek pewnie gdyby sypiał na pleckach to na twardym byłoby mu niewygodnie ale tak twardy materac się sprawdził bo i wtedy był ok a i teraz jest idealny dla kręgosłupa
harp- masz rację... jakoś nie pomyslalam o tym, a to przeciez oczywiste... Na tym, który kupiłam nie było napisane o tych strefach - a wybrałam taki, poniewaz w ksiązeczce z mojego szpitala lateksowe polecał Paweł Zawitkowski - a wydaje mi się ,ze ten facet wie, o czym mówi...
Jemma to fakt - Krzys tez spal na boku z miesiac czasu nawet i czasami to jak zasnal w rozku to tak go zostawialam wiec super twardo mu z pewnoscia nie bylo :D
Aga, nie wiadomo czy ten twój też tak profilowany, a nawet jeśli, to na pewno te różnice nie są takie żeby miały zadziałać w przeciwną stronę :))) A swoją drogą myślę, że taka cena musi mieć swoje zalety, więc na pewno słusznie postąpiłaś :)) Jemma, Aniu i w ten oto sposób upewniłyście mnie w tym materacu, będzie kokos :))
Ania kupiliśmy to jakieś 0,5 roku temu, w kuchni ma wysokie krzesełko do jedzenia ( w którym ledwo się mieści) a to stoi w pokoju, doskonale się sprawdza, nie kucam bo mała sama je i nie trzeba jej pomagać , z reguły je przy nim kolację ( bo wtedy leci wieczorynka) , poza tym chętnie układa na tym stoliku puzzle, rysuje oczywiście to zestaw dla większych , samodzielnych maluszków.
aaa bo ja myslalam ze ty ten stolik polecasz w swietle rozmowy o krzeselkach do karmienia :D sorrrry ale ja sie dopiero obudzilam :) u nas Gabrysia uklada maluje czy robi ciasteczka na wlasnie tym drewnianym rozkladanym do karmienia. w pokoiku miala plastikowy ale nie z serii mamut tylko jakis taki po prostu sklepowy - rozowy stolik z krzeselkiem zeby miala jak bawic sie w dom :D
Zuza i mi na takim czymś zależy, te made in China ogrodowe plastikowe zestawy moga u mnie nie przetrwać tygodnia a ja potrzebuję coś na lata. Ikea plastik i te drewniane są solidniejsze. Ale to niestety daleka przyszłość zanim coś takiego kupimy :(
Zuza 125 + ok 50 2 dodatkowe krzesełka + koszt przesyłki -> około 200 a na to mnie nie stać na obecną chwilę :( Sezon zimowy i grzewczy jest dla mnie najtrudniejszy - listopad wydatki "grobowe", grudzień świąteczno - mikołajkowo - gwiazdkowo - urodzinowe no i do tego wysokie rachunki (ponad podwójne) za gaz i wyższe za prąd - więc niestety do wiosny jadę na totalnej rezerwie bo do przeżycia zostaje nam mniej niż minimum, nawet teraz gdy M pracuje i ma tygodniówki w okolicy 120zł
Ładne te kompleciki drewniane - jessuu ale ja również nie mam miejsca na takie rzeczy. Jak chłopaki podrosną to wstawię im łóżka piętrowe - no chyba, że znowu będziemy zmieniać lokum -
And222s chyba dla wszystkich listopad i grudzień to zakupy i prezenty + do tego opłaty i życie ... A skąd na to fundusze - hmmm nam też jest ciężko - jak pracowałam miałam 1250 na rękę a teraz tylko wyć się chce
Izunia a tobie juz zaczal sie wychowawczy? ja do 12 grudnia mam jeszcze kase normalnie ale juz sie boje co bedzie dalej. W prawdzie moj M zmienia prace ale nie wiemy czy stara firma go wypusci juz od grudnia (wg wypowiedzenia do konca roku powinien pracowac), na szczescie bedzie zarabial 2 razy tyle co teraz wiec jakos brak mojej stawki jakos nadrobimy, chociaz nie kryje ze sie boje jak to bedzie
Babeczki i tak się cieszcie z tych paru zł - ja poza becikowym i rodzinnym ma Bobasa nie miałam i nie mam nic. W grudniu dostane zlecenie a kasa z niego i to wcale nie duża będzie w styczniu. Od nowego roku może coś się zmieni
a wracajac do tematu wyprawkowego - czy mialyscie tez tak ze przez jedna rozmiarowke maluch praktycznie przeskoczyl? u nas bylo na poczatku 0-3 a pozniej od razu 6-9. Rozmiar 68 praktycznie zostal pominiety w 2 tygodnie bo Maly wskoczyl od razu na 74
Aniu nie dziwię Ci się - ja też bym się bała ZMIAN - one zawsze niosą za sobą mnóstwo obaw i lęków !! Co do wychowawczego to jestem już od 6.11. - szefowa podpisała papiery Teraz tylko czekam na zaświadczenie od niej i zbiorę resztę tych potrzebnych kwitków i walę do MOPS'u po wychowawczy zasiłek - ciekawe czy mi przyznają
My jesteśmy na etapie rozmiaru 62-68 ale jakoś szybko przemknął nam 56 i teraz jest tak że np śpioszki 62 mają dobre nogawki a 68 za długo tułów hihi no i to samo z rękawkami - 62są ok a 68 za długie - moje dziecię jest niewymiarowe :) a ciuszki są robione na urocze pulchne bobaski, mające fałdeczki :D moje dziecię ma je maleńkie więc ciężko je ubrać w coś dobrego
And moi synowie też nie mają fałdeczek - więc się nie przejmuj !! U nas znowu jest długi tułów a krótkie nóżki - każdy z nas jest inny więc dziedziny również
Krzys ma za to dlugie rece i rozmiar 74 w wiekszosci ma za krotkie rekawy wiec bluzki i body nosi na 80 a spodnie na 74... ale z tymi "recami" to u nas wsyzscy tak mamy - ja maz i Gabrysia... a co najciekawsze Gabrycha ma 5lat skonczone a bluzki na 7 nosi bo inaczej wyglada jakby z szafy mlodeszej siostry byly ;)
Izunia zasilek wychowawaczy bedzie zalezal od dochodow Twojego M za 2006rok bo twoje to dochod utracony. jesli to co on zarabia netto podzielone na was 4 da pozniej 504zl to dostaniesz... u nas sasiadce z osiedla wyszlo 504.51 i juz nie dostala :(
wierze Izunia wierze... my akurat mamy rodzinne i lapie sie na wychowawczy. zaczynam sie zastanawiac czy nie przedluze go o nastepny rok bo jak mam zaplacic za nianie minimum 500zl plus calodzienna zerowke Gabrysi 230 to mi z poborow zostanie niewiele. wiec mysle zeby zostawic mala tylko na pol dnia w zerowce bezplatnej i zostac w domu na wychowawczym to w kieszeni bedzie wiecej a i sama malego przypoilnuje
Sklep może jest ok, ale ja również wolałam się złazić i poszukać po innych sklepach - czasem się opłacało bo rzeczy były nieporównywanie tańsze a inne droższe
wiecie co... nie znosze nieudolnej reklamy a z takowa chyba mamy do czynienia jesli nie zauwazylyscie to spojrzcie pare postow temu, temat o zabawkach i o karmieniu piersia a wsyzstko bedzie wiadome...
qrde ale jestem zła! mam pościel 100x135 wrr feretti i gluck na szczęście pasują do siebie - przed chwilą rozmawiałam z panem odnośnie jednego modelu i takie wymiary mi podał tych firm .... lecę pod prysznic a potem sama sprawdzę co Ja mam !