Ania znajoma co ma pensjonat nad morzem też twierdzi, że niemieckie proszki są znacznie lepsze od polskich... nawet te same np persil niemiecki a polski... !! Ja mam bez problemu dostęp do niemieckich proszków i nie tylko... osobiście używam Dasha a dla Julki persil albo ariel i ani jednego ani drugiego nie można kupić pod polską metką!
ta zasada zdaje się dotyczy nie tylko proszków, słyszałam, że dużo lepsze są niemieckie detergenty, kosmetyki, perfumy, no ale ja też nie mam dostępu :)
Popatrzcie na ryneczkach czy bazarkach, jak do tej pory nie spotkałam się z tym ze zupełnie nie ma w całym mieście. Im dalej od granicy tym cena ciut wyższa. Jeśli ktoś dysponuje większą gotówką może kilka rzeczy kupić na allegro - kilka by był 1 koszt przesyłki a wtedy nawet się opłaca. Z niemieckich rzeczy kupuję proszki, płyny do prania płukania, tabletki do zmywarki, słodycze, szampony, mydło do rąk żele do mycia i przyprawę do kurczaka (drobiu ale jest fajna ogólnie do mięsa). Za wkład uzupełniający mydła w płynie płacę 3,50 i tam jest uczciwe pół litra, a mydełko jest bardzo miłe i nie uczula nas
Ja zamawiam w dużych ilościach proszki - niedawno było ich 15 ale rodzinka porozbierała mi większość.... cena 60 za dasha płacę temu co przywozi taka sama za propera.... Poza tym płyny do mycia naczyń fary są świetne, chociaz ostatnio kupuję w schleckerze za 2,99 orginalny niemiecki! Oj a słodycze to już niebo w gębie mmmm
zahaczylam o biedronke i nabylam pieluchy DADA duze opakowanie pieluch 7-18kg - 54szt - kosztuje 29.98 czyli o 10 zl taniej niz takie samo opakowanie Happy a ostatnio doszlam do wniosku ze wlasciwie biedronkowskie od belli sie nie roznia.
A ja kupiłam raz Dash u nas na rynku i byłam zawiedziona. Nie wiem- mimo tego,ze mam węch jak pies nie czułam jakos tego cudownego zapachu o którym piszecie. Dla mnie ubrania pachną- ale wyłącznie po niebieskim lenorze. Polskim.
Ja obliczałam tą dadę i wyszły mi drożej niż haggins o jakieś o,7 groszy więc wolę hagginsy kubusiowe ale za to kupuję husteczki mokre DADY super mokre są i Tośka nie ma uczulenia wię super no i cena 4,99 :) za 72 szt.
Magg no jak masz hipermarkety i przeceny to z pewnoscia wychodzi taniej. u nas huggies kubusiowe sa najdrozsze i o ile jumbo pack pampersa idzie kupic za 47zl o tyle huggiesy w normalnej paczce sa w tej cenie.
zreszta ja mam maly wybor bo na pampersy i huggies Krzys ma uczulenie (podejrzewam ze to przez te balsamy) a Happy kosztuja 64 - 69groszy za sztuke (zalezy gdzie) a DADA wyszly po 55 groszy
Magg mi nie podpasowały te chusteczki z dady bo wkurzało mnie, że nie da się ich wyciągać pojedynczo Ale w oleśnickiej biedronce jest taniej (pieluchy 7-18 15 zł. za 32 szt., chusteczki niecałe 4 zł.)
Jemma no to faktycznie wychodzi u was taniej... u nas po 15zl sa male te 3-6kg i 4-9kg...2 wieksze rozmiary sa juz po 19.99zl a chusteczki dada mi nie pasowaly zapachowo. najbardziej lubie pampers baby fresh.
u mnie i lidle i tesco i kauflandy i bille i Auchany i geanty i carrfury ........ jestem otoczona tymi sklepami i dlatego nie lubię do nich chodzić bo wszędzie ich pełno.,,,
Lady, jak się nazywa to coś co pokazałaś na podłogę?? :)) macałaś to w Ikei?? bo ja nie mam dywanów i przydałoby mi się coś co położę malcowi na podłogę, a będzie grubsze niż koc
w katalogu QUELLE sa nawet specjalne maty do raczkowania, niestety rozmiar 80x110 to sie nadaje dla 3miesieczniaka bo jak 4miesieczne bedzie sie juz krecilo o 360stopni to z takiej zleci. wydaje mi sie ze gruba koldra odpada bo dziecko musi miec w miare twardo... moze faktycznie karimata x 2 i na to koc??
w IKEA maja mate do zabawy - Długość: 140 cm Szerokość: 133 cm cena 69.95 (chociaz jej wyglad do mnie nie przemawia)
harpijko byłam wczoraj w IKEA i dotykałam właśnie to... może jest fajne ale wymaga podłożenia jeszcze pod spód grubszego koca albo należałoby położyć to na dywan bo bezpośrednio na podłogę się nie nadaje!
Ania ten dywanik może nie jest wielki ale jak widziałam w IKEOwskim przedszkolu to dzieciaki a szczególnie chłopcy lubią się nim bawić a raczej na nim samochodzikami!
Lady a planujesz kolejke MULA juz na swieta Julce kupic? ja dopiero tak za kilka miesiecy chce w sumie planowo na dzien dziecka by bylo ale ze w lutym bede w okolicach IKEA to wtedy musze kupic
Dronko zanim ja kupię to na pewno dowiozą :) Póki co muszę jak najbardziej po oszczędzać bo zbliża się okres dla mnie najgorszy zaraz po wrześniu i szkolnych wydatkach. W tym roku szybko zaczęłam grzać więc i szybko będą wysokie rachunki za gaz i prąd, a do tego dochodzą i święta i M lekarz. A zaraz potem szybko styczeń i wydatki zimowiskowe dla An. Muszę wiec to wszystko jakoś bardzo mądrze poukładać :D Mój M miał tydzień wolnego, nie wiadomo czy w poniedziałek wróci do pracy, czeka na tel, wiec sama nie wiem jak to będzie.
And ale szkolne wydatki torszkę sa odciążone bo nie wiem jak Ty ale Ja pisząc o zasiłek piszę o dodatkową kasę na rozpoczęcie roku szkolnego... zawsze to 100 w kieszeni i 68 zasiłku :)
Ja też nie mam w domu dywanów. Widziałam te kocyki IKEA , fajne ale faktycznie trzebaby było podłożyć koc. Z resztą wydają mi się małe. Dla noworodka tak ale dla wiekszego to już za małe. Dwa razy inwestować w to samo to już wydatek dla mnie duuuuży. Lady ta zabawka co wkleiłaś jest naprawdę świetna.
jestem ciekawa czy dziecko by sie jednak tego nie balo... zreszta ja dla takich malenkich dzieci to odradczam przytulanki - jednak to zbyt duze skupisko kurzu jest...
ale chodzi mi o samą zasadę, czy myślicie że to faktycznie może dziecko uspokajać?? Ania,myślę, że przytulanki odpowiednio często prane nie stanowią problemu, oczywiście pod warunkiem, że dziecko nie jest uczuleniowcem
Zuza zgadzam sie ze nie ma takiej opcji zeby chowac w sterylnosci i moje dzieci maja mase zabawek takze pluszakow ale to tez od pewnego wieku dopiero... wydaje mi sie ze ten dzwiek bijacego serduszka jest przeznaczony dla noworodkow no dobra dzieci do 3-4miesiecy a wlasnie takie maluchy najlatwiej mozna zalergizowac.
Harpijko - przytulanka a przytulanka - miski czy szmaciane ksiazeczki owszem wrzucisz do prania ale takiego a "serduszkowym wkladem" to juz nie... poza tym jakos mi sie w ten bajer nie chce wierzyc, jeden z wielu chwytow reklamowych ;)
Mi akurat zapach chusteczek DADA nie przeszkadza a fakt że nie wyjmują się pojedynczo albo się "zacinają" ale pampersom czy haggins też się to zdarza ... za to cena jest niezła :)
kiedyś tę zabawkę już wstawiałam również w postaci innych zwierzątek... fajna sprawa... a dziecko im więcej przybywa w kontakcie z bakteriami tym więcej się na nie uodparnia... oczywiście bakterie w granicach zdrowego rozsądku!!
dzisiaj dorwałam taki śliniaczek kaftanik na allegro z NICI
zuza dwa dni temu kupiłam w tesco przez przypadek dwa śliniaczki z materiału... oczywiście przetestowany juz jeden został na marchewce ... sprał się bez problemu ... piorę w persilu sprowadzanym z niemiec o ile to może mieć jakieś znaczenie!